chodzi o nazwy lekarstw,co wiecie na ich tamat?

[Nati1987]

Wiec..bylam ostatnio u ginekologa i przepisal mi nastepujace leki: Clotrimazolum,Distreptaza ,Metronidazol..te leki mam brac ja.Oprocz tego ja i moj chlopak mamy stosowac krem i doustnie tzw. 'pulsy'(nie moge rozczytac nazw tych dwoch lekow na recepcie).Do lekarza zglosilam sie bo mam uplawy i boli mnie podczas niektorych stosunkow..to przykry problem nie rozumiem dlaczego moj chlopak ma brac te lekarstwa..dba o higiene i nie jest na nic chory,wiec o co chodzi?On nie chce sie teraz ze mna kochac bo boi sie ze sprawi mi bol... BŁAGAM POMÓŻCIE!Jesli mozna to proszę o opinię lekarza... Pytałam sie lekarza co mi jest,ale mialam tyle pytan ze wszystkiego nie zapamiętałam,poza tym chciałam sie was doradzić.

[madie]

Nie rozumiem, lekarz nie powiedział Ci dokładnie co Ci dolega? Jesli masz przepisany clotrimazol to ma to związek z upławami, metronidazol też zdaje się. To środki przeciwgrzybiczne że tak się wyrażę, a jeśli przepisał je Twojemu chłopakowi to chwała za to lekarzowi. Jeśli masz upławy to możliwe że Twój chłopak również mógł się zarazić i to jest jak najbardziej wskazane byście oboje podjęli leczenie by problem skutecznie usunąć. Ale co to są te "pulsy" ????? nie wiem co to może być.

[meluzynka]

Cześć,
szkoda że nie wyciągnęłaś od lekarza informacji na temat stanu Twojego zdrowia. nie znam oczywiście diagnozy, nie będę sięmądrzyć, ale Clotrimazolum (tabl. dopochwowe lub krem) to lek przeciwgrzybiczy, metronidazol (czopki, tabl doustne i dopochwowe) - lek p/bakteryjny, a distreptaza w czopkach ma upłynniać ropę (skrzepy) i przyspiesza oczyszczanie. To wygląda na infekcję bakteryjno-grzybiczą, a w tym przypadku leczy się obydwoje partnerów - zawsze! Można dbać o higienę, ale często łapaćtakie stany zapalne np. na skutek osłabienia organizmu, antybiotykoterapii. nie przejmuj się - to nam kobietom zdarza sięprzynajmniej raz w życiu, ważne żebyś teraz to zaleczyła i umiała zachować się przy ewentualnej kolejnej "niespodziance". ból przy stosunkach może być powodowany przez długotrwały stan zapalny (ale to tylko jedna z kilku możliwych przyczyn). wniosek- uszy do góry, zaufaj lekarzowi, a na przyszłość pytaj go o wyjaśnienia.
pzdr

[Kasiek1987]

Ja Clotrimazolum brałam jak miałam jakieś upławy przy nadżerce, a Metronidazol globulki + maść jak w cudownej restauracji KFC złapałam grzybka. Mój TŻ również musiał używać tej maści, bo zdążył się zarazić zanim u mnie pojawiły się objawy Ale z tymi "pulsami" to nie wiem o co chodzi.

[meluzynka]

a może te "pulsy" to po prostu opis stosowania leków? # powinno rozdzielać poszczególne leki na rp. w aptece pewnie dadzą radę odczytać

[neospasmina]

Najogólniej:
Clotrimazolum - przeciwgrzybiczy
Distreptaza - ułatwia dostęp antybiotykom do ognisk zakażenia
Metronidazol - bakteriobójczy, działa głównie na beztlenowce

Partner musi być leczony równocześnie, ponieważ mimo braku objawów może przenosić drobnoustroje i będziecie się ciągle zakażali, jeśli leczenie będzie dotyczyło tylko jednej osoby.

A pulsy - prawdopodobnie chodzi o to, że leki doustne nie będą przyjmowane ciągle tylko pojedynczymi dawkami przez określony czas (czyli np. 1 dawka co miesiąc przez 5 m-cy). Lekarz powinien to wyjaśnić

Pozdrowienia

[dr Waleśkiewicz]

widzialam, ze meluzynka ładnie wyjasnila problem

infekcja z pewnością grzybicza, moze powiklana nadkazeniem bakteryjnym


a partnerow leczy sie jednoczasowo, ze wzgledu na mozliwosc przeniesienia zakazenia na druga osobe
wiec radzilabym zastosowac sie do zalecenia lekarza

[monaliza1986]

a kto wie co to za lek "grupo-femidanol " chyba tak jest napise bo nie moge dokładnie rozczytac......????

[neospasmina]

Napisane przez monaliza1986

a kto wie co to za lek "grupo-femidanol " chyba tak jest napise bo nie moge dokładnie rozczytac......????

A może chodzi o Gyno-Femidazol - lek p/grzybiczy

[mimbi]

Wiecie co dziewczyny, tak czytam ten watek i w glowe zachodze - jak to mozliwe, ze lekarz nie wyjasnil pacjentce zasad dzialania, przeznaczenia lekow? Tego, czemu sluza albo tego, dlaczego partner tez musi je stosowac. Lekarz ginekolog przeciez, a nie zaden okulista na Izbie Przyjec! Naprawde nie moge w to uwierzyc, zeby lekarz przepisal cos tam i wogole nie powiedzial do czego to sluzy i jak stosowac.
Mysle sobie, co sie dzieje w domach, do ktorych dziewczyny przychodza po wizycie u takiego lekarza, a nie maja internetu i wstydza sie zapytac rodzicow.
Pocieszam sie tym, ze moze nie jest tak najgorzej, tylko Nati nieuwaznie sluchala i nie poprosila o wyrazne zanotowanie dawkowania na kartce.