![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 365
|
moja rodzina działa mi na nerwy
powoli mam już dość mojej rodziny, a w szczególności brata który jest ode mnie starszy o 7 lat czyli ma 31 lat a ja 24, dlatego że namawia moich rodziców żebym się zatrudniła na jakieś produkcji i harowała do końca życia mimo iż mam wyższe wykształcenie, ale wiem, że w dzisiejszych czasach jest bardzo ciężko o pracę. Gada im, że te moje studia do niczego się nie nadają, że i tak nie będę mieć pracy w zawodzie, a oni go słuchają i ojciec ciągle gada żebym sobie znalazła byle jaką pracę ważne by była nawet jako sprzątaczka bo takie mają myślenie. Moja matka, ojciec ani brat nie mają nawet matury skończonej a ciągle mądrują. Jestem osobą cierpliwą, ale ona też się powoli kończy, tylko że nie mogę nic odpowiedzieć bo jestem u rodziców na garnuszku. Ciągle się mną wysługują, podaj to, zrób tamto i tak w kółko, a ja to robię bo boję się, że jak się sprzeciwię to mnie jeszcze z domu wyrzucą. Wysyłam CV, ale narazie brak konkretnych odp a tak bardzo bym chciała się stąd wyprowadzić i zamieszkać nawet na jakimś wynajętym pokoju byle by z nimi nie siedzieć. Czasami odnoszę wrażenie, że rodzice by chcieli żebym z nim już została do końca życia, dawała im kasę na jedzenie, nie miała własnego życia prywatnego, chociaż wiadome, że wszystko zależy ode mnie a oni sobie mogą mówić bo i tak ich nie posłucham. Liczę, że w końcu ktoś się odezwię z tą pracą i będę mogła robić co tylko chcę. Co wy byście zrobiły w takiej sytuacji? jak reagowały na taką beznadziejną gadkę która i tak nic nie wnosi?
aa wiecznie gadają o robocie jakby nie było innych tematów, dlatego też wolę przebywać w swoim pokoju a z nimi mieć jak najmniej do czynienia bo naprawdę jeszcze kilka tekstów w moją stronę i się wkurzę...Jeszcze te święta nadchodzące mnie dobijają bo wolałabym spędzić je w samotności niż z nimi bo pewnie przy stole będą poruszać tematy dotyczące pracy. Różnię się od nich i to bardzo jestem bardziej spokojna, zależy mi na wykształceniu, dobrej pracy, ale oni tego nie rozumieją dla nich liczy się byje jaka praca za byle jakie pieniądze ważne żeby robić i sie nie rozwijać bo po co... Edytowane przez 201703271121 Czas edycji: 2014-12-14 o 12:41 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Nieaja matury ale maja prace xd
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rotmistrz
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Köln
Wiadomości: 2 530
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Ja w takiej sytuacji poszlabym poprostu do pracy. Jakiejkolwiek.
Twoj brat dobrze mowi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 2 219
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
No autorko, od skończenia studiów chyba trochę czasu minęło. Jak nie ma pracy w zawodzie to cokolwiek, nawet na produkcji. To żaden wstyd, może twoje wykształcenie się przyczyni do jakiegoś awansu?
Chyba że jesteś z tych szlachta nie pracuje a twoja uczelnia to jakaś prywatna szkoła gdzie kij wie czego uczą ale jest tytuł xd Edytowane przez semprebambino Czas edycji: 2014-12-14 o 12:46 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 365
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
ale tu nie chodzi, że ja nie chce pracować czy coś tylko ich teksty mnie dobijają i myślą, że pracę można tak od ręki znaleźć... nie jestem z takich osób, które czekają aż praca zapuka do ich drzwi, sama też roznosiłam CV, ale bez skutecznie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
moze twoi rodzice nie mają kasy i mają proste myślenie: praca=kasa, nie pracowałaś nigdy=nie zarabiałaś kasy, nie dość że cię wykzstałcili na poziomie wyższym (studia to nie obowiązek, obowiązek jest do 18) podczas gdy nie pracowałaś, to i teraz nie pracujesz.
a szukaj pracy i się wyprowadzaj, good luck :P |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 365
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
To świetnie, że masz wyższe wykształcenie. Rewelacja, co druga osoba je ma i co z tego? Teraz bardziej liczy sie doświadczenie i umiejętności niż wykształcenie. Realia są takie, że jak się chce pracować to idzie się do byle jakiej pracy. Nikt nie broni Ci szukać w międzyczasie czegoś innego.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
za dużo się nie dokładali? ehe
pobierałaś socjalne, znaczy, ze w domu bieda. stąd ciśnienie na prace. proste jak budowa cepa |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 365
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
brat zarabia swoje pieniądze, matka nie robi a ojciec dorabia, ale i tak mają jak to piszesz "ciśnienie na pracę"
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
no to uskutecznij plan. znajdz rpace i sie wynies.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 391
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
A jakie konkretnie masz wykształcenie? Bo wiesz, są takie kierunki jak "nauki o rodzinie" itp. no i nie ma się co łudzić, że po takich kierunkach można zaszaleć podczas szukania pracy. Dzisiaj to nie jest tak, że każdy pracodawca po stopach cię będzie całować, bo masz wyższe wykształcenie. Jak już ktoś tu wspominał - prawie każdy je ma (no albo niebawem prawie każdy BĘDZIE je miał). Zrób rachunek sumienia i zastanów się, czy masz realne szanse na podjęcie pracy w swoim zawodzie w przeciągu najbliższych kilku miesięcy. Jeśli jednak przyznasz szczerze, że nie, to poszukaj jakiejkolwiek pracy. Oczywiście, praca na kasie w Biedrze czy przy taśmie produkcyjnej nie jest szczególnie atrakcyjna, ale to daje jakieś pieniądze, czyli, nie oszukujmy się, pewną wolność. Wolność dającą możliwość wyniesienia się od rodziców czy choćby zamknięcia im gęby, wolność pozwalającą na np. doszkolenie się czy w ogóle zmianę kierunku zainteresowań.
P.s. a rejestrowałaś się w Urzędzie Pracy? Jeśli masz takie parcie na pracę tylko i wyłącznie w twoim zawodzie lub tylko i wyłącznie umysłową (bo czuję, że o to chodzi przede wszystkim) to zarejestruj się w UP, dadzą ci jakiś kwestionariusz, w którym zaznaczasz, jakiego rodzaju pracy szukasz itd. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 691
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Cytat:
Nie masz za grosz honoru. W takiej sytuacji dla mnie oczywiste, że idzie się do pierwszej lepszej pracy, żeby mieć jakieś pieniądze i odciążyć rodzinę, dołożyć do rachunków albo chociaż mieć na swoje potrzeby, ciuchy itp, a w międzyczasie się doszkala, szuka pracy związanej z wykształceniem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Zalatuje mi trollem.
![]()
__________________
"Granica tego, co możliwe, jest w Twojej głowie. Mogą Cię zatrzymać tylko te ściany, które stawiasz sam." "Odważni nie żyją wiecznie ale ostrożni nie żyją wcale."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 942
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Gdybym miała możliwość iść na głupią produkcję do fabryki to chyba bym poleciała jak na skrzydłach - byle nie siedzieć w domu. A, i też mam skończone studia. Spróbuj popracować fizycznie, to nie jest ujma.
Edytowane przez rambo_mila Czas edycji: 2014-12-14 o 13:46 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 365
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Cytat:
---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ---------- Składałam papiery na produkcję jakieś dwa miesiące temu, mówili że się odezwą ale cisza, zatrudniają tylko po znajomości |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
A jakie jest to Twoje wykształcenie? Bo nie odpowiedziałaś na to pytanie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 365
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Cytat:
---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ---------- Ostatnio dzwonili do mnie z pracą do marketu i zaoferowali 3 zł na godzinę netto oczywiście i w dużym mieście oddalonym o jakieś 60km od mojego domu. |
||
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Czyli co ? I co zamierzasz po nim robić ?
Nie wiem czemu praca na kasie w markecie w oczekiwaniu na telefon z ofertą pracy miałaby być zła, przynajmniej byś coś robiła a nie słyszała głupie teksty o byciu darmozjadem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Co to znaczy "bardziej kierunek biologiczny"? Nie możesz konkretnie napisać nazwy kierunku, który skończyłaś?
Poza tym jest mnóstwo możliwości... Możesz poszukać pracy w innym mieście, województwie, w innym kraju, jeżeli oczywiście znasz jakiś język obcy. Bo skoro masz 24 lata to nie wierzę, że nie uczyłaś się żadnego języka w trakcie edukacji. Jeżeli chcesz się uczyć angielskiego - jest mnóstwo filmów, poradników i słowników w internecie. Jasne, że to nie to samo co kurs, ale podstawy spokojnie można w ten sposób załapać. Wszystko w Twoich rękach, a Ty siedzisz i na forum biadolisz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
EDUkator
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: śląskie/Kraków
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Pracowałaś w ogóle gdzieś czy nigdy?
__________________
Drożdże: 10 III -10 VI; 09 VII-26 IX; 29 X - 26 XII 2012; 01 II-01 IV 2013; 12 IV - 12 VII 2014. Dbam o włosy: od III 2012. CG: od 5 VII 2012. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 823
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
A ja rozumiem frustrację autorki. Skończyła studia, brała stypendium naukowe, więc się pewnie nie obijała, skończyła i została z niczym. Są regiony Polski, gdzie niestety nawet na kasę, czy produkcję trzeba mieć znajomości.
Skoro komuś proponują stawkę, która będzie równa lub niższa kosztom dojazdu, a jest to praca, która żadnego doświadczenia nie da (kasa w hipermarkecie za 3zł....) to nie warto jej brać. Sama wiem, jak siedzenie w domu frustruje, zwłaszcza, jeśli ktoś ma ambicje, a nie widzi możliwości. Dodatkowo gadanie rodziców, mimo że pewnie jest w dobrej wierze, może frustrować jeszcze bardziej. Autorko skończyłaś biologiczny kierunek, może ogłoś, że dajesz korki z biologi/chemii. Zawsze jakaś kasa wpadnie. Jednocześnie pilnuj sobie tego stażu. Rozumiem, że sytuacja w domu finansowo jest ciężka, pewnie dlatego rodzice tak Cię cisną. Może masz szansę na jakiś czas pojechać za granicę na zarobek? Zrobisz trochę oszczędności, będziesz mogła iść na staż do dowolnego miasta, w którym Cię przyjmą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
rozumiem frustrację, bo człowiek słuchał niby mądrzejszych (rodziców, polityków), zamiast myśleć samodzielnie i teraz taki klops
no ale niestety, jak się nie widzi możliwości, to trzeba te możliwości sobie stworzyć "głupotą jest robić ciągle to samo i oczekiwać innych rezultatów", jak mawiał pewien mądry człowiek
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED "Wierzę w styl, a nie modę" RL |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 365
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Cytat:
---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ---------- Tak pracowałam i to na produkcji robiłam po 10 h i dostawałam 2,50 zł na rękę, żeby sobie dorobić ale tylko przez 3 miesiące po jeśli chciałabym na dłużej to musiałabym zrezygnować ze studiów bo praca była również w weekendy, a zresztą tylko liczyły się znajomości jeśli ktoś chciał na dłużej pracować |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Chyba się wstydzisz kierunku jaki skończyłaś, skoro tak uparcie nie chcesz napisać jego nazwy
![]() Jeżeli już wyjedziesz za granicę to po co wracać do Polski na staż? Bez sensu. Jak już załapiesz robotę za granicą to lepiej tam zostań, bo Polska to kiepski kraj jeżeli chodzi o życie, utrzymywanie się, zakładanie rodziny itd. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 365
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Cytat:
---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 238
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
A w którym miejscu ja napisałam o pracy w zawodzie? Pisałam ogólnie o PRACY za granicą.
Co do autorki - moim zdaniem, najlepszą opcją jest wyjazd za granicę ![]() Edytowane przez Blond_Witch Czas edycji: 2014-12-14 o 14:31 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: moja rodzina działa mi na nerwy
Cytat:
Ale każdy (bezrobotny i nie tylko) musi zrozumieć, że jego życie zależy wyłącznie od niego i decyzji, które podejmuje. Jeżeli szukasz zatrudnienia w zawodzie i nie możesz go znaleźć, to staraj się znaleźć inną pracę lub stwórz sobie warunki do zarobku - przeprowadź się, wyjedź za granicę, prowadź bloga, pisz teksty na strony, poprawiaj teksty, rób tłumaczenia, jeżeli znasz jakiś język obcy, zajmij się dzieckiem sąsiadki, zajmij się osobą starszą, pracuj jako hostessa. Jeżeli do wszystkiego 'potrzeba znajomości' to zdobądź znajomości - nie wiem dlatego o znajomościach mówi się zawsze w negatywnym świetle. Poczytaj czym jest networking, to może spojrzysz na 'znajomości' z innej perspektywy. Szukać pracy w zawodzie (której nie ma) lub czekać na staż możesz w tzw. 'międzyczasie'. Masz wpływ na swoje życie, więc ucz się, skoro masz czas, choćby tego języka obcego i zbierz w sobie tyle determinacji, żeby działać niezależnie od tego, co będzie się działo. Zawsze ktoś Ci odmówi, nie raz powinie Ci się noga po drodze. Trzeba spinać poślady i wchodzić oknem, jak nie wpuszczają drzwiami.
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED "Wierzę w styl, a nie modę" RL |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:54.