Tester jako prezent - wstyd?

[produkt]

Witam Drogie Panie. Jako, że jestem facetem i umysł kobiety jest dla mnie absolutnie nieprzenikniony to mam do Was pytanie. Mianowicie, na zbliżające się święta chcę kupić mojej Najdroższej perfumy. Problem polega na tym, że kosztują w okolicach 500 zł i niestety zwyczajnie mnie na nie nie stać. Stać mnie za to na tester, lecz tutaj pojawia się właśnie moja wątpliwość. Czy nie jest nietaktem wręczać tester jako prezent?... Zdaję sobie sprawę, że to jest kwestia indywidualna, ale byłbym wdzięczny za jakąkolwiek opinię w tej sprawie.

[Redhaired Witch]

Ja bym się cieszyła - o ile znam i lubię takie perfumy a nie zostały wybrane "na pałę" lub bo najtańsze Niemniej podejrzewam, że niektóre kobiety mogłyby się poczuć urażone, sam musisz wyczuć charakter partnerki. Albo żeby nie ryzykować kup jej mniejszą pojemność, już nie tester

[Ania_november]

Napisane przez produkt

Witam Drogie Panie. Jako, że jestem facetem i umysł kobiety jest dla mnie absolutnie nieprzenikniony to mam do Was pytanie. Mianowicie, na zbliżające się święta chcę kupić mojej Najdroższej perfumy. Problem polega na tym, że kosztują w okolicach 500 zł i niestety zwyczajnie mnie na nie nie stać. Stać mnie za to na tester, lecz tutaj pojawia się właśnie moja wątpliwość. Czy nie jest nietaktem wręczać tester jako prezent?... Zdaję sobie sprawę, że to jest kwestia indywidualna, ale byłbym wdzięczny za jakąkolwiek opinię w tej sprawie.

a może po prostu ją najzwyczajniej w świecie zapytaj

[Latiha]

Według mnie nie wypada. Kup jej jak Ci zasugerowała inna wizażanka mniejsza pojemność ale oryginalnego produktu.

[Arsonist]

Napisane przez Latiha

Według mnie nie wypada. Kup jej jak Ci zasugerowała inna wizażanka mniejsza pojemność ale oryginalnego produktu.

Tester nie ma nic wspólnego z oryginalnością. Najczęściej jest to identyczny flakon, jak te w normalnej sprzedaży. Tylko niektóre nie mają korków. Koleżance chyba się coś pomyliło z tzw. odpowiednikami perfum.

Myślę, że gdyby był to prezent dla kogoś, z kim łączą nas bardziej oficjalne stosunki, to powinien być to normalny flakon, nawet mniejszej pojemności. Ale skoro to jest dziewczyna autora, to nie widzę nic złego w testerze. Jeśli to nie musi być niespodzianka, to zdecydowanie bym zapytała. Ja tam 100 razy bardziej wolałabym dostać wymarzone perfumy w testerze 100 ml niż np. normalny flakon 30 ml, jakby mi chłopak dawał taki wybór.

[kuki9]

Napisane przez Arsonist

Tester nie ma nic wspólnego z oryginalnością. Najczęściej jest to identyczny flakon, jak te w normalnej sprzedaży. Tylko niektóre nie mają korków. Koleżance chyba się coś pomyliło z tzw. odpowiednikami perfum.

Myślę, że Latiha doskonale wie że tester to to samo co produkt tylko niefortunnie użyła sformułowania "oryginalny produkt" i tyle.

A wiesz jak wygląda tester tych perfum? To znaczy czy ma korek oraz czy ma trwały grawerunek (niektóre testery mają jedynie naklejki, które można łatwo odkleić) z napisem "tester"?
Jeśli ten tester ma korek i naklejkę oraz nie różni się niczym od normalnego produktu to kupuj tester i zapakuj po swojemu

Ja bym się też ucieszyła bardziej z testera niż malutkiej pojemności no ale to tylko moje zdanie.

[agnieszka1970]

Ja uważam że dla bliskiej osoby wypada. Możesz jakoś fantazyjnie zapakować i nie sądzę by obdarowana się boczyła widząc wielką flachę. A w ogóle napisz co to za zapach...

[manio]

nie chciałbym otrzymać w prezencie testera wolałabym mniejszą pojemność ale oryginalnie zapakowaną i w ładnym flakonie.. tester mogę kupić sobie sama...

Ja również nie zdecydowałabym się na obdarowanie kogoś testerem, twierdzę, że jednak nie wypada..

[produkt]

Perfumy o których mowa, to Chanel Coco Mademoiselle, w grę wchodzi tylko 100ml. Niestety, tester ma paskudny korek...
Nie chcę zdradzać Wybrance swoich zamiarów, fajnie byłoby, gdyby element zaskoczenia jednak pozostał.
Cóż, chyba będę musiał przespać się z problemem.
Bardzo Wam dziękuję za odzew!

[deszczowypies]

Napisane przez produkt

Perfumy o których mowa, to Chanel Coco Mademoiselle, w grę wchodzi tylko 100ml. Niestety, tester ma paskudny korek...
Nie chcę zdradzać Wybrance swoich zamiarów, fajnie byłoby, gdyby element zaskoczenia jednak pozostał.
Cóż, chyba będę musiał przespać się z problemem.
Bardzo Wam dziękuję za odzew!

To Panienka ma inny korek jako tester a inny jako normalny produkt? Nie wiedziałam...

[rudzia77]

Napisane przez deszczowypies

To Panienka ma inny korek jako tester a inny jako normalny produkt? Nie wiedziałam...

Może Autorowi chodzi o te kartonowe nakładki, które widzę na wszystkich podróbach niby testerów?
http://allegro.pl/chanel-coco-mademo...720823740.html
http://allegro.pl/coco-chanel-mademo...778502695.html

[agnieszka1970]

Tester nie ma chyba korka tylko tekturową nakładke... Poza tym uważaj, bo na allegro podróbek testerów mnóstwo :-(

[Latiha]

Napisane przez Arsonist

Tester nie ma nic wspólnego z oryginalnością. Najczęściej jest to identyczny flakon, jak te w normalnej sprzedaży. Tylko niektóre nie mają korków. Koleżance chyba się coś pomyliło z tzw. odpowiednikami perfum.

Jako oryginalny produkt miałam na myśli produkt zapakowany w oryginalne pudełko, z korkiem, bez napisu demonstration. Źle się wyraziłam, bo pisałam z telefonu i na szybko.

O żadnych odpowiednikach to nawet tu nie wspominaj

[marienmarien]

Ja bym się nie obraziła za prezent - tester ukochanych perfum (dla mnie liczy się TEN zapach!!!) Ale znam osoby, którym bym takowego nie podarowała, ze względu na wygląd pudełka (i ewentualny brak korka) - wiem, że mogło to by być źle odebrane. Wszystko zależy na jakim etapie jest znajomość. Jeśli na początkowym, to nie kupowalabym testera. Sama do dzisiaj bardzo miło wspominam pierwszy prezent od męża (dawno temu, wtedy chłopaka, po 2 miesiącach znajomości) - wymarzone Eau de Dali w zestawie świątecznym w ozdobnym pudełku Teraz to zupełnie inna bajka.
Chyba że...tak artystycznie (decoupage, bookscrapping, collage) ozdobisz pudełko testera, że stanie się czymś wyjątkowym i niepowtarzalnym

[Asiuuuuula]

Napisane przez marienmarien

Ja bym się nie obraziła za prezent - tester ukochanych perfum (dla mnie liczy się TEN zapach!!!) Ale znam osoby, którym bym takowego nie podarowała, ze względu na wygląd pudełka (i ewentualny brak korka) - wiem, że mogło to by być źle odebrane. Wszystko zależy na jakim etapie jest znajomość. Jeśli na początkowym, to nie kupowalabym testera. Sama do dzisiaj bardzo miło wspominam pierwszy prezent od męża (dawno temu, wtedy chłopaka, po 2 miesiącach znajomości) - wymarzone Eau de Dali w zestawie świątecznym w ozdobnym pudełku Teraz to zupełnie inna bajka.
Chyba że...tak artystycznie (decoupage, bookscrapping, collage) ozdobisz pudełko testera, że stanie się czymś wyjątkowym i niepowtarzalnym

Dokładnie
Ja teraz bym nie miała nic przeciwko jakby mąż po prostu powiedział: masz tu kasę i se kup jaką perfumę
Ale jakby to był początek związku to raczej po takim tekście nie bylibyśmy razem
Ja chyba taki elegancki, klasyczny zapach wolałabym dostać "kompletny"

[201604131205]

Tylko nie kupuj tych podróbek testerów za 200zł! to dopiero byłaby wtopa.

Musisz kupować akurat takie drogie perfumy? Oryginalny tester Mlle to i tak cena ok 350-400zł.
Właściwie na allegro to widzę tylko podróby EDP do 200zł i normalne, oryginalne produkty nie-testery za 400zł.
Przy EDT testery i normalne perfumy kosztują właściwie tyle samo (320-330) więc gdzie Ty w ogóle widzisz rozbieżności cenowe które by uzasadniały kupowanie komuś w prezencie testera tego zapachu?

Wiesz swoją drogą , czy Twoja dziewczyna w ogóle lubi te perfumy?

[Asiuuuuula]

Ja u sprawdzonych sprzedawców najtaniej znalazłam setkę za 420 zł z przesyłką, produkt. No nie są tanie... jak będziesz kupował to zanim klikniesz pytaj bo będzie wtopa

[produkt]

Mam jakieś tam zdolności plastyczne i nawet planowałem sam to wszystko przyozdobić, ale nie wiedziałem, że jest taki problem z podróbkami, zupełnie się na tym nie znam. A te Coco są Jej ulubionymi perfumami, których już niestety od dawna nie ma, z uwagi na cenę. Chyba po prostu odmówię sobie paru rzeczy i szarpnę się na nie-tester, bo faktycznie, skoro tak łatwo jest trafić na trefny towar, to lepiej nie ryzykować.
Jeszcze raz Drogie Panie - dziękuję za odzew!

[Daffodilka]

Jeszcze tu jest trochę taniej: http://allegro.pl/kalaaps-chanel-coc...764244378.html O ile dobrze pamiętam, to sprawdzony Sprzedający.

[201604131205]

Napisane przez Daffodilka

Jeszcze tu jest trochę taniej: http://allegro.pl/kalaaps-chanel-coc...764244378.html O ile dobrze pamiętam, to sprawdzony Sprzedający.

To najtańsza oryginalna setka edp z allegro.

Napisane przez produkt

Mam jakieś tam zdolności plastyczne i nawet planowałem sam to wszystko przyozdobić, ale nie wiedziałem, że jest taki problem z podróbkami, zupełnie się na tym nie znam. A te Coco są Jej ulubionymi perfumami, których już niestety od dawna nie ma, z uwagi na cenę. Chyba po prostu odmówię sobie paru rzeczy i szarpnę się na nie-tester, bo faktycznie, skoro tak łatwo jest trafić na trefny towar, to lepiej nie ryzykować.
Jeszcze raz Drogie Panie - dziękuję za odzew!

Zajrzyj przed zakupem do podwieszonych wątków "lista polecanych sprzedawców/ perfumerii i "weryfikacja aukcji allegro"

[Lukrecja_Borgia]

Nie chciałabym dostać testera niezależnie od etapu znajomości Sama również nie wręczyłabym testera. To -10 do poczucia komfortu używania, pachnie tak samo ale co z tego.
(podobnie z odlewkami oryginalnych perfum, kupuję je dla siebie i nie mam oporów, ale z oryginalnej pięknej flaszki to inaczej pachnie )
Wiem, jestę snobę.

[Daffodilka]

Napisane przez Lukrecja_Borgia

Nie chciałabym dostać testera niezależnie od etapu znajomości Sama również nie wręczyłabym testera. To -10 do poczucia komfortu używania, pachnie tak samo ale co z tego.
(podobnie z odlewkami oryginalnych perfum, kupuję je dla siebie i nie mam oporów, ale z oryginalnej pięknej flaszki to inaczej pachnie )
Wiem, jestę snobę.

Nie jesteś Albo jest nas dwie To cudowne uczucie, kiedy masz w rękach oryginalnie zapakowane perfumy, kiedy osobiście możesz je odfoliować, podziwiać piękny flakon z korkiem, który niejednokrotnie stanowi główny element zdobniczy perfum. Testery nie budzą u mnie takich emocji. Owszem, czasem je kupuję, ale głównie na rozbiórki, żeby było taniej. Ale w prezencie, zwłaszcza od mężczyzny, wolałabym dostać "oryginalny" flakon.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Daffodilka

Nie jesteś Albo jest nas dwie To cudowne uczucie, kiedy masz w rękach oryginalnie zapakowane perfumy, kiedy osobiście możesz je odfoliować, podziwiać piękny flakon z korkiem, który niejednokrotnie stanowi główny element zdobniczy perfum.

Prawda.
Z drugiej strony, wolałabym tester czegoś co kocham, niż nietester czegoś, co mi się nie podoba. Mam nadzieję, że Mademoiselle, o które pyta autor, są lubiane przez jego wybrankę, a nie tylko popularne, żeby nie było zawodu, bo to droga rzecz

[melkmeisje]

Moim zdaniem po prostu nie wypada dać testera w prezencie Jakby nie patrzeć to jednak produkt w jakiś sposób wybrakowany, niepełnowartościowy...

[neska951]

Napisane przez Asiuuuuula

Dokładnie
Ja teraz bym nie miała nic przeciwko jakby mąż po prostu powiedział: masz tu kasę i se kup jaką perfumę
Ale jakby to był początek związku to raczej po takim tekście nie bylibyśmy razem
Ja chyba taki elegancki, klasyczny zapach wolałabym dostać "kompletny"

Twój mówi perfumę ?


A w temacie ja bym się nie obraziła ...
Ale to wszystko zależy...W jakich jesteście relacjach ...

[Asiuuuuula]

Napisane przez neska951

Twój mówi perfumę ?

Nie ale masz tu kasę też nie mówi

[neska951]

Napisane przez Asiuuuuula

Nie ale masz tu kasę też nie mówi

No widzisz a mój mówi "perfumę" z premedytacją, wypowiadając to słowo z w zdaniu głośniej i z przeciągłym ąąąąąąąąąąąąą iiiii się śmieje
On się uparł żeby mnie kompromitować

[Daffodilka]

Napisane przez neska951

A w temacie ja bym się nie obraziła ...
Ale to wszystko zależy...W jakich jesteście relacjach ...

No wiesz, na moim etapie perfumomaniactwa, gdyby to był długoletni TŻ, ktoś z rodziny, czy z bliskich przyjaciół, kto zna moją pasję, to też bym się nie obraziła. Każda flaszka jest mile widziana. Ale na początku znajomości damsko-męskiej, czyli na etapie uwodzenia, "kompletne" - jak to Asia trafnie określiła, perfumy byłyby mile widziane

[neska951]

Napisane przez Daffodilka

No wiesz, na moim etapie perfumomaniactwa, gdyby to był długoletni TŻ, ktoś z rodziny, czy z bliskich przyjaciół, kto zna moją pasję, to też bym się nie obraziła. Każda flaszka jest mile widziana. Ale na początku znajomości damsko-męskiej, czyli na etapie uwodzenia, "kompletne" - jak to Asia trafnie określiła, perfumy byłyby mile widziane

Zresztą jest też sposób można pogadać na ten temat... Kurcze z tego co wyczytałam oboje muszą nazbierać na flaszkę. Ja nie chciałabym żeby mój luby przepłacał za "perfumę " tylko dlatego że wstyd testera dać... No i skakałabym pod sufit jakbym tester dostała a za resztę kasy romantyczna kolacja Można pogadać na ten temat

[Redhaired Witch]

Ja jeszcze dodam, że to też zależy od stopnia "zamożności" delikwenta. Tester kupiony przez tzw. biednego studenta byłby rozczulający (że niby odjął sobie od ust )
Jednak odradzam samodzielne upiększanie flakonu (nawet nie umiem sobie tego wyobrazić, okleić korek sreberkiem? ) bo może wyjść kicz. Ładne opakowanie, wstążka i wystarczy.