Przywitanko i pewien problem z oczkami

[znowu_ciagne_druta]

Cześć koleżanki!
Jako iż raczej zamierzam udzielać się tylko w tym dziale, postanowiłem się przywitać tutaj! Jak możecie zauważyć jestem facetem i zaczyna zabawę w robieniu na drutach, szydełkowaniu i tak dalej, i tak dalej. Super sprawa dla osób, które mają zbyt dużo wolnego czasu lub chcą się odstresować, bo całym dniu nauki lub pracy! Na pierwszy ogień wybrałem robienie szalika(ba, prosta rzecz, a jednak nie). Jednak mimo moim przekonaniom, nie idzie tak łatwo, bo zaczynałem od 24 oczek, a teraz jest ich okropnie dużo, odnoszę wrażenie, że szalik rośnie nie w długości, ale w szerokości. Używam tylko oczka prawego, wydaje mi się, że wszystko robię dobrze, ale jednak coś jest na rzeczy. Włóczka ma szerokość 4mm, 50dag wagi, którą już wykorzystałem w całości, no i nic. Wysokość szalika to 1 i 1/8 palca wskazującego, a szerokość jest od nadgarstka do łokcia. Liczę na konkretną pomoc.

[little_ola]

moze wrzuc zdjęcie?
będzie nam latwiej zdiagnozowac problem

[japoneczka01]

Witaj znowu_ciagne_druta podejrzewam, że robisz nierówne oczka i stąd ta rozciągłość. Nierówne oczka powstają wtedy, gdy nitka od kłębka jest owijana wokół palca wskazującego i jej naprężenie jest nierówne. Aby to zmienić musisz nauczyć się przepleść nitkę między palcami tak jak na tej stronie http://szydelkowyswiat.pl/prawidlowe...ki-i-szydelka/ i wtedy oczka będą zawsze równe jak z maszyny, bo własny ciężar palców trzyma stałe naprężenie nitki. Wymiary to lepiej podawaj w cm, bo według długości palca to nic nie znaczy (każdy ma inną długość)
;-))

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

I jeszcze jedno, ponieważ jesteś nowy to pilnuj w subskrypcji wątku jak szybko masz dostawać powiadomienia o odpowiedzi, bo jak nie zaznaczysz, np. dzienna notyfikacja emailem, to możesz nawet tydzień oczekiwać na info o odpowiedzi.