Produkt z ostatnim dniem ważności

[201710120930]

Dziewczyny mam pytanie .
Znalazłam dzisiaj w lodówce 2 jogurty z dzisiejszą datą końca ważności .I kombinuje zjeść -nie zjeść
Raczej pilnuje takich rzeczy i to jest naprawdę ewenement .
Szkoda mi wyrzucić bo w sumie są jeszcze wazne a z drugiej strony sie waham .
Ma to jakies znaczenie? Nawet jesli chodzi o wartość odzywczą ?

I tak ogolnie-
Jakich produktów nie można pod żadnym pozorem zjeść przy kończącej sie dacie a jakie od biedy ujdą?

[mekintoszek]

Zjeść. Ja date przydatności do spozycia traktuje jako zalecaną. Każdą rzecz przed zjedzeniem ogłądam, czy gdzieś się nie psuje. I nawet jeśli wciąż nie minęła data przydatności do spożycia. W przypadku jogurtów sprawdzam wieczko, czy nie jest wypukłe. Tak samo jakieś konserwowe rzeczy. Dzisiaj na przykład otworzyłam ser biały z datą do 28 grudnia. Otworzyłam, obejrzałam, powąchałam i zjadłam. Jeśli na czymś zauważę pleść-wywalam. Podobnie jeśli cos dziwnie mi pachnie-nie musi od razu cuchnąć- czy dziwnie wygląda. Jeśli nie jestem pewna jakiegos produktu-wywalam

[Meariel]

Pewnie że zjeść. Jeśli przeterminowanie nie będzie wyczuwalne w smaku (a raczej nie będzie, bo jogurty mają przecież datę jeszcze OK) to nie ma problemu.
Ja ostatnio użyłam mieszanki przypraw ostro po terminie (kilka miesięcy) i w smaku były bardzo w porządku, żadnych rewelacji żołądkowych też nie zaobserwowałam.

[blabla51]

nie znam się na technologii żywienia ale wydaję mi się, że taki jogurt można spokojnie zjeść. ja uważam szczególnie na sery, wędliny i drożdże.

[blabla51]

aaa, zapomniałabym. uważaj przy otwieraniu bo może Ci wybuchnąć w twarz.

[cmoksia]

wiele jogurtow nawet miesiac po terminie nadaje się do jedzenia, np Bakomy. A serki Danio to się chyba nigdy nie psują - za dużo chemii zawsze smakują tak samo, nawet dlugo po terminie

[Taverney]

można zjeść, bo często daty są trochę na wyrost
chyba, że po otwarciu jest pleśń albo zapach nie ten, to się mogło popsuć np. przez złe przechowywanie.

[bzyczka1]

co do serków to kiedyś założyłam się z byłym facetem, chodziło właśnie o serek po terminie. On stwierdził, że serek miesiąc po terminie nadaje się do zjedzenia ja że już nie bardzo. Rozstałam sie z nim ale serek sprawdziłam (troszkę później niż po miesiącu), ani śladu pleśni ale nie odważyłam się go zjeść poszedł do śmieci


Co do tematu...to moim zdaniem te jogurty możesz śmiało zjeść, możesz nawet zrobić to za parę dni i też będzie ok jeżeli nie będzie pleśni.

[mirynka]

ja tam jem nawet w dniu konca daty waznosci, poprostu po otwarciu i sprobowaniu wiem czy nadaje sie do zjedzenie czy tez nie.

[czarny kot]

W jogurtach wieczko moze sie uwypuklac jesli stoi w cieple - powietrze w temperaturze pokojowej zwieksza objetosc w kubeczku i kubeczek puchnie. Nie znaczy ot ze jogurt jest zepsuty.

[agatha]

Napisane przez cmoksia

wiele jogurtow nawet miesiac po terminie nadaje się do jedzenia, np Bakomy. A serki Danio to się chyba nigdy nie psują - za dużo chemii zawsze smakują tak samo, nawet dlugo po terminie

oj psują się psują . raz trafiłam na popsuty brzoskwiniowy danio, strasznie gorzki był, a tylko 1 czy 2 dni po terminie przydatności do spożycia

[Maddie]

Ja mam lekką obsesję na punkcie świeżego jedzenia, więc miałabym duże opory. Ostatnio kupiłam dwa serki Bakuś, prawie 2 tyg przed terminem, a były kwaśne i śmierdziały. Także chyba nie ma reguły

[IlonaP]

Właściwie jedyne produkty przy których nie patrzę tak bardzo na daty przydatności do spożycia to czysty jogurt, kefir i maślanka. Ponadto sery typu parmezan, pecorino...

[cmoksia]

Napisane przez agatha

oj psują się psują . raz trafiłam na popsuty brzoskwiniowy danio, strasznie gorzki był, a tylko 1 czy 2 dni po terminie przydatności do spożycia

u mnie wszyscy tylko waniliowe jedzą, a te są bardzo wytrzymałe. ale może to wina tez nieodpowiedniego przechowywania, ze tak szybko sie zepsul?

[precious_81]

W przypadku jogurtów, serów, wędlin jakoś nie odważyłabym się spożyć po terminie, ale w dzień kiedy kończy się ważność owszem (no ewentualnie dzień po )

Kiedyś słyszałam że są dwa rodzaje dat ważności:
- należy spożyć przed - i wtedy nie powinno się przekraczać wskazanego terminu,
- najlepiej spożyć przed - wtedy można spożyć po terminie i produkt jest dobry, ale też nie wolno przesadzać z długim czasem po tym terminie.

[Nutka]

ryby czy wedliy bym nie zjadla ,jogurt po obejrzeniu tak..ja tez trrafiłam na zepsuty jogurt Danona

[Nikaa1990]

Napisane przez precious_81

W przypadku jogurtów, serów, wędlin jakoś nie odważyłabym się spożyć po terminie, ale w dzień kiedy kończy się ważność owszem (no ewentualnie dzień po )

Kiedyś słyszałam że są dwa rodzaje dat ważności:
- należy spożyć przed - i wtedy nie powinno się przekraczać wskazanego terminu,
- najlepiej spożyć przed - wtedy można spożyć po terminie i produkt jest dobry, ale też nie wolno przesadzać z długim czasem po tym terminie.

Mnie tego uczyli w szkole hehe Jeszcze w podstawówce Pamiętam, jak przyszłam do domu i zaczęłam się wymądrzać

Podobno długo po terminie można jeszcze jeść wszelakie rzeczy w proszku, np zupki itp... zgadzacie się z tym?

[agggunia]

Napisane przez precious_81

W przypadku jogurtów, serów, wędlin jakoś nie odważyłabym się spożyć po terminie, ale w dzień kiedy kończy się ważność owszem (no ewentualnie dzień po )

Kiedyś słyszałam że są dwa rodzaje dat ważności:
- należy spożyć przed - i wtedy nie powinno się przekraczać wskazanego terminu,
- najlepiej spożyć przed - wtedy można spożyć po terminie i produkt jest dobry, ale też nie wolno przesadzać z długim czasem po tym terminie.

Pierwsze słyszę dobrze wiedzieć, bo zawsze myślałam, że to to samo xP

[Kasiek1987]

Napisane przez Nikaa1990

Podobno długo po terminie można jeszcze jeść wszelakie rzeczy w proszku, np zupki itp... zgadzacie się z tym?

Ostatnio napaliłam się na lasagne Knorra, którą wypatrzyłam w szafce kuchennej (wiecie, płaty makaronowe + sos w proszku do rozrobienia), po czym jak już wszystko przygotowałam, to zauważyłam, że termin miała do grudnia 2006 Ale żyję, mój TŻ też
W sumie co może się stać jeśli jest to suche i szczelnie zapakowane?

[agggunia]

Napisane przez Kasiek1987

Ostatnio napaliłam się na lasagne Knorra, którą wypatrzyłam w szafce kuchennej (wiecie, płaty makaronowe + sos w proszku do rozrobienia), po czym jak już wszystko przygotowałam, to zauważyłam, że termin miała do grudnia 2006 Ale żyję, mój TŻ też
W sumie co może się stać jeśli jest to suche i szczelnie zapakowane?

Zgadzam się. Często zdarza mi się zjeść jakiś "przeterminowany proszek" i... jakoś żyję

[mirynka]

mnie tez zdaza sie spozyc cos proszkowego po terminie np budyn, kisiel w sumie to co moze stac sie z takim prosziem