Mega ważne-Kodeks Napoleona- do prawniczek/historyczek!!!

[Marigold19]

Dziewczyny!! To jest strasznie ważne dla mnie pytanie, bo miałam takie pytanie na teście z historii prawa i ustroju Polski i nijak nie mogę dojść jednej odpowiedzi- czy wg Kodeksu Napoleona dopuszczalne było dochodzenie ojcostwa w przypadku dzieci nieślubnych!! Wiem, że to strasznie głupie i nijak na to forum- ale tu są takie mądre kobitki a ja szukam i nie mogę znaleźć!!

[Laura2112]

"W pracach komisji, które trwały nieprzerwanie do 1804 r., intensywny udział brał sam Napoleon. Znany z niezwykle szybkiego i energicznego działania uważał, że prawnicy pracują ślamazarnie, wdają się w niepotrzebne teoretyczne wywody i popisują retoryką. Bywało, że jednym zdaniem ukrócał zbyt długi, jego zdaniem spór - w ten sposób np. zabronił dochodzenia ojcostwa. Obrady komisji były przedłużane przez Napoleona nieraz aż do świtu. (...) Zniesiono wywalczone w okresie Rewolucji prawo zrównujące dzieci pozamałżeńskie ze ślubnymi. (...) W miarę, jak Napoleon stopniowo podbijał kolejne państwa Europy, w ślad za nim wędrował jego Kodeks. W ten sposób Kodeks Napoleona dotarł również do Polski. Został on bowiem nadany Księstwu Warszawskiemu - skrawkowi formalnie niepodległej Polski, utworzonemu dzięki Napoleonowi w 1807 r. Jego wprowadzenie przewidywał art. 69 nadanej Księstwu przez Napoleona Konstytucji."
http://www.polska.pl/aktualnosci/kal...e.htm?id=35376

Mam nadzieję, że pomogłam

[Marigold19]

Thx Lauro!!! Ja właśnie też dochodzę do tego tylko zmyliło mnie, że recypowany w zaborze austryjackim dawał kobietom prawo do dochodzenia ojcostwa... Wogóle właśnie się dołuję nad tym testem, więc jakby był ktoś tym interesujący się to proszę o odezwanie, bo chętnie bym pomolestowała, bo z historii noga jestem

[sabi]

Znalazłam to:

"Kobiety mające nieślubne dziecko podlegały ograniczeniom prawnym. O ile jeszcze na terenie byłego zaboru pruskiego i austriackiego prawo pozwalało na poszukiwanie ojcostwa i nakładało na ojca obowiązek płacenia alimentów do szesnastego roku życia dziecka, to na terenie byłego zaboru rosyjskiego sytuacja matki i dziecka nieślubnego przedstawiała się znacznie gorzej. Obowiązujący tam od 1807 r. słynny kodeks prawny Napoleona, zakazywał poszukiwania ojcostwa. Sytuacja taka wywoływała sprzeciw nie tylko wśród kobiet(...)"

Źródło: http://www.historia1.terramail.pl/ma...ozdzial_2.html
(nie wiem na ile wiarygodne, ale zawsze )

[Marigold19]

Dziewczyny- drugie trudne pytanie- ale już ostatnie!!! Z ilu ksiąg składała się Księga Henrykowska?

[Marigold19]

hmmm chyba już znalazłam, ale nie wiem czy części równają się księgi... ech

[Laura2112]

Chyba dwie: pierwsza od 1227 do 1259, a druga do 1310. Ale głowy sobie nie dam uciąć

[Marigold19]

i widzicie- od takich głupawych pytań zależy moje "być albo nie być" na uczelnie wrrr

[sabi]

Znalazłam to samo co Wy:

"Stustronnicowa spisana po łacinie kronika opactwa cystersów w Henrykowie na Dolnym Śląsku, powstała początkowo jako spis dóbr zniszczonych przez najazd mongolski w 1241 roku. Część pierwsza opisuje lata od fundacji klasztoru w 1227 roku przez Henryka Brodatego do 1259, część druga doprowadza historię opactwa do roku 1310. W zapiskach z roku 1270 zawiera ona najstarsze zapisane polskie zdanie:

Day, ut ia pobrusa, a ti poziwai
Co znaczy: Daj, ja popracuję, a ty odpocznij. Zostało ono wypowiedziane przez Czecha(sic!) Boguchwała do jego polskiej żony, gdy ta mleła ziarno na ręcznych żarnach. Znajduje się ono w opisie pochodzenia należącej do dóbr klasztornych pobliskiej wsi Brukalice. Czech ów został z tego powodu przezwany Brukałą (czyli tym, który brudzi (bruka) sobie ręce robotą), przezwisko to dało także miano całej osadzie.

Obecnie znajduje się ona w Muzeum Archidiecezjalnym we Wrocławiu".

Źródło: "http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99ga_Henrykowska"

W starej, poczciwej, drukowanej encyklopedii było zaś napisane tak:

"Ksiega henrykowska - zbiór dokumentów z komentarzem dziennikarskim o klasztorze Cystersów (zał. 1227) w Henrykowie na Dolnyk Ślądku, składa się z dwóch ksiąg, z których pierwszą spisał opat Piotr 1268-73, a druga powstała po 1310 r. Wyd. 1854, przekład polski 1949 (...) "

Jakby nie patrzeć, części są dwie
Jeśli nie musisz precyzować, jakich lat dotyczą (bo z tym zagmatwali) --> to powinno być ok

[Marigold19]

Chwała Bogu- precyzować nie muszę- ale wiecie... to jest śmieszne, że piszę kolo z takich rzeczy, których trzeba szukać w encyklopedii, na necie, a nie mogę znaleźć w zwykłych książkach, które mam "polecane" na uczelni... Zła jestem, bo to co tu podałam to jedno z kilku pytań, z którymi miałam problemy wrrr- resztę jakoś znalazłam

[syyyylwia]

a na jakim uniwersytecie studiujesz? prawo jak sie nie mylę?

[Marigold19]

Właśnie żadna prestiżowa- Uniwerek Rzeszowski- u mnie w mieście. Niby wydział jest jeden z najgorszym w kraju, ale tak się nad nami pastwią, że masakra... Testy są zawsze głupawe i podchwytliwe...

[syyyylwia]

ja studiuje na jagiellonce. Egzamin z historii prawa był przyjemnościa, ale za to inne przedmioty daja nieźle w kość. Cóz , w końcu na każdym uniwersytecie musi byc taki przedmiot ( przedmioty), który będzie straszył po nocach następnr pokolenia studentów

[Marigold19]

No mnie pewnie ta historia tak męczy, bo zawsze noga z niej byłam Ale tak to jest- niektóre przedmioty lubię, nad niektórymi ryczałam, bo już nie mogłam czytać tego (przykład: okop). Ciekawe jak tam jest u Was bo słyszałam różne opinie (nierzadko niezbyt pochlebne- tylko nie bierz tego do siebie, bo ludzie lubią mówić a ja nie mam opinii, bo nie studiuję tam ). To prawda że macie nieobowiązkowe ćw i wykłady?

[syyyylwia]

tak. i to jest w tych studiach najpiękniejsze. ja jestem na czwartym roku. wiem, ze sie teraz cos zmieniło, ale chyba tylko tyle, że za chodzenie na ćwiczenia dostaje sie dodatkowe punkty.
ale tak powinno byc na studiach - nie chcesz ,to nie chodzisz i zjawiasz się tylko na egzaminach, chcesz to chodzisz na wszystko. już chyba nie umiałabym inaczej.
mimo to, sa u nmas prawdziwe killery, na które chodzą wszyscy bez wyjątku ( np. cywil I i II)

[Marigold19]

No to zależy pewnie od podejścia. Ja sama nie wiem jakbym wolała- czy obowiązkowe czy nie... Ale fakt faktem- to jest duże ułatwienie dla studentów ;( Poza tym- jesteś już na 4 roku to chyba to, co najgorsze już za Tobą a przede mną heheh

[narcireczka]

Napisane przez Marigold19

No to zależy pewnie od podejścia. Ja sama nie wiem jakbym wolała- czy obowiązkowe czy nie... Ale fakt faktem- to jest duże ułatwienie dla studentów ;( Poza tym- jesteś już na 4 roku to chyba to, co najgorsze już za Tobą a przede mną heheh

Kodeks Napoleona do dzisiaj jest stosowany - np. w orzekaniu o przejściu prawa własności nieruchomości o nieustalonych właścicielach na rzecz Skarbu Państwa. Taki przypadek miał miejsce w Łodzi, szerzej o tym piszą tutaj: http://kancelarialuty.pl/przepisy-ko...ze-wieczystej/

[Imperialista]

Przed wojną panowała świetna zasada mówiąca, że facet nie musi uznać dziecka które nie było zrodzone w małżeństwie, ale musiał uznać dziecko z małżeństwa, jeśli nie był w stanie wykazać, że nie sypiał z żoną przez 9 miesięcy bądź grupa krwi się nie zgadzała. No ale nie było testów DNA i musieli sobie radzić.

[Marigold19]

Ach wzięło mnie na sentymentalne wspomnienia, bo wyciągnęłyście moje pytanie z okresu początku studiów, a ja już od dawna jestem po

[201604130936]

Dostajecie tytul nekromantow roku