|  2014-08-25, 09:07 | #1 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-09 
					Wiadomości: 103
				 | chrzciny
			
			Czesc! na wstepie pare slow o mnie. Mam 20 lat i od roku sama z chlopakiem utrzymuje sie w warszawie, nikt mi nie pomaga. W tym roku ide na studia, moj chlopak rowniez. Mojej siostrze ciotecznenj w ubieglym roku urodzil sie chlopiec,poprosila abym byla chrzestna. Zgodzilam sie. Wczoraj powiedziala mi ze pod koniec wrzesnia robi chrzciny. I teraz powod dla ktorego pisze: mam 500km tam, wiec potrzebuje przynajmniej 3 dni wolnych a grafik w pracy juz ustalony, przynajmniej 800zl na wyjazd tam na przejazd plus prezent. Dodatkowo nawet gdybym miala te pieniadze to mam ustalony grafik a pod koniec wrzesnia mamy zjazdy na studiach i dosatkowo ubezpieczenia i przeglad samoxhodu do zaplacenia. Gdybym miala na dzien dzis tam pojechac to musialabym wziac pozyczke. Zdradze tez ze z chlopakiem mamy niecale 3 tys zl miesiecznie razem. Wiem, ze sie zobowiazalam. Ale nie wiem co mam w tej sytuacji zrobic. Oczywiscie siostra cioteczna na wiosne cos tam mowila ze chce zrobic chrzciny na jesien. Ale wczoraj dopiero powiedziala ze robi je we wrzesniu. Co zrobic? | 
|     |   | 
|  2014-08-25, 09:29 | #2 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-08 
					Wiadomości: 323
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 
			
			Wiedziałaś, że chrzciny będą na jesieni. Miałaś prawie pół roku, żeby odłożyć sobie jakieś pieniądze. Wiedziałaś jaka jest odległość. W pracy też można to jakoś zawsze załatwić, teraz może dałoby radę zamienić się z jakąś koleżanką, ubłagać szefa, wziąć urlop na żądanie. No słuchaj, jakbym była na miejscu Twojej siostry ciotecznej i byś mi teraz powiedziała, że nie przyjedziesz, to bym się wściekła, bo jak się zobowiązuje, to się słowa dotrzymuje, ale może ona jest bardziej wyrozumiała i się nie obrazi. Wzięłabym tę pożyczkę i pojechała mimo wszystko, żeby nie robić z siebie idiotki. 
				__________________ Rozpal w sobie ogień i poczuj jego żar, niechaj oświetla drogę, kiedy czujesz, że jesteś sam. Odnajdź piękno w miejscu, gdzie żyć Ci przyszło, niejeden kwitnie kwiat choć wokół płynie rynsztok... | 
|     |   | 
|  2014-08-25, 09:31 | #3 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-02 Lokalizacja: Mazowieckie 
					Wiadomości: 5 242
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
   
				__________________ If you want to make God laugh, tell him about your plans Nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany. Porozmawiaj z nami o Bułgarii  Od dupy strony, zapraszamy   | |
|     |   | 
|  2014-08-25, 09:33 | #4 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-08 Lokalizacja: zaginiona w puszczy 
					Wiadomości: 1 508
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 
			
			Wiedziałaś, że będziesz chrzestna, dlaczego nie odkładałaś pieniędzy na podróż? Od wiosny do teraz, jak byś odłożyła po 100 zł miesięcznie, miałabyś już i na podróż i na prezent a myślę, że przy 3000 na miesiąć te 100 zł można spokojenie odłożyć. Zresztą jakoś strasznie dużo naliczyłaś. Nie musisz kupować prezentu za 500 zł, możesz kupić taki za 300. A podróż, pociągiem nie wyjdzie tak dużo. Dopiero doczytała, chłopiec urodził się rok temu i wtedy juz wiedziałaś, że chrzestna będziesz. Spokojnie po 50 zł byś odkładała. Dla mnie Twoje zachowanie jest strasznie nieodpowiedzialne i obraziłabym się na miejscu kuzynki Edytowane przez Nameria Czas edycji: 2014-08-25 o 09:44 | 
|     |   | 
|  2014-08-25, 09:49 | #5 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 
					Wiadomości: 7 346
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 
			
			Myślę, że prosząc studentkę o bycie chrzestną Twoja siostra cioteczna nie liczyła na wielkie prezenty. Jak kupisz łańcuszek i biblię - też będzie ok. Myślę, że 3 dni wolnego to też jest jakaś przesada - jedziesz w nocy, wracasz w nocy i magicznie zyskujesz dwa dni.  Zgodziłaś się na bycie chrzestną, więc powinnaś brać pod uwagę, że jednak to dziecko ochrzczą. 
				__________________  Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę:  instagram.com/prostym_slowem | 
|     |   | 
|  2014-08-25, 09:58 | #6 | |
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-02 
					Wiadomości: 2 208
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
 nawet ustalony grafik da sie zmienic - jesli nei odgornie to dogadac sie z jakas kolezanka  , jakbys odmowila kuzynce to moim zdaniem baaardzo bys ja obrazila, jesli chodzi o odleglosc to owszem jest duza ale piszesz,ze macie samochod czyli nie jest wcale tak zle  - jadac samochodem jedziesz sybciej niz bawiac sie w autobusy/pociagi wiec wcale nie potrzebujesz tych 3 dni -. z kolei jesli mozesz miec 2/3ddni wolnego to spokojnie sobie poradzisz komunikacja zbiorowa a bedzie taniej. Jesli chodzi o prezent to coz -wiedzialas od roku,ze bedziesz chrzestna czemu nie odkladalas? Jak nie masz kasy to trudno, sporobuj cos pozyczyc od rodzicow albo kupic cos tanszego-nie kazdy musi dawac super prezenty na chrzest  a ominiecie 1 zjazdu na studiach nie zrobi Ci krzywdy   | |
|     |   | 
|  2014-08-25, 10:03 | #7 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 
					Wiadomości: 43 642
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 
			
			Tak, tylko autorka ma 20 lat, niekoniecznie jej priorytetem musi być oszczędzanie na czyjeś chrzciny, poza tym przecież pisze, że sporym problemem jest to, że ma już ustalony grafik. Mieszkanie "na swoim", samodzielne utrzymywanie się, w dodatku w Warszawie to nie takie hop-siup. Trochę późno jej dali znać z tym, że robią chrzciny pod koniec września.  Zastanów się, czy nadal pasuje Ci być chrzestną. To, że jakiś czas temu się (pewnie z rozpędu) zgodziłaś, nie znaczy, że musisz teraz przewracać wszystko do góry nogami. Trochę nie do końca rozumiem ideę chrzestnego, który pewnie nawet dziecka pewnie właściwie nie będzie widywać (odległość). Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2014-08-25 o 10:05 | 
|     |   | 
|  2014-08-25, 10:05 | #8 | 
| Marszałkini II RP Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 5 547
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 
			
			Skoro się zobowiązałaś, a o byciu chrzestną wiedziałaś już od dawna to teraz musisz podporządkować wszystko temu, aby się na nich pojawić. W przeciwnym razie siostra cioteczna słusznie się na Ciebie obrazi i wyjdziesz na kompletnie niepoważną i nieodpowiedzialną osobę.
		
		 | 
|     |   | 
|  2014-08-25, 10:06 | #9 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 
					Wiadomości: 43 642
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 
			
			Tak, tylko to jest kosztem kogoś. Kolegom i koleżankom z pracy taka zmiana może nie pasować, może również mają jakieś plany. W nowej pracy człowiek również nie zawsze chce od razu wyskakiwać z czymś takim.
		
		 | 
|     |   | 
|  2014-08-25, 10:09 | #10 | 
| Marszałkini II RP Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 5 547
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 
			
			 Ale raczej nie ma innego wyjścia jak spróbować z kimś się zamienić. Zjazd na studiach może opuścić, ale z pracą musi koniecznie załatwić sobie zastępstwo.
		
		 | 
|     |   | 
|  2014-08-25, 10:14 | #11 | |
| and cigarettes Zarejestrowany: 2009-05 
					Wiadomości: 6 965
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
  Ja bym jak najszybciej zadzwoniła do kuzynki i odmówiła, jeszcze trochę czasu ma, może uda jej się znaleźć kogoś, kto się nieco bardziej zaangażuje i potraktuje prośbę o bycie chrzestną poważnie. | |
|     |   | 
|  2014-08-25, 10:15 | #12 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-08 
					Wiadomości: 323
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
 Ciekawe kto inny teraz by się zgodził tej kuzynce zostać chrzestną miesiąc przed chrzcinami, skoro od pół roku ustalone było, że autorka. Nie stawia się ludzi w takiej sytuacji, bo nagle coś przestało pasować. Nie wystawia się ich do wiatru, ale z tą ideą chrzestnego na odległość to się zgadzam. Może im nie pasować, ale nie wierzę, że nie znajdzie jednej osoby, która zrozumie i będzie chciała pomóc, bo różne są w życiu sytuacje. Nie wierzę, że autorka nie odwdzięczyłaby się tym samym, jakby była taka potrzeba. Wątpię też w to, że z żadną koleżanką w pracy nie ma lepszego kontaktu. Poza tym nikt nie powiedział, że to nowa praca. 
				__________________ Rozpal w sobie ogień i poczuj jego żar, niechaj oświetla drogę, kiedy czujesz, że jesteś sam. Odnajdź piękno w miejscu, gdzie żyć Ci przyszło, niejeden kwitnie kwiat choć wokół płynie rynsztok... | |
|     |   | 
|  2014-08-25, 10:19 | #13 | 
| and cigarettes Zarejestrowany: 2009-05 
					Wiadomości: 6 965
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 
			
			Ja bym wolała znaleźć na ostatnią chwilę kogoś, kto rzeczywiście się ucieszy i sprawi mu to przyjemność niż trzymać się osoby, której jednak nie pasuje bycie chrzestną i przez rok nie zdążyła potraktować swojej funkcji choć odrobinę poważnie.
		
		 | 
|     |   | 
|  2014-08-25, 10:20 | #14 | |
| Marszałkini II RP Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 5 547
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
  Jeśli jednak wie, że nie podoła to niech odmówi jak najszybiej - miesiąc przed to mało czasu, ale jeszcze gorzej jak zadzwoni tydzień przed i powie, że jednak nie może być chrzestną. Już chyba trudno byłoby o większą nieodpowiedzialność. | |
|     |   | 
|  2014-08-25, 10:28 | #15 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-08 
					Wiadomości: 323
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
 Tylko w miesiąc znalezienie kogoś takiego naprawdę może nie być proste... Tak logicznie na to patrząc, gdyby ta kuzynka miała taką osobę, która się z chęcią zgodzi i jest w stanie wygospodarować łatwo te parę stów (nie chodzi o to, żeby wyciągać kasę od bogaczy, a o to, żeby nie robić komuś większego kłopotu) to pewnie prędzej by jej to zaproponowała, a nie studentce, która mieszka 500 km od niej. 
				__________________ Rozpal w sobie ogień i poczuj jego żar, niechaj oświetla drogę, kiedy czujesz, że jesteś sam. Odnajdź piękno w miejscu, gdzie żyć Ci przyszło, niejeden kwitnie kwiat choć wokół płynie rynsztok... Edytowane przez lemonhaze Czas edycji: 2014-08-25 o 10:30 | |
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2014-08-25, 10:45 | #16 | |
| and cigarettes Zarejestrowany: 2009-05 
					Wiadomości: 6 965
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
  To, że dla autorki problemem było potraktować serio prośbę o bycie chrzestną przez niemal ROK, wcale nie znaczy, że każda inna osoba - poproszona nawet miesiąc przed chrztem - też to oleje i będzie miała gdzieś. Edytowane przez coffee Czas edycji: 2014-08-25 o 10:46 | |
|     |   | 
|  2014-08-25, 10:59 | #17 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 
					Wiadomości: 43 642
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 
			
			A czy naprawdę prezent jest w tym przypadku obowiązkowy i w dodatku w postaci kasy? Bez "koperty" nie ma chrzestnego? Nie ma sensu?
		
		 | 
|     |   | 
|  2014-08-25, 11:03 | #18 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-08 
					Wiadomości: 323
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
 Oczywiście, że to jest wina tylko i wyłącznie autorki. No i oczywiście nie znaczy, że napewno nie uda się znaleźć takiej osoby, ale dla matki tego dziecka będzie to trochę kłopotliwe prosić miesiąc przed chrzcinami i może nie być to super proste, bo nie znamy tej osoby i jej kontaktów. Niektórzy ludzie nie mają licznych rodzin (albo są konflikty rodzinne) i wielu przyjaciół, więc tak się nie robi. Najlepiej jest powiedzieć "A, znajdzie sobie kogoś innego." i zostawić problem drugiej osobie, mimo wcześniejszych zobowiązań. Jeśli chodzi o radę dla autorki, bo to chyba jej mamy poradzić jak najlepiej dla niej to powtórzę, że powinna jednak pojechać na te chrzciny, żeby jakoś z twarzą wyjść z tej sytuacji. 
				__________________ Rozpal w sobie ogień i poczuj jego żar, niechaj oświetla drogę, kiedy czujesz, że jesteś sam. Odnajdź piękno w miejscu, gdzie żyć Ci przyszło, niejeden kwitnie kwiat choć wokół płynie rynsztok... | |
|     |   | 
|  2014-08-25, 11:13 | #19 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-12 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 7 482
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
  dwa razy byłam chrzestną i dwa razy nie wydałam więcej niż 200 zł na prezent, za to były to piękne prezenty i bardzo się podobały. Jakbym dała samą Biblię to też nikt by się nie obraził, skoro moja sytuacja jest taka, a nie inna. Chrzestnym się jest całe życie dziecka, powinno się być wsparciem nie tylko finansowym. Sama swoich chrzestnych od chrztu nie widziałam i naprawdę mam w poważaniu ile "mi" dali kiedyś kasy. 
				__________________ Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru   | |
|     |   | 
Okazje i pomysĹy na prezent
|  2014-08-25, 11:16 | #20 | ||
| and cigarettes Zarejestrowany: 2009-05 
					Wiadomości: 6 965
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
 Większy problem jest wg mnie w braku chęci i zaangażowania. Cytat: 
 Na miejscu matki wolałabym wiedzieć, że chrzestna miała przez co najmniej pół roku (bo od wiosny mówiła, kiedy będą chrzciny) gdzieś moją prośbę i wolałabym móc zdecydować czy wciąż chcę, by taka osoba była chrzestną mojego dziecka czy jednak znam kogoś, kto potraktuje mnie i chrześniaka poważnie. | ||
|     |   | 
|  2014-08-25, 11:47 | #21 | |
| . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata 
					Wiadomości: 28 112
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
 cóż, jak na moje macie sporo kasy miesięcznie, więc dziwię się, że wcześniej nie odłożyłaś jakiejś kasy. tak czy siak, powiadom jak najszybciej, że nie dasz rady przyjechać.   
				__________________ -27,9 kg  | |
|     |   | 
|  2014-08-25, 12:09 | #22 | |
| Uzależnienie Zarejestrowany: 2008-03 Lokalizacja: Kraków 
					Wiadomości: 14 453
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
 
				__________________ Bridezilla  | |
|     |   | 
|  2014-08-25, 12:38 | #23 | 
| Marszałkini II RP Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 5 547
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 
			
			Właśnie też trochę nie rozumiem bronienia Autorki skoro ona to wszystko wiedziała - odległość i koszty, a teraz właściwie tylko chce uniknąć odpowiedzialności za dane słowo. Jakby chciała jechać na te chrzciny to nie byłoby problemu tylko już teraz intensywnie szukałaby zastępstwa. Siostra cioteczna będzie postawiona w bardzo głupiej sytuacji jeśli Autorka teraz odmówi, ale lepiej, żeby to zrobiła jak najprędzej, bo już jest dość późno.
		
		 | 
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2014-08-25, 12:42 | #24 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-07 
					Wiadomości: 3 134
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 
			
			Mogłaś się nie zgadzać. Ja wiem, że presja rodziny, jakieś klątwy itd. no ale powinni zrozumieć, że w takiej sytuacji w jakiej jesteś (i biorąc pod uwagę jak daleko mieszkasz) być może nie jesteś najlepszym wyborem. Mnie zmusili jak miałam 13 lat, na szczęście rodzice dali mi, i na chrzest, i nawet na komunię, która była niedawno. Na pewno nie bierz pożyczki. Może rodzina Ci jakoś pomoże. I właściwie na co Ty chcesz wydawać to 800zł? Na pewno masz się w co ubrać, prezent kup symboliczny, a wymagany haracz powiedz, że dostarczysz później (bo jakoś nie wierzę, że nie wymagają od chrzestnej przynajmniej 300), na pewno jakoś dojedziesz... Myślę, że w sumie zmieścisz się w kosztach dojazdu i tego symbolicznego prezentu, a to jakieś 200zł... Poza tym 3000 na dwie osoby to nie jest jakoś mało. Ja wiem, że Warszawa jest droga, ale bez przesady. Co do pracy, na pewno da się jakoś dogadać- nie jesteś niewolnicą, a wolne dni załatwiałabyś z miesięcznym wyprzedzeniem. Jaką masz umowę- jak o pracę weź urlop, jak zlecenie, to w sumie muszą ci dać wolny dzień bo nie ma stosunku pracy. Fakt, że powinnaś być uprzedzona jeszcze wcześniej np. gdy pytano Cię czy będziesz chrzestną, ale w sumie zrobiono to, tylko nie podano dokładniej daty. Zgodziłaś się to teraz nie nawalaj. | 
|     |   | 
|  2014-08-25, 13:18 | #25 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-05 
					Wiadomości: 937
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 
			
			A kiedy jest chrzest? Zwykle chrzty odbywają się w niedziele, więc tutaj niedziela byłaby dniem wolnym, sobotę pracującą rozumiem, tak samo jak i poniedziałek (to daje tylko 2 dni wolnego, nie trzy). Chyba, że Autorka pracuje też weekendami, albo chrzest jest w inny dzień tygodnia.  Szczerze mówiąc trochę współczuję Autorce, bo praca i odległość to pewnego rodzaju przeszkody, niemniej zobowiązała się, więc powinna zrobić wszystko, żeby się stawić. Poza tym bycie chrzestną to poza obecnością na chrzcinach jeszcze szereg innych obowiązków, więc niech się Autorka zastanowi czy podoła. Odmawianie w tej sytuacji byłoby faux pas, ale jeśli jej się ta funkcja nie widzi, to lepiej, żeby dziecko miało kogoś, dla kogo bycie chrzestnym jest bardziej angażujące (i nie piszę tego, jako przytyk!). | 
|     |   | 
|  2014-08-25, 13:22 | #26 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-04 
					Wiadomości: 2 076
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 
			
			Kalini jak to możliwe, że miałaś jedynie 13 lat? Byłaś już wtedy po bierzmowaniu?
		
		 | 
|     |   | 
|  2014-08-25, 13:31 | #27 | ||
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-02 
					Wiadomości: 2 208
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
 moja wypowiedz byla w kontekscie,ze miala prawie rok (czy tam pol) na uzbieranie czegos - gdyby np dowiedziala sie teraz to wtedy rozumialabym problem Cytat: 
   | ||
|     |   | 
|  2014-08-25, 13:41 | #28 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-08 
					Wiadomości: 5 490
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 
			
			Autorko znałaś swoją sytuacje, masz niewiele lat, nie jesteś "ustabilizowana finansowo ani mieszkaniowo", studiujesz.. Więc, po co zgadazłaś się na bycie chrzestną? Czasy się zmieniły, dziś nie ma obciachu odmówić, bez przesady nie żyjemy w średniowieczu. Można grzecznie i kulturalnie odmówić - "słuchaj bardzo Cię przepraszam, chciałabym zostać chrzestną dla Twojego malucha, ale moja obecna sytuacja życiowa nie pozwala mi podjąc takiego zobowiązania" i każdy by to zrozumiał. A skoro już podjęłaś się tego to nie odwalaj (przepraszam bardzo za słowo) miesiąc przed bo po prostu jest to kompletnie nieodpowiedzialna postawa. Wymyślasz sobie głupie preteksty, żeby nie jechać naprawde. Teraz się obudziłaś że nie masz kasy itp itd?   | 
|     |   | 
|  2014-08-25, 13:42 | #29 | |||
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: W. 
					Wiadomości: 3 218
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
 Od razu przepraszam wszystkie przyszłe i młode mamusie uważające, że ich dzieci są centrum wszechświata, ale tak wcale nie jest. Dla mnie praca i zajęcia na studiach (obojętnie czy pierwsze, środkowe czy ostatnie) są ważniejsze niż jakakolwiek uroczystość. Jeśli prosi się kogoś o bycie chrzestną, powinno się ją przynajmniej zapytać czy termin jej odpowiada a nie informować na miesiąc wcześniej. W kwestii daty - powiedziałabym jasno, że jest za późno aby się zamienić z kimkolwiek w pracy (jeśli to jest prawda, wiem, że nie każdy chętnie weźmie za kogoś zmiany weekendowe, czasem jest to niemożliwe). Pieniądze - no cóż, nie jesteś osobą bogatą, zarabiasz mało, utrzymujesz się sama, więc powiedziałabym jasno, że nie jesteś w stanie ogarnąć tego finansowo (zakup ubranka do chrztu, prezentu itp.), że stać cię wyłącznie na podróż a prezent - niestety, nie dasz rady. Może w przyszłości ale nie teraz. Być może uda się zmienić termin chrztu na kolejny tydzień lub miesiąc? Myślę, że najlepszym wyjściem jest rozmowa, szczera. Powiedz jakie są przeszkody i to jak najszybciej. Nie bierz kredytu. Nie wiem czy masz umowę o pracę na wymagany okres czasu i czy jakikolwiek porządny bank da ci pożyczkę z niskim oprocentowaniem. Bo jeśli masz brać w jakiejś lichwiarskiej instytucji lub miejscu typu Santander, Vivus czy inen takie, to z 800 zł zrobi się 1500 zł więc przemyśl to. Przy zarobkach 1500 zł każdy dodatkowy wydatek jak spłata pożyczki jest mega balastem. Nie warto się w to pakować. Cytat: 
 Cytat: 
 Zjazd - wiesz, że na każdym jest sprawdzana lista obecności? Na moich zaocznych mogłam opuścić max 2 zajęcia w semestrze, potem miałam problem z zaliczeniem. Nie każdy podchodzi lekceważąco do tego tematu. Dziwi mnie, że nikt nie zapytał Autorki czy pasuje jej data chrztu. | |||
|     |   | 
|  2014-08-25, 14:09 | #30 | |
| Marszałkini II RP Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 5 547
				 | 
				
				
				Dot.: chrzciny
				
			 Cytat: 
 | |
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Intymnie | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:14.
 
                























