Jak zwolnić tempo, bez wyjścia na tępą?

[zielona_poziomka]

Witajcie Kochane

Może któraś z Was miała kiedyś podobną sytuacji.
Na koncercie licealnym na którym byłam około 2 tygdoni temu, poznałam, a właściwie pierwszy raz gadałam z Bartkiem ( jest to kolega mojej przyjaciółki-znam już go prawie od roku, ale nigdy nie gadaliśmy sam na sam). Złapaliśmy świetny kontakt, przegadaliśy cały wieczór i az się sama sobie dziwiłam że z taką naturalnością rozmowa się kleiła. Dwa dni później spotkałam go przypadkowo w knajpie i później napisał do mnie. Od tamtego czasu bez przerwy dzień w dzień piszemy. O wszystkim, o niczym. Zaprosił mnie na randkę w weekend. Z przewidzianych 3h kina zrobiło się 6h spotkanie. Mamy podobne charaktery, plany, zasady, poczucie humoru. Nie pamiętam kiedy ostatnio czułam się tak cudownie przy chłopaku. On już zaprasza mnie na kolejne spotkanie. Mega się cieszę ale mam wrażenie ze to wszytsko jakoś szybko idzie. Nie wiem czy mam zrobić coś konkretnego, nie jestesmy jeszcze parą, nie padły poważne deklaracje.

Może na pare dni zaprzestać ciągłych rozmów? Zobaczyć jego reakcję... nie wiem. Pierwszy raz mi na kimś tak zależy..Wiem, ze mu na mnie też, choć nie powiedział tego mi tylko wspólnej koleżace..

Nie chcę być znowu zraniona, ale nie chce być też jędzą i odwalać jakieś cyrki bez powodu.

/Mam 18 lat/

Z góry dzięki za każdą odpowiedź

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez zielona_poziomka

Witajcie Kochane

Może któraś z Was miała kiedyś podobną sytuacji.
Na koncercie licealnym na którym byłam około 2 tygdoni temu, poznałam, a właściwie pierwszy raz gadałam z Bartkiem ( jest to kolega mojej przyjaciółki-znam już go prawie od roku, ale nigdy nie gadaliśmy sam na sam). Złapaliśmy świetny kontakt, przegadaliśy cały wieczór i az się sama sobie dziwiłam że z taką naturalnością rozmowa się kleiła. Dwa dni później spotkałam go przypadkowo w knajpie i później napisał do mnie. Od tamtego czasu bez przerwy dzień w dzień piszemy. O wszystkim, o niczym. Zaprosił mnie na randkę w weekend. Z przewidzianych 3h kina zrobiło się 6h spotkanie. Mamy podobne charaktery, plany, zasady, poczucie humoru. Nie pamiętam kiedy ostatnio czułam się tak cudownie przy chłopaku. On już zaprasza mnie na kolejne spotkanie. Mega się cieszę ale mam wrażenie ze to wszytsko jakoś szybko idzie. Nie wiem czy mam zrobić coś konkretnego, nie jestesmy jeszcze parą, nie padły poważne deklaracje.

Może na pare dni zaprzestać ciągłych rozmów? Zobaczyć jego reakcję... nie wiem. Pierwszy raz mi na kimś tak zależy..Wiem, ze mu na mnie też, choć nie powiedział tego mi tylko wspólnej koleżace..

Nie chcę być znowu zraniona, ale nie chce być też jędzą i odwalać jakieś cyrki bez powodu.

/Mam 18 lat/

Z góry dzięki za każdą odpowiedź

Nie bardzo rozumiem. Fajnie się bawicie, dobrze dogadujecie, po co chcesz pogrywać w testowanie jego relacji?

Jak masz chęć iśc na to spotkanie to idź i baw się dobrze, samo wyjdzie w praniu czy jest wam dalej ze sobą po drodze czy nie. Jeśli masz dość ciągłego pisania to mów, że jesteś zajęta, że pogadacie później, że wolisz rozmawiać na żywo...

[zielona_poziomka]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;49355075]Nie bardzo rozumiem. Fajnie się bawicie, dobrze dogadujecie, po co chcesz pogrywać w testowanie jego relacji?

Jak masz chęć iśc na to spotkanie to idź i baw się dobrze, samo wyjdzie w praniu czy jest wam dalej ze sobą po drodze czy nie. Jeśli masz dość ciągłego pisania to mów, że jesteś zajęta, że pogadacie później, że wolisz rozmawiać na żywo...[/QUOTE]

Z poprzedniego związku z typowym łobuzem wyszłam z założenia, że faceci intrersują się bardziej jeśli dziewczyna co jakiś czas jest obojętna, to w jakiś spośób działało na mojego byłego. To mnie trochę spaczyło, bo jak teraz jest tak długo fajnie aż nie mogę w to uwierzyć i czekam aż się coś zepsuje. Nie chce zeby chłopak myślał ze wszytsko łatwo, szybko...Ok, szybko pszyszło nam się poznać, wiciąż tego dokonujemy. Chyba za bardzo wierzę w stereotyp że facet leci tylko na niedostępne dziewczyny. Ja jestem miła, mam swoje zasady, ale nie jestem łatwa (bardzo ciężko przychodzą mi fizyczne relacje z chłopakami). Zastanawiam się tylko czy takie początujące relacje skoro są intensywne tak samo szyko się nie skończą jak zaczęły

[AlaZala]

Jeśli dobrze się razem czujecie i masz przyjemność z pisania z nim to nie rozumiem, po co chcesz zwalniać tempo. Przecież to tylko kolejne spotkanie, które może znów być bardzo miłe i udane. Tylko nie wyobrażaj sobie, że to wielka miłość na całe życie. Choć w przyszłości Wasza znajomość może się nią oczywiście stać...

Nie musisz robić niczego konkretnego, tylko sama wykazywać co jakiś czas inicjatywę, aby Wasza znajomość rozwijała się.

Pomysł, żeby ograniczyć kontakt i zobaczyć jego reakcję to dobry pomysł na zakończenie tej znajomości. Sądzę, że nie na tym Ci zależy...

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Jak Ci na facecie zalezy to nie stosuj zadnych glupich gierek w stylu "zgrywam niedostepna". Baw sie i korzystaj z zycia, poki co jest miedzy wami dobrze wiec nie rozmyslaj tyle tylko zyj, bo przez takie wymyslanie glupot mizesz tylko zepsuc te relacje.

[Leszy]

Napisane przez zielona_poziomka

Z poprzedniego związku z typowym łobuzem wyszłam z założenia, że faceci intrersują się bardziej jeśli dziewczyna co jakiś czas jest obojętna, to w jakiś spośób działało na mojego byłego. To mnie trochę spaczyło, bo jak teraz jest tak długo fajnie aż nie mogę w to uwierzyć i czekam aż się coś zepsuje. Nie chce zeby chłopak myślał ze wszytsko łatwo, szybko...Ok, szybko pszyszło nam się poznać, wiciąż tego dokonujemy. Chyba za bardzo wierzę w stereotyp że facet leci tylko na niedostępne dziewczyny. Ja jestem miła, mam swoje zasady, ale nie jestem łatwa (bardzo ciężko przychodzą mi fizyczne relacje z chłopakami). Zastanawiam się tylko czy takie początujące relacje skoro są intensywne tak samo szyko się nie skończą jak zaczęły

Zachowuj się dalej tak jak Ci się wydaje że powinnaś się zachowywać, to owszem, ta relacja szybko się zakończy.

[bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47]

Napisane przez zielona_poziomka

Z poprzedniego związku z typowym łobuzem wyszłam z założenia, że faceci intrersują się bardziej jeśli dziewczyna co jakiś czas jest obojętna, to w jakiś spośób działało na mojego byłego. To mnie trochę spaczyło, bo jak teraz jest tak długo fajnie aż nie mogę w to uwierzyć i czekam aż się coś zepsuje. Nie chce zeby chłopak myślał ze wszytsko łatwo, szybko...Ok, szybko pszyszło nam się poznać, wiciąż tego dokonujemy. Chyba za bardzo wierzę w stereotyp że facet leci tylko na niedostępne dziewczyny. Ja jestem miła, mam swoje zasady, ale nie jestem łatwa (bardzo ciężko przychodzą mi fizyczne relacje z chłopakami). Zastanawiam się tylko czy takie początujące relacje skoro są intensywne tak samo szyko się nie skończą jak zaczęły

Żadnych gierek, żadnych teorii, żadnych strategii! W ogóle o tym zapomnij.
Bądź sobą, postępuj tak jak czujesz, jaki ci serce podpowiada i wszystko będzie dobrze.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Napisane przez zielona_poziomka

Zastanawiam się tylko czy takie początujące relacje skoro są intensywne tak samo szyko się nie skończą jak zaczęły

Jeśli będziesz zgrywać niedostępną to facet może faktycznie zakończyć znajomość uznając, że nie jesteś zainteresowana.
Skoro on sam wychodzi z inicjatywą to fajnie się w Twoim towarzystwie czuje i chce mieć tego więcej :P Po prostu zależy mu na rozwijaniu znajomości i poznaniu Cie.
Co do fizyczności - nie chcesz, to mówisz o tym wprost, że jest za szybko, wcześnie, że chcesz go jeszcze poznać.

[raita]

Jasne. Olewaj go przez kilka dni, a potem zakładaj temat "Czemu on już o mnie nie zabiega?".
Zostaw gierki dzieciom, a sama zachowuj się dojrzale i skoro wszystko Ci w relacji odpowiada to nie stwarzaj sztucznych problemów. No chyba, że jednak aż tak do niego przekonana nie jesteś.

[maryanna3]

Nie możesz przekładać poprzedniego związku na te znajomość. To jest nowy chłopak i nowa relacja. A rada jest prosta: zachowuj sie normalnie tak jak do tej pory. Nie nakręcaj sie przesadnie, jak cos z tego ma wyjsć to naturalna droga samo wyjdzie. Nie zaczynaj żadnych gierek bądź sobą.

Poza tym blednie interpretujesz to, ze faceci lubią dziewczyny niedostępne. W większości przypadków faceci lubią dziewczyny mające swoje życie i zainteresowańia dla których facet to nie epicentrum wszystkiego. Ale nie lubią tych olewczych i udających niezainteresowane. To wielka różnica.

[Chatul]

Napisane przez zielona_poziomka

Może na pare dni zaprzestać ciągłych rozmów? Zobaczyć jego reakcję... nie wiem. Pierwszy raz mi na kimś tak zależy..Wiem, ze mu na mnie też, choć nie powiedział tego mi tylko wspólnej koleżace..

A chciałabyś, żeby ktoś tak na Tobie eksperymentował? Jeśli nie, to zdecydowanie tego nie rób.

Ja, jak i wiele innych osób, oczekuję w relacji szczerości i otwartości. Nie chciałabym być w bliższej relacji z kimś, kto robi ze mnie obiekt testów

Napisane przez zielona_poziomka

Z poprzedniego związku z typowym łobuzem wyszłam z założenia, że faceci intrersują się bardziej jeśli dziewczyna co jakiś czas jest obojętna, to w jakiś spośób działało na mojego byłego.

Nie ma co generalizować, wielu facetów oczekuje autentycznej relacji opartej na koleżeństwie, a nie emocjonalnej niepewności.
Co więcej, od tych, którzy oczekują niestabilności emocjonalnej i sami ją fundują, to radziłabym się trzymać z daleka. Tego typu relacje mają toksyczne podłoże i zwykle do niczego dobrego nie prowadzą.

Nie chce zeby chłopak myślał ze wszytsko łatwo, szybko...

A Ty myślisz teraz, że wszystko łatwo, szybko? Jeśli nie, to dlaczego ten chłopak miałby tak myśleć?

Chyba za bardzo wierzę w stereotyp że facet leci tylko na niedostępne dziewczyny.

Tak, jak mówisz – to stereotyp Szukaj takich chłopaków, którzy się w ten stereotyp nie wpasowują

[maszToCoChcesz]

dopiero zaczynacie się spotykać. Nie zmuszaj go do niczego, bo pewnie ucieknie. Czekaj na rozwój wydarzeń

[laisla]

Co Ty wydziwiasz, ciesz się, że masz fajnego towarzysza póki co, być może z czasem kogoś więcej i nie kombinuj bo przekombinujesz Jak Ci z kimś obok dobrze to chyba nie jest naturalnym celowo sobie utrudniać z nim kontakt, czy może jednak jest

[namisek1990]

A co to królik doświadczalny żeby na nim testować? Dziewczyno wrzuć na luz . Spotykaj się, poznawaj go bliżej. Wszystko wyjdzie w praniu, nie ma nic od razu. Na deklaracje jeszcze przyjdzie czas, trudno ich oczekiwać po kilku spotkaniach.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Każdy związek od czegoś musi się zacząć. Nie myśl o tym za dużo. Po prostu się z nim spotykaj, a co z tego wyjdzie się zobaczy. Żebyś nie pluła sobie potem w brodę że zrobiłaś coś źle.

[Dotka90]

Napisane przez zielona_poziomka

Zastanawiam się tylko czy takie początujące relacje skoro są intensywne tak samo szyko się nie skończą jak zaczęły

Nie wiemy tego i Ty też nie wiesz, to wyjdzie z czasem.
Dopiero zaczynacie się spotykać, wrzuć na luz
Ja Ci powiem, że mój związek od początku był b. intensywny - częste spotkania, dużo rozmów, smsów itd. i teraz ten facet jest moim mężem
A nigdy z żadnym facetem nie miałam ochoty się tak często spotykać

Przede wszystkim: bądź sobą i żadnych gierek! Jak Ty byś się czuła, gdyby on nagle teraz przestał się na tydzień odzywać?