![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 81
|
![]() chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
hej, piszę do Was z problemem ktory moim zdaniem nasila sie caly czas i w sumie sama nie wiem jaka jest przyczyna. Nie chce sie za bardzo rozpisywac, ale napisze moze w skrócie co zauwazylam w swoim zachowaniu. otoz bedac w związku potrzebuje ciąglego potwierdzenia, że facetowi na mnie zalezy. nie wazne w jaki sposob, po prostu chcialabym czuc ze facetowi zalezy, w taki sposob jaki ja sobie ulozylam w glowie
![]() ulozylam chyba sobie kolorowy swiat i wcale chyba nie chcez z niego zrezygnowac, jednak mnie to zaczyna męczyc, bo często przez to nastepuja nieporozumienia. ostatnio tez mialam slabsze chwile, chlopak mi nie odpisywal przez dluzsza chwile, napisal do niego nie odpisywal to ja zaczelam sie denerwowac, wydzwaniac do niego, pisac no a przeciez mi napisal, ze zaraz wróci... nie odzywal sie to zaczełam plakac, no ale w koncu zadzwonil, po prostu byl sie kapac. dziewczyny, ja wiem ze jak to sie czyta to wyglada to fatalnie, zdaje sobie z tego sprawe, dlatego tez tu pisze/... kompletnie nie wiem dlaczego tak reaguje na wszystko, rozmawialam z chlopakiem to powiedzial, ze za bardzo wszystko biore do siebie, mozliwe??? ciagle tez jest we mnie jakiś lęk, obawa?? a co najgorsze - wymagam tyle od niego, a sama mniej daje.. zdaje sobie z tego sprawe, chcialabym dac mu wiecej, ale po prostu we mnie siedzi ciągle ta obawa, ze znowu zostane porzucona, moze o to chodzi?? nie wiem juz co myslec, robic. takich sytuacji jest naprawde wiele i zaobserwowalm to przez ostatnie lata?? odkąd pamietam mam takie wahania. czuje sie jak niezrównowazona psychicznie, sama nawet nie wiem czy dorosłam do jakiegokolwiek związku, bo tak zdrowy normalny związek nie powinien wyglądać. a ja nawet sie zdenerwuje jak chlopak wroci zmeczony z pracy i zamiast do mnie zadzwonic i porozmawiac, to idzie spac .. i sobie tak to tlumacze, ze na poczatku znajomosci zawsze rozmawialismy , wiec cos musi byc na rzeczy jednak sie rozpisałam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Przez czas, w którym chłopak się kąpał Ty zdążyłaś wypisywać smsy, wydzwaniać i jeszcze się popłakać?
![]() Jesteś strasznym bluszczem... Masz jakieś inne życie oprócz swojego chłopaka? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
okej, wiem jak to wygląda. ale mi nie powiedzial ze idzie sie kapac, tylko ze zaraz wraca, a nie wracal i nie wracal, to ja juz czarne mysli w glowie mialam i sie denerowalam ze ja pisze i on nie odpisuje, o to chodzi
ahh nie myslalam ze taki problem ze mna jest a bluszczem nie wydaje mi sie zebym byla, bo nie zamykam go w domu i nie wisze na telefonie zeby tylko z nim rozmawiac.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Ale ile trwa kąpiel? Pół godziny, max godzina jak się chłop lubi w wannie wymoczyć. Co wg Ciebie mogło mu się stać lub co mógł innego w tym czasie robić, że zaczęłaś tak panikować? Wytłumacz mi co wtedy siedziało w Twojej głowie, bo nie rozumiem.
A jeśli chodzi o okazywanie uczuć: co robił kiedyś, że było cacy, a co robi teraz, że już jest nie-cacy? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;46742015]Ale ile trwa kąpiel? Pół godziny, max godzina jak się chłop lubi w wannie wymoczyć. Co wg Ciebie mogło mu się stać lub co mógł innego w tym czasie robić, że zaczęłaś tak panikować? Wytłumacz mi co wtedy siedziało w Twojej głowie, bo nie rozumiem.
A jeśli chodzi o okazywanie uczuć: co robił kiedyś, że było cacy, a co robi teraz, że już jest nie-cacy?[/QUOTE] tak naprawde to sama nie wiem co mi wtedy w glowie siedzialo, po prostu momentalnie stalam sie rozdrazniona,... a co bylo cacy? sama pewnie wiesz jak to jest na początku, a teraz nie okazuje mi tego tyle poprzez slowa i czyny.. kiedys by na mnie glosu nie podniosl, a teraz zdarza mu sie to robic, nie odzywa sie juz tak czesto do mnie, wyraza sie tez w taki sposob ktorego kiedys nie bylo.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Niezbyt szczegółowa jesteś w opisie. Chodzi o to, że drze się na Ciebie czy może też w smsie o treści "kocham cie" nie dodaje już słowa "Skarbie", a kiedyś dodawał?
I co masz na myśli pisząc, że sama z siebie niewiele dajesz? Poza tym przeczytaj to jeszcze raz - nie myślisz, że facetowi się nie chce kolo Ciebie skakać, skoro nie widzi Twoich reakcji? Jak długo jesteście razem? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;46742102]Niezbyt szczegółowa jesteś w opisie. Chodzi o to, że drze się na Ciebie czy może też w smsie o treści "kocham cie" nie dodaje już słowa "Skarbie", a kiedyś dodawał?
I co masz na myśli pisząc, że sama z siebie niewiele dajesz? Poza tym przeczytaj to jeszcze raz - nie myślisz, że facetowi się nie chce kolo Ciebie skakać, skoro nie widzi Twoich reakcji? Jak długo jesteście razem?[/QUOTE] nie, nie drze sie na mnie , ale potrafi podniesc głos, lub w klotni rzucic tekstem, ze go denerwuje, lub zgrywa takiego twardego. kiedys tego nie bylo i ja dostrzegam ta roznice i moze dlatego tak tez reaguje na to wszystko.. po prostu kiedys byl bardziej wylewny w tych wyzwaniach, a teraz tak akby dystans trzymal ja wiem, ze nie i sama z nim tez na ten temat rozmawialam, ale we mnie jest ta obawa, ze jak znowu dam za wiele od siebie - zostane sama, bo do tej pory z kazdym facetem tak bylo pół roku jestesmy razem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Ile Ty masz lat w ogóle?
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;46742171]Ile Ty masz lat w ogóle?
![]() ![]() z calego postu tylko to wyłapałaś? z reszta daruj sobie te glupie usmieszki bo zdaje sobie sprawe z powagi problemu bluszczem nie jestem, problem jest gdzie indziej, ale chyba jednak nie uda mi sie przekazac wam tego tak jak jest naprawde.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Wygląda mi to na to, że boisz się go stracić. Okazuje uczucia to kocha, nie okazuje- nie kocha. Wyluzuj trochę.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;46742236]Wygląda mi to na to, że boisz się go stracić. Okazuje uczucia to kocha, nie okazuje- nie kocha. Wyluzuj trochę.[/QUOTE]
staram się, ale co do czego przychodzi to jest to samo.. na chwile moze jest dobrze, lepiej, a pozniej to samo mam tak odkąd pamiętam i nie potrafie znalezc przyczyny ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
To czas wybrać się do specjalisty, bo inaczej każdy będzie uciekał od takiej osoby jak Ty.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 01:09 ---------- Poprzedni post napisano o 01:03 ---------- dodam jeszcze, że takie rzeczy zaczynaja sie dziac, jak zauwazam ze faceta zachowanie sie zmienia, ze nie jest to juz co na poczatku. jak widzialam wystarczajco ze on sie stara - ja robilam to samo i wszystko bylo ok. po czasie nagle cos sie zmienilo i od tamtej pory jestem bardziej rozdrazniona, wszystko biore do siebue, tworze rozne czarne wizje... chociaz chlopak jest ze mną, zapewnia mnie ze nic sie nie zmienilo itd to i tak to dla mnie nie to samo co na początku.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Cytat:
Dziewczyny o zapędach bluszcza, która sama czuje, że ma problemy natury psychicznej. Forum to jedynie namiastka tego, co może Ci zaoferować profesjonalny psycholog. A taki Ci potrzebny, skoro nie masz pojęcia dlaczego tak się zachowujesz. I chciałem jeszcze raz zaznaczyć jedno: miałaś załamanie nerwowe, bo chłopak się kąpał i nie napisał Ci dokładnie kiedy wróci. Na mój nos to się będzie nasilać i w końcu rzeczywiście będziesz bluszczowatą panią, która co 5 minut będzie chciała mieć raport z poczynań Twojego chłopaka. EDYTA: Ale wiesz o tym, że związek ewoluuje i inaczej wygląda po kilku miesiącach/latach? Bo jeśli myślisz, że cały czas jest takie uczucie i emocje jak podczas pierwszego tygodnia bycia razem/randkowania, to możliwe, że nie dojrzałaś do związków.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 Edytowane przez Leszy Czas edycji: 2014-06-04 o 00:12 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Cytat:
i to nie tak, ze mialam zalamanie nerwowe, bo on poszedl i nie powiedzial kiedy wroci. NIE jestem bluszczem. mam swoje zycie, zainteresowania, znajomych. jak on chce gdzies wyjsc - nie ma problemu, nie odczuwam tez potrzeby rozmawiania i widywania się z nim non stop. a chyba kobieta bluszcz właśnie taka jest?? po prostu między nami ostatnio sie troche pozmienialo i ja kazde jego zachowanie odbieram w negatywny sposob... nie wracal dlugo, to mnie olal itd. ---------- Dopisano o 01:19 ---------- Poprzedni post napisano o 01:17 ---------- możliwe, że tak jest, dlatego tez wspomnialam o tym w pierwszym poscie... ale dla mnie to jest właśnie problem ktory chcialabym rozwiązać |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Cytat:
![]() Nie napisałem nigdzie, że JESTEŚ bluszczem, tylko że jak zaniedbasz rozwiązanie tego problemu, to wg mnie MOŻESZ bluszczem zostać. I z własnego doświadczenia Ci powiem, że jak do tej pory sobie sama nie poradziłaś z rozwiązaniem problemu, to już sama sobie nie poradzisz. Poważnie - psycholog nie gryzie i jest od tego, by pomóc. Co do drugiej części wiadomości - albo znajdziesz chłopaka, który będzie wiecznie biegał z motylkami w brzuchu (nielicho trudne zadanie), albo zaakceptujesz to, że są różne fazy w związku.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Cytat:
![]() myślałam wiele razy nad pójsciem do psychologa, ale chcialam sama sobie poradzić... nawet jeśli jest to nie długi związek? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Cytat:
W Twoim wypadku powinny jeszcze być te motylki, to zaangażowanie. Ale! Też zależy jak wyglądał wasz związek na samym początku. Jeśli widywaliście się praktycznie codziennie, spędzaliście każdą wolną chwilę, to w moich oczach mogliście po prostu szybciej pewne fazy przeskoczyć.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Autorko, szczerze mówiąc jestem przerażona Twoim zachowaniem.
Czy Ty byłaś kiedyś w dłuższym związku? No i Leszy ma rację - psycholog, a nie "chciałabym poradzić sobie sama". Ja bym chciała słonia na złotym łańcuszku i co? Od chcenia tu sie nic samo nie zrobi, potrzebujesz fachowej pomocy i koniec.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Autorko wątku, musisz zrozumieć jedno: związek nie rozwiąże Twoich problemów, nie zwalczy kompleksów, obniżonego poczucia wartości. Dobry związek leczy - owszem, ale to człowiek musi wykonać największą pracę nad sobą. Facet nie jest Twoim psychologiem, tatusiem, opiekunem, który ma być na każde Twoje zawołanie i Cię pocieszać co 5 minut. Przede wszystkim musisz się zastanowić co jest źródłem Twoich problemów, rozdrażnienia, rozedrgania, niepewności. Czy miewałaś takie epizody już wcześniej, przed związkiem, czy teraz Cię dorwało i trzyma. Jak dojdziesz do tego co się dzieje i dlaczego, to będziesz mogła nad tym (i nad sobą popracować). Przyczyn może być wiele, łącznie z tym, że po prostu to nie ten facet, podświadomie to czujesz i przez to masz takiej jazdy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 87
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Bluszcz bluszczem, ale jak dla mnie to nerwica jak się patrzy... Do psychologa.
__________________
Everything will be okay in the end. If it's not okay, it's not the end. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Koniecznie udaj sie do specjalisty. Plus jest taki ze zauwazasz problem. A problem jest ogromny. Wpadasz w panike bo chlopak nie odpisuje kilka minut. Moj nie raz włączy fb jak ma wolną chwile w pracy po czym znika na godzine, dwie, trzt. Nigdy nawet sie tym nie przejęlam, bo nie ma powodu.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Autorko, czy Twój chłopak kiedyś dał Ci jakiś konkretny powód, że obawiasz się na każdym kroku, że go stracisz?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Cytat:
my akurat od początku często się nie widujemy, bo nie mieszkamy blisko siebie, ale rozmowy codzienne były i cały czas są, jednak czuje, ze to nie jest już to samo z jego strony, tak jakby się zdystansował i mniej okazuje wszystko i w inny spsob, przez co ja tez sie oddalilam trochę, bo mysle sobie ze jemu coraz mniej zależy i boje się zaangażować Cytat:
![]() Cytat:
a czy duzy moze miec wpływ na mnie to jaki jest ojciec? relacje z nim i sytuacja w domu? bo też się ostatnio bardzo zastanawiam [1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;46744452]Autorko, czy Twój chłopak kiedyś dał Ci jakiś konkretny powód, że obawiasz się na każdym kroku, że go stracisz?[/QUOTE] nie, takiego konkretnego nigdy mi nie dał ale jeżeli podniesie na mnie głos, powie cos w nerwach (za co pozniej przeprasza i mowi, ze nerwy go poniosły) to ja i tak mam swoje w głowie, że przeciez jakby mu zależało, to tak by się nie zachował w wielu sytuacjach tak jest ---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ---------- Cytat:
dlaczego się nie odzywa?? pewnie już mu nie zalezy pewnie mnie olewa rozmawia z kimś innym to jest straszne i rujnuje mi życie... ---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ---------- czytałam na temat nerwicy, ale nie wszystkie objawy mi się zgadzały, wiec wykluczyłam tę opcję.. |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
okazje miałam, niejedną i nie chwilową - 3 związki w całym zyciu i też nie długie , mam 20 lat
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
nerwowy, agresywny ojciec. kiedyś sporadyczna przemoc fizyczna..
poza tym ojciec nie należy do wylewnych i uczuciowych facetów |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 401
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
Ale Tobie nie muszą się zgadzać wszystkie objawy, często zaledwie dwa, ale za to znaczące, mogą być podstawą, żeby stwierdzić nerwicę. Poza tym od stwierdzenia tego, czy masz problem, czy nie jest lekarz, a nie Ty.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 81
|
Dot.: chyba potrzebuje ciągłego potwierdzenia uczuć...
wiem, że nie ja jestem od tego, ale chodziło mi o to, ze nie za bardzo się tym przejełam bo wiele mi się nie zgadzało, więc nerwice wykluczyłam i starałam się znalezc co innego gdzie objawy beda sie bardziej zgadzać
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:11.