On chce się wyprowadzić. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-19, 10:50   #1
Vacuous
Rozeznanie
 
Avatar Vacuous
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 681

On chce się wyprowadzić.


Cześć dziewczyny,
wczoraj mój chłopak po pijaku powiedział mi, że go ograniczam, i że uważa, że musimy się wyprowadzić ze wspólnego mieszkania i zamieszkać każde osobno. Do tego oczywiście powiedział, że mnie kocha i dalej chce ze mną być.
Co o tym sądzicie?
Czy moje rozumowanie jest dobre i logiczne? ---> uważam, że to jakby cofanie się związku: skoro zdecydowaliśmy się na wspólne mieszkanie, to związek ma iść do przodu, a nie że mieszkamy znów osobno (jak na początku związku).
Moje ograniczanie polega na tym, że umówiliśmy się, że nie chodzimy na imprezy do klubów osobno. (na piwo z kumplami do barów itp. - bez ograniczeń; inne wyjścia również). Ja dotrzymuję słowa, a on nie (po raz któryś). Nie wiem, czy to ma sens, bo dla mnie wygląda to tak, jakby chciał mieć wolną rękę, czyli z jednej strony dziewczynę, którą rzekomo kocha, a z drugiej czas na imprezki z kumplami i spijanie się do nieprzytomności niepołączone z moimi pretensjami (bo nie będę o tym wiedziała - będę spała w innym mieszkaniu i nie zorientuję się, że go nie ma na całą noc).

Chcę zerwać. Czy słusznie? Znów zawiódł moje zaufanie, mam już dość. Poza tym zawsze myślałam, że jak się kocha, to chce się być bliżej tej osoby.
__________________
Walczę ze swoim niezdecydowaniem.

Edytowane przez Vacuous
Czas edycji: 2014-11-19 o 10:51
Vacuous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:03   #2
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez Vacuous Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
wczoraj mój chłopak po pijaku powiedział mi, że go ograniczam, i że uważa, że musimy się wyprowadzić ze wspólnego mieszkania i zamieszkać każde osobno. Do tego oczywiście powiedział, że mnie kocha i dalej chce ze mną być.
Co o tym sądzicie?
Czy moje rozumowanie jest dobre i logiczne? ---> uważam, że to jakby cofanie się związku: skoro zdecydowaliśmy się na wspólne mieszkanie, to związek ma iść do przodu, a nie że mieszkamy znów osobno (jak na początku związku).
Moje ograniczanie polega na tym, że umówiliśmy się, że nie chodzimy na imprezy do klubów osobno. (na piwo z kumplami do barów itp. - bez ograniczeń; inne wyjścia również). Ja dotrzymuję słowa, a on nie (po raz któryś). Nie wiem, czy to ma sens, bo dla mnie wygląda to tak, jakby chciał mieć wolną rękę, czyli z jednej strony dziewczynę, którą rzekomo kocha, a z drugiej czas na imprezki z kumplami i spijanie się do nieprzytomności niepołączone z moimi pretensjami (bo nie będę o tym wiedziała - będę spała w innym mieszkaniu i nie zorientuję się, że go nie ma na całą noc).

Chcę zerwać. Czy słusznie? Znów zawiódł moje zaufanie, mam już dość. Poza tym zawsze myślałam, że jak się kocha, to chce się być bliżej tej osoby.
Ja bym się rozstała. Jak się wyprowadzicie i zamieszkacie osobno, to on będzie mógł ci wciskać kity do woli. Skoro się na coś umówiliscie to nalezy tego przestrzegać. Wyprowadzka nic nie da, bo to nie jest rozwiązanie. Widocznie nie w głowie mu poważny związek.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:06   #3
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez Vacuous Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
wczoraj mój chłopak po pijaku powiedział mi, że go ograniczam, i że uważa, że musimy się wyprowadzić ze wspólnego mieszkania i zamieszkać każde osobno. Do tego oczywiście powiedział, że mnie kocha i dalej chce ze mną być.
Co o tym sądzicie?
Czy moje rozumowanie jest dobre i logiczne? ---> uważam, że to jakby cofanie się związku: skoro zdecydowaliśmy się na wspólne mieszkanie, to związek ma iść do przodu, a nie że mieszkamy znów osobno (jak na początku związku).
Moje ograniczanie polega na tym, że umówiliśmy się, że nie chodzimy na imprezy do klubów osobno. (na piwo z kumplami do barów itp. - bez ograniczeń; inne wyjścia również). Ja dotrzymuję słowa, a on nie (po raz któryś). Nie wiem, czy to ma sens, bo dla mnie wygląda to tak, jakby chciał mieć wolną rękę, czyli z jednej strony dziewczynę, którą rzekomo kocha, a z drugiej czas na imprezki z kumplami i spijanie się do nieprzytomności niepołączone z moimi pretensjami (bo nie będę o tym wiedziała - będę spała w innym mieszkaniu i nie zorientuję się, że go nie ma na całą noc).

Chcę zerwać. Czy słusznie? Znów zawiódł moje zaufanie, mam już dość. Poza tym zawsze myślałam, że jak się kocha, to chce się być bliżej tej osoby.
a na czym polegało to umówienie się? bo mam wrażenie, że jest to coś czego Ty chciałaś (i najwyraźniej dobrze ci to wychodzi) a na co on zgodził się dla świętego spokoju - czyli w skrócie już w momencie w którym wpadliście na genialny pomysł tak bzdurnej umowy to spisaliście sprawę na straty

takie rzeczy to są dla ludzi o identycznych poglądach na takie sprawy - a wtedy to oni w zasadzie nie muszą się na nic umawiać, prawda jest taka, że jak trzeba się w związku na takie cuda umawiać to znaczy, że pewnie jeden ze stron to nie pasuje i albo się ktoś będzie męczył albo "zwiedzie zaufanie" (a w zasadzie to nie zaufanie a jedynie Twoją wizję drugiej osoby, którą postrzegasz inaczej niż jest w rzeczywistości)

a co do głównego tematu wątku - moim zdaniem coś takiego jak "cofanie się" w związku na tym etapie nie istnieje (oczywiście wykluczam sytuacje związków na odległość gdzie ktoś np. zmienia miejsce zamieszkania z powodu pracy), jak dla mnie to taka w zasadzie wersja zerwania z jego strony, rozluźnia relacje, będziecie się spotykać co raz rzadziej, co raz mniej i w sumie pan nie będzie musiał Cię rzucać bo się samo rozleci.. wygodny

a zerwać to w zasadzie nie warto z powodu samej tej wyprowadzki a dlatego, że jak piszesz pan lubi się okazjonalnie schlać do nieprzytomności
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:12   #4
Vacuous
Rozeznanie
 
Avatar Vacuous
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 681
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez eyo Pokaż wiadomość
a na czym polegało to umówienie się? bo mam wrażenie, że jest to coś czego Ty chciałaś (i najwyraźniej dobrze ci to wychodzi) a na co on zgodził się dla świętego spokoju - czyli w skrócie już w momencie w którym wpadliście na genialny pomysł tak bzdurnej umowy to spisaliście sprawę na straty
to umówienie się jakoś tak samo wyszło, to znaczy ja przed związkiem z nim chodziłam sobie raz w tygodniu/2tyg na imprezy z koleżankami, coś tam wypiłyśmy, potańczyłyśmy, poznawałam chłopaków - jak to na imprezie (bez ograniczeń, nie byłam w żadnym związku). On tak samo. Odkąd zaczęliśmy być razem to samoistnie zanikło, bo woleliśmy spędzać czas razem niż na hucznej imprezie. Stanęło na tym, że najlepiej będzie, gdy będziemy chodzić sobie razem, i tak chodzimy: ja + moi znajomi, on + jego znajomi lub w innych kombinacjach.
Natomiast on ma głupkowatych kolegów (jeden z nich np. zdradza swoją dziewczynę regularnie) i widocznie namawiają go. Wychodzi na piwo (nie mam z tym problemu), a z piwa robi się impreza. Do tego pije za dużo, ogólnie wydaje mi się, że ma już lekki problem z alkoholem. Czy to jest ograniczenie, że skoro mieszkamy razem, to oczekuję szacunku względem mnie i wracania na noc?? Czy ja jestem dziwna??
__________________
Walczę ze swoim niezdecydowaniem.
Vacuous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:17   #5
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez Vacuous Pokaż wiadomość
to umówienie się jakoś tak samo wyszło, to znaczy ja przed związkiem z nim chodziłam sobie raz w tygodniu/2tyg na imprezy z koleżankami, coś tam wypiłyśmy, potańczyłyśmy, poznawałam chłopaków - jak to na imprezie (bez ograniczeń, nie byłam w żadnym związku). On tak samo. Odkąd zaczęliśmy być razem to samoistnie zanikło, bo woleliśmy spędzać czas razem niż na hucznej imprezie. Stanęło na tym, że najlepiej będzie, gdy będziemy chodzić sobie razem, i tak chodzimy: ja + moi znajomi, on + jego znajomi lub w innych kombinacjach.
Natomiast on ma głupkowatych kolegów (jeden z nich np. zdradza swoją dziewczynę regularnie) i widocznie namawiają go. Wychodzi na piwo (nie mam z tym problemu), a z piwa robi się impreza. Do tego pije za dużo, ogólnie wydaje mi się, że ma już lekki problem z alkoholem. Czy to jest ograniczenie, że skoro mieszkamy razem, to oczekuję szacunku względem mnie i wracania na noc?? Czy ja jestem dziwna??
- och, ograniczasz chłopczyka w chlaniu częstym, co lubi- dlatego pewnie chce mieszkać osobno, ze mógłby pić, ile chce, kiedy chce- no a potem wyszłabyś za chlejusa. . Dziwi mnie, że to przede wszystkim Tobie nie przeszkadza.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:17   #6
ririana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 104
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Witam

Nie wiem za bardzo w jakim wieku jesteście, bo wiek może mieć ogromny wpływ na to jak powinnaś postąpić. Uważam że oboje się ograniczacie, bo nie ma nic lepszego niż impreza typu babski wieczór lub panowie idący na imprezę żeby się rozerwać w męskim gronie. Skoro tak postanowiliście, to już świadczy o waszym związku że obie nie ufacie. Ja mam umowę z moim facetem że chodzimy od czasu do czasu na imprezy osobno (ja tylko w damskim on tylko w męskim towarzystwie) i czasami nawet wysyłamy sobie mmsy z imprezy lub spotkania

Kolejną kwestią jest brak szacunku mężczyzny do kobiety, jeżeli pod wpływem alkoholu powie do niej coś niestosownego lub po prostu opija się na każdej imprezie i do domu przychodzi zawsze pijany.
ririana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:18   #7
Vacuous
Rozeznanie
 
Avatar Vacuous
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 681
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- och, ograniczasz chłopczyka w chlaniu częstym, co lubi- dlatego pewnie chce mieszkać osobno, ze mógłby pić, ile chce, kiedy chce- no a potem wyszłabyś za chlejusa. . Dziwi mnie, że to przede wszystkim Tobie nie przeszkadza.
Przeszkadza... coraz bardziej.
__________________
Walczę ze swoim niezdecydowaniem.
Vacuous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-19, 11:18   #8
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Wygląda to tak, jakby chciał mieć ciastko i zjeść ciastko. Chce mieć wszystkie swobody singla, a jednocześnie korzyści z posiadania dziewczyny. To oznaka niedojrzałości. . Wyprowadzka nic nie da. Nie wiem jak wygladalo ustalanie zasady odnośnie wyjść, ale jeśli się na coś umówił i nie dotrzymuje słowa, to lipa, bo ma gdzieś co Ty czujesz. Na Twoim miejscu bym się rozstała. Nie bardzo jest z kim budować dojrzały związek. Skoro o tym myślisz, to czujesz, że to jednak najlepsze wyjście w tej sytuacji.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:21   #9
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: On chce się wyprowadzić.

co z tego czyj to był pomysł? Facet się widocznie zgodził, więc uznali to za ustalenie wspólne. A on łamie zasady, w dodatku nie ma umiaru w chlaniu. Związek do kasacji dla mnie. I w dodatku facet Waszą relację chce cofnąć w rozwoju.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:22   #10
Vacuous
Rozeznanie
 
Avatar Vacuous
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 681
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Wygląda to tak, jakby chciał mieć ciastko i zjeść ciastko. Chce mieć wszystkie swobody singla, a jednocześnie korzyści z posiadania dziewczyny. To oznaka niedojrzałości. . Wyprowadzka nic nie da. Nie wiem jak wygladalo ustalanie zasady odnośnie wyjść, ale jeśli się na coś umówił i nie dotrzymuje słowa, to lipa, bo ma gdzieś co Ty czujesz. Na Twoim miejscu bym się rozstała. Nie bardzo jest z kim budować dojrzały związek. Skoro o tym myślisz, to czujesz, że to jednak najlepsze wyjście w tej sytuacji.
Dziękuję za tą wypowiedź, bo dokładnie coś takiego chciałam mu dzisiaj powiedzieć, tylko nie umiałam tego stosownie ubrać w słowa.

Na początku związku kreował się na dojrzałego, że szuka poważnej relacji itp. Dlaczego teraz nagle mu się odmieniło?
__________________
Walczę ze swoim niezdecydowaniem.
Vacuous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:24   #11
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez Vacuous Pokaż wiadomość
Przeszkadza... coraz bardziej.
- no ale bycie z kimś , to także spostrzeżenie, czy taka osoba nadaje się do życia razem i życia na serio. Nie każdy związek musi mieć ciąg dalszy.

Każdy pewnie ma jakąś pulę rzeczy, które są dla niego nie do przejścia (też kiedyś miałam taką pulę, m.in. chlanie częste i gęste- nieważne, jaki cudny facet, mnie tacy chlejący często odrzucają).
I jak ktoś zauważył: trochę to niedojrzałe zachowanie: mieć ciastko i zjeść ciastko. Nie da się.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-19, 11:26   #12
Vacuous
Rozeznanie
 
Avatar Vacuous
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 681
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- no ale bycie z kimś , to także spostrzeżenie, czy taka osoba nadaje się do życia razem i życia na serio. Nie każdy związek musi mieć ciąg dalszy.

Każdy pewnie ma jakąś pulę rzeczy, które są dla niego nie do przejścia (też kiedyś miałam taką pulę, m.in. chlanie częste i gęste- nieważne, jaki cudny facet, mnie tacy chlejący często odrzucają).
I jak ktoś zauważył: trochę to niedojrzałe zachowanie: mieć ciastko i zjeść ciastko. Nie da się.
Dokładnie. Myślę podobnie, więc założyłam wątek, żeby ktoś poparł moje zdanie (dla własnego komfortu). Czyli nie pozostaje nic innego, jak rozstanie... A czy dawanie szansy wchodzi w grę? Czy jest bezcelowe?
__________________
Walczę ze swoim niezdecydowaniem.
Vacuous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:30   #13
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez Vacuous Pokaż wiadomość
Dokładnie. Myślę podobnie, więc założyłam wątek, żeby ktoś poparł moje zdanie (dla własnego komfortu). Czyli nie pozostaje nic innego, jak rozstanie... A czy dawanie szansy wchodzi w grę? Czy jest bezcelowe?
- a tego Ci nie powiem, chociażby z tego powodu, ze realnie to znasz tego chłopaka tylko Ty Bo widzisz, ludzie się zmieniają jak najbardziej, ale zmiana tylko wtedy ma sens i przynosi efekt, gdy tej zmiany chce sam człowiek. On musiałby chcieć zmieć to czy tamto w sobie.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:30   #14
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Odmienilo mu się, bo widocznie nie dojrzał do poważnego związku, a wyszło to dopiero " w praniu". Zobowiązania go cisną, ważniejsza jest swoboda i zabawa. Poza tym zdarzaja się faceci co powiedzą wszystko byle tylko mieć szansę u jakiejs dziewczyny, a potem i tak wypływa na wierzch to co naprawdę myślą.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:31   #15
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez Vacuous Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
wczoraj mój chłopak po pijaku powiedział mi, że go ograniczam, i że uważa, że musimy się wyprowadzić ze wspólnego mieszkania i zamieszkać każde osobno. Do tego oczywiście powiedział, że mnie kocha i dalej chce ze mną być.
Co o tym sądzicie?
Jeśli on czuje się ograniczany i z tego powodu chce się wyprowadzić, to sprawa jest jasna – prawdopodobnie nie będzie chciał się wprowadzić nawet za jakiś czas, bo przecież znowu czułby się ograniczany.

Cytat:
Czy moje rozumowanie jest dobre i logiczne? ---> uważam, że to jakby cofanie się związku: skoro zdecydowaliśmy się na wspólne mieszkanie, to związek ma iść do przodu, a nie że mieszkamy znów osobno (jak na początku związku).
Moje ograniczanie polega na tym, że umówiliśmy się, że nie chodzimy na imprezy do klubów osobno. (na piwo z kumplami do barów itp. - bez ograniczeń; inne wyjścia również). Ja dotrzymuję słowa, a on nie (po raz któryś). Nie wiem, czy to ma sens, bo dla mnie wygląda to tak, jakby chciał mieć wolną rękę, czyli z jednej strony dziewczynę, którą rzekomo kocha, a z drugiej czas na imprezki z kumplami i spijanie się do nieprzytomności niepołączone z moimi pretensjami (bo nie będę o tym wiedziała - będę spała w innym mieszkaniu i nie zorientuję się, że go nie ma na całą noc).

Chcę zerwać. Czy słusznie? Znów zawiódł moje zaufanie, mam już dość. Poza tym zawsze myślałam, że jak się kocha, to chce się być bliżej tej osoby.
Jeśli już wiele razy złamał Waszą wspólną zasadę, to zapewne jeszcze nie raz ją złamie. Zwłaszcza, że chyba wyrzutów sumienia z tego powodu nie ma.
Dlatego też albo akceptujesz to, że facet lubi chodzić z kolegami na imprezy i „spijać się do nieprzytomności”, albo tego nie akceptujesz i kończysz związek.

Cytat:
Napisane przez Vacuous Pokaż wiadomość
Natomiast on ma głupkowatych kolegów (jeden z nich np. zdradza swoją dziewczynę regularnie) i widocznie namawiają go.
Gdyby sam nie chciał iść, to namowy kolegów pewnie nic by nie dały.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:36   #16
akasza
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 36
Dot.: On chce się wyprowadzić.

ja nawet bym mu pomogła spakować walizki.
co on sobie w ogóle wyobraża? kocha Cię, chce być z Tobą, ale wyprowadza się? a co by było po ślubie?
akasza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:42   #17
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Chatul dobrze napisała, to nie wina kolegów. Jakby nie chciał, to by nie poszedł, bo wspólne ustalenia byłyby wazniejsze, jak zdanie kumpli od kielicha liczy siębardziej, to ja bym sie zastanowila czy jest sens czekać, aż od dojrzeje i się zmieni. No i alkohol. Osobiście unikam ludzi, którzy się systematycznie upijaja. Z przyzwyczajeń alkoholowych nie wychodzi się łatwo, a on już teraz przedkłada alkohol nad Ciebie.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:53   #18
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Też uważam, że facet chce mieć ciastko i zjeść ciastko - zero zobowiązań, zero ograniczeń, życie singla, ale jednocześnie wierna i cierpliwa, zawsze dostępna dziewczyna u boku. Żeby zrozumieć że tak się nie da, i jednocześnie nie potrzebować tego, trzeba po prostu dorosnąć. No i kochać, dbać o drugiego człowieka. Nikt mu przecież nie zabrania męskich wieczorów, chodzi tylko o klubowe imprezy, i to jest dla mnie zupełnie naturalne że jak można, to się chodzi tylko razem, a nie pije z kumplami-singlami i obtańcowuje obce laski, bo się nie ma ochoty mieć "bagażu" na plecach w postaci własnej dziewczyny. Nie nadaje się po prostu do związku, bo najwyraźniej chce żyć jak singiel - ma prawo, ale raczej nikt nie będzie chciał z nim wtedy być. Ty nie chcesz przecież.

Raz - skoro dla imprez z kolegami chce zrezygnować ze wspólnego mieszkania, to znaczy że ma Cię po prostu w nosie. Dwa - całkiem prawdopodobne, że robi to, żeby móc pić bez żadnej kontroli, bez niczyich oczu patrzących na niego. Według mnie nic z tego nie będzie, lepiej chyba już teraz to skończyć niż dalej się z nim cisnąć o łamanie ustalonych zasad i - przede wszystkim - o to, że on te zasady CHCE łamać, że czuje taką potrzebę, że najwyraźniej Wasz związek jest dla niego mniej ważny niż obtańcowywanie innych lasek i picie bez umiaru.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 11:59   #19
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez Vacuous Pokaż wiadomość
to umówienie się jakoś tak samo wyszło, to znaczy ja przed związkiem z nim chodziłam sobie raz w tygodniu/2tyg na imprezy z koleżankami, coś tam wypiłyśmy, potańczyłyśmy, poznawałam chłopaków - jak to na imprezie (bez ograniczeń, nie byłam w żadnym związku). On tak samo. Odkąd zaczęliśmy być razem to samoistnie zanikło, bo woleliśmy spędzać czas razem niż na hucznej imprezie. Stanęło na tym, że najlepiej będzie, gdy będziemy chodzić sobie razem, i tak chodzimy: ja + moi znajomi, on + jego znajomi lub w innych kombinacjach.
Natomiast on ma głupkowatych kolegów (jeden z nich np. zdradza swoją dziewczynę regularnie) i widocznie namawiają go. Wychodzi na piwo (nie mam z tym problemu), a z piwa robi się impreza. Do tego pije za dużo, ogólnie wydaje mi się, że ma już lekki problem z alkoholem. Czy to jest ograniczenie, że skoro mieszkamy razem, to oczekuję szacunku względem mnie i wracania na noc?? Czy ja jestem dziwna??
kolejny biedaczek bez mózgu namawiany przez kolegów
jedna sprawa - skoro wychodzi to wychodzi z własnej woli, mózg i rozum ma i podejmuje decyzje takie a nie inne, nie ma co się czarować, że to za sprawą kolegów

no i chyba to samotne wypady Twojego chłopaka wcale samoistnie nie zaniknęły skoro dalej tak wychodzi

a tak swoją drogą to nie jesteś dziwna bo twoje obiekcje co do nadmiernego picia i niewracania na noc są jak najbardziej uzasadnione - tylko sobie dziwnie to wszystko tłumaczysz

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
co z tego czyj to był pomysł? Facet się widocznie zgodził, więc uznali to za ustalenie wspólne. A on łamie zasady, w dodatku nie ma umiaru w chlaniu. Związek do kasacji dla mnie. I w dodatku facet Waszą relację chce cofnąć w rozwoju.
no żadna różnica - tylko kwestia tego, że takie umawianie się w związku jest zwyczajnie głupie i prowadzi do problemów

to, że facet nie wraca na noc i ma problemy z alkoholem to faktyczne problem ale to, że łamie zasady? chodzi mi tylko o to, że robienie takich zasad w związku to głupota tak samo jak i rozliczanie kogoś z takich zasad - jakby facet wychodził grzecznie na piwo czy dwa, mecz obejrzeć i wracał do domku o 22 w staniu ogólne używalności to też byłby problem bo by łamał zasady? albo jakby ona wyszła na drinka z koleżankami (ewentualnie to jakieś osiągnięcie, że dziewczyna się uwiązała do faceta i nigdzie nie wychodzi sama z koleżankami - to raczej chore niż godne podziwu za dotrzymywanie warunków)? facet jest stracony ale nie dla tego złamał zasady dla związków na poziomie gimbazy a dlatego, że nie nadaje się na partnera

Cytat:
Napisane przez Vacuous Pokaż wiadomość
Dziękuję za tą wypowiedź, bo dokładnie coś takiego chciałam mu dzisiaj powiedzieć, tylko nie umiałam tego stosownie ubrać w słowa.

Na początku związku kreował się na dojrzałego, że szuka poważnej relacji itp. Dlaczego teraz nagle mu się odmieniło?
o i znowu standard - panu się nagle odmieniło
nic mu się nie odmieniło - uwiązaliście się nawzajem na smyczy więc Ci się wydawało, ze twój chłopak jest cudny podczas gdy udawał kogoś kim nie jest - nie da się przejść życia na smyczy i tu masz tego idealny przykład

Cytat:
Napisane przez Vacuous Pokaż wiadomość
Dokładnie. Myślę podobnie, więc założyłam wątek, żeby ktoś poparł moje zdanie (dla własnego komfortu). Czyli nie pozostaje nic innego, jak rozstanie... A czy dawanie szansy wchodzi w grę? Czy jest bezcelowe?
ale szansy na co? on od ciebie oczekuje jakiejś szansy? chcę się zmienić, poprawić? z tego co widzę on chcę się od Ciebie odsunąć a nie żebyś mu dawała szanse

jedyne co możesz żeby z nim być to najwyżej zaakceptować to jakim on jest człowiekiem bo jak widzisz udawanie, że jest inaczej niż faktycznie pod przykrywką dziecinnych układów nie kończy się najlepiej - ale chyba nie z takim człowiekiem chcesz dzielić życie, prawda?
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-19, 12:10   #20
vanilla_butt
Raczkowanie
 
Avatar vanilla_butt
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Cracovia
Wiadomości: 71
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Jeśli powtórzę to co dziewczyny wyżej pisały, to tylko kolejny dowód na to, że nie warto brnąć w taki związek...
Facet po prostu czuje, że go pilnujesz, nie pozwalasz mu się "wyszaleć". On chyba zwyczajnie chce poimprezować, zabalować, upić się i wrócić do domu, gdzie nie czekają go pretensje i wyrzuty.
Twój chłopak po prostu chce mieć Cie z głowy.
Z jednej strony da się to zrozumieć, ale z drugiej...
Dla mnie prośba faceta o wyprowadzenie się i co za tym idzie zrobienie kroku w tył byłaby poniżająca.
On nie traktuje Cię poważnie, skoro ważniejsze od twojego zaufania są dla niego imprezy z kumplami.
Obiektywnie to nie widzę szans dla takiego związku, no chyba, że chcesz być jego "zapchaj dziurą", kiedy akurat nie jest na kacu albo na melanżu.
__________________
Codziennie szukam lepszego sposobu by wstać z łóżka.
vanilla_butt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 13:13   #21
Sam To Nazwij
Rozeznanie
 
Avatar Sam To Nazwij
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 824
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez Vacuous Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
wczoraj mój chłopak po pijaku powiedział mi, że go ograniczam, i że uważa, że musimy się wyprowadzić ze wspólnego mieszkania i zamieszkać każde osobno. Do tego oczywiście powiedział, że mnie kocha i dalej chce ze mną być.
Co o tym sądzicie?
Czy moje rozumowanie jest dobre i logiczne? ---> uważam, że to jakby cofanie się związku: skoro zdecydowaliśmy się na wspólne mieszkanie, to związek ma iść do przodu, a nie że mieszkamy znów osobno (jak na początku związku).
Moje ograniczanie polega na tym, że umówiliśmy się, że nie chodzimy na imprezy do klubów osobno. (na piwo z kumplami do barów itp. - bez ograniczeń; inne wyjścia również). Ja dotrzymuję słowa, a on nie (po raz któryś). Nie wiem, czy to ma sens, bo dla mnie wygląda to tak, jakby chciał mieć wolną rękę, czyli z jednej strony dziewczynę, którą rzekomo kocha, a z drugiej czas na imprezki z kumplami i spijanie się do nieprzytomności niepołączone z moimi pretensjami (bo nie będę o tym wiedziała - będę spała w innym mieszkaniu i nie zorientuję się, że go nie ma na całą noc).

Chcę zerwać. Czy słusznie? Znów zawiódł moje zaufanie, mam już dość. Poza tym zawsze myślałam, że jak się kocha, to chce się być bliżej tej osoby.
zdecydowanie.

Facet to niedojrzały dzieciak
Sam To Nazwij jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 14:19   #22
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Droga wolna, niech się wyprowadzi i tam chleje - ale samotny
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 14:29   #23
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Nie będę powtarzać tego co dziewczyny, bo mam to samo zdanie i powiem jedynie,żeby nie meczyć się z facetem , który ma gdzieś wspólne ustalenia i jeszcze chce zamieszkać sam bo go niby ograniczasz.
Facet est niedojrzały, pomimo tego co mówił, jak sama twierdzisz Autorko.
Facet dojrzały to ten, który wie co robi i ponosi tego konsekwencje , a nie ucieka- bo ja właśnie tak to widzę, on ucieka przed odpowiedzialnością,
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 14:49   #24
dampa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 42
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez Vacuous Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
wczoraj mój chłopak po pijaku powiedział mi, że go ograniczam, i że uważa, że musimy się wyprowadzić ze wspólnego mieszkania i zamieszkać każde osobno. Do tego oczywiście powiedział, że mnie kocha i dalej chce ze mną być.
Co o tym sądzicie?
Czy moje rozumowanie jest dobre i logiczne? ---> uważam, że to jakby cofanie się związku: skoro zdecydowaliśmy się na wspólne mieszkanie, to związek ma iść do przodu, a nie że mieszkamy znów osobno (jak na początku związku).
Moje ograniczanie polega na tym, że umówiliśmy się, że nie chodzimy na imprezy do klubów osobno. (na piwo z kumplami do barów itp. - bez ograniczeń; inne wyjścia również). Ja dotrzymuję słowa, a on nie (po raz któryś). Nie wiem, czy to ma sens, bo dla mnie wygląda to tak, jakby chciał mieć wolną rękę, czyli z jednej strony dziewczynę, którą rzekomo kocha, a z drugiej czas na imprezki z kumplami i spijanie się do nieprzytomności niepołączone z moimi pretensjami (bo nie będę o tym wiedziała - będę spała w innym mieszkaniu i nie zorientuję się, że go nie ma na całą noc).

Chcę zerwać. Czy słusznie? Znów zawiódł moje zaufanie, mam już dość. Poza tym zawsze myślałam, że jak się kocha, to chce się być bliżej tej osoby.
Jak sama napisałaś TWOJE ograniczenie, nie Jego. On chce inaczej, dusi się w tej relacji. Poniekąd rozumiem.
Trzeba się dobrać tak aby dwojgu pasowało a nie nakazy/zakazy jak małe dzieci. Zdradzić to i może w drodze po bułki....
Po prostu nie pasujecie do siebie.

Powiem Ci z własnego doświadczenia- lubiłam od czasu do czasu chodzić do klubów z koleżankami, potańczyć, pobawić się i wrócić zmęczona do domu. Mój ówczesny partner ostro się temu sprzeciwił a że był to początek związku, zakochanie to stwierdziłam, że to nic takiego. Osobno nie chodziliśmy do klubów. Podobnie jak u was. Po kilku latach związku zwyczajnie zaczęłam się dusić. Jestem młoda i chciałam od czasu do czasu wyjść z koleżankami. Nie wyrywałam tam facetów, nie uprawiałam sexu, jedynie sobie tańczyłam. Nie robiłam nic złego. Zerwałam. Bo nie byłam sobą przy nim.

Ps. Napisałaś coś niepokojącego o problemie z alkoholem....jeśli to zauważasz a on nie to radzę szybko wymiksować się z takiego związku.

Edytowane przez dampa
Czas edycji: 2014-11-19 o 14:52
dampa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 14:51   #25
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Treść usunięta
ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 16:50   #26
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: On chce się wyprowadzić.

rozstanie z nim to dobra decyzja.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 17:42   #27
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Ja bym nie miała ochoty na uwstecznianie w związku, jeśli decyduję sie na wspólne mieszkanie = myślę poważniej i do przodu.
Powiedziałabym, żeby się wyprowadził, pomogłabym mu nawet spakować walizki Niech pije, imprezuje i chodzi do klubów z kolegami (przecież nie idzie do klubu posiedzieć ), ale beze mnie w swoim życiu.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-11-19, 17:44   #28
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
Droga wolna, niech się wyprowadzi i tam chleje - ale samotny
Zgadzam się z tym. On chce mieć ciebie, ale być wolny od wszelkich zobowiązań. Żadnej szansy bym nie dawała, bo zmarnujesz dodatkowo z nim czas, będąc w sytuacji, która ci nie odpowiada, a facet i tak na długo się nie zmieni, nawet, jak ci obieca.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-19, 17:46   #29
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Zgadzam się z tym. On chce mieć ciebie, ale być wolny od wszelkich zobowiązań. Żadnej szansy bym nie dawała, bo zmarnujesz dodatkowo z nim czas, będąc w sytuacji, która ci nie odpowiada, a facet i tak na długo się nie zmieni, nawet, jak ci obieca.
No. Będzie pisał, że idzie "spać", a de facto - hulaj dusza ... To nie byłoby na moje nerwy.
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-20, 05:44   #30
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: On chce się wyprowadzić.

Cytat:
Napisane przez Vacuous Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
wczoraj mój chłopak po pijaku powiedział mi, że go ograniczam, i że uważa, że musimy się wyprowadzić ze wspólnego mieszkania i zamieszkać każde osobno. Do tego oczywiście powiedział, że mnie kocha i dalej chce ze mną być.
Co o tym sądzicie?
Czy moje rozumowanie jest dobre i logiczne? ---> uważam, że to jakby cofanie się związku: skoro zdecydowaliśmy się na wspólne mieszkanie, to związek ma iść do przodu, a nie że mieszkamy znów osobno (jak na początku związku).
Moje ograniczanie polega na tym, że umówiliśmy się, że nie chodzimy na imprezy do klubów osobno. (na piwo z kumplami do barów itp. - bez ograniczeń; inne wyjścia również). Ja dotrzymuję słowa, a on nie (po raz któryś). Nie wiem, czy to ma sens, bo dla mnie wygląda to tak, jakby chciał mieć wolną rękę, czyli z jednej strony dziewczynę, którą rzekomo kocha, a z drugiej czas na imprezki z kumplami i spijanie się do nieprzytomności niepołączone z moimi pretensjami (bo nie będę o tym wiedziała - będę spała w innym mieszkaniu i nie zorientuję się, że go nie ma na całą noc).

Chcę zerwać. Czy słusznie? Znów zawiódł moje zaufanie, mam już dość. Poza tym zawsze myślałam, że jak się kocha, to chce się być bliżej tej osoby.
Przykro mi to pisać, ale Twoje rozumowanie jest dobre i logiczne. Facet chce zjeść ciastko i mieć ciastko, być w związku a jednoczesnie bez żadnych ograniczeń. Mieć dziewczynę a jednak być wolnym.

Coś nie tak.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-20 08:00:50


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.