![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
|
żywienie... bo zwariuję
Witam,
dzisiaj się dowiedziałam, że jestem w ciąży (test). U lekarza mam wizytę za parę dni. Może to dziwne, ale najbardziej, co mnie przeraża to... jedzenie. Jak dzisiaj zaczęłam czytać co można, a co nie, to stwierdziłam, że umrę z głodu. Jestem powiedzmy wegetarianką (jem jedynie ryby i to tylko zazwyczaj tylko łosoś) i z tego co widzę i nie mogę jeść wielu rzeczy, które stanowią mój powszechny jadłospis. Odpadają sery pleśniowe ( ![]() Sama nie wiem jak do tego podejść. Rozumiem sushi, sery pleśniowe, alkohol. Ale zielona herbata? Grzyby? Chyba sporadycznie nie zaszkodzi. Nie chcę po prostu dać się zwariować. Wizażanki, czy tylko ja mam wrażenie, że jest to zbyt nakręcone? Zawsze w takim momencie myślę o czasach mojej mamy, która nie miały takiej wiedzy, a nie zauważyłam by moje pokolenie było nadmiernie patologicznie...
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 269
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
To Ty się zbytnio nakręcasz. Grzyby raz nie zaszkodzą, oczywiście jadalne
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: To tu, to tam
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Hej,
Jeśli chodzi o sery nie możesz jeść tych z mleka niepasteryzowanego, większość tzw serów pleśniowych sprzedawanych w pl jest z mleka pasteryzowanego, więc wystarczy czytać składy. Mleko niepasteryzowane - ale mleko pasteryzowane i UHT już tak, co do sushi i surowych ryb to tak (listerioza), chyba że sushi ze składnikami bezrybnymi takie można jeść,a jest dostępne. Grzyby -nie słyszałam, żeby były nie polecane, pewnie chodzi o grzyby z niepewnego źródła, no i jak z wszystkim nie przesadzać, bo w grzybach chyba kumulują się szkodliwe substancje. Ale nie jesz ich przecież 3 razy dziennie, tylko raz lub dwa w tygodniu. 99 % Łososia jakiego kupujesz w sklepach jest hodowlany i żywi się karmą, polecam poszerzenie swojej wiedzy o tym co się je. Poza dzikim łososiem alaskańskim, są z hodowli. Herbata zielona do 2 szklanek dziennie ok, chodzi ot to że ma teinę a ta działa jak kofeina a tej nadmiar jest szkodliwy, co do owocowych to musiałabyś napisać z jakich owoców, bo o ogólnym zakazie nie słyszałam, rozmawiajmy o konkretnych smakach. Nie wiem skąd masz te informacje, ale czasem warto się samej nie nakręcać, czytać składy i podchodzić do wszystkiego rozsądnie. No i wiedzieć co się je, wtedy od razu połowa dylematów odpada.
__________________
Dziedzic ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 457
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
cześć,
wydaje mi się, że zasada "wszystko z umiarem" tu się sprawdza ja osobiście jadłam i sushi ( z zaufanego miejsca) i sery pleśniowe ( jak mnie naszła mega ochota) i od czasu do czasu łyk wina. Teraz jestem w 9 miesiącu i mogę stwierdzić, że nic z powyższego ani mi ani dziecku raczej nie zaszkodziło ![]() Nie ma co wariować ![]()
__________________
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać. - Walt Disney Antek 18.11.2012 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
Nie chcę się nakręcać, ale nigdy nie myślałam o kwestiach żywieniowych w czasie ciąży (nie było mi to potrzebne) i dopiero teraz zaczęłam czytać.
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej" |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 457
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
luna: uwielbiam posty, które tyle wnoszą do dyskusji
![]()
__________________
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać. - Walt Disney Antek 18.11.2012 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: To tu, to tam
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
No ale tak jak Ci napisałam, większość Twoich obaw jest nieuzasadniona, bo akurat poza surowizną, większość rzeczy możesz jeść, na jakiś czas można się przerzucić na sery pleśniowe z mleka pasteryzowane a ryby jeść gotowane i surowe. Wydaje mi się to jednak dość małe wyrzeczenie. Zdrowej ciąży życzę. ---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ---------- No cóż, fakt może ujęte skrótowo, ale to co zaszkodziło, lub nie zaszkodziło to będzie można stwierdzić po urodzeniu, a najpewniej wyjdzie w praniu za kilkadziesiąt lat ![]()
__________________
Dziedzic ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
![]() Sery pleśniowe z marketów np Turek http://www.☠☠☠☠☠☠.pl/pid,3136/n,ture...mi/stn,product są produkowane z mleka pasteryzowanego, więc spokojnie możesz zajadać. Jedz różnorodnie, ale bez przesady. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 457
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
![]() Ogólnie chodziło mi o to, że dla mnie osobiście byłoby większą szkodą nie zjeść kawałka sera pleśniowego, niż to, co może się stać gdy go zjem ![]() I oczywiście nigdzie nie piszę o ilościach hurtowych - tak ciut na zaspokojenie kubków smakowych ![]()
__________________
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać. - Walt Disney Antek 18.11.2012 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
![]() I też takie podejście "spróbuje może nie zaszkodzi..." trochę mało odpowiedzialne. Co do jedzenia jeszcze dodam od siebie że nie można też ryb wędzonych nie tylko surowych gdyż w procesie wędzenia szczególnie tego na zimno nigdy nie zachodzi proces gotowania czy tam osiągnięcia 100 stopni potrzebnych do zabicia bakteri... Sery pleśnowe typu turek itp można, gorzej z serami typu lazur. Grzyby, może chodzi o to że po pierwsze nie mają żadnych ważnych składników odżywczych ot taki przysmak do jedzenia nie wnoszący nic w zdrową dietę i są też bardzo ciężkostrawne ale myślę że nie jedzenie ich na noc i w zdrowych ilościach wystarczy ![]() o herbacie zostało już napisane. Jedynie szkoda że nie jesz mięsa ale zapewne nadrabiasz nabiałem jedynie co to też jednak jajka na miękko bym nie polecała że względu salmonelli, musiało by być ugotowane ![]()
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: To tu, to tam
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Co do ryb, to poza rybami wędzonymi na ciepło np makrele można, ale łososia nie. Za każdym razem trzeba sprawdzić w który z dwóch sposobów.
__________________
Dziedzic ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
![]() ![]() Aha no i skoro autorko jesz dużo ryb to bardzo dobrze ! najważniejsze tłuszcze mają rybki ![]()
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 457
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
każdy ma swoje zdanie na temat picia / nie picia alkoholu w czasie ciąży
ja nie będę się na ten temat wypowiadała, bo zawsze znajdą się "świętsze od papieża", które wiedzą lepiej, wypomną, skarcą, napiętnują itp. - tak jest zawsze jak ten temat zostaje poruszony jestem zdania, że popadanie w skrajności jest niezdrowe jeśli ktoś ma życzenie - niech je w ciąży tylko produkty ekologiczne, naturalne, pije wodę mineralną, bo źródlana już jest be, nie pije herbaty, kawy, coli, soków z kartonu, nie dotyka słodyczy, a jak dziecko się urodzi to najlepiej niech z nim nie wychodzi na dwór, bo się nawdycha nieświeżego powietrza, a najlepiej niech trzyma pod kloszem do 18stki ![]() a ja będę dalej kierowała się własnym zdrowym rozsądkiem ![]() lachryma: Tobie życzę wszystkiego najlepszego, braku wymiotów, zgagi, dobrych wyników badań, a za kilka miesięcy urodzenia zdrowego bobaska ![]()
__________________
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać. - Walt Disney Antek 18.11.2012 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
![]() Potępiam tylko picie alko w ciąży. I trochę irytuuje mnie podejście moja sprawa tak będę robić bo to niedokońca Twoja sprawa, tak jak nie i moja tylko dziecka, ale oczywiście życzę Ci/Wam jak najlepiej ![]()
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
lachryma, w ciąży nie pije się w ogóle alkoholu, tak samo podczas karmienia piersią (tak, odpada piwo bezalkoholowe 0,5%). Nie sugeruj się opiniami "ja piłam i dziecko mam zdrowe", nie wiadomo jaka jest bezpieczna dawka alkoholu. ---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ---------- Cytat:
![]() Edytowane przez Glodomorek Czas edycji: 2012-11-15 o 20:39 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 457
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
![]() nie napisałaś tak i dlatego nie odnoszę tego posta do Ciebie, tylko ogólnie do osób, które wydaje mi się trochę przesadzają ![]() no i wiesz, stwierdzenie "picie w ciąży" wskazuje na raczej większe niż mniejsze ilości alkoholu - o czym ja z kolei nie pisałam - po prostu uważam, że łyk wina nie zaszkodzi, bo jest to niemożliwe z biologicznego punktu widzenia ( cały czas mam na myśli łyk ![]() ale ok, to jest bardzo drażliwy temat, więc ja już będę ![]()
__________________
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać. - Walt Disney Antek 18.11.2012 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
ja na początku ciąży wpadłam w paranoje i bałam sie jesc cokolwiek
pózniej mi przeszlo i jem pasztety, sery plesniowe ale z pasteryzowanego , rybki wedzone, ser feta itp. oczywiscie nie co dzień ![]() choruje na celiakie i moge juz tak mało rzeczy(dieta bezglutenowa) ze słuchajac niektórych nic bym w ciazy juz nie jadła |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 457
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
![]() zbiorowe samobójstwo niepotrzebne - i tak się wszyscy kiedyś wykończymy
__________________
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać. - Walt Disney Antek 18.11.2012 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
![]() Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 457
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Gdybyś nie zauważyła, to ja tu nikogo nie namawiam ani do jedzenia sushi, ani do picia.
Każdy ma prawo do wyrażenia swojej własnej, subiektywnej opinii, co ja właśnie uczyniłam. A autorka wątku zrobi co zechce.
__________________
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać. - Walt Disney Antek 18.11.2012 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 005
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Do autorki wątku - dziewczyny powiedziały wszystko co istotne - czytać składy, dowiedzieć się czym tak naprawdę się żywisz i tyle ![]() O pleśniowym Turku nie wiedziałam także wielkie dzięki za uświadomienie, bo przyznam, że nawet nie sprawdzałam ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 457
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
no to ja musiałam mieć wielkie szczęście, że się listeriozą nie zaraziłam, ani żadna z moich koleżanek... ani koleżanki ich koleżanek..... itd, no ale Ty na pewno znasz tłumy ludzi, które się zaraziły - szczególnie po serze z pasteryzowanego mleka raporty z badań? to może podeślesz mi linka do badania, które opisuje wpływ jaki ma 1 łyk wina, od czasu do czasu, na dziecko w łonie matki - bo ja się z takimi nigdzie nie spotkałam, a tylko ze stwierdzeniem, że badań brak więc lepiej nie pić nic a co do wody źródlanej i mineralnej, to o te badania chyba w ogóle nie zahaczyłaś Tadeusz Wojtaszek z Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego: - Jeśli kupi pani butelkę wody źródlanej i ją wypije, w organizmie nie zostanie nic z pożytecznych składników mineralnych. Z butelki wody mineralnej z dużą zawartością minerałów pozostanie ich odpowiednia ilość. Wody źródlane to wody o śladowej ilości składników mineralnych, a im mniej w wodzie minerałów, tym wartość zdrowotna mniejsza. Ba, woda pozbawiona składników mineralnych jest dla zdrowia wręcz szkodliwa. Widziała pani kiedyś rury, którymi płynie woda zdemineralizowana? Są zeżarte od środka. Bo ta woda jest tak chłonna, że zabiera ze sobą wszystko, co się da. co do Twojego komentarza na temat mojego rozsądku, to nawet nie będę się zniżała, żeby odpowiadać
__________________
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać. - Walt Disney Antek 18.11.2012 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
__________________
We all find time to do what we really want to do... Edytowane przez gosia261282 Czas edycji: 2012-11-15 o 21:50 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Do jakiej dyskusji? O tym czy jeść to co moze być szkodliwe dla dziecka? Ja się zgadzam z poniższą wypowiedzią. Rozpisywać się nie będę. Cytat:
![]() Do autorki wątku: sa inne ryby niż łosoś, inne sery niż pleśniowe itd. pcji mnóstwo. Pewnie oznacza to zmiana nawyków zywieniowych, ale raczej nie koniec świata, bo chyba jesz o wiele więcej potraw i produktów niż te zakazane?
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
![]() Poza tym często w takich sytuacjach zastanawiam się czy te zalecenia żywieniowe są takie same wszędzie i okazuje się, że nie. Nasi specjaliści tak, z innych krajów inaczej ![]() Jak nie jadasz mięsa to kontroluj żelazo, bo możesz być narażona na niedobory i tyle ![]() Btw, ja miałam cukrzycę w ciąży i jak zobaczyłam czego mi nie wolno jeść to też myślałam, że umrę z głodu. Przez pierwsze 2 tygodnie wyć mi się chciało, a potem odkryłam całą paletę możliwości ![]()
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
Tyle w temacie. Nie wierzę, że jakikolwiek rodzic chce świadomie na to dziecko narazić. Naprawdę tak ciężko się powstrzymać w ciąży od wypicia tego łyka? I - co ten ŁYK niby da? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
|
Dot.: żywienie... bo zwariuję
Cytat:
Dodam jeszcze ze dla Ciebie to moze lyk wina a dla malego dziecka u ktorego objetosc krwi w organizmie jest niewiele wieksza niz ten lyk to juz troche zmienia sie perspektywa. To tak jakby dac dziecku pare kropelek wina do ust przeciez to tylko pare kropelek ale nie dasz prawda?
__________________
![]() ![]() Edytowane przez bokeh Czas edycji: 2012-11-16 o 09:18 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:45.