Mamy niejadków - łączmy się!

[Cassandra 23]

Witajcie!


Przeszukałam forum i nie znalazłam podobnego wątku A uważam, że warto taki założyć.
Chciałabym żeby odezwały sie mamusie niejadków lub małojadków
Żeby ten wątek był miejscem gdzie będziemy mogły zwierzać się ze swoich smutków i małych sukcesów, wspólnie się pomartwimy lub coś sobie wzajemnie doradzimy.
Warto wyrzucić z siebie frustrację i bezsilność , bo te dwa uczucia bezustannie nam towarzyszą.

Na początek napisze kilka słów naszym synku - niejadku

Kuba urodził się 20 czerwca 2009 r, w 38 tc. Ważył 4080 g i miał 56 cm.
Przez pierwszy miesiąc bardzo dużo jadł, cały czas był głodny. Ładnie przybrał na wadze. Gdy skończył 2 miesiące zaczął mniej jeść. Troszkę bolał go brzuszek, miał wysypkę wiec lekarka stwierdził alergie na białko mleka krowiego i przepisała Babilon Pepti. Chyba nie smakowało mu to mleczko bo coraz mniej jadł.
Kontrolowaliśmy wagę ale było ok., pani doktor nie widziała powodów do zmartwień.
Były dni, że zaczął więcej jeść, nawet 850 ml na dobę (to dużo jak na niego). Jadł po 15o ml mleczka bez marudzenia. Od ok. tygodnia znów zaczyna marudzenie, wypicie 70 ml mleka to dla niego wielki problem, dobowo wypija 650 ml wszystkich płynów, łącznie z zupka, deserkiem ( a dodam, że juz nie podajemy Pepti tylko Nan Activ i nie ma objawów alergii). To mało jak na 5-miesięczne dziecko.
Pediatra dała nam skierowanie na morfologie, żelazo i wapń. Wyniki nie wyszły najgorzej ale zaczyna się małemu anemia i zapisała mu żelazo, Wit. B6 i kwas foliowy.
Cały czas licze, że kuracja poskutkuje i nabierze apetytu.
Martwię się, ze w końcu zacznie tracić na wadze, albo anemia się pogłębi.

Mamusie niejadków - odezwijcie się

[midey]

ja się melduję

Dawid- niejadek ur. 7 lutego 2008 ładnie jadł do swoich pierwszych urodzin, później zachorował i apetytu od tamtej pory brak....myślałam ze to przez antybiotyk no ale ile można sobie tak tlumaczyć skoro i mamusia i tatuś byli tacy sami? z jedzeniem mamy problem do dziś, teraz tylko nasilony o bunt dwulatka idąć za radą tych doświadczonych autorytetów uzyskałam tyle ze Dawid drugi dzień już nie je (w dzień jedna paróweczka, na noc mleczko)....a ja faszeruję się proszkami uspokajającymi o dziwo wcale nie jest marudny

znam ten strach, też zaczynała sie nam anemia, teraz mamy witaminki więc już sie tak bardzo nie martwię

damy radę

pozdrawiam

[Texasik]

Ja rowniez sie melduje
Jestem mama cztero i pol miesiecznego Danielka. Juz od urodzenia nie jadl on za duzo. Jadl bardzo na raty tzn po troszeczku i dosc czesto. Teraz niewiele sie zmienilo, wydaje mi sie , ze poprostu mleczko nie zabardzo mu smakuje (karmie go Angielskim odpowiednikiem Bebilonu ). Od dwoch tygodni raz dziennie dosypuje mu kaszki do mleka, co zjada bez najmiejszego problemu. To samo jest z przecierkami, tylko tego mleczko cos nielubi no

[Cassandra 23]

Napisane przez midey

ja się melduję

Dawid- niejadek ur. 7 lutego 2008 ładnie jadł do swoich pierwszych urodzin, później zachorował i apetytu od tamtej pory brak....myślałam ze to przez antybiotyk no ale ile można sobie tak tlumaczyć skoro i mamusia i tatuś byli tacy sami? z jedzeniem mamy problem do dziś, teraz tylko nasilony o bunt dwulatka idąć za radą tych doświadczonych autorytetów uzyskałam tyle ze Dawid drugi dzień już nie je (w dzień jedna paróweczka, na noc mleczko)....a ja faszeruję się proszkami uspokajającymi o dziwo wcale nie jest marudny

znam ten strach, też zaczynała sie nam anemia, teraz mamy witaminki więc już sie tak bardzo nie martwię

damy radę

pozdrawiam

Witam Ciebie i Dawidka

A robiliscie jakies badania? Co mówi lekarz, na to jego niejedzenie?
Jak przybiera na wadze?
Jedna paróweczka tylko? To rzeczywiscie troszke mało

Napisane przez Texasik

Ja rowniez sie melduje
Jestem mama cztero i pol miesiecznego Danielka. Juz od urodzenia nie jadl on za duzo. Jadl bardzo na raty tzn po troszeczku i dosc czesto. Teraz niewiele sie zmienilo, wydaje mi sie , ze poprostu mleczko nie zabardzo mu smakuje (karmie go Angielskim odpowiednikiem Bebilonu ). Od dwoch tygodni raz dziennie dosypuje mu kaszki do mleka, co zjada bez najmiejszego problemu. To samo jest z przecierkami, tylko tego mleczko cos nielubi no

Witaj Texasik
Widze, że jestes nowa na forum
Nasze dzieciaczki są w podobnym wieku.
Zapraszam tez na watek mamuś lipcowo-sierpniowych 2009, link TUTAJ <-----kilk

To moze spróbuj zmienic mu mleczko?
A jak z przybieraniem na wadze?

[midey]

Napisane przez Cassandra 23

Witam Ciebie i Dawidka

A robiliscie jakies badania? Co mówi lekarz, na to jego niejedzenie?
Jak przybiera na wadze?
Jedna paróweczka tylko? To rzeczywiscie troszke mało

robilismy, nie sa rewelacyjne ale zle tez nie sa na wadze przybiera ladnie, rozwija sie prawidlowo....lekarz mowi ze dzieci tak maja, jedne nagle odmawiaja marchewki, inne miesa a inne w ogole nie chca jesc...zreszta tak jak pisalam przechodzimy bunt dwulatka i Maly chce porzadzic....w koncu kiedys zglodnieje?

Witaj Texasik

[lachkasia]

Witam i ja

Jestem mamą 2,5 rocznego Nikodemka i 7,5 miesięcznego Miłoszka. Nikodem już w miarę ładnie je, choć były okresy, ze jadł np. tylko monte, potem był etap danonkó, potem danio. Nic z mięs, tylko nabiał. No i obowiązkowo sinlac - butla 330 rano i wieczorem - przy tym zostaniemy do 3 urodzin.
A Miłosz - je tylko cyca. Nie mogę namówić go na żadne deserki, zupki, chrupki. Normalnie szczękościsk. Niedawno robiłam badania - morfologia na pograniczu normy, żelazo poniżej. I jestem w .

[Cassandra 23]

Napisane przez midey

robilismy, nie sa rewelacyjne ale zle tez nie sa na wadze przybiera ladnie, rozwija sie prawidlowo....lekarz mowi ze dzieci tak maja, jedne nagle odmawiaja marchewki, inne miesa a inne w ogole nie chca jesc...zreszta tak jak pisalam przechodzimy bunt dwulatka i Maly chce porzadzic....w koncu kiedys zglodnieje?

Najważniejsze, ze rozwija sie prawidłowo i ładnie przybiera widocznie tyle jedzonka mu wystarcza.
Twój synek to duzy chłopaczek, jest wieksze pole do manewru jesli chodzi o jedzonko. Ma juz ząbki i moze jesc rozne rzeczy.
Gorzej jest z takim maluszkiem jak mój

Napisane przez lachkasia

Witam i ja

Jestem mamą 2,5 rocznego Nikodemka i 7,5 miesięcznego Miłoszka. Nikodem już w miarę ładnie je, choć były okresy, ze jadł np. tylko monte, potem był etap danonkó, potem danio. Nic z mięs, tylko nabiał. No i obowiązkowo sinlac - butla 330 rano i wieczorem - przy tym zostaniemy do 3 urodzin.
A Miłosz - je tylko cyca. Nie mogę namówić go na żadne deserki, zupki, chrupki. Normalnie szczękościsk. Niedawno robiłam badania - morfologia na pograniczu normy, żelazo poniżej. I jestem w .

Cześć lachkasia
Ale masz uroczych chłopaków avatarek słodki
Ja tez od kilku dni daje Sinlac. Rano robiłam 60 ml kaszki ale mały zjadł 4-5 łyzek i zaczał pluc. Dodawałam go do deserków ale tez opornie mu szło jedzenie. Teraz dosypuje małą łyzeczke do mleka.
Jak robisz taki Sinlac zeby mozna było dac butlą? Bo robisz go na wodzie, prawda?
A jka przybiera Miłoszek? W sumie, juz ma 7, 5 miesiaca to powinien zaczac jesc zupki, deserki.
A mleko modyfikowane z butli probowalas mu dawac? Wogole lubic pic z butelki?

_________________________ _____
U nas dzisiaj kolejny dzien niejadkowy. Zjadł dwa razy po 70 ml i 80 ml, pół deserku i na kolacje 140 ml mleka z kleikiem. Nawet herbatki nie chce. Smoczek zagryza, ze mleko nie leci. A jak widzi butelke to od razu sie krzywi i jeczy

[lachkasia]

Napisane przez Cassandra 23

Cześć lachkasia
Ale masz uroczych chłopaków avatarek słodki
Ja tez od kilku dni daje Sinlac. Rano robiłam 60 ml kaszki ale mały zjadł 4-5 łyzek i zaczał pluc. Dodawałam go do deserków ale tez opornie mu szło jedzenie. Teraz dosypuje małą łyzeczke do mleka.
Jak robisz taki Sinlac zeby mozna było dac butlą? Bo robisz go na wodzie, prawda?
A jka przybiera Miłoszek? W sumie, juz ma 7, 5 miesiaca to powinien zaczac jesc zupki, deserki.
A mleko modyfikowane z butli probowalas mu dawac? Wogole lubic pic z butelki?

_________________________ _____
U nas dzisiaj kolejny dzien niejadkowy. Zjadł dwa razy po 70 ml i 80 ml, pół deserku i na kolacje 140 ml mleka z kleikiem. Nawet herbatki nie chce. Smoczek zagryza, ze mleko nie leci. A jak widzi butelke to od razu sie krzywi i jeczy

A jak przybiera na wadze??

Moi chłopcy tylko cycowi.
Nikosiowi sinlac robię na 240ml wody - wsypuję do niej 7-8 kopiatych łyżeczek. Pije przez smoczek trójprzepływowy aventu. Na początku jadł z łyżeczki, ale mu sie chyba znudziło i musieliśmy się uczyć na butlę w wieku 12 miesięcy, bo odstawił pierś.

No a Miłosz - troszkę mi chorował jak byl malutki i to pewnie syropki zrazily go do łyżeczki, bo nie wiem co może budzić w nim taką niechęć.

[superzabula]

Witajcie! Ja chyba tez moge tu sie zameldowac, chociaz tak do konca nie jestem pewna. Cassandra my sie chyba znamy z watku majowo-czerwowych
Jasio ma prawie 7 miesiecy, wazy 7600 i od 27 pazdziernika przytyl 200g, mi sie wydaje, ze to malo. Ile powinno przybierac na wadze dziecie w tym wieku, kojarzycie??? Napisze Wam ile maly je, moze Wy mnie wyprowdzicie z bledu lub potwierdzicie moje obawy:
6:30 180ml mleka
10:30 150 ml kaszki na gesto
miedzy 14 a 15 150g obiadku
17:00 danonek(jezeli ma ochote)
kolo 19:00 uda mu sie wcisnac(albo i nie) troche kaszki na gesto
nieraz sie obudzi na mleko kolo 22:00 ale to tez nie jest regula.
Powiedzcie mi czy ja jestem przewrazliwiona czy mam troszke racji, bo juz sama nie wiem.

Za tydzien mamy szczepienie, wiec dokladnie pogadam z lekarzem, ale sie troszke martwie.
Tyle, ze moj syn nie wyglada na wychudzonego

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Dzis zjadl tylko o 5:40 180 ml mleka i kolo 9:00 dwa kesy nalesnika

[Cassandra 23]

Napisane przez superzabula

Witajcie! Ja chyba tez moge tu sie zameldowac, chociaz tak do konca nie jestem pewna. Cassandra my sie chyba znamy z watku majowo-czerwowych
Jasio ma prawie 7 miesiecy, wazy 7600 i od 27 pazdziernika przytyl 200g, mi sie wydaje, ze to malo. Ile powinno przybierac na wadze dziecie w tym wieku, kojarzycie??? Napisze Wam ile maly je, moze Wy mnie wyprowdzicie z bledu lub potwierdzicie moje obawy:
6:30 180ml mleka
10:30 150 ml kaszki na gesto
miedzy 14 a 15 150g obiadku
17:00 danonek(jezeli ma ochote)
kolo 19:00 uda mu sie wcisnac(albo i nie) troche kaszki na gesto
nieraz sie obudzi na mleko kolo 22:00 ale to tez nie jest regula.
Powiedzcie mi czy ja jestem przewrazliwiona czy mam troszke racji, bo juz sama nie wiem.

Za tydzien mamy szczepienie, wiec dokladnie pogadam z lekarzem, ale sie troszke martwie.
Tyle, ze moj syn nie wyglada na wychudzonego

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Dzis zjadl tylko o 5:40 180 ml mleka i kolo 9:00 dwa kesy nalesnika

Witaj superrzabulko
Tak, zaglądam czasem na watek mamus majowo-czerwcowych
Swoimi czasy czytałam Was regularnie, teraz nie mam czasu. Ale czasami zaglądam.
Jedna pediatra na jakims forum wypowiadała sie, ze w I kwartale życia dziecko powinno przytyc min. 150g/tydz. czyli 600 g miesiecznie. W kolejnych miesiacach ok 400 g/mies.

A z jaką wagą urodził sie Jas?
Kuba ważył 4080 a teraz ma 23 tyg. czyli 5 mies. i 1 tydz. i jak był wazony tydz. temu miał 7700 g. Raz ładnie przybierze a raz gorzej.

Troszke mało Jasio zjada w sumie jakby tak patrzec na schematy to powinien zjadac w 7 miesiacu 5 razy po 180-200 ml.

Ale kazde dziecko jest inne, mój nigdy tyle nie jadł co w schematach.

Najwazniejsze, to zeby przybierał na wadze sprawdzaj przyrost wagi i narazie sie nie martw

[superzabula]

Jasko wazyl 3450 przy urodzeniu i tez nigdy nie jadl tyle co inne dzieci w jego wieku. Tak sie nie martwilam, ale ostatnio jak zobaczylam ze slabiutko idzie mu przyrost wagi to sie zaniepokoilam. Zobaczymy co lekarz powie we wtorek jak pojde mam nadziej, ze mnie uspokoi. Moj Tz tez podobno jadl malutko jak byl maly, moze to po nim ma

[midey]

Napisane przez lachkasia

Jestem mamą 2,5 rocznego Nikodemka i 7,5 miesięcznego Miłoszka. Nikodem już w miarę ładnie je, choć były okresy, ze jadł np. tylko monte, potem był etap danonkó, potem danio. Nic z mięs, tylko nabiał. No i obowiązkowo sinlac - butla 330 rano i wieczorem - przy tym zostaniemy do 3 urodzin.
A Miłosz - je tylko cyca. Nie mogę namówić go na żadne deserki, zupki, chrupki. Normalnie szczękościsk. Niedawno robiłam badania - morfologia na pograniczu normy, żelazo poniżej. I jestem w .

witam, widze ze Twoj pierworodny jest troszke starszy od mojego jak sobie radzisz z dwojka? pewnie jest Ci ciezko?

Napisane przez Cassandra 23

Najważniejsze, ze rozwija sie prawidłowo i ładnie przybiera widocznie tyle jedzonka mu wystarcza.
Twój synek to duzy chłopaczek, jest wieksze pole do manewru jesli chodzi o jedzonko. Ma juz ząbki i moze jesc rozne rzeczy.
Gorzej jest z takim maluszkiem jak mój

powiem Ci tak, z niejadkiem nigdy nie jest lekko moj jest starszy, powienien wiecej rozumiec a wiec ze trzeba jesc zeby miec sile itp. a On nie jeszcze wczoraj zjadl na kolacje pol kanapeczki, dzis na kanapeczke nawet nie chce spojrzec....i naprawde probowalam dawac rozne urozmaicone, ladnie przybrane smakowitosci no ale z Uparciuchem sie nie wygra

ja za to pochwale sie naszym dzisiejszym sukcesem (przypominam ze po trzech dniach glodowki) Mlody zjadl Tatusiowi sniadanie, wczorajsza zupe pomidorowa

Napisane przez superzabula

Witajcie! Ja chyba tez moge tu sie zameldowac, chociaz tak do konca nie jestem pewna. Cassandra my sie chyba znamy z watku majowo-czerwowych
Jasio ma prawie 7 miesiecy, wazy 7600 i od 27 pazdziernika przytyl 200g, mi sie wydaje, ze to malo. Ile powinno przybierac na wadze dziecie w tym wieku, kojarzycie??? Napisze Wam ile maly je, moze Wy mnie wyprowdzicie z bledu lub potwierdzicie moje obawy:
6:30 180ml mleka
10:30 150 ml kaszki na gesto
miedzy 14 a 15 150g obiadku
17:00 danonek(jezeli ma ochote)
kolo 19:00 uda mu sie wcisnac(albo i nie) troche kaszki na gesto
nieraz sie obudzi na mleko kolo 22:00 ale to tez nie jest regula.
Powiedzcie mi czy ja jestem przewrazliwiona czy mam troszke racji, bo juz sama nie wiem.

WITAM

a moze slabszy apetyt bo zabki beda szly?

nie wiem czy Jasio je duzo, czy malo, ja nigdy nie patrzylam na normy (zeby sie nie zamartwiac na zapas )

[superzabula]

midney zabki mamy dwa i na razie nic sie nie zapowiada na nastepne, chociaz wszystko mozliwe...W sumie ja tez nie sugeruje sie w niczym schematami, raczej intuicja i do tej pory wydawalo mi sie, ze jest ok, ale ten maly przyrost wagi mie zaniepokoil. Zobaczymy co powie pediatra, moze juz tak bedzie mial, ze bedzie mial mniejszy apetyt. Najwazniejsze, ze na razie nie widac zeby mu cos dolegalo
z tego powodu i na zaglodzonego tez nie wyglada

[Texasik]

Juz probowalam zmieniac mu mleczko to juz nasze trzecie...ale on chyba po prostu nie przepada za mleczkiem bo wszystko inne je ladnie. Na wadze przybiera nawet dobrze, co sprawdzam dosc czesto , bo Danielek przy urodzeniu to byla kruszynka tylko 2550 kg.

Dziekuje bardzo za zaproszenie napewno skorzystam

[Cassandra 23]

Napisane przez Texasik

Juz probowalam zmieniac mu mleczko to juz nasze trzecie...ale on chyba po prostu nie przepada za mleczkiem bo wszystko inne je ladnie. Na wadze przybiera nawet dobrze, co sprawdzam dosc czesto , bo Danielek przy urodzeniu to byla kruszynka tylko 2550 kg.

Dziekuje bardzo za zaproszenie napewno skorzystam

Ja chyba tez sprobuje zmienic mleko bo tez niechetnie je pije
Deserek dzisiaj zjadł taki z bananem, jablkiem i brzoskwinia i chyba mu smakował bo otwierał buzke. Ale zjadł po pół na dwa razy.

A Daniel urodził sie o czasie czy jest wczesniakiem?
Ile teraz waży?

Superzabulko skoro do tej pory nie martwiłaś sie tym ile zjada a na wychudzonego nie wyglada to chyba jest wszystko ok.
A jak mniej wiecej wygląda jego plan dnia?
Co je, ile spi?
Jakie mleczko dajesz?

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Aha i jeszcze jedno pytanko - od dawna podajesz Danonki?
Mały chętnie je zjada?

[Texasik]

Danielek urodzil sie dwa tygodnie szybciej, tzn ja mialam dwa tygodnie szybciej wywolywany porod bo okazalo sie ze przestal rosnac . Mialam cukrzyce ciazowa i caly czas mi mowili , ze boja sie , ze bede miala duze dziecko a ja taka drobna a na koniec okazalo sie cos zupelnie innego. Daniel tez uwielbia deserki no i kaszke tez ladnie je tylko kurcze to mleczko.

[superzabula]

Cassandro jego plan dnia wyglada mniej wiecej tak jak dzis, czyli:
5:40 180ml mleczka i spanie do 9(czesciej budzi sie po7), zjadl ze dwa kesy nalesniczka, nastepne jedzenie mial dopiero o 13:00, wypil 180ml mleka i poszedl spac na godzine. Po 15:00 zjadl pol sloiczka malego deserku. Zdrzemnal sie z jakies 20 miut na spacerze i teraz zjadl 150 g obiadku. Mysle, ze zje jeszscze kolo 21:00 mleko albo kaszke.
Danonki daje mu gdzies od miesiaca i bardzo mu smakuja. Jezli chodzi o mleko to pije bebiko i nie bylo problemu. W ogole dzis zauwazylam, ze bardziej mu smakuje jedzenie, ktore mu zrobilam a nie sloiczki...moze to bedzie jakas metoda. Do tej pory dostawal sloiczki i mu smakowaly, ale moze sie przejadl, w koncu nam tez nie wszystko smakuje. Zobaczymy jak jutro zje obiad, najgorsze, ze ja pracuje i nie moge na stale nadzorowac jego jedzenia.
Ja tez sobie mowie, ze jak dobrze wyglada to nie jest zle, ale mam pewne watpliowsci i wole je skonsultowac.

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Texasik moze stwierdzil, ze na mleczko jest juz za duzy moja mam mi powiedziala, ze moj brat tez nie chcial mleka pic i na stale przestal dostawac w wieku 6 miesiecy, bo nie dalo rady mu wmusic. Moze u Ciebie tez tak bedzie.

[Texasik]

Danielek wazy teraz 6300

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Superzabulo chyba masz racje , bo kiedys jako tako pil to mleko malo ale zawsze cos. No a teraz to czasami wloze mu tylko smoczka do buzi wezmie lyczka i krzyczy jakby mu naprawde to nie smakowalo. No coz dobrze , ze moge mu juz inne rzeczy dawac. A od kiedy mozna dziecku dawac jogurciki?

[superzabula]

Teksasik roznie jest napisane w roznych zrodlach, tam gdzie ja szukalam to znalazlam ze najwczesniej od 6 miesiac, ja dalam wczesniej...ja w ogole daje wszytsko intuicyjnie, jak troszke nie zaszkodzi przez pare dni to daje normalnie

[Texasik]

Mi tutejsze polozne tzn. angielskie mowily zeby absolutnie nie dawac mu nic innego do jedzenie poki nieskonczy pol roku. Ja dalam mu jak tylko skonczyl 4 miesiace, bo co mialam zrobic jaki on taki niechetny do tego mleczka. Jak narazie wszystko jest ok, wiec moze i niedlugo sprobuje tez jogurciki, bo chce zeby dostawal cos w zamian tego mleczka na mocne kosci

[superzabula]

No u nas jest tez tak, ze kazdy lekarz mowi inaczej. Mi poprzednia doktorka mowila, ze moge wczesniej cos dawac, a moj terazniejszy pediatra, ze dopiero od pol roczku i badz tu madra...dlatego ja robie tak ja uwazam za stosowne

[Cassandra 23]

Napisane przez Texasik

Danielek urodzil sie dwa tygodnie szybciej, tzn ja mialam dwa tygodnie szybciej wywolywany porod bo okazalo sie ze przestal rosnac . Mialam cukrzyce ciazowa i caly czas mi mowili , ze boja sie , ze bede miala duze dziecko a ja taka drobna a na koniec okazalo sie cos zupelnie innego. Daniel tez uwielbia deserki no i kaszke tez ladnie je tylko kurcze to mleczko.

To tak jak mój Kubasek, 2 tyg. wczesniej. Tylko mój był duzy, juz na usg ginka mówiła, ze bedzie spory chłopak i sie sprawdziło.
Dobrze, ze miałam cc

Napisane przez superzabula

Cassandro jego plan dnia wyglada mniej wiecej tak jak dzis, czyli:
5:40 180ml mleczka i spanie do 9(czesciej budzi sie po7), zjadl ze dwa kesy nalesniczka, nastepne jedzenie mial dopiero o 13:00, wypil 180ml mleka i poszedl spac na godzine. Po 15:00 zjadl pol sloiczka malego deserku. Zdrzemnal sie z jakies 20 miut na spacerze i teraz zjadl 150 g obiadku. Mysle, ze zje jeszscze kolo 21:00 mleko albo kaszke.
Danonki daje mu gdzies od miesiaca i bardzo mu smakuja. Jezli chodzi o mleko to pije bebiko i nie bylo problemu. W ogole dzis zauwazylam, ze bardziej mu smakuje jedzenie, ktore mu zrobilam a nie sloiczki...moze to bedzie jakas metoda. Do tej pory dostawal sloiczki i mu smakowaly, ale moze sie przejadl, w koncu nam tez nie wszystko smakuje. Zobaczymy jak jutro zje obiad, najgorsze, ze ja pracuje i nie moge na stale nadzorowac jego jedzenia.
Ja tez sobie mowie, ze jak dobrze wyglada to nie jest zle, ale mam pewne watpliowsci i wole je skonsultowac.

To i tak sporo je Twoj Jaśko.
Mój dzisiaj jadł tak:
6 rano: wcisnełam w niego tylko 30 ml mleka
9 pół deserku
12 60 ml kaszki Sinlac
14 poł deserku
16 70 ml mleka
19 140 ml kaszki z kleikiem
i przez cały dzien 50 ml soku z marchewki i jabłka
Jednym słowem jadł jak myszka
Sprobuje dac mu Danonka, moze mu tez posmakuje. Juz sie nie sugeruje tym co podają schematy (jogurty i wszelki nabiał krowi dopiero po 12 mc).
Najlepsze jest domowe jedzonko. Przyznam, ze ja jakos nie mam przekonania do tych słoiczków ale jak zrobiłam mu zupke, pyszna była, zmiksowana to zjadł 3 łyzki i na tym koniec. Takze wole dac ze słoiczka, niz sie narobic a potem wylac.


Texasik - Z tym mlekiem to moze i prawda. Dziecku sie przejadło. Tylko mleko w tym wieku to jeszcze podstawowy posiłek, i najlpiej zeby zjadlo choc troszke. Mój tez nie chce mleka. Jutro kupie Bebiko, moze zechce jesc.

[Texasik]

Dobrze , ze Danielek chociaz te kaszki dobrze je. Daje mu je dwa razy dziennie, tzn nie daje mu takich gestych ,lyzeczka tylko dosypuje pare lyzeczek do mleka i takiego zaczarowanego mleczka potrafi wypic nawet 200 ml bez zadnego problemu. Gdyby nie to to naprawde bym sie martwila , bo mleczka to moze 200 ml na caly dzien wypije i to naprawde musze znim walczyc. Moze sprobuj tez z kaszka?

[Cassandra 23]

Napisane przez Texasik

Dobrze , ze Danielek chociaz te kaszki dobrze je. Daje mu je dwa razy dziennie, tzn nie daje mu takich gestych ,lyzeczka tylko dosypuje pare lyzeczek do mleka i takiego zaczarowanego mleczka potrafi wypic nawet 200 ml bez zadnego problemu. Gdyby nie to to naprawde bym sie martwila , bo mleczka to moze 200 ml na caly dzien wypije i to naprawde musze znim walczyc. Moze sprobuj tez z kaszka?

Kochana mój juz probował roznych kaszek w kazdej postaci.
Do pewnego czasu jadł je bardzo ładnie, robiłam tak jak Ty w butli.
Ale od tyg. nawet tego nie chce. Czy to samo mleko, czy z kleikiem czy tez z kaszka. Blokada na butle całkowita Tylko na spiocha cos zje.

[Zuzanek]

Cześć Dziewczyny,

Jestem mamą 6 miesięcznego synka i poniekąd mogłabym sobie z Wami wszystkimi rękę podać
Cassandro przejdź się z synkiem do pediatry i poproś o dokładne pooglądanie gardełka. My już dwa razy mieliśmy problem z całkowitą odmową wypicia mleczka i oba przypadki spowodowane były właśnie zmianami w gardełku. W obu przypadkach działo się dokładnie to samo co napisałaś w ostatnim poście, z tym, że później nawet w nocy mleka nie chciał tknąć. Za pierwszym razem miał z tyłu na podniebieniu coś w rodzaju afty (ona się powiększała, coraz bardziej bolała i miał coraz większą trudność w połykaniu), a za drugim po prostu zaczynało się przeziębienie i gardło było zaczerwienione. Dostaliśmy syropek i jest lepiej.
U Was problem może leżeć gdzie indziej, ale lepiej sprawdzić.

Pozdrawiam i wszystkim mamusiom życzę dużo cierpliwości, bo wiem, że przy niejadku jest bardzo potrzebna

[Texasik]

Albo moze to na zabki, slyszalam ze dzieci traca wtedy apetyt przez pare dni. Ja wczoraj dalam Danielkowi mleka z takiej najzwyklejszej butelki ( a probowalam juz ich troche )i o dziwo wypil 120 ml co u niego juz teraz malo kiedy sie zdarza na raz. Zobacze jeszcze dzisiaj jak narazie to wypil przez sen 120 ml no a jak teraz probowalam mu dac to 60 ml i koniec dalej ani rusz a byl po pieciogodzinnej przerwie od ostatniego posilku . Ale za to zjadl obiadek.

[superzabula]

Cassandro no to rzeczywiscie w porownaniu do Twojego moj zjada ogromne ilosci

[Cassandra 23]

Napisane przez Zuzanek

Cześć Dziewczyny,

Jestem mamą 6 miesięcznego synka i poniekąd mogłabym sobie z Wami wszystkimi rękę podać
Cassandro przejdź się z synkiem do pediatry i poproś o dokładne pooglądanie gardełka. My już dwa razy mieliśmy problem z całkowitą odmową wypicia mleczka i oba przypadki spowodowane były właśnie zmianami w gardełku. W obu przypadkach działo się dokładnie to samo co napisałaś w ostatnim poście, z tym, że później nawet w nocy mleka nie chciał tknąć. Za pierwszym razem miał z tyłu na podniebieniu coś w rodzaju afty (ona się powiększała, coraz bardziej bolała i miał coraz większą trudność w połykaniu), a za drugim po prostu zaczynało się przeziębienie i gardło było zaczerwienione. Dostaliśmy syropek i jest lepiej.
U Was problem może leżeć gdzie indziej, ale lepiej sprawdzić.

Pozdrawiam i wszystkim mamusiom życzę dużo cierpliwości, bo wiem, że przy niejadku jest bardzo potrzebna

Zuzanek, dzieki że napisałaś
Jutro wybieramy sie prywatnie do pediatry, znajoma nam poleciła tą pania, podobno dokładnie bada. Może ona cos zauwazy u małego i powie nam dlaczego nie chce jesc.

Napisane przez superzabula

Cassandro no to rzeczywiscie w porownaniu do Twojego moj zjada ogromne ilosci

A widzisz Twój naprawde sporo je, a jest tylko miesiac starszy od moejgo.
Dzisiaj kolejny dzien niejadkowy
Dobrze, ze jutro lekarz...moze bede spokojniejsza bo narazie jestem bliska rozpaczy

[superzabula]

Dziewczyny chyba jednak moj niejadek byl niejadkiem przez zeby wczoraj mielismy akcje nocna i zauwazylismy, ze wychodzi mu gorna jedynka strasznie sie ciesze, ze to nie bylo spowodowane jednak czyms innym...w sumie zobaczymy jak bedzie jadl gdy sie do konca wykluje Pewnie niepotrzebnie Wam glowe zawracalam, wybaczcie

[midey]

Napisane przez superzabula

Dziewczyny chyba jednak moj niejadek byl niejadkiem przez zeby wczoraj mielismy akcje nocna i zauwazylismy, ze wychodzi mu gorna jedynka strasznie sie ciesze, ze to nie bylo spowodowane jednak czyms innym...w sumie zobaczymy jak bedzie jadl gdy sie do konca wykluje Pewnie niepotrzebnie Wam glowe zawracalam, wybaczcie

no to super gratuluje pierwszego zabka