taka sytuacja... co my¶licie? - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyj±tkowe miejsce, w którym podzielisz siê emocjami, uczuciami, zwi±zkami oraz uzyskasz wsparcie i porady spo³eczno¶ci.

Odpowiedz
 
Narzêdzia
Stary 2014-12-07, 16:36   #1
junatyczka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomo¶ci: 15

taka sytuacja... co my¶licie?


Od czego by tu zacz±æ… Mam 27 lat. Z t¿ jeste¶my par± od 10 lat, od 2 zarêczeni, od roku razem mieszkamy… tyle, ¿e nie na swoim a w mieszkaniu brata t¿, który po ¶lubie poszed³ mieszkaæ do swojej ¿ony. W tej chwili ona jest w ci±¿y i chcieliby do wakacji przenie¶æ siê do mieszkania, w którym my teraz mieszkamy (jest wiêksze i w lepszej lokalizacji ni¿ jej). Jej mieszkanie bêd± sprzedawaæ. Z t¿ zaczêli¶my ju¿ nawet szukaæ czego¶ swojego. Parê dni temu jednak mama t¿ zaczê³a przekonywaæ brata t¿ta, ¿eby siê wstrzymali do 2016, bo wtedy koñcz± siê jej jakie¶ lokaty i bêdzie mog³a daæ wiêcej kasy na mieszkanie narzeczonego. W tej chwili wiêkszo¶æ móg³by ju¿ kupiæ za gotówkê (rodzice zadbali o jego przysz³o¶æ), a resztê na kredyt. Tyle, ¿e w tej rodzinie najwa¿niejszy jest aspekt ekonomiczny- ca³o¶æ za gotówkê, brak odsetek. Brat z ¿on± woleliby siê przenie¶æ ale nie chc± nas zostawiæ na lodzie. Nie przepadam za mam± tzta, z³o¿y³o siê na to kilka jej zachowañ np. to, ze powiedzia³a za moimi plecami do rodziny t¿ta „ona to siê jemu nie uda³a, nie ma ani mieszkania ani od³o¿onej kasy”. Fakt, z bogatej rodziny nie pochodzê, ale t¿ o tym od pocz±tku wiedzia³. Dodatkowo jest bardzo zaborcza i lubi ustawiaæ ludziom ¿ycie. Ju¿ przeb±kuje, ¿e mogliby¶my zamieszkaæ „czasowo” w mieszkaniu po dziadku, które jest naprzeciwko jej mieszkania. Kategorycznie siê na to nie zgadzam, bo to oznacza³oby jej ci±g³e wtr±canie siê. Niepokoi mnie równie¿ fakt, ¿e mama ci±gle kontroluje konto t¿ta, co t¿ t³umaczy tym ¿e monitoruje jakie¶ jego inwestycje na gie³dzie czy co¶. Obawiam siê, ze po ¶lubie te¿ tak bêdzie (jak w przypadku jego brata) i ¿e nigdy nie bêdziemy mieæ wspólnej kasy. Bojê siê równie¿, ¿e jak we¼miemy od niej kasê na mieszkanie to bêdzie jak w tych reklamach kredytów „wujcio tañczy jak mu babcia zagra”. Jeste¶my ju¿ tak d³ugo ze sob±, ze chcia³abym ju¿ za³o¿yæ rodzinê, ale postanowi³am, ze dopóki nie bêdziemy mieæ czego¶ swojego to nie ma sensu. Chcia³abym wzi±æ wiêkszo¶æ na kredyt i nie liczyæ na jej ³askê czy nie³askê, ale t¿ ekonomista siê nie zgodzi. Czy ja przesadzam? Co my¶licie: czekaæ na kasê od „te¶ciowej” czy próbowaæ przekonaæ t¿ta do kredytu. I czy decydowa³yby¶cie siê na ¶lub czy dziecko w mojej sytuacji?
junatyczka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 16:45   #2
aljenka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wro
Wiadomo¶ci: 390
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

a jaki bêdzie Twój wk³ad do tego mieszkania?
aljenka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 16:49   #3
201803080934
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomo¶ci: 5 779
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez junatyczka Poka¿ wiadomo¶æ
Od czego by tu zacz±æ… Mam 27 lat. Z t¿ jeste¶my par± od 10 lat, od 2 zarêczeni, od roku razem mieszkamy… tyle, ¿e nie na swoim a w mieszkaniu brata t¿, który po ¶lubie poszed³ mieszkaæ do swojej ¿ony. W tej chwili ona jest w ci±¿y i chcieliby do wakacji przenie¶æ siê do mieszkania, w którym my teraz mieszkamy (jest wiêksze i w lepszej lokalizacji ni¿ jej). Jej mieszkanie bêd± sprzedawaæ. Z t¿ zaczêli¶my ju¿ nawet szukaæ czego¶ swojego. Parê dni temu jednak mama t¿ zaczê³a przekonywaæ brata t¿ta, ¿eby siê wstrzymali do 2016, bo wtedy koñcz± siê jej jakie¶ lokaty i bêdzie mog³a daæ wiêcej kasy na mieszkanie narzeczonego. W tej chwili wiêkszo¶æ móg³by ju¿ kupiæ za gotówkê (rodzice zadbali o jego przysz³o¶æ), a resztê na kredyt. Tyle, ¿e w tej rodzinie najwa¿niejszy jest aspekt ekonomiczny- ca³o¶æ za gotówkê, brak odsetek. Brat z ¿on± woleliby siê przenie¶æ ale nie chc± nas zostawiæ na lodzie. Nie przepadam za mam± tzta, z³o¿y³o siê na to kilka jej zachowañ np. to, ze powiedzia³a za moimi plecami do rodziny t¿ta „ona to siê jemu nie uda³a, nie ma ani mieszkania ani od³o¿onej kasy”. Fakt, z bogatej rodziny nie pochodzê, ale t¿ o tym od pocz±tku wiedzia³. Dodatkowo jest bardzo zaborcza i lubi ustawiaæ ludziom ¿ycie. Ju¿ przeb±kuje, ¿e mogliby¶my zamieszkaæ „czasowo” w mieszkaniu po dziadku, które jest naprzeciwko jej mieszkania. Kategorycznie siê na to nie zgadzam, bo to oznacza³oby jej ci±g³e wtr±canie siê. Niepokoi mnie równie¿ fakt, ¿e mama ci±gle kontroluje konto t¿ta, co t¿ t³umaczy tym ¿e monitoruje jakie¶ jego inwestycje na gie³dzie czy co¶. Obawiam siê, ze po ¶lubie te¿ tak bêdzie (jak w przypadku jego brata) i ¿e nigdy nie bêdziemy mieæ wspólnej kasy. Bojê siê równie¿, ¿e jak we¼miemy od niej kasê na mieszkanie to bêdzie jak w tych reklamach kredytów „wujcio tañczy jak mu babcia zagra”. Jeste¶my ju¿ tak d³ugo ze sob±, ze chcia³abym ju¿ za³o¿yæ rodzinê, ale postanowi³am, ze dopóki nie bêdziemy mieæ czego¶ swojego to nie ma sensu. Chcia³abym wzi±æ wiêkszo¶æ na kredyt i nie liczyæ na jej ³askê czy nie³askê, ale t¿ ekonomista siê nie zgodzi. Czy ja przesadzam? Co my¶licie: czekaæ na kasê od „te¶ciowej” czy próbowaæ przekonaæ t¿ta do kredytu. I czy decydowa³yby¶cie siê na ¶lub czy dziecko w mojej sytuacji?
zale¿y jak du¿y ten kredyt mieliby¶cie wzi±æ.
201803080934 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 16:50   #4
201607040940
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomo¶ci: 6 562
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez junatyczka Poka¿ wiadomo¶æ
Od czego by tu zacz±æ… Mam 27 lat. Z t¿ jeste¶my par± od 10 lat, od 2 zarêczeni, od roku razem mieszkamy… tyle, ¿e nie na swoim a w mieszkaniu brata t¿, który po ¶lubie poszed³ mieszkaæ do swojej ¿ony. W tej chwili ona jest w ci±¿y i chcieliby do wakacji przenie¶æ siê do mieszkania, w którym my teraz mieszkamy (jest wiêksze i w lepszej lokalizacji ni¿ jej). Jej mieszkanie bêd± sprzedawaæ. Z t¿ zaczêli¶my ju¿ nawet szukaæ czego¶ swojego. Parê dni temu jednak mama t¿ zaczê³a przekonywaæ brata t¿ta, ¿eby siê wstrzymali do 2016, bo wtedy koñcz± siê jej jakie¶ lokaty i bêdzie mog³a daæ wiêcej kasy na mieszkanie narzeczonego. W tej chwili wiêkszo¶æ móg³by ju¿ kupiæ za gotówkê (rodzice zadbali o jego przysz³o¶æ), a resztê na kredyt. Tyle, ¿e w tej rodzinie najwa¿niejszy jest aspekt ekonomiczny- ca³o¶æ za gotówkê, brak odsetek. Brat z ¿on± woleliby siê przenie¶æ ale nie chc± nas zostawiæ na lodzie. Nie przepadam za mam± tzta, z³o¿y³o siê na to kilka jej zachowañ np. to, ze powiedzia³a za moimi plecami do rodziny t¿ta „ona to siê jemu nie uda³a, nie ma ani mieszkania ani od³o¿onej kasy”. Fakt, z bogatej rodziny nie pochodzê, ale t¿ o tym od pocz±tku wiedzia³. Dodatkowo jest bardzo zaborcza i lubi ustawiaæ ludziom ¿ycie. Ju¿ przeb±kuje, ¿e mogliby¶my zamieszkaæ „czasowo” w mieszkaniu po dziadku, które jest naprzeciwko jej mieszkania. Kategorycznie siê na to nie zgadzam, bo to oznacza³oby jej ci±g³e wtr±canie siê. Niepokoi mnie równie¿ fakt, ¿e mama ci±gle kontroluje konto t¿ta, co t¿ t³umaczy tym ¿e monitoruje jakie¶ jego inwestycje na gie³dzie czy co¶. Obawiam siê, ze po ¶lubie te¿ tak bêdzie (jak w przypadku jego brata) i ¿e nigdy nie bêdziemy mieæ wspólnej kasy. Bojê siê równie¿, ¿e jak we¼miemy od niej kasê na mieszkanie to bêdzie jak w tych reklamach kredytów „wujcio tañczy jak mu babcia zagra”. Jeste¶my ju¿ tak d³ugo ze sob±, ze chcia³abym ju¿ za³o¿yæ rodzinê, ale postanowi³am, ze dopóki nie bêdziemy mieæ czego¶ swojego to nie ma sensu. Chcia³abym wzi±æ wiêkszo¶æ na kredyt i nie liczyæ na jej ³askê czy nie³askê, ale t¿ ekonomista siê nie zgodzi. Czy ja przesadzam? Co my¶licie: czekaæ na kasê od „te¶ciowej” czy próbowaæ przekonaæ t¿ta do kredytu. I czy decydowa³yby¶cie siê na ¶lub czy dziecko w mojej sytuacji?
ekonomia ekonomi± ale nie wypada nadu¿ywaæ uprzejmo¶ci brata T¯ta, jego ¿ona w ci±¿y, pewnie teraz wola³aby od¶wie¿yæ/urz±dziæ mieszkanie a nie pó¼niej. Wiêc rozwi±zanie sytuacji zale¿y od nich.

Nie jest problemem, i tu pogadaj z T¯tem, wzi±æ kredyt na zakup mieszania a za 2 lata sp³aciæ go z lokaty matky. Mo¿na wynegocjowaæ z bankiem brak prowizji za przedterminow± sp³atê. A mam wra¿enie ¿e teraz jest niez³y rynek nieruchomo¶ci , za 2 lata - nie wiadomo jaka bêdzie sytuacja. Zreszt± mieszkania nie kupuje siê od rêki, zazwyczaj szuka siê niez³ej ceny, lokalizacji kilka miesiêcy.

Jak Twój facet podchodzi do propozycji matki?
201607040940 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 16:52   #5
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomo¶ci: 34 839
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Dorosli jeste¶cie wiêc liczcie tylko na siebie- jak matka bêdzie mia³a kase to wam zasponsoruje sp³ate kredyty czy wakacje.

Mam nadziejê, ¿e bez wzglêdu na to sk±d kasa mieszkanie bêdzie na was 50/50.

Bardziej martwi mnie fakt, ze twój ch³op mo¿e okazaæ siê mamisynkiem.
__________________
Mleko migda³owe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2014-12-07 o 16:54
paula78 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 17:01   #6
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomo¶ci: 9 914
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

jego mama sprawdza mu konto? seeeerio?
__________________
suszarka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 17:12   #7
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomo¶ci: 4 441
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Najlepszy by³by kredyt w tej sytuacji ,tylko pytanie czy pracujesz i dacie radê go sp³acaæ razem czy obci±¿a³o by to tylko twojego narzeczonego ,czy mo¿e mama jego mia³a by go sp³acaæ ? bo s³owa nie ma w w±tku o twoim zaanga¿owaniu finansowym .Co siê tyczy ¶lubu to co te¶ciowa na to ,jak ona to widzi?
ARAKSJEL jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 17:20   #8
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomo¶ci: 1 939
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Poka¿ wiadomo¶æ
Dorosli jeste¶cie wiêc liczcie tylko na siebie- jak matka bêdzie mia³a kase to wam zasponsoruje sp³ate kredyty czy wakacje.

Mam nadziejê, ¿e bez wzglêdu na to sk±d kasa mieszkanie bêdzie na was 50/50.

Bardziej martwi mnie fakt, ze twój ch³op mo¿e okazaæ siê mamisynkiem.
Jak to?
Je¶li z³o¿± siê po 50% kosztów to tak, ale ja tu widzê tylko wk³ad finansowy narzeczonego Autorki i jego rodziny. Naturalne, ¿e to bêdzie jego mieszkanie.
AlaZala jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 17:39   #9
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomo¶ci: 34 839
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez AlaZala Poka¿ wiadomo¶æ
Jak to?
Je¶li z³o¿± siê po 50% kosztów to tak, ale ja tu widzê tylko wk³ad finansowy narzeczonego Autorki i jego rodziny. Naturalne, ¿e to bêdzie jego mieszkanie.
Wiesz w zdrowym zwi±zku nikt nie wylicza wk³adu, bo zak³adaj±, ¿e obie strony sa szczere, uczciwe i chca byc razem i chca razem pracowaæ dla wspólnego dobra.

Takie wyliczanie to pierwszy krok do k³opotów.
__________________
Mleko migda³owe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 17:45   #10
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomo¶ci: 1 939
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Poka¿ wiadomo¶æ
Wiesz w zdrowym zwi±zku nikt nie wylicza wk³adu, bo zak³adaj±, ¿e obie strony sa szczere, uczciwe i chca byc razem i chca razem pracowaæ dla wspólnego dobra.

Takie wyliczanie to pierwszy krok do k³opotów.
W takim razie po co wpisywaæ na si³ê nazwisko Autorki do ksiêgi wieczystej?
Je¶li obie strony s± szczere, uczciwe i chc± byæ razem, to absolutnie nie ma takiej potrzeby.
AlaZala jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 17:48   #11
201803080934
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomo¶ci: 5 779
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez AlaZala Poka¿ wiadomo¶æ
W takim razie po co wpisywaæ na si³ê nazwisko Autorki do ksiêgi wieczystej?
Je¶li obie strony s± szczere, uczciwe i chc± byæ razem, to absolutnie nie ma takiej potrzeby.
kwestia podej¶cia, albo co¶ jest nasze, albo moje/twoje.
ja preferujê pierwsz± wersjê.
201803080934 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 17:55   #12
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomo¶ci: 3 005
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Poka¿ wiadomo¶æ
Wiesz w zdrowym zwi±zku nikt nie wylicza wk³adu, bo zak³adaj±, ¿e obie strony sa szczere, uczciwe i chca byc razem i chca razem pracowaæ dla wspólnego dobra.

Takie wyliczanie to pierwszy krok do k³opotów.
No to jak autorka zapracuje dla wspólnego dobra na pó³ nieruchomo¶ci, to bêdzie jej wspó³w³a¶cicielem. Uczciwo¶æ, szczero¶æ i chêæ bycia razem nie maj± tu ¿adnego znaczenia.
oliwia18 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 18:23   #13
pinulaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomo¶ci: 11
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Moim zdaniem to jest Wasze ¿ycie, ja bym pogada³a z T¯ o tym, szczerze i na spokojnie oczywi¶cie. Zreszt± jeste¶cie ze sob± tyle lat, wiêc powinni¶cie mieæ podobne podej¶cie do ¿ycia. Zaczynacie swoje, wiêc ja bym wola³a kredyt, je¶li jest taka mo¿liwo¶æ. Z tego co napisa³a¶, Twoja przysz³a te¶ciowa bêdzie Ci wypominaæ do koñca ¿ycia to mieszkanie, a mo¿e nawet za Ciebie je urz±dzi, je¶li ona je kupi.
pinulaaa jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 18:25   #14
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomo¶ci: 2 893
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Wszystko jest ladnie, pieknie poki jest dobrze. Tylko w zyciu roznie bywa i za 20lat autorki facetowi moze sie zemrzec i wtedy rodzina faceta bedzie miala prawo ja z tego mieszkania wygnac. A jesli maja takie "ekonomiczne" podejscie to tak wlasnie moze byc, dlatego zabezpieczyc sie trzeba.
Ja bym faceta do kredytu przekonala. Niech brat w spokoju mieszkanie remontuje, a wy mieszkajcie na swoim. A jak tesciowa bedzie miala zyczenie za rok-dwa was pieniedzmi z lokaty wspomoc to przecie zaden problem te pieniadze przyjac...
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 18:33   #15
junatyczka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomo¶ci: 15
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Dziêkujê za wszystkie odpowiedzi. Wk³ad(mojego t¿) w mieszkanie to powiedzmy 3/4 jego ceny, mo¿e trochê mniej. Moje oszczêdno¶ci s± bardzo ma³e i jest to kropla w morzu ceny mieszkania. Kredyt na tê 1/4 chcieliby¶my oczywi¶cie wzi±æ wspólnie i go wspólnie sp³acaæ. Ja mam sta³± pracê, t¿ oczywi¶cie te¿.

Edytowane przez junatyczka
Czas edycji: 2014-12-07 o 18:35
junatyczka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 18:37   #16
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomo¶ci: 34 839
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez AlaZala Poka¿ wiadomo¶æ
W takim razie po co wpisywaæ na si³ê nazwisko Autorki do ksiêgi wieczystej?
Je¶li obie strony s± szczere, uczciwe i chc± byæ razem, to absolutnie nie ma takiej potrzeby.
Jaka si³ê, w zwi±zku jest nasze.
A bior±c pod uwagê, zwi±zek jest pod wzglêdem ekonomi dziwny to tym bardziej bym sie domaga³a aktu notarialnego. no i nie wiadomo ile wniesie i co i czy w ogóle wniesie cos autorka.

Cytat:
Napisane przez oliwia18 Poka¿ wiadomo¶æ
No to jak autorka zapracuje dla wspólnego dobra na pó³ nieruchomo¶ci, to bêdzie jej wspó³w³a¶cicielem. Uczciwo¶æ, szczero¶æ i chêæ bycia razem nie maj± tu ¿adnego znaczenia.
Aha. Ciekawe podej¶cie, takie ¿yciowe.
Rachunek za przeczytan± gazetê, która ty kupi³as za swoje tez wystawiasz swojemu facetowi?

Gdyby powsta³ tuatj w±tek o tym, ¿e facet tak uwa¿a jak ty to by zosta³ wirtualnie powieszony.
__________________
Mleko migda³owe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 18:45   #17
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomo¶ci: 1 939
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4924915 0]Wszystko jest ladnie, pieknie poki jest dobrze. Tylko w zyciu roznie bywa i za 20lat autorki facetowi moze sie zemrzec i wtedy rodzina faceta bedzie miala prawo ja z tego mieszkania wygnac. A jesli maja takie "ekonomiczne" podejscie to tak wlasnie moze byc, dlatego zabezpieczyc sie trzeba.
Ja bym faceta do kredytu przekonala. Niech brat w spokoju mieszkanie remontuje, a wy mieszkajcie na swoim. A jak tesciowa bedzie miala zyczenie za rok-dwa was pieniedzmi z lokaty wspomoc to przecie zaden problem te pieniadze przyjac...[/QUOTE]

W przypadku ¶mierci osoby ¿yj±cej w zwi±zku ma³¿eñskim dziedzicz± po nim wy³±cznie ma³¿onek i dzieci.

Cytat:
Napisane przez paula78 Poka¿ wiadomo¶æ
Jaka si³ê, w zwi±zku jest nasze.
A bior±c pod uwagê, zwi±zek jest pod wzglêdem ekonomi dziwny to tym bardziej bym sie domaga³a aktu notarialnego. no i nie wiadomo ile wniesie i co i czy w ogóle wniesie cos autorka.
Twoja wiara w szczero¶æ i uczciwo¶æ jest bardzo jednostronna.

Nasze mo¿e byæ co¶ na co wspólnie zapracujemy. Tutaj ewidentnie mieszkanie nie jest owocem wspólnych, wieloletnich oszczêdno¶ci.
AlaZala jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 18:51   #18
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomo¶ci: 34 839
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez AlaZala Poka¿ wiadomo¶æ


Twoja wiara w szczero¶æ i uczciwo¶æ jest bardzo jednostronna.


Nasze mo¿e byæ co¶ na co wspólnie zapracujemy. Tutaj ewidentnie mieszkanie nie jest owocem wspólnych, wieloletnich oszczêdno¶ci.
No to widaæ mam skrzywione patrzenie na bycie w zwi±zku.

A jak jedno z nich wygra milion to jest wspólne czy tej osoby puszczaj±cej los kupiony za swoje zarobione pieni±dze?
__________________
Mleko migda³owe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 18:52   #19
junatyczka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomo¶ci: 15
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Niestety nic nie poradzê na to, ¿e nasza sytuacja materialna jest zupe³nie inna. T¿ mia³ o tyle wiêcej szczê¶cia w ¿yciu, ¿e urodzi³ siê w rodzinie bardziej majêtnej i takiej, która w jakim¶ stopniu zadba³a o jego przysz³o¶æ. T¿ doskonale wie jaka jest moja sytuacja i mówi, ¿e mu to nie przeszkadza, gorzej z jego mam±.
junatyczka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 19:00   #20
AlaZala
Zadomowienie
 
Avatar AlaZala
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomo¶ci: 1 939
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Poka¿ wiadomo¶æ
A jak jedno z nich wygra milion to jest wspólne czy tej osoby puszczaj±cej los kupiony za swoje zarobione pieni±dze?
To zale¿y od zapisów ma³¿eñskiej umowy maj±tkowej. Ka¿de ma³¿eñstwo mo¿e samo o tym zdecydowaæ i zamie¶ciæ tak± decyzjê w umowie.

Cytat:
Napisane przez junatyczka Poka¿ wiadomo¶æ
Niestety nic nie poradzê na to, ¿e nasza sytuacja materialna jest zupe³nie inna. T¿ mia³ o tyle wiêcej szczê¶cia w ¿yciu, ¿e urodzi³ siê w rodzinie bardziej majêtnej i takiej, która w jakim¶ stopniu zadba³a o jego przysz³o¶æ. T¿ doskonale wie jaka jest moja sytuacja i mówi, ¿e mu to nie przeszkadza, gorzej z jego mam±.
Powinna¶ postaraæ siê przekonaæ te¶ciow±, ¿e nie chcesz korzystaæ z zarobionych przez ni± pieniêdzy. Mo¿e mog³aby¶ wzi±æ ten kredyt sama, i na 1/2 warto¶ci mieszkania, a nastêpnie zapracowa³a na jego sp³acenie. Przypuszczam, ¿e zrobi³oby to na te¶ciowej du¿e, pozytywne wra¿enie.

Edytowane przez AlaZala
Czas edycji: 2014-12-07 o 19:04
AlaZala jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 19:14   #21
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomo¶ci: 4 441
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez junatyczka Poka¿ wiadomo¶æ
Dziêkujê za wszystkie odpowiedzi. Wk³ad(mojego t¿) w mieszkanie to powiedzmy 3/4 jego ceny, mo¿e trochê mniej. Moje oszczêdno¶ci s± bardzo ma³e i jest to kropla w morzu ceny mieszkania. Kredyt na tê 1/4 chcieliby¶my oczywi¶cie wzi±æ wspólnie i go wspólnie sp³acaæ. Ja mam sta³± pracê, t¿ oczywi¶cie te¿.
Czyli de facto nic nie wnosisz ,nawet przy za³o¿eniu ¿e bêdziecie ratê sp³acaæ po po³owie ,rzeczywi¶cie bêdzie to skromne kilkana¶cie procent warto¶ci mieszkania ,a w praktyce pewnie jeszcze mniej.Trochê rozumiem podej¶cie mamusi i jeszcze w tle te pytanie o ¶lub i dzieci nie sprawia dobrego wra¿enia .
ARAKSJEL jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 19:16   #22
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomo¶ci: 3 005
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Poka¿ wiadomo¶æ
Aha. Ciekawe podej¶cie, takie ¿yciowe.
Rachunek za przeczytan± gazetê, która ty kupi³as za swoje tez wystawiasz swojemu facetowi?

Gdyby powsta³ tuatj w±tek o tym, ¿e facet tak uwa¿a jak ty to by zosta³ wirtualnie powieszony.
Nie widzisz ró¿nicy miêdzy kupieniem partnerowi gazety a kupieniem mieszkania przez przysz³± te¶ciow±? Ciekawa jestem, czy dziewczynie/ch³opakowi swojego syna/córki te¿ by¶ podarowa³a pó³ nieruchomo¶ci, bo "szczero¶æ i chêæ bycia w zwi±zku jest najwa¿niejsza".
oliwia18 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 21:00   #23
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 5 921
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Realnie rzecz ujmujac, jezeli brakuje tylko 1.4 wartosci mieszkania, to istotnie lepiej by juz bylo kupic je za gotowke. Tylko, jezeli Tz wylozy 3.4 kasy plus reszte jego matka, to masz swiadomosc, ze Ciebie w akcie notarialnym nie bedzie? Moim zdaniem powinnas powaznie porozmawiac z Tztem, ze chcialabys miec udzial w Waszym mieszkaniu i moze sama wzielabys ten kredyt na 1.4 wartosci? I wtedy mialabys 1.4 udzialow w mieszkaniu. Sytuacja z zamieszkaniem w mieszkaniu dziadka jest idenyczna, jak z wylozeniem kasy na mieszkanie przez tesciow±, nie jestes na swoim i tam rowniez nie bedziesz. Jedyna opcja, to rzeczywiscie ten kredyt, ktory niestety kompletnie nie jest oplacalny. Ale jezeli chcesz miec wklad, to moim zdaniem najrozsadniejszym rozwiazaniem byloby, zebys Ty wziela kredyt na ta 1.4. Skoro matka Tzta ma istotny wplyw na zycie rodziny, to moze byc tak, ze bedzie odradzac kredyt wskazujac, ze jezeli Ty bys go nie placila, to i tak splata spadnie na jej syna. Mysle, ze z ekonomicznego wzgledu, Twoj Tz nie zgodzi sie na ten kredyt. Ryzyko splaty kredytu dotyczyloby jego 3.4 wkladu w mieszkanie. Mysle, ze oni beda planowac tak, zeby calosc kupic za gotowke i wtedy sila rzeczy Ty nie bedziesz miala wkladu w to mieszkanie. A jezeli tak by sie stalo, a skoro zabezpieczaja swoje dzieci, to tak to wyglada, to Ty bedziesz raczej na prawach goscia. Moim zdaniem to trudny temat. Raz, ze nie mialabys zabezpieczenia wlasnego mieszkania w razie w, dwa ze wszelkie naklady w postaci biez±cych remontow by przepadly, poniewaz zwrot nakladow obejmuje kwote zwiekszajaca wartosc mieszkania, czyli wymiana okien, drzwi, kuchni, podlogi. Malowanie nie wchodzi w sklad. Garnki, telewizory nabyte w trakcie malzenstwa sa wspolne, chyba ze np zostana podarowane i darczynca zaznaczy, ze sa tylko dla syna. Mozna by mnozyc. Fakt faktem, ze sytuacja jest wygodna dla narzeczonego,a niewygodna dla Ciebie. Z drugiej strony pytanie brzmi, na ile Ty moglabys miec wklad w mieszkanie, bo nie mozna w sumie oczekiwac, ze czesc mieszkania bedzie sie mialo bez ponoszenia kosztow. Moim zdaniem optymalne dla Ciebie rozwiazanie to 1.4 kredytu na Ciebie, Twoj narzeczony wniesie 3.4, wiec nie widze powodu, zeby mial uczestniczyc w kredycie. W razie rozwodu, sad moze orzec, ze pozostaniesz w mieszkaniu z dziecmi, ale moim zdaniem tylko w sytuacji, jezeli bedziesz miala udzialy w tym mieszkaniu, w przeciwnym wypadku nie bedzie takiej podstawy. Wydaje mi sie, ze w Twojej konkretnej sytuacji powinnas usilnie d±zyc do tego, zeby miec wspolwlasnosc mieszkania. A z mieszkaniem po dziadku to tylko myk, zebys nie miala moim zdaniem udzialow w tym nowym mieszkaniu. Powinnas d±zyc do kredytu.
Layla79 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 21:07   #24
junatyczka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomo¶ci: 15
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez ARAKSJEL Poka¿ wiadomo¶æ
Czyli de facto nic nie wnosisz ,nawet przy za³o¿eniu ¿e bêdziecie ratê sp³acaæ po po³owie ,rzeczywi¶cie bêdzie to skromne kilkana¶cie procent warto¶ci mieszkania ,a w praktyce pewnie jeszcze mniej.Trochê rozumiem podej¶cie mamusi i jeszcze w tle te pytanie o ¶lub i dzieci nie sprawia dobrego wra¿enia .
Te pytania o ¶lub i dzieci to bardziej przez to, ¿e bojê siê, ¿e te¶ciowa bêdzie decydowaæ o tym gdzie i jak bêdziemy mieszkaæ skoro daje pieni±dze (znaj±c jej osobowo¶æ). Nie zale¿y mi ani na jej kasie ani na t¿. Dziêkujê za tego posta, da³ mi do my¶lenia. Jestem gotowa zaproponowaæ intercyzê je¶li mama t¿ta poczuje siê bezpieczniej, tyle, ¿e nie jestem pewna czy t¿ mimo wszystko nie bêdzie musia³ "tañczyæ jak mu zagra". No ale przynajmniej mnie nie bêdzie mia³a za pijawkê.
Sprawdzê równie¿ opcjê wziêcia kredytu na 50% ceny mieszkania, obawiam siê jednak, ¿e przy moich zarobkach dostanê kredyt na 40 lat z niebotycznie wysok± rat±.
Na swoje usprawiedliwienie napiszê równie¿, ¿e nigdy nie bra³am kasy od t¿ i za wszystko zawsze p³acili¶my po po³owie wiêc nie dawa³am te¶ciowej do zrozumienia, ¿e jestem typem ksiê¿niczki, któr± trzeba utrzymywaæ. Jestem osob±, która nawet gdyby odpukaæ co¶ nam nie wysz³o, nie bêdzie roszczyæ sobie praw do mieszkania na które nie zapracowa³am. Chyba intercyza bêdzie dobrym rozwi±zaniem.
Cytat:
Napisane przez Layla79 Poka¿ wiadomo¶æ
Realnie rzecz ujmujac, jezeli brakuje tylko 1.4 wartosci mieszkania, to istotnie lepiej by juz bylo kupic je za gotowke. Tylko, jezeli Tz wylozy 3.4 kasy plus reszte jego matka, to masz swiadomosc, ze Ciebie w akcie notarialnym nie bedzie? Moim zdaniem powinnas powaznie porozmawiac z Tztem, ze chcialabys miec udzial w Waszym mieszkaniu i moze sama wzielabys ten kredyt na 1.4 wartosci? I wtedy mialabys 1.4 udzialow w mieszkaniu. Sytuacja z zamieszkaniem w mieszkaniu dziadka jest idenyczna, jak z wylozeniem kasy na mieszkanie przez tesciow±, nie jestes na swoim i tam rowniez nie bedziesz. Jedyna opcja, to rzeczywiscie ten kredyt, ktory niestety kompletnie nie jest oplacalny. Ale jezeli chcesz miec wklad, to moim zdaniem najrozsadniejszym rozwiazaniem byloby, zebys Ty wziela kredyt na ta 1.4. Skoro matka Tzta ma istotny wplyw na zycie rodziny, to moze byc tak, ze bedzie odradzac kredyt wskazujac, ze jezeli Ty bys go nie placila, to i tak splata spadnie na jej syna. Mysle, ze z ekonomicznego wzgledu, Twoj Tz nie zgodzi sie na ten kredyt. Ryzyko splaty kredytu dotyczyloby jego 3.4 wkladu w mieszkanie. Mysle, ze oni beda planowac tak, zeby calosc kupic za gotowke i wtedy sila rzeczy Ty nie bedziesz miala wkladu w to mieszkanie. A jezeli tak by sie stalo, a skoro zabezpieczaja swoje dzieci, to tak to wyglada, to Ty bedziesz raczej na prawach goscia. Moim zdaniem to trudny temat. Raz, ze nie mialabys zabezpieczenia wlasnego mieszkania w razie w, dwa ze wszelkie naklady w postaci biez±cych remontow by przepadly, poniewaz zwrot nakladow obejmuje kwote zwiekszajaca wartosc mieszkania, czyli wymiana okien, drzwi, kuchni, podlogi. Malowanie nie wchodzi w sklad. Garnki, telewizory nabyte w trakcie malzenstwa sa wspolne, chyba ze np zostana podarowane i darczynca zaznaczy, ze sa tylko dla syna. Mozna by mnozyc. Fakt faktem, ze sytuacja jest wygodna dla narzeczonego,a niewygodna dla Ciebie. Z drugiej strony pytanie brzmi, na ile Ty moglabys miec wklad w mieszkanie, bo nie mozna w sumie oczekiwac, ze czesc mieszkania bedzie sie mialo bez ponoszenia kosztow. Moim zdaniem optymalne dla Ciebie rozwiazanie to 1.4 kredytu na Ciebie, Twoj narzeczony wniesie 3.4, wiec nie widze powodu, zeby mial uczestniczyc w kredycie. W razie rozwodu, sad moze orzec, ze pozostaniesz w mieszkaniu z dziecmi, ale moim zdaniem tylko w sytuacji, jezeli bedziesz miala udzialy w tym mieszkaniu, w przeciwnym wypadku nie bedzie takiej podstawy. Wydaje mi sie, ze w Twojej konkretnej sytuacji powinnas usilnie d±zyc do tego, zeby miec wspolwlasnosc mieszkania. A z mieszkaniem po dziadku to tylko myk, zebys nie miala moim zdaniem udzialow w tym nowym mieszkaniu. Powinnas d±zyc do kredytu.
Dziêkujê bardzo za pomoc. Przemy¶lê sprawê.

Edytowane przez junatyczka
Czas edycji: 2014-12-07 o 21:15
junatyczka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 21:15   #25
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomo¶ci: 5 921
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Z Twojego punktu widzenia intercyza nie bedzie dobrym rozwiazaniem, tylko maly, ale jednak wklad w mieszkanie. Kobietom ze wzgledu na ciaze, urlopy macierzynskie itd przy nizszych dochodach nie oplaca sie zawierac intercyzy, wiec ja na Twoim miejscu nie wybiegalabym z tematem. Mam wrazenie, ze czujesz sie przy nich jak Kopciuszek, czy cos? Czujesz sie chyba jakos pomijana w tym wszystkim..
Layla79 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 21:23   #26
Chatul
ma zielone pojêcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomo¶ci: 40 401
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez junatyczka Poka¿ wiadomo¶æ
Te pytania o ¶lub i dzieci to bardziej przez to, ¿e bojê siê, ¿e te¶ciowa bêdzie decydowaæ o tym gdzie i jak bêdziemy mieszkaæ skoro daje pieni±dze (znaj±c jej osobowo¶æ).
O tym wszystkim to musisz z w³asnym T¯ rozmawiaæ. To jego matka, to jego relacja z matk±, wiêc i to jego decyzja, jak ta relacja z matk± bêdzie wygl±daæ.

Jeste¶cie razem 10 lat – chyba znasz swojego partnera, wiesz, jaki ma kontakt z matk± i jaki kontakt chce mieæ? Je¶li nie, to koniecznie porozmawiajcie na ten temat. I to na d³ugo przed ¶lubem. Takie sprawy trzeba mieæ ustalone.

Cytat:
Jestem gotowa zaproponowaæ intercyzê je¶li mama t¿ta poczuje siê bezpieczniej (…)
Wed³ug mnie nie powinno siê podejmowaæ tak wa¿nych decyzji, jak wspólnota czy rozdzielno¶æ maj±tkowa z powodu psychicznego komfortu te¶ciowej. Ma³¿eñstwem byliby¶cie Ty oraz Twój T¯, a nie Wy i jego mama. To WY macie siê dobrze czuæ, to dla WAS by³oby WASZE ma³¿eñstwo.

Naprawdê powa¿nie zastanów siê jaki uk³ad finansowy w ogóle Ci odpowiada. Rozumiem, ¿e nie jest Ci przyjemnie, jak potencjalna te¶ciowa ocenia Ciê jako ksiê¿niczkê, któr± trzeba utrzymywaæ i byæ mo¿e z tego powodu tak czêsto podkre¶lasz, ¿e nie chcesz pieniêdzy w³asnego partnera. We¼ jednak pod uwagê, ¿e kwestie finansowe s± w zwi±zku naprawdê wa¿ne i je¶li partnerzy maj± inny pogl±d na temat pieniêdzy, to o konflikt bardzo ³atwo.

Ja akurat wychodzê z za³o¿enia, ¿e zwi±zek jest wspólnot±, w tym finansow±, dlatego rozdzielno¶æ maj±tkowa budzi mój sprzeciw. Nie mówi±c o tym, ¿e wed³ug mnie naprawdê ryzykowne jest mieszanie spraw uczuciowych z biznesowymi, a rozdzielno¶æ maj±tkowa mo¿e siê do tego sprowadzaæ (np. cz³owiek kalkuluje, czy op³aca mu siê do³o¿enie do remontu nieswojego mieszkania, a jak tak, to zbiera wszystkie mo¿liwe rachunki, ¿eby w razie „w” nie byæ stratnym – mnie by³oby szkoda ¿ycia na taki uk³ad).
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 21:36   #27
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomo¶ci: 34 839
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez oliwia18 Poka¿ wiadomo¶æ
Nie widzisz ró¿nicy miêdzy kupieniem partnerowi gazety a kupieniem mieszkania przez przysz³± te¶ciow±? Ciekawa jestem, czy dziewczynie/ch³opakowi swojego syna/córki te¿ by¶ podarowa³a pó³ nieruchomo¶ci, bo "szczero¶æ i chêæ bycia w zwi±zku jest najwa¿niejsza".

A nie jest wa¿na szczero¶æ?

Zapis wspólny mieszkania biorê pod uwagê kiedy razem je kupuj± i nie bior± kasy od te¶ciowej.
Dwa- znaj± siê 10 lat, wiêc te¶ciowa wie kim jest autorka i traktuje ja jako powa¿na partnerke syna, chyba, ¿e nie. Kwestia podej¶cia i wp³ywu na swojego syna- w takim wypadku wycofa³abym siê z takiego pseudo zwi±zku z nim i jego mamusi±.

Mam nadzieje, ¿e moje dziecko samo sobie poradzi w kwestii mieszkaniowej i nie bêdzie sie musia³o ogladac na mnie czy ew. te¶ciów.
Ale je¶li bêdzie mnie staæ to owszem kupiê dziecku mieszkanie, a czy ono wpisze w akt swojego partnera to jego decyzja.

Tak, znam w najbli¿szym otoczeniu przypadek podarowanie synowi mieszkania w którym mieszka z partnerk±- nie planuja ¶lubu, gdzie akt jest na ich oboje.
Drugi przypadek po rozwodzie synowa mieszka w mieszkaniu te¶ciów- nie jest jej, to fakt, ale nie p³aci za wynajem.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Cytat:
Napisane przez junatyczka Poka¿ wiadomo¶æ
Niestety nic nie poradzê na to, ¿e nasza sytuacja materialna jest zupe³nie inna. T¿ mia³ o tyle wiêcej szczê¶cia w ¿yciu, ¿e urodzi³ siê w rodzinie bardziej majêtnej i takiej, która w jakim¶ stopniu zadba³a o jego przysz³o¶æ. T¿ doskonale wie jaka jest moja sytuacja i mówi, ¿e mu to nie przeszkadza, gorzej z jego mam±.
Jak dla mnie to jeste¶ jaka¶ bezw³adna w relacji ty- partner. I chyba twoj partner stanie po stronie matki, a nie twojej gdy ona ka¿e mu wybieraæ - i to jest twoj problem, a nie te¶ciowa.
Dokuczanie tesciowej powinien uci±c twoj partner- ale maja kase i to go pewnie trzyma przy nich.
__________________
Mleko migda³owe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 21:46   #28
oliwia18
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomo¶ci: 3 005
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez paula78 Poka¿ wiadomo¶æ
A nie jest wa¿na szczero¶æ?

Zapis wspólny mieszkania biorê pod uwagê kiedy razem je kupuj± i nie bior± kasy od te¶ciowej.
Dwa- znaj± siê 10 lat, wiêc te¶ciowa wie kim jest autorka i traktuje ja jako powa¿na partnerke syna, chyba, ¿e nie. Kwestia podej¶cia i wp³ywu na swojego syna- w takim wypadku wycofa³abym siê z takiego pseudo zwi±zku z nim i jego mamusi±.

Mam nadzieje, ¿e moje dziecko samo sobie poradzi w kwestii mieszkaniowej i nie bêdzie sie musia³o ogladac na mnie czy ew. te¶ciów.
Ale je¶li bêdzie mnie staæ to owszem kupiê dziecku mieszkanie, a czy ono wpisze w akt swojego partnera to jego decyzja.

Tak, znam w najbli¿szym otoczeniu przypadek podarowanie synowi mieszkania w którym mieszka z partnerk±- nie planuja ¶lubu, gdzie akt jest na ich oboje.
Drugi przypadek po rozwodzie synowa mieszka w mieszkaniu te¶ciów- nie jest jej, to fakt, ale nie p³aci za wynajem.
No w³a¶nie. Kupisz dziecku, a nie "dziecku pó³ i jego dziewczynie pó³".
Przed chwil± napisa³a¶, ¿e "bez wzglêdu na to sk±d kasa, mieszkanie powinno byæ zapisane 50/50". Teraz jednak zmieniasz zdanie, bo jak kasa od te¶ciowej, to bez wspó³w³asno¶ci. I- jak widaæ z postów autorki- przysz³a te¶ciowa raczej nie traktuje jej powa¿nie.
oliwia18 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 21:47   #29
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomo¶ci: 4 441
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Matce chyba chodzi o to by mieszkanie kupiæ za "swoj±" kasê ,tylko na syna tak by w razie rozwodu ,rozstania by³a jasna sytuacja .Jak dla mnie to dobrze my¶li .
ARAKSJEL jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2014-12-07, 22:10   #30
user_k
Zakorzenienie
 
Avatar user_k
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomo¶ci: 3 769
Dot.: taka sytuacja... co my¶licie?

Cytat:
Napisane przez Layla79 Poka¿ wiadomo¶æ
Z Twojego punktu widzenia intercyza nie bedzie dobrym rozwiazaniem, tylko maly, ale jednak wklad w mieszkanie. Kobietom ze wzgledu na ciaze, urlopy macierzynskie itd przy nizszych dochodach nie oplaca sie zawierac intercyzy, wiec ja na Twoim miejscu nie wybiegalabym z tematem. Mam wrazenie, ze czujesz sie przy nich jak Kopciuszek, czy cos? Czujesz sie chyba jakos pomijana w tym wszystkim..
Dlaczego intercyza to z³y pomys³? Przecie¿ dotyczy³aby tego co partner ma kupione za w³asne pieniadze lub za pieni±dze rodziców przed ¶lubem. Czemu autorka mia³aby zostaæ w³ascicielk± po³owy maj±tku skoro rêki do tego nie przy³o¿y³a?

Autorko, mo¿e zamienicie siê mieszkaniami z bratem, niech ju¿ spokojnie mieszkaj± w wiêkszym a z drugim mo¿e poczekaj± rok ze sprzeda¿±. A je¶li ñie to niech Twój partner kupi sam mieszkanie, a juz w przysz³o¶ci zmienicie je na wspólne. On raczej nie ma problemu z Twoj± sytuacj± finasow± i nie wypomñialby Ci, ¿e to jego w³asno¶æ. Co do konta sprawdzanego przez matkê, widocznie mu to nie przeszkadza. Zawsze mo¿ecie mieæ 3 konta, ka¿dy swoje i jedno wspólne na ktore co miesi±c wp³acacie okre¶lon± sumê.
user_k jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Odpowiedz

Nowe w±tki na forum Intymnie


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2014-12-10 21:25:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrze¿one.

Jakiekolwiek aktywno¶ci, w szczególno¶ci: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególno¶ci w celu ich eksploracji, zmierzaj±cej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowi±zek uzyskania wyra¼nej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez wzglêdu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania tre¶ci, danych lub informacji dostêpnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak równie¿ bez wzglêdu na charakter tych tre¶ci, danych i informacji.

Powy¿sze nie dotyczy wy³±cznie przypadków wykorzystywania tre¶ci, danych i informacji w celu umo¿liwienia i u³atwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umo¿liwienia pozycjonowania stron internetowych zawieraj±cych serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Wiêcej informacji znajdziesz tutaj.