zazdrosna.. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-12, 12:07   #1
wada12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 157
Unhappy

zazdrosna..


Hej wszystkim! Chciałabym Wam opowiedzieć pewną historię i zapytać czy dobrze zrobiłam.. Dodam, że mam 19 lat, on 18.
Byliśmy ostatnio z tz na osiemnastce jego koleżanki. Do północy impreza była bardzo fajna. O północy odbyło się "pasowanie".. Mój tż od razu na nie wybiegł, pierwszy.. Zbierał się z wymierzeniem "pasa" pare chwil.. Mówił coś do niej, że ona go też mocno uderzyła itd i w końcu ją uderzył. Po pasowaniu jest to podrzucanie do góry. Mój chłopak wziął ją pierwszy na ręce i zaraz przybiegła reszta chłopców. Po podrzucaniu była dziwna sytuacja. Wjechał tort ona stała na środku, obok niej moj tż, a cała reszta gości tak z boku, w tym ja na końcu.. Wyglądało to dziwnie, jakby byli parą. Zrobiło mi się przykro i poszłam usiąść. Wtedy tż podszedł do mnie, zauważył, że obraziłam się, więc i on się na mnie obraził. ( my dosc często kłócimy się na imprezach, on wie, ze jestem zazdrosna i ma tego dosc ). Do końca imprezy nie rozmawialiśmy prawie. Na koniec on powiedział, że chce ze mną być, ale już nie umie.. że go to wszystko denerwuje, ta zazdrość itd.. Następnego dnia pisaliśmy. Bardzo prosiłam go o spotkanie, błagałam wręcz przez cały dzień. Przyjechał do mnie po 20.. Siedzieliśmy, rozmailiśmy trochę, oglądaliśmy film i doszło do tego, ze dalej jesteśmy razem..
Dobrze zrobiłam, że prosiłam go cały dzień o spotkanie i o to żeby mnie nie zostawiał? Miałam prawo obrazić się o tą sytuacje na imprezie? Wiem, ze on ją lubi. Sam mi to powiedział, ale dodał, że to tylko koleżanka..że znał ją długo przede mną i nigdy nie chciał z nią byc..
Pomóżcie..
wada12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-12, 12:16   #2
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: zazdrosna..

Cytat:
Napisane przez wada12 Pokaż wiadomość
Hej wszystkim! Chciałabym Wam opowiedzieć pewną historię i zapytać czy dobrze zrobiłam.. Dodam, że mam 19 lat, on 18.
Byliśmy ostatnio z tz na osiemnastce jego koleżanki. Do północy impreza była bardzo fajna. O północy odbyło się "pasowanie".. Mój tż od razu na nie wybiegł, pierwszy.. Zbierał się z wymierzeniem "pasa" pare chwil.. Mówił coś do niej, że ona go też mocno uderzyła itd i w końcu ją uderzył. Po pasowaniu jest to podrzucanie do góry. Mój chłopak wziął ją pierwszy na ręce i zaraz przybiegła reszta chłopców. Po podrzucaniu była dziwna sytuacja. Wjechał tort ona stała na środku, obok niej moj tż, a cała reszta gości tak z boku, w tym ja na końcu.. Wyglądało to dziwnie, jakby byli parą. Zrobiło mi się przykro i poszłam usiąść. Wtedy tż podszedł do mnie, zauważył, że obraziłam się, więc i on się na mnie obraził. ( my dosc często kłócimy się na imprezach, on wie, ze jestem zazdrosna i ma tego dosc ). Do końca imprezy nie rozmawialiśmy prawie. Na koniec on powiedział, że chce ze mną być, ale już nie umie.. że go to wszystko denerwuje, ta zazdrość itd.. Następnego dnia pisaliśmy. Bardzo prosiłam go o spotkanie, błagałam wręcz przez cały dzień. Przyjechał do mnie po 20.. Siedzieliśmy, rozmailiśmy trochę, oglądaliśmy film i doszło do tego, ze dalej jesteśmy razem..
Dobrze zrobiłam, że prosiłam go cały dzień o spotkanie i o to żeby mnie nie zostawiał? Miałam prawo obrazić się o tą sytuacje na imprezie? Wiem, ze on ją lubi. Sam mi to powiedział, ale dodał, że to tylko koleżanka..że znał ją długo przede mną i nigdy nie chciał z nią byc..
Pomóżcie..
Nie dziwię mu się, że ma dość, bo ten opis nie wskazuje na to żebyś miała o co być zazdrosna. Tego typu zachowanie to na pewno wszystko, co masz mu do zarzucenia, czy daje Ci też inne powody? To, że nie tak stanął przy torcie to nie jest jakieś wielkie przewinienie, co z tego jak to wyglądało Albo że nie wiem, pierwszy się wyrwał do jakiejś tam atrakcji - z opisu wynika, że chłopak jest po prostu pierwszy do wszystkiego, z tych przebojowych, może Ci to nie odpowiadać ale nie upatrywałabym w tym oznak zdrady, bo de facto nie ma ich w ogóle. A jeśli Ci to przeszkadza, to się nie obrażaj bez sensu, tylko z nim o tym pogadaj, czy to krótko na imprezie, czy dłużej następnego dnia - "nie podobało mi się, kiedy..., bo..." - tyle. Skoro często się kłócicie na imprezach i zawsze macie przez to popsutą zabawę to kurczę mać, nie dziwię się że chłopak ma dosyć, skoro zamiast konkretnego argumentu używasz po prostu focha, bo "stanąłeś za blisko i to wyglądało jakbyście byli parą" albo "za długo się zastanawiałeś zanim ją uderzyłeś".Widuję takie wiecznie skłócone i poobrażane parki na różnego rodzaju spędach i uwierz, że żałośnie się to ogląda.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-12, 12:25   #3
Beerenika
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 78
Dot.: zazdrosna..

Po pierwsze, co to za związek bez zaufania? Dał Ci kiedykolwiek powody byś mu nie ufała?
Po drugie, obrażanie się na siebie nawzajem nie rozwiązuje problemów. Jeśli nie odpowiada Ci cokolwiek w zachowaniu chłopaka - najpierw porozmawiaj z nim. Jak dla mnie po prostu nie jesteście na tyle dojrzali by tworzyć związek, bo ja w jego zachowaniu nic złego nie widzę o ile nie ignorował Cię na imprezie i z Tobą również się bawił
Beerenika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-12, 12:32   #4
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: zazdrosna..

Czyli strzelasz fochy, obrażasz się a następnie przepraszasz i błagasz o to, żeby spotkał się z tobą i cię nie zostawił? Nieźle. Gdzie twoje poczucie własnej wartości? Rozumiem, że często tak macie, ty się wkurzasz, on się obraża, ty go przepraszasz. Po co się wkurzasz, skoro za chwilę błagasz o wybaczenie?
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-12, 13:03   #5
wada12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 157
Dot.: zazdrosna..

Nie daje mi wielkich powodów do zazdrości. W sumie jak tak patrze z pewnej perspektywy to wgl mi ich nie daje. To siedzi chyba w mojej głowie. Wyobraźnia pracuje. Wiem, że zachowuję się irracjonalnie, ale jakoś nie potrafię tego zmienić. Po pewnym czasie widzę, ze źle zrobiłam, ale czasu nie da się cofnąć niestety.. Znacie może jakieś sposoby by pokonać w sobie zazdrość/lekki brak zaufania do drugiej osoby?
wada12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-12, 13:16   #6
czekoladowa115
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 32
Dot.: zazdrosna..

Cytat:
Napisane przez wada12 Pokaż wiadomość
Nie daje mi wielkich powodów do zazdrości. W sumie jak tak patrze z pewnej perspektywy to wgl mi ich nie daje. To siedzi chyba w mojej głowie. Wyobraźnia pracuje. Wiem, że zachowuję się irracjonalnie, ale jakoś nie potrafię tego zmienić. Po pewnym czasie widzę, ze źle zrobiłam, ale czasu nie da się cofnąć niestety.. Znacie może jakieś sposoby by pokonać w sobie zazdrość/lekki brak zaufania do drugiej osoby?


---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

A tak serio to pomyśl poważnie nad popracowaniem nad sobą , może nawet wizytą u psychologa?
Takie jazdy nie są rzeczą normalną i możesz przez to zniszczyć swój związek.
O ile oczywiście nie pomijasz innych symptomów i faktycznie chodzi tylko o jakieś głupstwa typu "stanął za blisko niej" "co on jej tam mówił przy tym torcie:confused :" itp...
czekoladowa115 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-12, 13:17   #7
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: zazdrosna..

No a dla mnie akurat to jest nienormalne, że jeden gość stoi obok jubilatki wszyscy robią fotki itd a jego laska gdzieś tam odstawiona na bok.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-12, 13:48   #8
wada12
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 157
Dot.: zazdrosna..

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
No a dla mnie akurat to jest nienormalne, że jeden gość stoi obok jubilatki wszyscy robią fotki itd a jego laska gdzieś tam odstawiona na bok.
No właśnie dla mnie też to było trochę dziwne.. Może średni powód do kłótni, ale zrobiło mi się trochę przykro..
wada12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-12, 14:00   #9
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: zazdrosna..

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
No a dla mnie akurat to jest nienormalne, że jeden gość stoi obok jubilatki wszyscy robią fotki itd a jego laska gdzieś tam odstawiona na bok.
A dla mnie nie. Chłopak ma 18 lat a nie 30, nie jest niewolnikiem swojej pani i może stać w dowolnym miejscu w pokoju, uczestniczyć w jakimś wydarzeniu tak jak chce, dopóki nie przekracza to dobrego smaku i nie zdradza. A nie zdradził, ja w jego zachowaniu niczego takiego nie odnotowałam. Jestem bardzo przeciwna związkom młodych ludzi, którzy uważają, że ich chłopak/dziewczyna jest ich własnością i zakładają im od razu "smycz i kaganiec". Miłość to coś dobrego, powinna podnosić człowieka do góry a nie podcinać skrzydła.

Na korzyść faceta przemawia fakt, że podszedł do autorki jak tylko zauważył, że się odsunęła na bok.

Piszę to z perspektywy osoby, która miała w liceum zgraną paczkę przyjaciół, obojga płci i wpakowała się w związek z kimś tak zaborczym i zazdrosnym jak autorka. Wszyscy znajomi mi wtedy współczuli. Są ludzie, którzy nie zasługują na zaufanie ale są tacy, którzy pomimo tego, że są wierni i lojalni dostają za to karę w postaci fochów i ograniczania ich wolności. A można inaczej, można razem bawić się kiedy jest czas na zabawę i cieszyć młodością. Drugi raz się nie powtórzy.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-12, 15:23   #10
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: zazdrosna..

To juz twoj ktorys watek o zazdrosci. Idz wreszcie do tego psychologa.
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-12, 19:46   #11
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: zazdrosna..

nie, nie miałaś prawa puszczać focha.
i nie zdziw się, jak w końcu chłopak definitywnie nie wytrzyma.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-12, 20:53   #12
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: zazdrosna..

co byście nie mówiły, to mojemu tż-towi w życiu nie przyszłoby do głowy lać jakąś koleżankę pasem po pupie albo lecieć jako pierwszy do brania ją na ręce i podrzucania
natomiast stanie obok niej to raczej nic nienormalnego.
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-12, 21:30   #13
vouvray
Zadomowienie
 
Avatar vouvray
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
Dot.: zazdrosna..

Dla mnie też autorko jego zachowanie było zupełnie normalne.


Gdy ja byłam w wieku około osiemnastkowym to robiliśmy podobnie. Te pasy po tyłku i podrzucanie to jest element zabawy. Może teraz zrezygnowanie z takiej zabawy jest oznaką super dojrzałości, czy czegoś tam, ale te kilka lat temu my się po prostu dobrze bawiliśmy i to lanie po pupie nie było niczym złym. W zasadzie to się wszyscy na to rzucali, chłopaki, dziewczyny, rodzeństwo, nawet czasem rodzice, jak byli na osiemnastkach dzieci. Naprawdę, wtedy się raczej nie myśli, ''ooo ja mam dziewczynę, nie wypada'', to jest podobnie jak z głupawymi zabawami na weselu: jakiś chłopak mi rzuci chusteczkę pod nogi to go pocałuję w policzek i nie zastanawiam się, czy mój facet się obrazi, czy nie.

Myślę, że nie powinnaś przywiązywać do tego takiej wagi. Z opisu wydaje mi się, że Twój chłopak jest po prostu taki hop do przodu, wyrywa się do wszystkiego i to jest po prostu część charakteru. Zauważ, że od razu przyszedł i zapytał, co się dzieje, jak się wycofałaś. Jestem przekonana, że ona nawet się nie zorientował, że stał aż tak blisko tej dziewczyny, jak kroiła tort. Być może tylko Ty z obecnych gości pomyślałaś, że oni mogą wyglądać, jak para.

Edytowane przez vouvray
Czas edycji: 2014-11-12 o 22:06
vouvray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-12, 22:02   #14
zadziora85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 206
Dot.: zazdrosna..

dorośnijcie -.-
zadziora85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-13, 05:33   #15
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: zazdrosna..

"Dobrze zrobiłam, że prosiłam go cały dzień o spotkanie i o to żeby mnie nie zostawiał? Miałam prawo obrazić się o tą sytuacje na imprezie? Wiem, ze on ją lubi. Sam mi to powiedział, ale dodał, że to tylko koleżanka..że znał ją długo przede mną i nigdy nie chciał z nią byc.. "

Cóż, po pierwsze nie widzę powodów do obrazy. Twój chłopak mam prawo lubić koleżanki i znać je długo przed tobą. On już długo tego nie wytrzyma i odejdzie ostatecznie, jeśli nie zaczniesz nad sobą panować.
Po drugie - nie potrafię sobie wyobrazić, bym w sytuacji obrażonego faceta wydzwaniała i prosiła, by mnie nie zostawiał. Owszem, gdybym uznała, że namieszałam, przeprosiłabym szczerze. Raz. Jeśliby zgodził się na rozmowę, o którą też poprosiłabym raz. Płaszczenie się bowiem nie jest w moim stylu, a odstawianie obrażonego focha zawsze było dla mnie formą obrzydliwego szantażu emocjonalnego.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-11-13, 23:44   #16
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: zazdrosna..

Może nie do końca odpowiem na temat z 1 postu...
Jakieś 3 dni temu zaczął wypisywać do mnie pewien "chłopak". Niby źle zapisał nr do kumpla i jakimś cudem trafił na mnie. W takie cuda nie wierzę, bo jest dla mnie nieprawdopodobnym, by pomyłkowy nr dotyczył osób w tym samym mieście. Może w tym samym województwie jest jeszcze możliwe, ale "pomyłka" dotycząc tego samego miasta, całkiem średniego, jeśli nie powiedzieć małego, to historia grubymi nićmi szyta. Dodatkowo "pan" z miejsca napisał, że to może być pomyłka i jakimś cudem wiedział, że pisze z kobietą. Ok... Przedstawił się, człowieka zupełnie nie kojarzę. Usilnie chciał się ze mną spotkać, tzn. poznać mnie. Wypytywał, czy jestem wolna, itd. Fochy strzelał, że nie mam ochoty na spotkanie sam na sam. Pisałam, że lubię poznawać ludzi i jeśli na serio musi usilnie mnie poznać, możemy zgadać się jakąś większą paczką znajomych (podobno mamy wielu wspólnych) na jakieś piwo, kawę, czy coś. Ale nie. Tylko my dwoje. Cała historia była dla mnie dziwna. Wczoraj wieczorem z tego samego numeru przyszedł SMS, że telefon dopadła laska właściciela i się teraz ostro kłócą. Hę? Przed północą pojawiło się połączenie. Po 1 nie chciało mi się odbierać, po 2 jestem za stara na jakieś akcje ze sprawdzaniem, kto kryje się pod danym numerem i branie udział w awanturach zazdrosnych ludzi. Rano napisałam tylko, że współczuję niepozbieranej emocjonalnie partnerki i ja na miejscu pana podziękowałabym za związek, w którym ktoś, podszywając się pode mnie (nazwisko pana nic mi nie mówi, ale myślę, że zostało ono wymyślone. Jakiś znajomy musiał mieć mnie w swoim telefonie, jego dziewczyna może chciała mnie "sprawdzić" i np. pisała z innego numeru. Tak więc nie wiem, kto jest tym nieszczęśnikiem), odwala jakieś szopki. Autorko, masz spory problem, ale jak widać, nie jesteś jeszcze beznadziejnym przypadkiem. Popracuj nad sobą, byś któregoś dnia nie zaczęła odwalać podobnym akcji jak owa "Karola" (bo tak mi pan napisał. "Karola dorwała telefon"). Bo jest już zaburzenie.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2014-11-14 o 00:04
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-14, 00:12   #17
carpediem
Rozeznanie
 
Avatar carpediem
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
Dot.: zazdrosna..

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Może nie do końca odpowiem na temat z 1 postu...
Jakieś 3 dni temu zaczął wypisywać do mnie pewien "chłopak". Niby źle zapisał nr do kumpla i jakimś cudem trafił na mnie. W takie cuda nie wierzę, bo jest dla mnie nieprawdopodobnym, by pomyłkowy nr dotyczył osób w tym samym mieście. Może w tym samym województwie jest jeszcze możliwe, ale "pomyłka" dotycząc tego samego miasta, całkiem średniego, jeśli nie powiedzieć małego, to historia grubymi nićmi szyta. Dodatkowo "pan" z miejsca napisał, że to może być pomyłka i jakimś cudem wiedział, że pisze z kobietą. Ok... Przedstawił się, człowieka zupełnie nie kojarzę. Usilnie chciał się ze mną spotkać, tzn. poznać mnie. Wypytywał, czy jestem wolna, itd. Fochy strzelał, że nie mam ochoty na spotkanie sam na sam. Pisałam, że lubię poznawać ludzi i jeśli na serio musi usilnie mnie poznać, możemy zgadać się jakąś większą paczką znajomych (podobno mamy wielu wspólnych) na jakieś piwo, kawę, czy coś. Ale nie. Tylko my dwoje. Cała historia była dla mnie dziwna. Wczoraj wieczorem z tego samego numeru przyszedł SMS, że telefon dopadła laska właściciela i się teraz ostro kłócą. Hę? Przed północą pojawiło się połączenie. Po 1 nie chciało mi się odbierać, po 2 jestem za stara na jakieś akcje ze sprawdzaniem, kto kryje się pod danym numerem i branie udział w awanturach zazdrosnych ludzi. Rano napisałam tylko, że współczuję niepozbieranej emocjonalnie partnerki i ja na miejscu pana podziękowałabym za związek, w którym ktoś, podszywając się pode mnie (nazwisko pana nic mi nie mówi, ale myślę, że zostało ono wymyślone. Jakiś znajomy musiał mieć mnie w swoim telefonie, jego dziewczyna może chciała mnie "sprawdzić" i np. pisała z innego numeru. Tak więc nie wiem, kto jest tym nieszczęśnikiem), odwala jakieś szopki. Autorko, masz spory problem, ale jak widać, nie jesteś jeszcze beznadziejnym przypadkiem. Popracuj nad sobą, byś któregoś dnia nie zaczęła odwalać podobnym akcji jak owa "Karola" (bo tak mi pan napisał. "Karola dorwała telefon"). Bo jest już zaburzenie.
Serio? O Boru, jak ległam, tak leżę... Aż się wierzyć nie chce...


Autorko, strzelanie fochami to jeden z gwoździ do trumny. Fochy i foszki rozwalają wiele związków. Jak Ci się nie podobało zachowanie TZta, to trzeba było po całej tej akcji wziąć go na bok i spytać dlaczego tak się zachował i poinformować, że źle się poczułaś, kiedy tak z solenizantką stał na środku. Według mnie to nie jest powód do obrazy majestatu, tylko całkiem normalne zachowanie, ale skoro Ciebie to ubodło, to spokojna rozmowa byłaby lepsza niż foch i odejście na bok.

Poza tym, o co chodzi z tym częstym kłóceniem się na imprezach? Strzelasz tymi fochami na prawo i lewo, jak Legolas strzałami z łuku, czy co? Skoro masz problemy z okiełznaniem zazdrości, to przejdź się do psychologa. Bo mnie wcale nie dziwi, że facet już nie wyrabia.
carpediem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-14, 00:31   #18
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: zazdrosna..

Cytat:
Napisane przez carpediem Pokaż wiadomość
Serio? O Boru, jak ległam, tak leżę... Aż się wierzyć nie chce...
Niestety, to się wydarzyło naprawdę… Też nie sądziłam, że ludziom koło 30 - tki TAKIE RZECZY się nie zdarzają, a jednak… Zwłaszcza, że w obecnej chwili nie jestem dla nikogo zagrożeniem. Tzn. myślę, że nigdy nie byłam, ale teraz wybitnie. Bardzo współczuję ludziom, którzy są do tego stopnia zakompleksieni, że zmuszają się do takich zachowań.

---------- Dopisano o 01:31 ---------- Poprzedni post napisano o 01:28 ----------

Cytat:
Napisane przez carpediem Pokaż wiadomość
Autorko, strzelanie fochami to jeden z gwoździ do trumny. Fochy i foszki rozwalają wiele związków. Jak Ci się nie podobało zachowanie TZta, to trzeba było po całej tej akcji wziąć go na bok i spytać dlaczego tak się zachował i poinformować, że źle się poczułaś, kiedy tak z solenizantką stał na środku. Według mnie to nie jest powód do obrazy majestatu, tylko całkiem normalne zachowanie, ale skoro Ciebie to ubodło, to spokojna rozmowa byłaby lepsza niż foch i odejście na bok.

Poza tym, o co chodzi z tym częstym kłóceniem się na imprezach? Strzelasz tymi fochami na prawo i lewo, jak Legolas strzałami z łuku, czy co? Skoro masz problemy z okiełznaniem zazdrości, to przejdź się do psychologa. Bo mnie wcale nie dziwi, że facet już nie wyrabia.
Istnieją ludzie, którzy lubią wokół siebie robić zamieszanie i niepotrzebny cyrk. Może Autorka również należy do takich osób?
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-14, 07:14   #19
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: zazdrosna..

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
co byście nie mówiły, to mojemu tż-towi w życiu nie przyszłoby do głowy lać jakąś koleżankę pasem po pupie albo lecieć jako pierwszy do brania ją na ręce i podrzucania
natomiast stanie obok niej to raczej nic nienormalnego.
no jakoś mam dziwne wrażenie, że macie sporo więcej niż te 18 lat, więc i myślenie inne.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-14 08:14:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.