|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 157
|
![]() zazdrosna..
Hej wszystkim! Chciałabym Wam opowiedzieć pewną historię i zapytać czy dobrze zrobiłam.. Dodam, że mam 19 lat, on 18.
Byliśmy ostatnio z tz na osiemnastce jego koleżanki. Do północy impreza była bardzo fajna. O północy odbyło się "pasowanie".. Mój tż od razu na nie wybiegł, pierwszy.. Zbierał się z wymierzeniem "pasa" pare chwil.. Mówił coś do niej, że ona go też mocno uderzyła itd i w końcu ją uderzył. Po pasowaniu jest to podrzucanie do góry. Mój chłopak wziął ją pierwszy na ręce i zaraz przybiegła reszta chłopców. Po podrzucaniu była dziwna sytuacja. Wjechał tort ona stała na środku, obok niej moj tż, a cała reszta gości tak z boku, w tym ja na końcu.. Wyglądało to dziwnie, jakby byli parą. Zrobiło mi się przykro i poszłam usiąść. Wtedy tż podszedł do mnie, zauważył, że obraziłam się, więc i on się na mnie obraził. ( my dosc często kłócimy się na imprezach, on wie, ze jestem zazdrosna i ma tego dosc ). Do końca imprezy nie rozmawialiśmy prawie. Na koniec on powiedział, że chce ze mną być, ale już nie umie.. że go to wszystko denerwuje, ta zazdrość itd.. Następnego dnia pisaliśmy. Bardzo prosiłam go o spotkanie, błagałam wręcz przez cały dzień. Przyjechał do mnie po 20.. Siedzieliśmy, rozmailiśmy trochę, oglądaliśmy film i doszło do tego, ze dalej jesteśmy razem.. Dobrze zrobiłam, że prosiłam go cały dzień o spotkanie i o to żeby mnie nie zostawiał? Miałam prawo obrazić się o tą sytuacje na imprezie? Wiem, ze on ją lubi. Sam mi to powiedział, ale dodał, że to tylko koleżanka..że znał ją długo przede mną i nigdy nie chciał z nią byc.. Pomóżcie.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: zazdrosna..
Cytat:
![]()
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 78
|
Dot.: zazdrosna..
Po pierwsze, co to za związek bez zaufania? Dał Ci kiedykolwiek powody byś mu nie ufała?
Po drugie, obrażanie się na siebie nawzajem nie rozwiązuje problemów. Jeśli nie odpowiada Ci cokolwiek w zachowaniu chłopaka - najpierw porozmawiaj z nim. Jak dla mnie po prostu nie jesteście na tyle dojrzali by tworzyć związek, bo ja w jego zachowaniu nic złego nie widzę o ile nie ignorował Cię na imprezie i z Tobą również się bawił ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: zazdrosna..
Czyli strzelasz fochy, obrażasz się a następnie przepraszasz i błagasz o to, żeby spotkał się z tobą i cię nie zostawił? Nieźle. Gdzie twoje poczucie własnej wartości? Rozumiem, że często tak macie, ty się wkurzasz, on się obraża, ty go przepraszasz. Po co się wkurzasz, skoro za chwilę błagasz o wybaczenie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 157
|
Dot.: zazdrosna..
Nie daje mi wielkich powodów do zazdrości. W sumie jak tak patrze z pewnej perspektywy to wgl mi ich nie daje. To siedzi chyba w mojej głowie. Wyobraźnia pracuje. Wiem, że zachowuję się irracjonalnie, ale jakoś nie potrafię tego zmienić. Po pewnym czasie widzę, ze źle zrobiłam, ale czasu nie da się cofnąć niestety.. Znacie może jakieś sposoby by pokonać w sobie zazdrość/lekki brak zaufania do drugiej osoby?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: zazdrosna..
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ---------- A tak serio to pomyśl poważnie nad popracowaniem nad sobą , może nawet wizytą u psychologa? Takie jazdy nie są rzeczą normalną i możesz przez to zniszczyć swój związek. O ile oczywiście nie pomijasz innych symptomów i faktycznie chodzi tylko o jakieś głupstwa typu "stanął za blisko niej" "co on jej tam mówił przy tym torcie ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: zazdrosna..
No a dla mnie akurat to jest nienormalne, że jeden gość stoi obok jubilatki wszyscy robią fotki itd a jego laska gdzieś tam odstawiona na bok.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 157
|
Dot.: zazdrosna..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: zazdrosna..
Cytat:
Na korzyść faceta przemawia fakt, że podszedł do autorki jak tylko zauważył, że się odsunęła na bok. Piszę to z perspektywy osoby, która miała w liceum zgraną paczkę przyjaciół, obojga płci i wpakowała się w związek z kimś tak zaborczym i zazdrosnym jak autorka. Wszyscy znajomi mi wtedy współczuli. Są ludzie, którzy nie zasługują na zaufanie ale są tacy, którzy pomimo tego, że są wierni i lojalni dostają za to karę w postaci fochów i ograniczania ich wolności. A można inaczej, można razem bawić się kiedy jest czas na zabawę i cieszyć młodością. Drugi raz się nie powtórzy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: zazdrosna..
To juz twoj ktorys watek o zazdrosci. Idz wreszcie do tego psychologa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: zazdrosna..
nie, nie miałaś prawa puszczać focha.
i nie zdziw się, jak w końcu chłopak definitywnie nie wytrzyma.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: zazdrosna..
co byście nie mówiły, to mojemu tż-towi w życiu nie przyszłoby do głowy lać jakąś koleżankę pasem po pupie albo lecieć jako pierwszy do brania ją na ręce i podrzucania
![]() natomiast stanie obok niej to raczej nic nienormalnego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: zazdrosna..
Dla mnie też autorko jego zachowanie było zupełnie normalne.
Gdy ja byłam w wieku około osiemnastkowym to robiliśmy podobnie. Te pasy po tyłku i podrzucanie to jest element zabawy. Może teraz zrezygnowanie z takiej zabawy jest oznaką super dojrzałości, czy czegoś tam, ale te kilka lat temu my się po prostu dobrze bawiliśmy i to lanie po pupie nie było niczym złym. W zasadzie to się wszyscy na to rzucali, chłopaki, dziewczyny, rodzeństwo, nawet czasem rodzice, jak byli na osiemnastkach dzieci. Naprawdę, wtedy się raczej nie myśli, ''ooo ja mam dziewczynę, nie wypada'', to jest podobnie jak z głupawymi zabawami na weselu: jakiś chłopak mi rzuci chusteczkę pod nogi to go pocałuję w policzek i nie zastanawiam się, czy mój facet się obrazi, czy nie. Myślę, że nie powinnaś przywiązywać do tego takiej wagi. Z opisu wydaje mi się, że Twój chłopak jest po prostu taki hop do przodu, wyrywa się do wszystkiego i to jest po prostu część charakteru. Zauważ, że od razu przyszedł i zapytał, co się dzieje, jak się wycofałaś. Jestem przekonana, że ona nawet się nie zorientował, że stał aż tak blisko tej dziewczyny, jak kroiła tort. Być może tylko Ty z obecnych gości pomyślałaś, że oni mogą wyglądać, jak para. Edytowane przez vouvray Czas edycji: 2014-11-12 o 22:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 206
|
Dot.: zazdrosna..
dorośnijcie -.-
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: zazdrosna..
"Dobrze zrobiłam, że prosiłam go cały dzień o spotkanie i o to żeby mnie nie zostawiał? Miałam prawo obrazić się o tą sytuacje na imprezie? Wiem, ze on ją lubi. Sam mi to powiedział, ale dodał, że to tylko koleżanka..że znał ją długo przede mną i nigdy nie chciał z nią byc.. "
Cóż, po pierwsze nie widzę powodów do obrazy. Twój chłopak mam prawo lubić koleżanki i znać je długo przed tobą. On już długo tego nie wytrzyma i odejdzie ostatecznie, jeśli nie zaczniesz nad sobą panować. Po drugie - nie potrafię sobie wyobrazić, bym w sytuacji obrażonego faceta wydzwaniała i prosiła, by mnie nie zostawiał. Owszem, gdybym uznała, że namieszałam, przeprosiłabym szczerze. Raz. Jeśliby zgodził się na rozmowę, o którą też poprosiłabym raz. Płaszczenie się bowiem nie jest w moim stylu, a odstawianie obrażonego focha zawsze było dla mnie formą obrzydliwego szantażu emocjonalnego. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: zazdrosna..
Może nie do końca odpowiem na temat z 1 postu...
Jakieś 3 dni temu zaczął wypisywać do mnie pewien "chłopak". Niby źle zapisał nr do kumpla i jakimś cudem trafił na mnie. W takie cuda nie wierzę, bo jest dla mnie nieprawdopodobnym, by pomyłkowy nr dotyczył osób w tym samym mieście. Może w tym samym województwie jest jeszcze możliwe, ale "pomyłka" dotycząc tego samego miasta, całkiem średniego, jeśli nie powiedzieć małego, to historia grubymi nićmi szyta. Dodatkowo "pan" z miejsca napisał, że to może być pomyłka i jakimś cudem wiedział, że pisze z kobietą. Ok... Przedstawił się, człowieka zupełnie nie kojarzę. Usilnie chciał się ze mną spotkać, tzn. poznać mnie. Wypytywał, czy jestem wolna, itd. Fochy strzelał, że nie mam ochoty na spotkanie sam na sam. Pisałam, że lubię poznawać ludzi i jeśli na serio musi usilnie mnie poznać, możemy zgadać się jakąś większą paczką znajomych (podobno mamy wielu wspólnych) na jakieś piwo, kawę, czy coś. Ale nie. Tylko my dwoje. Cała historia była dla mnie dziwna. Wczoraj wieczorem z tego samego numeru przyszedł SMS, że telefon dopadła laska właściciela i się teraz ostro kłócą. Hę? ![]() Edytowane przez limonka1983 Czas edycji: 2014-11-14 o 00:04 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 937
|
Dot.: zazdrosna..
Cytat:
Autorko, strzelanie fochami to jeden z gwoździ do trumny. Fochy i foszki rozwalają wiele związków. Jak Ci się nie podobało zachowanie TZta, to trzeba było po całej tej akcji wziąć go na bok i spytać dlaczego tak się zachował i poinformować, że źle się poczułaś, kiedy tak z solenizantką stał na środku. Według mnie to nie jest powód do obrazy majestatu, tylko całkiem normalne zachowanie, ale skoro Ciebie to ubodło, to spokojna rozmowa byłaby lepsza niż foch i odejście na bok. Poza tym, o co chodzi z tym częstym kłóceniem się na imprezach? Strzelasz tymi fochami na prawo i lewo, jak Legolas strzałami z łuku, czy co? Skoro masz problemy z okiełznaniem zazdrości, to przejdź się do psychologa. Bo mnie wcale nie dziwi, że facet już nie wyrabia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: zazdrosna..
Niestety, to się wydarzyło naprawdę… Też nie sądziłam, że ludziom koło 30 - tki TAKIE RZECZY się nie zdarzają, a jednak… Zwłaszcza, że w obecnej chwili nie jestem dla nikogo zagrożeniem. Tzn. myślę, że nigdy nie byłam, ale teraz wybitnie. Bardzo współczuję ludziom, którzy są do tego stopnia zakompleksieni, że zmuszają się do takich zachowań.
---------- Dopisano o 01:31 ---------- Poprzedni post napisano o 01:28 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: zazdrosna..
no jakoś mam dziwne wrażenie, że macie sporo więcej niż te 18 lat, więc i myślenie inne.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:40.