Niedoczynność tarczycy :(

[OlaForum2009]

Odebrałam dzisiaj wynika badań krwi, robię sobie podstawowe badania zawsze w wakacje. TSH 72

Cały rok chodziłam osowiała, zawsze niewyspana, oczy podkrążone. Pojawiły się trudności z koncentracją, nauką, wszystko zaczęło przychodzić z wielkim trudem. Nie miałam siły wstawać rano z łóżka. Nawet miesiąc temu kupiłam sobie Ginkofar, bo już nie wytrzymywałam. Coraz rzadziej spotykałam się ze znajomymi. Nawet wpółlokatorka stwierdziła kilka tygodni temu, że zaczynam się izolować od ludzi. Nastroje depresyjne, płaczliwość. Przez rok nie przeczytałam ani jednej książki. Potrafiłam zasnąć na wykładzie, i w domu podczas nauki.

I nie wiem gdzie ja miałam oczy, klasyczne objawy niedoczynności, które przecież są mi znane... A ja wmawiałam sobie że to przemęczenie.

Zapisałam się dzisiaj do endokrynologa, termin końcówka października :/ Jutro pogadam z rodzinnym, ale nie wiem na ile on mnie może leczyć.

I teraz głupia ze mnie baba bo boję się, że przytyję. Ten objaw na razie mnie ominął.

Czy są tu może jakieś dziewczyny z podobnym problemem? Czy leczenie polepsza samopoczucie, bo na tym teraz najbardziej mi zależy. Liczyłam, że w wakacje odetchnę, a nadal czuję się zmęczona, ale teraz chociaż wiem dlaczego :/

[90agnieszka90]

72 czy 7,2?

Ja podejrzewam u siebie niedoczynność.TSH wyszło mi 5,8 a niedługo idę na t3 i t4.Niektóre objawy się zgadzają:wypadanie włosów,duży apetyty,nieregularne i obfite miesiączki...

Ale z drugiej strony słyszałam że jak się ma niedoczynność to sie tyje bo przemiana materii jest strasznie wolna.Ja chyba schudłam-dużo osób mi to mówi chociaż nawyków żywieniowych nie zmieniłam

Ale skąd to powdwyższone TSH?

[OlaForum2009]

Niestety 72 właśnie Normę przekroczyłam strasznie. U mnie, o czym nie wspomniałam: wypadanie włosów, łamliwość włosów, chrypka, spanie pod gruba kołdra + często koc, wysuszona skóra na nogach (ale ja wolałam kupić lepszy balsam, niż pomyśleć o jakiś badaniach). Eh, mam nadzieje ze mój rodzinny powie mi coś konkretnego.

Tyje się i to nawet sporo. Mam nadzieje, że mnie to jednak ominie.

[evvie]

Ola,poki co nie masz sie co martwic. Zobaczysz sie z endokrynologiem to wszystko ci wyjasni, watpie zeby rodzinny mogl cie leczyc, bo jesli masz niedoczynnosc to tylko endokrynolog moze dobrac odpowiednia dawke hormonow.

Ja jak mialam niedoczynnosc,to ogolnie moge powiedziec mialam spowolniona przemiane materii, nie bylam otyla,raczej taka "napuchnieta",ale mimo wszystko zrzucic choc 1kg kosztowalo mnie wiele pracy. Na tabletkach troszke uregolowaly sie problemy z wypadaniem wlosow, zimnymi dlonmi, sennoscia i tym placzliwym rozdraznieniem, no i schudlam ogolnie.
Potem mialam usuwana cala tarczyce, bo ja mialam guzki i niestety byl to rak. Teraz jestem na tabletkach non-stop i coz nie jest zle, do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic,najwazniejsz e ze wszystko jest juz ok.

Mysle ze jesli nie mialas wczesniej zadnych problemow z waga, to nie masz sie o co martwic, wazne zebys te hormony uregulowala, i ogolnie dobrze sie czula, a o reszte mozna zadbac. Mnie ogolnie bardziej denerwowalo to ze bylam zawsze taka zmeczona, niz ze mialam troche kg wiecej, ale staralam sie jakos sobie z tym poradzic, biegalam duzo,chodzilam na fitness, zeby nalapac wiecej energii,zmienilam tez troche diete i jakos dawalam rade.

[Marseille]

To nie jest powiedziane, ż przytyjesz. Ja rowniez kilka lat temu chorowalam na to. Bralam duze dawki lekow i nic nie przytylam. wiesz moze jakie leki beda Ci prawdopodobnie podane?

[Szokolate]

Dziewczyny Kochane,
Na niedoczynność tarczycy się nie umiera i jest ona dużo lepsza do leczenia niż nadczynność.Jednym słowem z dwojga złego lepsza niedoczynność.Dostaniecie jakiś preparat tyroksyny(hormonu wytwarzanego przez tarczycę,np.Eutyrox)i będziecie sobie codziennie rano(jeśli lekarz nie zaleci inaczej)łykać.Bardzo możliwe,że przez długi czas.Ot,całe leczenie.I kontrola poziomu hormonów co jakiś czas.
Olu,Twój poziom TSH jest naprawdę wysoki.Któraś z Was się pytała skąd taki wynik?Pozwólcie,że wyjaśnię pokrótce mechanizm.TSH jest hormonem wytwarzanymprzez przysadkę,by pobudzić tarczycę do produkcji T3 i T4(na badanie poziomu tych hormonów skierowanie może wydać tylko specjalista endokrynolog i dlatego niedoczynności nie leczy internista czy lekarz pierwszego kontaktu)Jeżeli poziom T3 i T4 jest wystarczający we krwi,to hamują one wytwarzanie TSH przez przysadkę.Jeśli tarczyca nie wytwarza T3 i T4(w niedoczynności tarczycy właśnie),to przysadka próbuje pobudzić tarczycę do produkcji T3 i T4,więc poziom TSH wzrasta.Również dlatego,że T3 i T4 nie hamuje wytwarzania TSH,bo nie ma wystarczającej ilości tych hormonów.Poziom TSH wtedy wzrasta mocno.Mam nadzieję,że trochę rozjaśniłam i nie zagmatwałamNie martwcie się dziewczyny,podczas leczenia odczujecie poprawę
Skąd wiem?Przyszłą medyczka.

[90agnieszka90]

Szokolate widzę się znasz troszkę na medycynie więc może troszkę mi pomożesz

z jakich przyczyn może być podwyższone TSH oprócz niedoczynności?Bo w sumie włosy mogą mi wypadać od farbowania i prostowania a nieregularne okresy to może sprawka dojrzewania.Zmęczona nie jestem,pamięć mam dobrą a TSH lekko podwyższone (5,8)

[bebe18]

Szkoda, ze masz taki pozny termin u endokrynologa, bo lekarz rodzinny nie przepisze ci euthyroxu i bedziesz musiala jeszcze troche pomeczyc do pazdziernika, moze lepiej idz do prywatnego.
72 to duzo, ale nie jest najgorzej, moze masz chorobe Hashimoto? endokrynolog pewnie ci kaze zrobic badanie krwi na anty-tpo, jesli bedziesz miala podwyzszony poziom to masz Hashimoto.
Ogólnie ta choroba nie przeszkadza w zyciu codziennym, jesli tylko bedziesz przyjmowala tabletki, wiec nie masz sie czym martwic. Idz jak najszybciej do endokrynologa zeby przepisal ci te tabletki. Z czasem bedziesz sie czula coraz lepiej.

Ja mam hashimoto, czyli neidoczynnosc tarczycy spowodowana przeciwcialami, ktore ją niszczą. I żałuje tych lat, kiedy ją miałam, a nie wiedzialam o tym i przez to tego nie leczylam.

[OlaForum2009]

Dziewczyny, dziękuję za odpowiedzi

Po prostu jestem trochę rozgoryczona, że zbagatelizowałam takie wyraźne objawy (na które zwracały mi uwagę bliskie osoby), miałam nadzieje że wakacje pomogą mi odżyć. I się przeliczylam. Już sama ze sobą niewytrzymywałam

Wiem, że problem niedoczynności dotyczy wielu osób i mam nadzieję, że ja też sobie z tym poradzę. Chyba zdecyduję się na prywatną wizytę, chociaż z pieniędzmi ciężko. 4 miesiące to dużo czasu i wolałabym tyle nie czekać.

[bebe18]

90agnieszka90, nie ma innej przyczyny. Badanie tsh jest typowym badaniem na niedoczynnosc lub nadczynnosc tarczyc. jesli masz podwyzszonne TSH masz niedoczynnosc. Tylko, ze powody tej niedoczynnosci moga byc rozne. Zmeczona nie jestes dlatego, ze masz tak niewiele podwyzszonny poziom, ze mozesz tego nie odczuwac. 5, 8 to naprawde niewiele, ale musisz tego pilnowac, szczegolnie jak bedziesz w ciazy, bo to moze zaszkodzic twojemu dziecku.

[Szokolate]

Agnieszko,TSH może być jeszcze wytwarzane przez guza przysadki,ale to bardzo rzadkie przypadki,ale na pewno to nie dotyczy Ciebie.
Nawet wartość 5,8 może dawać objawy(norma z tego co pamiętam jest do 4,ale zakres jest dość szeroki od 0,4 do 4,0).Objawy te mogą być łagodne u Ciebie,ale już w przypadku Oli są wyraźne.Tylko,że ona ma poziom 72.Norma wzrosła 18 razy.Twój wynik wskazuje na niedoczynność w początkowym stadium,ale na podstawie tylko TSH nie postawię diagnozy.Zresztą jeszcze nie jestem lekarzem.

[sweetish]

Napisane przez OlaForum2009

Zapisałam się dzisiaj do endokrynologa, termin końcówka października :/ Jutro pogadam z rodzinnym, ale nie wiem na ile on mnie może leczyć.

I teraz głupia ze mnie baba bo boję się, że przytyję. Ten objaw na razie mnie ominął.

Czy są tu może jakieś dziewczyny z podobnym problemem? Czy leczenie polepsza samopoczucie, bo na tym teraz najbardziej mi zależy. Liczyłam, że w wakacje odetchnę, a nadal czuję się zmęczona, ale teraz chociaż wiem dlaczego :/

Lekarz rodzinny może przepisywać Ci lekarstwa na tarczyce, ale tylko wtedy, gdy ma informacje od lekarza endokrynologa o przepisanych Ci lekach, sposobie leczenia itd. Także bez tej inf. na piśmie od endokrynologa lekarz rodzinny nic Ci nie pomoże.

Co do przytycia to... nie powinnaś przytyć, jesli lekarz endokrynolog przepisze Ci odpowiednia dawkę leków.W momencie, w którym moja endokrynolog zwiekszyla mi dawkę Euthyrox'u (lek na tarczycę) zapisałam sie na aerobik i od tego czasu schudłam sporo kg. Także nie bój się. Jak sie bedzies zpilnować nie przytyjesz.

Na niedoczynność tarczycy leczę się już ponad rok.Co do samopoczucia to nie widzę dużej poprawy, ale to chyba nie jest wina tarczycytakże głowa do góry

Swoją drogą wątek chyba nie na Intymne

[winogronek]

Ja też jestem chora na niedoczynność moje objawy były bardzo podobne do twoich, ale nie tyłam wręcz chudłam w oczach, endokrynolog zapisała mi euthyrox w małej dawce która muszę brać codziennie. Jeśli nie będziesz jej leczyć wtedy możesz utyć a nie odwrotnie. Bo w końcu po to sa podawane te hormony by uzupełnic ubytki. Wszystko bedzie dobrze

[Forever In My Heart]

Napisane przez OlaForum2009

Niestety 72 właśnie Normę przekroczyłam strasznie. U mnie, o czym nie wspomniałam: wypadanie włosów, łamliwość włosów, chrypka, spanie pod gruba kołdra + często koc, wysuszona skóra na nogach (ale ja wolałam kupić lepszy balsam, niż pomyśleć o jakiś badaniach). Eh, mam nadzieje ze mój rodzinny powie mi coś konkretnego.

Tyje się i to nawet sporo. Mam nadzieje, że mnie to jednak ominie.

To może powtórz badanie.
Jak ja ostatnio miałam badanie krwi, to też wyszedł strasznie wysoki poziom, ale już nie pamiętam czego... Przestraszyłam się . Po drugim badaniu okazało się,że jednak wszystko jest ok, im się coś pomyliło ;|

[aldenea]

droga Autorko wątku, leczę się na niedoczynność tarczycy od 3 lat. od 13 roku życia miałam trudności ze snem, tzn. potrzebowałam dużej ilości czasu żeby zasnąć i budziłam się sama z siebie o np. 4 rano i kaplica koniec spania. mam zimne dłonie i stopy. bolą mnie stawy i to, o paranojo, słońce mi pomoga ale NIE WOLNO się opalać przy niedoczynności tarczycy.
swoje leczenie zaczełam od przyjmowania od letroxu, ale ja na nim byłam agresywna, nadpobudliwa, płaczliwa. teraz jestem na euthyroxie i już jest lepiej, ale to też kwestia odpowiednio dobranej dawki. obecnie mam dawkę mieszaną 2 razy w tygodniu biorę tabletki po 50 mg rano na pół godziny przed posiłkiem, w reszte tygodnia 25 mg. więc leczenie nie jest takie przerażające.
na to sie nie umiera, to nie tragedia. a zwalanie Twoich czynów na chorobe jest tylko i wyłącznie objawem lenistwa. nie myśl sobie, że jak zaczniesz brać leki to wszystko będzie pikne i różowe, Ty to musisz zmienić. 3maj się i życzę powodzenia

[OlaForum2009]

Napisane przez aldenea

na to sie nie umiera, to nie tragedia. a zwalanie Twoich czynów na chorobe jest tylko i wyłącznie objawem lenistwa. nie myśl sobie, że jak zaczniesz brać leki to wszystko będzie pikne i różowe, Ty to musisz zmienić. 3maj się i życzę powodzenia

Dzięki za wsparcie Staram się walczyć z lenistwem. Problemy z nauką nie objawiają się w moim indeksie, mam dobre stopnie z których jestem zadowolona. Tylko, że widzę, że ich zdobycie przychodzi mi z większym wysiłkiem niż kiedyś. Uczyć muszę się o wiele dłużej, szybciej zapominam. Nie mogę się skoncentrować. Wykłady polegają na tym, że przez 90 minut walczę żeby nie zasnać Rok temu tak nie było.

Teraz w wakacje staram się jak najczęściej spotykać ze znajomymi. Ale brak we mnie energii.

Nie liczę na cud, ale chociaż na niewielką poprawę Badania oczywiście powtórzę.

[fondue]

ja też choruję na niedoczynność...
moje obawy to bezsenność, wypadanie włosów, sucha skóra na nogach, wiecznie zimne stopy i dłonie, senność...

od 2 lat zażywam euthyrox, w dawkach póki co 50 i 75, systematycznie zwiększane, usg tarczycy wykazało dużo za małą, rzuciłam palenie, hashimoto wykluczone, białka anty również, więc mój organizm sam jej nei niszczy, więc co...?

zażywając tabletki, zasypiam lepiej, choć nadwaga nie schodzi, nie jestem już taka senna, skóra lepsza kondycja, włosy też...

pisałam pracę mgr inż. na temat badań na tarczycach (owiec akurat) i wpływu tsh na wydzielanie t3 i t4 po symulacji własnie tsh, leptyny i melatniny, troszkę zagłębiłam się w ten temat i jak pisze jedna wizażanka, choroba tarczycy to nei tragedia, codziennie rano jak łyk tabletki anty - łyk hormonków syntetycznych i tragedii nei ma, jeśli tarczyca nie daje rady musimy jej pomóc. Nic się nie bój Wizażanko, od tego są lekarze, ale nie czekaj do października, idź do prywatnego i z jego zaleceniami już w październiku do NFZtowskiego lekarza, nei ma co zwlekać.
Aaaahhh...ja o chorobie tarczycy dowiedziałam się lądując w święta Bożego Narodzenia na Izbie przyjęć z objawami zawału... miałam w wieku 22 lat kołatanie serca ucisk na klatkę jakby mnie ktoś zdeptał i nei chciał puścić.

To też jeden z objawów... kołatanie serca, ból zamostkowy... idź najszybciej do lekarza, nie zwlekaj, zważy cię, obejrzy dłonie, nadgarstki, dotnie gruczołu tarczycowego, badanie spokojne, larz zawsze doradzi i wcześnie zareaguje

[Hipnagogia]

Ja też się leczę na niedoczynność tarczy, od kiedy tylko skończyłam 12 lat ;O Biorę letrox i lekarka powiedziała mi, że muszę go brać do końca życia codziennie rano Ale teraz nie odczuwam żadnych skutków tej choroby, wszystko dzięki tabletkom

[agat337]

Miałam ostatnio również problemy z tym gruczołem. Badanie powtórz koniecznie i to w innej placówce - najlepiej aby zdiagnozowano krew w innym laboratorium niż za pierwszym razem. No i trzeba zrobić USG tarczycy - nie wiem czy lekarz da Ci skierowanie, jeśli nie radzę wykonać na koszt własny. No i głowa do góry Przy odpowiednio dobranych lekach i dawce będziesz czuła się znacznie lepiej niż w tej chwili

[aram55]

Napisane przez fondue

ja też choruję na niedoczynność...
moje obawy to bezsenność, wypadanie włosów, sucha skóra na nogach, wiecznie zimne stopy i dłonie, senność...

od 2 lat zażywam euthyrox, w dawkach póki co 50 i 75, systematycznie zwiększane, usg tarczycy wykazało dużo za małą, rzuciłam palenie, hashimoto wykluczone, białka anty również, więc mój organizm sam jej nei niszczy, więc co...?

zażywając tabletki, zasypiam lepiej, choć nadwaga nie schodzi, nie jestem już taka senna, skóra lepsza kondycja, włosy też...

pisałam pracę mgr inż. na temat badań na tarczycach (owiec akurat) i wpływu tsh na wydzielanie t3 i t4 po symulacji własnie tsh, leptyny i melatniny, troszkę zagłębiłam się w ten temat i jak pisze jedna wizażanka, choroba tarczycy to nei tragedia, codziennie rano jak łyk tabletki anty - łyk hormonków syntetycznych i tragedii nei ma, jeśli tarczyca nie daje rady musimy jej pomóc. Nic się nie bój Wizażanko, od tego są lekarze, ale nie czekaj do października, idź do prywatnego i z jego zaleceniami już w październiku do NFZtowskiego lekarza, nei ma co zwlekać.
Aaaahhh...ja o chorobie tarczycy dowiedziałam się lądując w święta Bożego Narodzenia na Izbie przyjęć z objawami zawału... miałam w wieku 22 lat kołatanie serca ucisk na klatkę jakby mnie ktoś zdeptał i nei chciał puścić.

To też jeden z objawów... kołatanie serca, ból zamostkowy... idź najszybciej do lekarza, nie zwlekaj, zważy cię, obejrzy dłonie, nadgarstki, dotnie gruczołu tarczycowego, badanie spokojne, larz zawsze doradzi i wcześnie zareaguje

A w jakim celu lekarz ogląada dłonie i nadgarstki?

[aldenea]

Napisane przez OlaForum2009

Uczyć muszę się o wiele dłużej, szybciej zapominam. Nie mogę się skoncentrować. Wykłady polegają na tym, że przez 90 minut walczę żeby nie zasnać Rok temu tak nie było.

Teraz w wakacje staram się jak najczęściej spotykać ze znajomymi. Ale brak we mnie energii.

Nie liczę na cud, ale chociaż na niewielką poprawę Badania oczywiście powtórzę.

i zwróc uwagę na wynikach jakie tam są widełki dla hormonów, bo każde laboratorium ma inną skalę.
a może ty jesteś odwodniona? bo niedoczynność swoją drogą, a nawodnienie organizmu swoją.
a i tak na wszelki wypadek miałabym jakiegoś lekarza prywatnego, bo leczenie nfzetowskie jest najczęściej telefoniczne. raz na rok wizyta i przedzwonić do nich co pół roku z wynikami tsh i ft4. a jak coś się dzieje to trudno się dostać częściej (przynajmniej ja takie miałam doświadczenia z nfzetem).

[viollina]

i ja rowniez mam niedoczynnosc, biore euthyrox 100 codziennie rano, kiedys bylo ciezko wtedy bralam 50mg zmiany nastroju, sucha skora, przemeczenie, lamliwe paznokcie, problemy z zasypianiem, przytylam rowniez. teraz jest lepiej wszystko jest wsumie ok chociaz niedoczynnosc dalej mam, lecze sie 7lat , mysle ze to wszystko kwestia psychiki tez, nie mozna sie napedzac , zyc jak inni, chociaz ze zmiany nastroju czesto mam i prawie zawsze mi zimno, jednak teraz skora jest nawilzona , zasypiam od razu, powoli zrzucam kilogramy podkrecam przemiane materii, odzywiam sie zdrowo, nie gloduje sie, wlosy nie wypadaja i to wszystko wpywa na samopoczucie, musisz myslec pozytywnie, mimo choroby pamietaj ze jestes normalnym czlowiekiem, z tym da sie zyc, nie zamartwiaj sie są ludzie ktorzy maja duzo powazniejsze choroby. glowa do gory

[kathy8998]

Hmm. trafiłam na taki wątek, więc może mi pomożecie.
Przez około 5 lat leczyłam się na niedoczynność i liczne guzki (torbiele) na tarczycy. 2 lata temu lekarz kazał odstawić leki, bo stwierdził, że badania są ok, a guzki zniknęły. Zgłosiłam się po około 1, 5 roku, bo bardzo przytyłam, mimo zmiany diety i ćwiczeń. Lekarz tylko informował, czy jest ok. . Teraz jestem trochę bezradna, czy powinnam zmienić lekarza i ponowić wyniki badań? Dodam, że mój lekarz potraktował mnie po macoszemu, bo teoretycznie przyjmuje ludzi do 18 r.ż a mam niecałe 20, więc on nie chciał prowadzić dalej mojego przypadku. Ale też nie powiedział co dalej. Powinnam co jakiś czas wykonać badania?

[aldenea]

Napisane przez kathy8998

Teraz jestem trochę bezradna, czy powinnam zmienić lekarza i ponowić wyniki badań? Dodam, że mój lekarz potraktował mnie po macoszemu, bo teoretycznie przyjmuje ludzi do 18 r.ż a mam niecałe 20, więc on nie chciał prowadzić dalej mojego przypadku. Ale też nie powiedział co dalej. Czy torbiele mogą się nawrócić?Powinnam co jakiś czas wykonać badania?

powinnaś stanowczo zmienić lekarza! miałam 3 lekarzy, 2 prywatnych i z nfzu i za każdym razem przy mnie omiawiali moje wyniki badań i mi tłumaczyli co trzeba zrobić. więc twój obecny lekarz jest coś ma podejście rzeczywiście macosze.
torbiele mogą ale nie muszą wrócić. co do badań myśle, że zrobienie tsh i ft4 nie zaszkodzi, to nie jest nawet drogie badanie (płace łącznie 45 zł za to). a kiedy miałaś robione ostatnie usg tarczycy? bo jeżeli ponad rok temu, to może warto powtórzyć?
no i koniecznie zmienić lekarza i jeśli cię coś nie pokoji to sie do niego z tymi wynikami wybrać.

[evvie]

Lepiej bedzie zmienic lekarza i powtorzyc badania krwi i usg.

Jesli mialas torbiele, to raczej po tej 1,5 rocznej przerwie powtorz usg,no i lekarz powinien ci wszystko wyjasnic,a nie odsylac bez slowa bo wynik jest ok. Mowisz ze masz problemy z waga mimo zmiany diety i cwiczen, ednokrynolog powinien zbadac wszystkie hormony, znalezc przyczyne i ci jakos pomoc.

[fondue]

Napisane przez aram55

A w jakim celu lekarz ogląada dłonie i nadgarstki?

wiesz, nie mogę powiedzieć dokładnie, nadgarstki dotyka, uciska od wewnętrznej strony i "kiwie" stawem...a wnętrze dłoni, pewnie obserwuje skóre... dokładnie niestety nie wiem ale mam tak przy każdym badaniu

[Monial88]

Temat dla mnie jak znalazl

We wrzesniu zeszlego roku zrobilam sobie profilaktycznie morfologie cukier i wlasnie TSH wynik 4,63 niby norma... siostra po medycynie gadala ze troche to za duzo... ale lekarz rodzinny powiedzial ze wszystko ok. No wiec sprawe zbagatelizowalam.
Teraz po niecalym roku kiedy mialam zamiar rozpoczac druga kuracje Aknenorminem, zrobilam badania, co prawda dermatolog TSH nie zalecil ale ja ze wzgledu ze siostra truje, badanie zrobilam tak o przy okazji. I jakie bylo moje zdziwienie wynik 7,31 ... + podwyzszony cholesterol i trojglicerydy (podobniez wplyw tarczycy). Wizyta u endokrynologa panstwowo ustawiona dopiero za miesiac, ale ze ja niecierpliwa, poszlam wczoraj prywatnie (ten sam lek. co bede miec panstwowo) zrobilam USG, bylo w porzadku, ale, Yasmin ktory biore rowniez mam zmienic na cos tam innego, a Aknenormin musi poczekac miesiac az sie cos moze unormuje.
Tymczasem dostalam lek: Novothyral 75 - 1/2 tab dziennie. I za miesiac mam sie pokazac z wynikami TSH i na przeciwciala.

Ah co za zycie. Mam wiec pytania, do tych co sie znaja...
1. Jakies zalecenia co do niedoczynnosci tarczycy? Cos jesc czegos nie jesc? Slyszalam ze moj ukochany kalafior raczej nie wskazany- na szczescie na surowo.
Gdzies czytalam ze nie wolno sie opalac? A to czemu? (coprawda na aknenorminie i tak to odpada... ale poki co ..hmm) Cos innego moze powinnam wiedziec, co robic, czego nie wolno, co jest wskazane?
2. Czy dieta mogla miec wplyw na to ze mam niedoczynnosc? Bo oczywiscie moj TZ we wszystkich moich dolegliwosciach obwinia moje jedzenie, a w zasadzie, brak jedzenia miesa (rybki jem choc nie czesto), picia mleka i takich tam. Wegetarianka nie jestem, bo czasem jednak to mieso sie zdarzy np golabki mamine Wszelkie sery uwielbiam. Warzywa, owoce jem.
Z gory dziekuje za odpowiedz
I zycze zdrowka

[Ewakuacja69]

heeh... dla mnie tez temat jak znalazl, bo podejrzewam u siebie niedoczynnosc... podejrzewam, a nie wiem, bo moj dziadek (lekarz) stwierdzil, ze nie widzi u mnie niedoczynnosci, wiec nie potrzebuje badania na tsh...
od dawna mam problemy z pamiecia i koncentracja, jestem ciagle zmeczona i sennna, nie wazne ile spie, a potrafie spac nawet 14-16h/dobe, czesto jest mi zimno (w czerwcu spalam pod koldra i kocem), mam zimne dlonie i stopy, a do tego stany depresyjne. no i przytylam :/
ostatnio pojawily sie u mnie problemy ze stawami dloni - sztywnosc poranna + bol stawow dloni. robilam badania w kierunku chorob reumatycznych, w zasadzie wiekszosc wyszla ok, tylko mialam podwyzszona liczbe CRP, HDL za niska a LDL powyzej optimum.

i tu pytanie do Szokolate - walczyc o zbadanie poziomu tsh? czy po prostu wpadam w hipohondrie? wydaje mi sie, ze z niedoczynnoscia powinnam miec obnizona temp. ciala a od jakiegos czasu jak mierze temp. mam podwyzszona do 37,4st....

[OlaForum2009]

Jestem już po wizycie u lekarza rodzinnego. Stwierdził ostrą niedoczynność tarczycy. Powiedział, że mam brać hormony już od teraz, bo nie mogę chodzić z takimi wynikami po ulicy
Dzisiaj odebrałam wynik z innego laboratorium 49,2. Inny, ale wskazuje na to samo. Pierwsza tabletka euthyroksu właśnie za mną, na razie 25, za 3 dni mam przejść na 50. Wizytę u endokrynologa mam już za kilka dni.

[Monial88]

Napisane przez Ewakuacja69

i tu pytanie do Szokolate - walczyc o zbadanie poziomu tsh? czy po prostu wpadam w hipohondrie? wydaje mi sie, ze z niedoczynnoscia powinnam miec obnizona temp. ciala a od jakiegos czasu jak mierze temp. mam podwyzszona do 37,4st....

Ja ci odpowiem co mysle.... walczyc nie walczyc... poprostu isc i zrobic to badanie... na wlasny koszt to ok 20 zl (u mnie tak jest) ... takze dziedkowi nawet nie musisz mowic. A ty przynajmniej bedziesz spokojniejsza jesli wszytsko bedzie w porzadku, a jesli nie bedzie, szybciej podejmiesz leczenie, a dziadek chyba nie bedzie mail nic do gadania.

Z temperatura sie nie orientuje. Tez mi ciagle zimno... co prawda nie spie pod koldra i kocem naraz... ale w lato wieczorem kiedy jeszcze cieplo to mi zimno. Tz sie smieje bo ja w bluzie a jemu goraco. Choc jakos obnizonej temp ciala nigdy nie zauwazylam- choc nie zwracalam na to tez uwagi.