Zarobki sławnych osób

[olka922]

Zastanawiam się dlaczego sławni ludzi zarabiają tyle pieniędzy. Co oni takiego robią, że im się tyle należy? Jak tak się nad tym zastanowić i porównać do osób, które pracują ciężko fizycznie i zarabiają grosze, to aż się przykro robi. Czasami taki zwykły człowiek zarobi na miesiąc może tyle, ile jakiś celebryta dostanie za 1 dzień. Na dodatek ten fizyczny pracownik już czasami nie daje rady i ma dość, a taka sławna osoba lubi swoją pracę, zwyczajnie się bawi i jeszcze dostaje za to tyle kasy. Też was to wkurza, że takie osoby tyle zarabiają a przecież nie jest to dla nich nic wyczerpującego fizycznie? Czekam na wasze opinie na ten temat

[dominikmeller25]

Napisane przez olka922

Zastanawiam się dlaczego sławni ludzi zarabiają tyle pieniędzy. Co oni takiego robią, że im się tyle należy? Jak tak się nad tym zastanowić i porównać do osób, które pracują ciężko fizycznie i zarabiają grosze, to aż się przykro robi. Czasami taki zwykły człowiek zarobi na miesiąc może tyle, ile jakiś celebryta dostanie za 1 dzień. Na dodatek ten fizyczny pracownik już czasami nie daje rady i ma dość, a taka sławna osoba lubi swoją pracę, zwyczajnie się bawi i jeszcze dostaje za to tyle kasy. Też was to wkurza, że takie osoby tyle zarabiają a przecież nie jest to dla nich nic wyczerpującego fizycznie? Czekam na wasze opinie na ten temat

Zarabiają tyle bo ludzie chcą im tyle płacić, jakby ludzi nie interesowało co jakaś P włożyła na siebie, z kim spała itd to taka osoba by pracowała na kasie w Tesco, a że ludzi to interesuje to taka osoba się ceni i dlatego tyle zarabia.
No i taki celebryta zarabiać będzie kilka miesięcy/lat a potem będzie przymierał głodem bo nic innego nie potrafi.

[201604181004]

ale to ich sprawa :P
celebryci przynajmniej uczciwie to zarabiają, z politykami gorzej :P

[201607110949]

Napisane przez olka922

Zastanawiam się dlaczego sławni ludzi zarabiają tyle pieniędzy. Co oni takiego robią, że im się tyle należy? Jak tak się nad tym zastanowić i porównać do osób, które pracują ciężko fizycznie i zarabiają grosze, to aż się przykro robi. Czasami taki zwykły człowiek zarobi na miesiąc może tyle, ile jakiś celebryta dostanie za 1 dzień. Na dodatek ten fizyczny pracownik już czasami nie daje rady i ma dość, a taka sławna osoba lubi swoją pracę, zwyczajnie się bawi i jeszcze dostaje za to tyle kasy. Też was to wkurza, że takie osoby tyle zarabiają a przecież nie jest to dla nich nic wyczerpującego fizycznie? Czekam na wasze opinie na ten temat

Nie.

Mam dla Ciebie propozycję: zostań sławna, nic nie rób i zgarniaj hajs.

[201604130936]

Napisane przez olka922

Zastanawiam się dlaczego sławni ludzi zarabiają tyle pieniędzy. Co oni takiego robią, że im się tyle należy? Jak tak się nad tym zastanowić i porównać do osób, które pracują ciężko fizycznie i zarabiają grosze, to aż się przykro robi. Czasami taki zwykły człowiek zarobi na miesiąc może tyle, ile jakiś celebryta dostanie za 1 dzień. Na dodatek ten fizyczny pracownik już czasami nie daje rady i ma dość, a taka sławna osoba lubi swoją pracę, zwyczajnie się bawi i jeszcze dostaje za to tyle kasy. Też was to wkurza, że takie osoby tyle zarabiają a przecież nie jest to dla nich nic wyczerpującego fizycznie? Czekam na wasze opinie na ten temat

Nie wkurza. Idź do reality show, zostań szafiarka, złap Piotra zelta na dziecko, a nie płaczesz.

[201605090949]

Napisane przez drabineczka

ale to ich sprawa :P
celebryci przynajmniej uczciwie to zarabiają, z politykami gorzej :P

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez drabineczka

ale to ich sprawa :P
celebryci przynajmniej uczciwie to zarabiają, z politykami gorzej :P

Zgadzam sie. Jest popyt, jest podaz. Politycy sami sobie kase biora za nic i nikt ich nie chce ogladac, a biust Natalii Siwiec owszem, wiec dziewczyna na tym zarabia.

[201607111040]

Zarabiaja tyle ile sa warci, nikomu nie ukradli

[Niebieskooka arystokratka]

Nie przeszkadza mi to, czyjeś zarobki to nie moja sprawa.

Autorko, a dlaczego Ciebie tak to drażni? Też możesz zostać celebrytką.

[cranberry juice]

Zarabiają tyle pieniędzy, bo ktoś im tyle chce płacić. Jak ktoś wyżej napisał, ludzie chcą sie gapić na biust Natalii Siwieć, to i Natalia zarabia. Jak Ździchu robi fizycznie, to cóż, nikt patrzeć nie chce.

[201604130936]

Napisane przez cranberry juice

Zarabiają tyle pieniędzy, bo ktoś im tyle chce płacić. Jak ktoś wyżej napisał, ludzie chcą sie gapić na biust Natalii Siwieć, to i Natalia zarabia. Jak Ździchu robi fizycznie, to cóż, nikt patrzeć nie chce.

Na okrągłego rolnika chcą. Na chłopaków do wzięcia chcą. Tymbardziej nie widzę problemu

[coffee]

Napisane przez olka922

Na dodatek ten fizyczny pracownik już czasami nie daje rady i ma dość, a taka sławna osoba lubi swoją pracę, zwyczajnie się bawi i jeszcze dostaje za to tyle kasy. Też was to wkurza, że takie osoby tyle zarabiają a przecież nie jest to dla nich nic wyczerpującego fizycznie?

Czyli dobrze zarabiać wg Ciebie powinno się jedynie wtedy, gdy się nie lubi swojej pracy i jest ona męcząca fizycznie?

Tak. W sumie to racja. Programiści są najbardziej wkurzający. Siedzą na dupie przy kompach, w ogóle się fizycznie nie zmęczą, nie spocą, mięśnie ich nie bolą, a zarabiają piniądze. A jeśli robią to z pasji i czują przyjemność z grzebania kodach, to już w ogóle! Fuj. Jak tak można!?

[phony]

Ludziom sie wydaje ze celebryci zarabiaja tyle ze moga sobie pocinac w strojach od Zienia nawet po bułki :P a tak nie jest, wszystko to marketing, lizanie sobie 4 liter itd

No i trzeba brac poprawke na to ze zarabiaja dopoki jest ich 5 minut, potem klapa.


Od autorki tematu wylewa się zawiść i jad, jak chcesz to idź kobieto na otwarcie jakiegoś klubu, pokaż się w sukience odslaniajacej sutek i kopyto wielbłąda, a nuż cię ktoś wyczai

[Eva888]

Mnie to nie wkurza ale fakt powinni mniej zarabiać lub mieć obowiązek przekazania części dochodów na szczytny cel jak np programy w których się pokazują z celem dla chorych czy biednych.
Bo przecież biedne chore głodne dziecko nie zostanie celebryta żeby zarobić.
Dzieci gwiazd mają wszystko od urodzenia,a nie każda matka mająca gromadke dzieci ma czas się wybić.
Fakt mogła o tym pomyśleć przed splodzeniem potomstwa ale nie każdy jest tak uzdolniony czy odważny lub poprostu chętny do bycia gwiazda.
W sumie gdyby każdy zazdrościl i poszedł w ich ślady to byliby sami celebraci ...a kto by budował im domy i produkował jedzenie?
Życie ,rozterki gdyby żeby aby ale itp itd to temat rzeka

[201604181004]

lub mieć obowiązek przekazania części dochodów na szczytny cel jak np programy w których się pokazują z celem dla chorych czy biednych.

aż się zakrztusiłam...

[201605301111]

Napisane przez Eva888

Mnie to nie wkurza ale fakt powinni mniej zarabiać lub mieć obowiązek przekazania części dochodów na szczytny cel jak np programy w których się pokazują z celem dla chorych czy biednych.
Bo przecież biedne chore głodne dziecko nie zostanie celebryta żeby zarobić.
Dzieci gwiazd mają wszystko od urodzenia,a nie każda matka mająca gromadke dzieci ma czas się wybić.
Fakt mogła o tym pomyśleć przed splodzeniem potomstwa ale nie każdy jest tak uzdolniony czy odważny lub poprostu chętny do bycia gwiazda.
W sumie gdyby każdy zazdrościl i poszedł w ich ślady to byliby sami celebraci ...a kto by budował im domy i produkował jedzenie?
Życie ,rozterki gdyby żeby aby ale itp itd to temat rzeka

LOL Z JAKIEJ PAKI NIBY XD
to chyba nie ten ustrój, w którym sie zabiera bogatym żeby dac biednym i zeby wszyscy mieli to samo, bo jak to tak ktos moze miec więcej

ale każdy rodzic dzieci moze pracowac. A dzieci sie powinno miec taką gromadkę, jaką jestesmy w stanie utrzymac.

edit: proponuję ustawić jakąś granicę zarobków, od których byłby obowiązek oddawania pewnego procenta na biednych i cele charytatywne. I od którego trzeba by obcinać zarobki.
po co ograniczac sie tylko do celebrytów, niech każdy kto zarabia powyzej minimalnej krajowej oddaje czesc pensji innym.

[201607110949]

Napisane przez Eva888

Mnie to nie wkurza ale fakt powinni mniej zarabiać lub mieć obowiązek przekazania części dochodów na szczytny cel jak np programy w których się pokazują z celem dla chorych czy biednych.

Najlepiej dysponuje się czyjąś kasą, co? Ile ze swojej pensji wydajesz co miesiąc na biedne dzieci z Afryki? W porównaniu z nimi jesteś Krezusem.

[2016050952]

Najgłupszy wątek ostatniego tygodnia.

[phony]

Jezu co za absurdy XD ok, powiem mojemu TŻ żeby ze swojej pensji oddawał jakieś 3/4, bo zarabia kilka(naście) razy więcej niż przeciętny człowiek w Polsce a jego praca jest jego pasją.

[201605301111]

a co do tematu - ja zazdroszczę
ale tak bez zawisci nie na zasadzie "udław sie tym hajsem tępy celebryto" ale raczej "wow umie sie sprzedac, tez bym chciała tak umiec czad"

[Eva888]

Napisane przez SALIX

Najlepiej dysponuje się czyjąś kasą, co? Ile ze swojej pensji wydajesz co miesiąc na biedne dzieci z Afryki? W porównaniu z nimi jesteś Krezusem.

Ehhh nie rozumiecie tak od jakiegoś zarobku czyli z ustaleniem granic i oczywiście nie tylko celebryta .
Ale ok bądźcie za tym żeby ludzie jedni mieli miliony drudzy nic
ktoś tu wspomniał o politykach czytając te posty czuje jakbym słuchała jakiegoś polityka który uważa że biedni niech jedzą trawę a celebryta czy inny ma prawo bo zarobił jak oni rozbijać się w mercach.
Owszem pomagam ale to moja prywatna sprawa co za ile jak i gdzie
Jeśli będę zarabiać stosunkowo dużo więcej niż przeciętny Polak pomogę komu chce oczywiście nie każdemu bo można mieć wybór nie mowie o narzucaniu gdzie kto ma dawać.
Może passa czasem się uciąć i co wtedy ten kto miał a nie podzielił się będzie rządal pomocy pfff

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Taka sławna osoba np aktor siedzi całymi dniami na planie filmowym i pije milion łyków tego samego napoju aż do porzygu, siedzi w chałupie i uczy się scenariusza i roli na pamięć.
Piosenkarz ćwiczy głos, uczy się swoich piosenek, tworzy je w chałupie i studio. Później cały rok go w domu z rodziną nie ma bo ma trasę koncertową.
Ewa Chodakowska ćwiczy 6 razy w tygodniu.
Rzeczywiście całe gówno robią.

[201605300922]

Typowe myślenie cebulaczka: zamiast wymyślić, jak samemu się dorobić, to myśli tylko, jak zabrać tym, którym się udało. Rada dla autorki i reszty popierających ją osób: wkurzają Cię zarobki celebrytek? Wrzuć swoją seks taśmę do sieci, zgłoś się do Rolnik szuka żony, rozbierz się w playboyu, sprzedaj swoją prywatność i (często gęsto) dobre imię, ale zarabiaj te kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy. I to samo tyczy się zawiści wobec innych zawodów czy osób - wkurzają Cię nauczyciele, którzy rzekomo mają dwa miesiące wakacji? To czemu nie zostałaś nauczycielką? I tak dalej, i tak dalej.
Ja bym nie chciała zarabiać grubych hajsów na tej zasadzie, co celebryci, nie myślę tu o aktorach czy piosenkarzach, tylko o takich typowych osób, które są sławne, bo są sławne. Pieniądze nie mają dla mnie aż takiej wartości, by się za nie rozbierać czy wywlekać swoje problemy osobiste na łamach faktów czy innych telewizji śniadaniowych.

[201605301111]

Napisane przez Eva888

Ehhh nie rozumiecie tak od jakiegoś zarobku czyli z ustaleniem granic i oczywiście nie tylko celebryta .
Ale ok bądźcie za tym żeby ludzie jedni mieli miliony drudzy nic

Jeśli będę zarabiać stosunkowo dużo więcej niż przeciętny Polak pomogę komu chce oczywiście nie każdemu bo można mieć wybór nie mowie o narzucaniu gdzie kto ma dawać.
Może passa czasem się uciąć i co wtedy ten kto miał a nie podzielił się będzie rządal pomocy pfff

wiesz, byli juz tacy co chcieli żeby wszyscy mieli po równo i w ogóle
ba, nadal tacy gdzieniegdzie są
podpowiem ci, jesli nie uważałaś w szkole: nie udało sie.

sory, tak działa kapitalizm, tak działa swiat. Jak ktos umie zarobic, czy to na sprzedaży zapałek i budowie zapałkowego imperium Zapałex czy PolZapał czy tez na sprzedaży własnego image i życia - jego sprawa. Nie ma obowiązku nic nikomu oddawac. Nikomu nie kradnie żarcia z miski. oni tez mają wybór, tez nie mogą pomóc każdemu. A czasami zwyczajnie nie chcą.

[phony]

Napisane przez Nadis

Typowe myślenie cebulaczka: zamiast wymyślić, jak samemu się dorobić, to myśli tylko, jak zabrać tym, którym się udało. Rada dla autorki i reszty popierających ją osób: wkurzają Cię zarobki celebrytek? Wrzuć swoją seks taśmę do sieci, zgłoś się do Rolnik szuka żony, rozbierz się w playboyu, sprzedaj swoją prywatność i (często gęsto) dobre imię, ale zarabiaj te kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy. I to samo tyczy się zawiści wobec innych zawodów czy osób - wkurzają Cię nauczyciele, którzy rzekomo mają dwa miesiące wakacji? To czemu nie zostałaś nauczycielką? I tak dalej, i tak dalej.
Ja bym nie chciała zarabiać grubych hajsów na tej zasadzie, co celebryci, nie myślę tu o aktorach czy piosenkarzach, tylko o takich typowych osób, które są sławne, bo są sławne. Pieniądze nie mają dla mnie aż takiej wartości, by się za nie rozbierać czy wywlekać swoje problemy osobiste na łamach faktów czy innych telewizji śniadaniowych.

+ będąc celebrytą trzeba mieć świadomość tego, że sława dzisiaj jest, jutro jej nie ma. Aktor/piosenkarz jeszcze jakoś się wybroni jeśli ma talent, znajdzie gdzieś robotę, ale osoba, która słynie z pokazania krocza albo cycka ma problem



Mój facet jest aktorem i mało kto chyba sobie zdaje sprawę z tego, jak ciężka i niepewna jest ta praca. Dzisiaj ma kontrakt, gra w filmie, ale kręcenie często trwa długie miesiące, podczas których kasy się nie ma albo ma się niewiele. Potem po premierze (jeśli film się uda) wpada sporo kasy, duży zastrzyk gotówki ale już schiz co dalej. Cały czas trzeba dbać o znajomości, pokazywać się, a jeśli ktos nie chce szokować tylko być znanym ze swoich zdolności to ma dość ciężko. Mało tego- często trzeba schować dumę do kieszeni i zagrać jakąś idiotyczną małą rolę albo zrobić z siebie debila na ekranie.

[201607110949]

Napisane przez Eva888

Ehhh nie rozumiecie tak od jakiegoś zarobku czyli z ustaleniem granic i oczywiście nie tylko celebryta .
Ale ok bądźcie za tym żeby ludzie jedni mieli miliony drudzy nic
ktoś tu wspomniał o politykach czytając te posty czuje jakbym słuchała jakiegoś polityka który uważa że biedni niech jedzą trawę a celebryta czy inny ma prawo bo zarobił jak oni rozbijać się w mercach.
Owszem pomagam ale to moja prywatna sprawa co za ile jak i gdzie
Jeśli będę zarabiać stosunkowo dużo więcej niż przeciętny Polak pomogę komu chce oczywiście nie każdemu bo można mieć wybór nie mowie o narzucaniu gdzie kto ma dawać.
Może passa czasem się uciąć i co wtedy ten kto miał a nie podzielił się będzie rządal pomocy pfff

Wezwijcie pogotowie, zasłabłam z wrażenia.

[_vixen_]

Mnie bardziej irytuje, ze osoby trybu Trybson sa lansowane niż to, ile zarabiają.

[201605300922]

Napisane przez phony

+ będąc celebrytą trzeba mieć świadomość tego, że sława dzisiaj jest, jutro jej nie ma. Aktor/piosenkarz jeszcze jakoś się wybroni jeśli ma talent, znajdzie gdzieś robotę, ale osoba, która słynie z pokazania krocza albo cycka ma problem



Mój facet jest aktorem i mało kto chyba sobie zdaje sprawę z tego, jak ciężka i niepewna jest ta praca. Dzisiaj ma kontrakt, gra w filmie, ale kręcenie często trwa długie miesiące, podczas których kasy się nie ma albo ma się niewiele. Potem po premierze (jeśli film się uda) wpada sporo kasy, duży zastrzyk gotówki ale już schiz co dalej. Cały czas trzeba dbać o znajomości, pokazywać się, a jeśli ktos nie chce szokować tylko być znanym ze swoich zdolności to ma dość ciężko. Mało tego- często trzeba schować dumę do kieszeni i zagrać jakąś idiotyczną małą rolę albo zrobić z siebie debila na ekranie.

No i powiedzmy sobie, że praca dobrego aktora/piosenkarza czy ogólnie artysty wymaga jednak czegoś więcej niż ładnej mordki, trzeba mieć i w głowie, i w mięśniach, bo to zawody eksploatujące psychicznie i fizycznie, z dość nienormowanym czasem pracy. Talent to nie wszystko, bo trzeba jeszcze ciężkiej pracy. Ludziom się wydaje, że taki Ogrodnik to sobie dzień-dwa posiedział z ludźmi z porażeniem i mózgowym i grał, o tym, jak przeżywał tę rolę, ile jej poświęcił wie i myśli już mało kto. Albo taki Kot w ,,Bogach". Celebryci to inna bajka, ale ich sława istotnie przemija i przez te kilka lat bycia na topie muszą się ustawić na resztę życia.

[Eva888]

Napisane przez SALIX

Wezwijcie pogotowie, zasłabłam z wrażenia.

Pogotowie to tez pomoc a opłacasz składki żeby je wezwać
Widzisz jak łatwo jest korzystać z kogoś ....
Apropo dawania po równo jak tu jedna pisała nie to mam na myśli i chyba ona nie uważała w szkole bo nie czyta ze zrozumieniem

[a34]

Nie, nie drażni mnie to, zgadzam się z dziewczynami. Poza tym nie zazdroszczę też braku prywatności i obecności na pudelku czy innym buldożku