Co z tym facetem?

[Sandra_2225]

Witam,

4 tygodnie temu poznałam chłopaka, rozmawiamy bardzo dużo, a właściwie wymieniamy sms na każdy temat, ale jest jeden problem... Nadal nie doszło do spotkania (nie z mojej winy) i mam wrażenie, że pomimo jego słów "chciałbym" chłopak całkowicie olewa sprawę.

Raz przełożyliśmy z powodów pogodowych... raz coś, raz znów coś... Wszystko rozumiem, bo są różne sytuacje, ale... czy jak się odkłada spotkanie to nie powinien zaproponować innego terminu?

Fakt - otworzyłam się przed nim, może jestem zbyt szczera wobec niego, ale taka moja natura. Czy może chłopak się zraził moją otwartością?

Może powinnam stać się bardziej "zamknięta" dla Niego ?

Drogie Panie- jak to widzicie?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Sandra_2225

Witam,

4 tygodnie temu poznałam chłopaka, rozmawiamy bardzo dużo, a właściwie wymieniamy sms na każdy temat, ale jest jeden problem... Nadal nie doszło do spotkania (nie z mojej winy) i mam wrażenie, że pomimo jego słów "chciałbym" chłopak całkowicie olewa sprawę.

Raz przełożyliśmy z powodów pogodowych... raz coś, raz znów coś... Wszystko rozumiem, bo są różne sytuacje, ale... czy jak się odkłada spotkanie to nie powinien zaproponować innego terminu?

Fakt - otworzyłam się przed nim, może jestem zbyt szczera wobec niego, ale taka moja natura. Czy może chłopak się zraził moją otwartością?

Może powinnam stać się bardziej "zamknięta" dla Niego ?

Drogie Panie- jak to widzicie?

Widocznie on nie ma ochoty na blizsza znajomosc.

[patipati44]

Mialam kiedys podobna sytuacje. Poznalam chlopaka na portalu internetowym, weszlam tam w sumie dla zabicia czasu, ale tak sie trafilo ze poznalam kogos z kim rozmowy naprawde sie kleily. Pisalismy ze soba jakies 4 miesiace, przez ten czas nie doszlo do ani jednego spotkania. Jednak bardzo lubilam z nim rozmawiac i dawal mi do zrozumienia ze ze wzajemnoscia. On rowniez ciagle przekladal spotkania, ale on tlumaczyl to tym ze nie wie czy go polubie tez w tzw. "Realu".W koncu jednak umowilismy sie... i nasze urodze rande vou trwalo jakies 10min Chlopak okazal sie byc takimi cieplymi kluchami ze mimo moich wszelkich staran nie umialam sie z nim dogadac. Kontakt sie urwal. Czasami lepiej miec przyjaciela do pisania niz rozwijac takie znajomosci

[Arabella9]

Może jest niedojrzały. Sama spotykałam się z takim, co randkę zaproponował dopiero trzy tygodnie od naszego poznania, i to jeszcze musiałam delikatnie dać mu do zrozumienia, że dłużej nie chcę czekać.

Olej go, na siłę się nie da. Teraz nie jest skory do randek, potem kiedy się sobą znudzicie (o ile będziecie razem), tym bardziej możesz pomarzyć.

Poczytaj sobie dobrą książkę, wypij gorące kakao i zajmij się sobą. Wtedy skorzystasz, a przynajmniej nie osiwiejesz

[Sandra_2225]

Też mam takie wrażenie... Czasem jednak myślę, że moja otwartość do osób mnie gubi... może za dużo mówię..? Jednak właśnie - rozmawia Nam się nieźle, żartami i na poważnie... Kurczę... naprawdę nie wiem... Poczekam jeszcze - może w końcu coś go natchnie a wtedy będzie czarne na białym?


Arabella9 ciepłe kakao i książka jak znalazł na tą porę roku

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Sandra_2225

Też mam takie wrażenie... Czasem jednak myślę, że moja otwartość do osób mnie gubi... może za dużo mówię..? Jednak właśnie - rozmawia Nam się nieźle, żartami i na poważnie... Kurczę... naprawdę nie wiem... Poczekam jeszcze - może w końcu coś go natchnie a wtedy będzie czarne na białym

Skad ty go w ogole wytrzasnelas?

[patipati44]

Moze zapytaj go w koncu prosto z mostu- "Facet, czego ty odemnie chcesz?" Postaw sprawe jasno i powiedz, ze nie masz zamiaru bawic sie z nim w kotka i myszke i albo chce sie spotkac, albo nie.

[Sandra_2225]

Napisane przez PaulinciaKWC

Skad ty go w ogole wytrzasnelas?

Portal internetowy - pierwsza taka moja sytuacja, więc może dlatego nie wiem jak do tego podejść.

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez patipati44

Moze zapytaj go w koncu prosto z mostu- "Facet, czego ty odemnie chcesz?" Postaw sprawe jasno i powiedz, ze nie masz zamiaru bawic sie z nim w kotka i myszke i albo chce sie spotkac, albo nie.

Tak byłoby właśnie najlepiej Bo takie bawienie się w nic może za parę miesięcy okazać się stratą czasu, a z drugiej strony - przeciez nie traktuję każdego jako potencjalnego kandydata na faceta :-D

Z tym, że czy to nie byłoby głupie? Przecież nie chcę go do niczego zmuszać, bądź wymuszać na Nim czegokolwiek

[raita]

Jak facet będzie chciał to się spotka, a jak nie będzie chciał to właśnie "pogoda nigdy nie sprzyja".

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Sandra_2225

Raz przełożyliśmy z powodów pogodowych... raz coś, raz znów coś... Wszystko rozumiem, bo są różne sytuacje, ale... czy jak się odkłada spotkanie to nie powinien zaproponować innego terminu?

Jeśli ciągle przekłada, bo coś tam... - to znaczy, że ciągle jest coś ważniejsze niż spotkanie. Nie proponuje innego terminu bo nie chce mu się z Tobą widzieć. Jeśli chcesz mieć kolegę do popisania, z którym (najprawdopodobniej) nigdy nie pogadasz w cztery oczy, to możesz dalej w to brnąć.

Napisane przez Sandra_2225

rozmawia Nam się nieźle, żartami i na poważnie...

Przez smsy to nie jest rozmowa... Więc jak to piszesz, że rozmawia wam się nieźle? Może ewentualnie nieźle wam się ze sobą pisze. Ale przez smsy jaka to rozmowa jak nawet ciężko czasem zrozumieć intencje wypowiedzi autora. Bo coś może być żartem - ale bez odpowiedniej intonacji głosu, mimiki i gestów może być odebrane na poważnie.

[mpt]

"Otwieranie się" w smsach to najgorszy pomysł ewer. Nie wiem, skąd Ci to przyszło do głowy. To nie jest "szczerość" tylko naiwność i desperacja, nigdy tego nie rób. Nie ufaj człowiekowi tylko dlatego, że wysłał Ci smsa.

[201803290936]

Napisane przez mpt

"Otwieranie się" w smsach to najgorszy pomysł ewer. Nie wiem, skąd Ci to przyszło do głowy. To nie jest "szczerość" tylko naiwność i desperacja, nigdy tego nie rób. Nie ufaj człowiekowi tylko dlatego, że wysłał Ci smsa.

Dokładnie.

Powodów, czemu przekłada może być wiele, ale najbardziej prawdopodobne to:
- pisze na raz z kilkoma kobietami i chwilowo bardziej urabia inną, Ty jesteś "w zapasie",
- popisać se lubi (i przy okazji stracić czyjś czas) i nic więcej,
- jest w związku i kombinuje tak, aby go partnerka nie złapała.

[Kolor kremowy]

Napisane przez Doris1981

Dokładnie.

Powodów, czemu przekłada może być wiele, ale najbardziej prawdopodobne to:
- pisze na raz z kilkoma kobietami i chwilowo bardziej urabia inną, Ty jesteś "w zapasie",
- popisać se lubi (i przy okazji stracić czyjś czas) i nic więcej,
- jest w związku i kombinuje tak, aby go partnerka nie złapała.

No, tym bardziej, że poznałaś go, autorko, na portalu w internecie - jeśli to portal randkowy, to on może tak pisać z 20 innymi, a z 8 randkować.

Bardziej mnie interesuje ta Twoja "szczerość" w smsach, co Ty mu takiego napisałaś, że teraz się zastanawiasz nad konsekwencjami swojej otwartości. O ile uważam, że człowiek powinien szczerze wyrażać siebie i nie udawać osoby, która nie jest, o tyle przestrzegam Cię przed uzewnętrznianiem się przed facetami, których prawie nie znasz.

[Sandra_2225]

Napisane przez Kolor kremowy

No, tym bardziej, że poznałaś go, autorko, na portalu w internecie - jeśli to portal randkowy, to on może tak pisać z 20 innymi, a z 8 randkować.

Bardziej mnie interesuje ta Twoja "szczerość" w smsach, co Ty mu takiego napisałaś, że teraz się zastanawiasz nad konsekwencjami swojej otwartości. O ile uważam, że człowiek powinien szczerze wyrażać siebie i nie udawać osoby, która nie jest, o tyle przestrzegam Cię przed uzewnętrznianiem się przed facetami, których prawie nie znasz.

Szerość - właśnie polegała na tym, że jak o coś pyta to mu szczerze odpowiadam, bez owijania w bawełnę i udawania "skrytej". Wszystkim, którzy tutaj się wypowiedzieli bardzo dziękuję. Każdy z Was ma pewnie jakąś rację, więc szczerze za to dziękuję.

[raita]

Czasami nadmierna szczerość na początku relacji nie jest wskazana