Problem z dziewczyną

smuutny · 2014-12-13, 23:18

Witam wszystkich,jestem tu nowy i nie wiem czy napisałem w dobrym temacie..
Jak już napisałem w tytule,mam problem z dziewczyną. Oboje mamy 17 lat i jesteśmy ze sobą już ponad 2 lata. Nasze początki były ciężkie,często się kłóciliśmy,ale często też z nią rozmawiałem i mówiłem jej,że jeżeli to się nie zmieni to nie widzę szans na ten związek.Z miesiąca na miesiąc było coraz lepiej,lecz od pewnego czasu zaczęło się to samo!!
Nie mogę zwrócić jej uwagi,bo zaraz się obraża,nie dostrzega swoich błędów a widzi tylko moje,ciągle szuka zaczepki i powodu do kłótni po której to ja zawsze muszę przepraszać..! Potrafi powiedzieć mi,że jak mi się nie podoba to mogę znaleźć sobie inną,co bardzo mnie boli i mówiłem jej już o tym nie raz.. Niby mówi mi często,że bardzo mnie kocha nie widzi życia po za mną i planuje ze mną przyszłość,ale to ja nie wiem czy wytrzymam z jej charakterem i z tym,że nie potrafi docenić tego co ma.! Według mnie ja nie jestem złym chłopakiem,staram się jej pomagać jak mogę,próbuje być dla niej oparciem,próbuje robić wszystko by było jej jak najlepiej,lecz co najgorsze.. Ona tego nie dostrzega..! Kiedy jej mówię,że wydaje mi się,że jej w ogóle na mnie nie zależy,ona odpowiada mi tym samym..Dzisiaj kiedy się kłóciliśmy,po prostu wybuchłem i powiedziałem jej że nie docenia tego co ma i niech pomyśli czy z jej byłym chłopakiem było jej lepiej (on ją okłamywał,poniżał,zdradzi ł,nie pozwalał widywać się z koleżankami i ciągle ją kontrolował) wtedy ona bardzo się zbulwersowała i przestała się do mnie odzywać.. Zawsze po kłótni było tak,że albo ja przepraszałem albo po prostu jak się na siebie popatrzyliśmy to wybuchaliśmy śmiechem i było wszystko okej,ale dzisiaj chciałem jej pokazać,że na prawdę przesadziła i się do niej nie odzywałem,ona odprowadziła mnie na autobus,dałem jej buzi,powiedziałem jej dobranoc i pojechałem do domu.! W autobusie się popłakałem,ponieważ jestem do niej bardzo przywiązany i muszę ją zawsze mocno przytulić,dzisiaj mi tego zabrakło..
Proszę o jakieś rady,bo nie wiem co mam robić.. Jak mam z nią porozmawiać,kiedy jak wytykam jej błędy to ona się obraża..

Leszy · 2014-12-13, 23:31

Cytat:

Napisane przez smuutny

Witam wszystkich,jestem tu nowy i nie wiem czy napisałem w dobrym temacie..
Jak już napisałem w tytule,mam problem z dziewczyną. Oboje mamy 17 lat i jesteśmy ze sobą już ponad 2 lata. Nasze początki były ciężkie,często się kłóciliśmy,ale często też z nią rozmawiałem i mówiłem jej,że jeżeli to się nie zmieni to nie widzę szans na ten związek.Z miesiąca na miesiąc było coraz lepiej,lecz od pewnego czasu zaczęło się to samo!!
Nie mogę zwrócić jej uwagi,bo zaraz się obraża,nie dostrzega swoich błędów a widzi tylko moje,ciągle szuka zaczepki i powodu do kłótni po której to ja zawsze muszę przepraszać..! Potrafi powiedzieć mi,że jak mi się nie podoba to mogę znaleźć sobie inną,co bardzo mnie boli i mówiłem jej już o tym nie raz.. Niby mówi mi często,że bardzo mnie kocha nie widzi życia po za mną i planuje ze mną przyszłość,ale to ja nie wiem czy wytrzymam z jej charakterem i z tym,że nie potrafi docenić tego co ma.! Według mnie ja nie jestem złym chłopakiem,staram się jej pomagać jak mogę,próbuje być dla niej oparciem,próbuje robić wszystko by było jej jak najlepiej,lecz co najgorsze.. Ona tego nie dostrzega..! Kiedy jej mówię,że wydaje mi się,że jej w ogóle na mnie nie zależy,ona odpowiada mi tym samym..Dzisiaj kiedy się kłóciliśmy,po prostu wybuchłem i powiedziałem jej że nie docenia tego co ma i niech pomyśli czy z jej byłym chłopakiem było jej lepiej (on ją okłamywał,poniżał,zdradzi ł,nie pozwalał widywać się z koleżankami i ciągle ją kontrolował) wtedy ona bardzo się zbulwersowała i przestała się do mnie odzywać.. Zawsze po kłótni było tak,że albo ja przepraszałem albo po prostu jak się na siebie popatrzyliśmy to wybuchaliśmy śmiechem i było wszystko okej,ale dzisiaj chciałem jej pokazać,że na prawdę przesadziła i się do niej nie odzywałem,ona odprowadziła mnie na autobus,dałem jej buzi,powiedziałem jej dobranoc i pojechałem do domu.! W autobusie się popłakałem,ponieważ jestem do niej bardzo przywiązany i muszę ją zawsze mocno przytulić,dzisiaj mi tego zabrakło..
Proszę o jakieś rady,bo nie wiem co mam robić.. Jak mam z nią porozmawiać,kiedy jak wytykam jej błędy to ona się obraża..

Rozstać się i dorosnąć do związków. Obydwoje.

Ona zachowuje się jak typowa księżniczka, Ty jak typowy pantofel. I właśnie, jesteś do niej przywiązany, ale wątpię, by była tu miłość.

cherry_flamme · 2014-12-13, 23:40

Od razu pantofel. Zależy mu na dziewczynie i przeżywa takie sytuacje. ''Uroki'' młodego wieku

Autorze, chyba trochę za bardzo się starasz. Ona tego nie docenia. Ty jej mówisz o swoich odczuciach, a ona w ogóle nie bierze ich pod uwagę. Normalnie polecałabym rozmowę, ale skoro nie pomogła... Nie twierdzę, że masz postawić jej ultimatum ''albo zmiana, albo rozstanie'', ale niech sobie uświadomi ''powagę'' sytuacji.

Leszy · 2014-12-13, 23:44

Cytat:

Napisane przez cherry_flamme

Od razu pantofel. Zależy mu na dziewczynie i przeżywa takie sytuacje. ''Uroki'' młodego wieku

Autorze, chyba trochę za bardzo się starasz. Ona tego nie docenia. Ty jej mówisz o swoich odczuciach, a ona w ogóle nie bierze ich pod uwagę. Normalnie polecałabym rozmowę, ale skoro nie pomogła... Nie twierdzę, że masz postawić jej ultimatum ''albo zmiana, albo rozstanie'', ale niech sobie uświadomi ''powagę'' sytuacji.

Pogrubione jest właśnie jedną z cech pantoflarza. Ludzie w związkach (obie płcie) muszą wiedzieć, że czasem trzeba powiedzieć "nie", niż nadskakiwać drugiej osobie, gdy ta cię gnoi.

smuutny · 2014-12-13, 23:51

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

[/COLOR]

Cytat:

Napisane przez cherry_flamme

Od razu pantofel. Zależy mu na dziewczynie i przeżywa takie sytuacje. ''Uroki'' młodego wieku

Nie twierdzę, że masz postawić jej ultimatum ''albo zmiana, albo rozstanie'', ale niech sobie uświadomi ''powagę'' sytuacji.

Więc co robić..? Ona potrafi postawić mi takie ultimatum..

Leszy · 2014-12-13, 23:57

Cytat:

Napisane przez smuutny

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

[/COLOR]
Więc co robić..? Ona potrafi postawić mi takie ultimatum..

Jak to mawiają anglosasi: "Grow a pair" i zostaw manipulantkę. Wyjdzie Ci to na zdrowie.

smuutny · 2014-12-14, 00:04

To nie jest rozwiązanie problemu..! Ja chcę pracować nad tym związkiem..!
Chcę ją zmienić,lecz nie wiem jak mam to zrobić..!

Leszy · 2014-12-14, 00:09

Cytat:

Napisane przez smuutny

To nie jest rozwiązanie problemu..! Ja chcę pracować nad tym związkiem..!
Chcę ją zmienić,lecz nie wiem jak mam to zrobić..!

Ojej, fajnie. Dostaniesz za to nagrodę Wizażu.

Co z tego że chcesz pracować nad związkiem, skoro ona nie chce? Doprawdy, to że teraz nastały czasy, kiedy ludziom nie chce się naprawiać związków NIE OZNACZA, że trzeba za wszelką cenę tkwić w patologii.

I zacznij normalnie używać znaków interpunkcyjnych, bo woła to o pomstę do nieba. Co to "..!" w ogóle oznacza? Trzymanie w napięciu/rozmyślanie i nagle wybuch?

cherry_flamme · 2014-12-14, 00:10

Cytat:

Napisane przez smuutny

To nie jest rozwiązanie problemu..! Ja chcę pracować nad tym związkiem..!
Chcę ją zmienić,lecz nie wiem jak mam to zrobić..!

Nie da się kogoś zmienić wbrew jego woli.
Dobrze, że nie uciekasz i nie kończysz znajomości, kiedy zaczynają się problemy, ale walka o związek nie polega na byciu ze sobą mimo wszystko. Skoro ona stawia takie ultimatum, to chyba liczy na to, że sam z nią zerwiesz i ona będzie miała czyste sumienie.

szklana_mgla · 2014-12-14, 03:09

.

**201609102148** · 2014-12-14, 09:28

Cytat:

Napisane przez szklana_mgla

Wez chłopie jak nie masz czasu żeby chwile pomyśleć nad czyimś problemem w inny sposób niż randomowe 99% szybkich pościków to się lepiej nie wypowiadaj bo zamiast pomóc to pogarszasz.

Autorze wątku, nie mówie że twoja dziewczyna może nie dorosła do tego związku, ale nie twierdze też że dorosła, może nie jest jeszcze na to gotowa? zapytaj ją czego ona chce, co do ciebie czuje i czy widzi w tym sens na dłużej czy interesuje ją co innego, powiedz, żeby było to szczere i zauważysz wszystko

Przeciez dobrze radzi, zerwać i tyle, bo nic z tego nie będzie.

**397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f** · 2014-12-14, 10:08

Myślę, że troll. Mają niby po 17 lat, od 2 lat są w związku, a laska zdążyła mieć chłopaka,który ją zdradzał i poniżał (kiedy? Wieku 13-14 lat?). No coś się mi nie zgadza.

PaulinciaKWC · 2014-12-14, 10:35

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;49336609]Myślę, że troll. Mają niby po 17 lat, od 2 lat są w związku, a laska zdążyła mieć chłopaka,który ją zdradzał i poniżał (kiedy? Wieku 13-14 lat?). No coś się mi nie zgadza.[/QUOTE]

Telenowela

smuutny · 2014-12-14, 20:10

Może i wygląda na trolla ale jednak nie jest.

Problem jest załatwiony,dzisiaj poważnie z nią porozmawiałem,powiedziałe m,że teraz to ja zacznę stawiać warunki i nie będę już dla niej taki miły jeżeli ona nie potrafi docenić tego jaki dla niej jestem.. Dziewczyna była w szoku,że potrafiłem strzelić tzw.Focha.! Udowodniłem jej,że mogę.! Powiedziała,że bardzo mnie przeprasza za to wszystko i chyba na prawdę przesadziła,postanowiliśm y dążyć do tego by ten związek przeżył jeszcze duuużoo lat.

Dziękuje tym którzy wierzyli a tym co pisali by zerwać,bo to manipulantka i ogólnie,powodzenia w dalszym życiu.! ;D

cherry_flamme · 2014-12-14, 21:16

Nikt na Tobie decyzji nie wymusi. Ale skoro chcesz z nią być, to bądź przynajmniej ostrożny. Skoro już od dłuższego czasu czujesz, że coś jest nie tak, to jedna rozmowa nie załatwi problemu.
No i związek nie polega na wzajemnym przeciąganiu liny i stawianiu sobie ultimatum.

**201604130936** · 2014-12-15, 00:55

I przestań na boga pisać ! po kropce.

Leszy · 2014-12-15, 04:14

Cytat:

Napisane przez smuutny

Może i wygląda na trolla ale jednak nie jest.

Problem jest załatwiony,dzisiaj poważnie z nią porozmawiałem,powiedziałe m,że teraz to ja zacznę stawiać warunki i nie będę już dla niej taki miły jeżeli ona nie potrafi docenić tego jaki dla niej jestem.. Dziewczyna była w szoku,że potrafiłem strzelić tzw.Focha.! Udowodniłem jej,że mogę.! Powiedziała,że bardzo mnie przeprasza za to wszystko i chyba na prawdę przesadziła,postanowiliśm y dążyć do tego by ten związek przeżył jeszcze duuużoo lat.

Dziękuje tym którzy wierzyli a tym co pisali by zerwać,bo to manipulantka i ogólnie,powodzenia w dalszym życiu.! ;D

Genialne podejście do tworzenia związków: puszczanie fochów, stawianie warunków i nagła zmiana dziewczyny jak tylko powiedziałeś "nie".

Takie rzeczy to tylko w serialach.

smuutny · 2014-12-15, 20:02

Ja jestem takiego zdania,że związek buduję się przez wszystkie lata. Nie chodzi o to,że jeżeli człowiek ma z czymś problem to należy go zostawić a potem się męczyć ze świadomością,że się nie próbowało z tym uporać.Czas pokaże czy jej zmiana jest prawdziwa czy tylko chwilowa.Nie chodzi mi o związek idealny,bo takiego nie ma,żeby związek był idealny to i człowiek też musi być idealny. Każdy może sobie powiedzieć-Jestem idealny,lecz idealizm tak na prawdę nie istnieje,bo wtedy człowiek nie miałby w życiu do czego dążyć.Człowiek uczy się na błędach i z dnia na dzień dowiaduje się o sobie coraz więcej. Może mam 17 lat i ludzie mogą mówić "co ty wiesz o życiu i miłości ?" Okej zgadzam się z tym,ale sytuacje jakie w życiu przeżyłem przez okres 4-5 lat wstrząsnęły mną bardzo,a jedyną pomoc i oparcie w ostatnich 2 latach mimo kłótni zawdzięczam właśnie jej. Dlatego chcę dać jej szanse i myślę,że wzięła sobie moje słowa do serca.

Jeżeli wątek będzie tu dalej widniał,to może za miesiąc,dwa napiszę czy moja rozmowa coś pomogła czy nie.

cherry_flamme · 2014-12-15, 20:27

Znam ludzi, którzy zaczęli ze sobą chodzić w wieku 15-16 lat i będąc 30'latkami nadal są razem. Ale to wyjątki. Większość takich par się rozpada i to nie dlatego, że sobie odpuszczają, tylko zaczynają wychodzić różnice w postrzeganiu związku. Tak to już z życiu bywa, że pierwszy wybór nie zawsze jest najlepszy

Jesteś za bardzo przywiązany do dziewczyny i chyba trochę źle rozumiesz kwestię walki o związek. Nie twierdzę, że 17'latkowie o niczym nie mają pojęcia i co to za miłość w tym wieku, ale takie bycie ze sobą mimo wszystko nigdy nie jest dobre, a już na pewno nie w przypadku tak młodych osób.

Dziewczyna pewnie ma też jakieś zalety- ten wątek dotyczy tylko wad- ale mimo wszystko zachowaj trzeźwość umysłu

**3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b** · 2014-12-16, 15:59

Cytat:

Napisane przez smuutny

To nie jest rozwiązanie problemu..! Ja chcę pracować nad tym związkiem..!
Chcę ją zmienić,lecz nie wiem jak mam to zrobić..!

No właśnie... Zamiast chęci zmieniania partnerki daj sobie z nią spokój. Jeśli nie pasuje Ci to jaka ona jest to nie widzę innej opcji.
Jesteście młodzi, chyba za młodzi na związki. Sama wiem jak to było u mnie w tym wieku.

Leszy · 2014-12-16, 16:05

Cytat:

Napisane przez smuutny

Ja jestem takiego zdania,że związek buduję się przez wszystkie lata. Nie chodzi o to,że jeżeli człowiek ma z czymś problem to należy go zostawić a potem się męczyć ze świadomością,że się nie próbowało z tym uporać.Czas pokaże czy jej zmiana jest prawdziwa czy tylko chwilowa.Nie chodzi mi o związek idealny,bo takiego nie ma,żeby związek był idealny to i człowiek też musi być idealny. Każdy może sobie powiedzieć-Jestem idealny,lecz idealizm tak na prawdę nie istnieje,bo wtedy człowiek nie miałby w życiu do czego dążyć.Człowiek uczy się na błędach i z dnia na dzień dowiaduje się o sobie coraz więcej. Może mam 17 lat i ludzie mogą mówić "co ty wiesz o życiu i miłości ?" Okej zgadzam się z tym,ale sytuacje jakie w życiu przeżyłem przez okres 4-5 lat wstrząsnęły mną bardzo,a jedyną pomoc i oparcie w ostatnich 2 latach mimo kłótni zawdzięczam właśnie jej. Dlatego chcę dać jej szanse i myślę,że wzięła sobie moje słowa do serca.

Jeżeli wątek będzie tu dalej widniał,to może za miesiąc,dwa napiszę czy moja rozmowa coś pomogła czy nie.

Tą wypowiedź muszę skomentować tylko w jeden sposób:

**201609102148** · 2014-12-16, 16:48

Cytat:

Napisane przez Leszy

Tą wypowiedź muszę skomentować tylko w jeden sposób:

Zabiłeś mnie tym.

Harley, po co go rugalas z tym wykrzyknikiem, teraz w zemście spację odtrącił

smuutny · 2014-12-16, 17:37

Hahaha..!!! <cenzura>

elvegirl · 2014-12-16, 18:03

Proszę o spokój, bo się punkty posypią.

2014-12-13, 23:18	#1
smuutny Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 6	Problem z dziewczyną Witam wszystkich,jestem tu nowy i nie wiem czy napisałem w dobrym temacie.. Jak już napisałem w tytule,mam problem z dziewczyną. Oboje mamy 17 lat i jesteśmy ze sobą już ponad 2 lata. Nasze początki były ciężkie,często się kłóciliśmy,ale często też z nią rozmawiałem i mówiłem jej,że jeżeli to się nie zmieni to nie widzę szans na ten związek.Z miesiąca na miesiąc było coraz lepiej,lecz od pewnego czasu zaczęło się to samo!! Nie mogę zwrócić jej uwagi,bo zaraz się obraża,nie dostrzega swoich błędów a widzi tylko moje,ciągle szuka zaczepki i powodu do kłótni po której to ja zawsze muszę przepraszać..! Potrafi powiedzieć mi,że jak mi się nie podoba to mogę znaleźć sobie inną,co bardzo mnie boli i mówiłem jej już o tym nie raz.. Niby mówi mi często,że bardzo mnie kocha nie widzi życia po za mną i planuje ze mną przyszłość,ale to ja nie wiem czy wytrzymam z jej charakterem i z tym,że nie potrafi docenić tego co ma.! Według mnie ja nie jestem złym chłopakiem,staram się jej pomagać jak mogę,próbuje być dla niej oparciem,próbuje robić wszystko by było jej jak najlepiej,lecz co najgorsze.. Ona tego nie dostrzega..! Kiedy jej mówię,że wydaje mi się,że jej w ogóle na mnie nie zależy,ona odpowiada mi tym samym..Dzisiaj kiedy się kłóciliśmy,po prostu wybuchłem i powiedziałem jej że nie docenia tego co ma i niech pomyśli czy z jej byłym chłopakiem było jej lepiej (on ją okłamywał,poniżał,zdradzi ł,nie pozwalał widywać się z koleżankami i ciągle ją kontrolował) wtedy ona bardzo się zbulwersowała i przestała się do mnie odzywać.. Zawsze po kłótni było tak,że albo ja przepraszałem albo po prostu jak się na siebie popatrzyliśmy to wybuchaliśmy śmiechem i było wszystko okej,ale dzisiaj chciałem jej pokazać,że na prawdę przesadziła i się do niej nie odzywałem,ona odprowadziła mnie na autobus,dałem jej buzi,powiedziałem jej dobranoc i pojechałem do domu.! W autobusie się popłakałem,ponieważ jestem do niej bardzo przywiązany i muszę ją zawsze mocno przytulić,dzisiaj mi tego zabrakło.. Proszę o jakieś rady,bo nie wiem co mam robić.. Jak mam z nią porozmawiać,kiedy jak wytykam jej błędy to ona się obraża..

2014-12-13, 23:40	#3
cherry_flamme Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 7 367	Dot.: Problem z dziewczyną Od razu pantofel. Zależy mu na dziewczynie i przeżywa takie sytuacje. ''Uroki'' młodego wieku Autorze, chyba trochę za bardzo się starasz. Ona tego nie docenia. Ty jej mówisz o swoich odczuciach, a ona w ogóle nie bierze ich pod uwagę. Normalnie polecałabym rozmowę, ale skoro nie pomogła... Nie twierdzę, że masz postawić jej ultimatum ''albo zmiana, albo rozstanie'', ale niech sobie uświadomi ''powagę'' sytuacji. __________________ Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.

2014-12-14, 00:04	#7
smuutny Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 6	Dot.: Problem z dziewczyną To nie jest rozwiązanie problemu..! Ja chcę pracować nad tym związkiem..! Chcę ją zmienić,lecz nie wiem jak mam to zrobić..!

2014-12-14, 03:09	#10
szklana_mgla Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 523	Dot.: Problem z dziewczyną . Edytowane przez szklana_mgla Czas edycji: 2015-03-01 o 18:44

2014-12-14, 10:08	#12
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 2 330	Dot.: Problem z dziewczyną Myślę, że troll. Mają niby po 17 lat, od 2 lat są w związku, a laska zdążyła mieć chłopaka,który ją zdradzał i poniżał (kiedy? Wieku 13-14 lat?). No coś się mi nie zgadza.

2014-12-14, 10:35	#13
PaulinciaKWC Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy Wiadomości: 60 422	Dot.: Problem z dziewczyną [1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;49336609]Myślę, że troll. Mają niby po 17 lat, od 2 lat są w związku, a laska zdążyła mieć chłopaka,który ją zdradzał i poniżał (kiedy? Wieku 13-14 lat?). No coś się mi nie zgadza.[/QUOTE] Telenowela __________________ Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury

2014-12-14, 20:10	#14
smuutny Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 6	Dot.: Problem z dziewczyną Może i wygląda na trolla ale jednak nie jest. Problem jest załatwiony,dzisiaj poważnie z nią porozmawiałem,powiedziałe m,że teraz to ja zacznę stawiać warunki i nie będę już dla niej taki miły jeżeli ona nie potrafi docenić tego jaki dla niej jestem.. Dziewczyna była w szoku,że potrafiłem strzelić tzw.Focha.! Udowodniłem jej,że mogę.! Powiedziała,że bardzo mnie przeprasza za to wszystko i chyba na prawdę przesadziła,postanowiliśm y dążyć do tego by ten związek przeżył jeszcze duuużoo lat. Dziękuje tym którzy wierzyli a tym co pisali by zerwać,bo to manipulantka i ogólnie,powodzenia w dalszym życiu.! ;D

2014-12-14, 21:16	#15
cherry_flamme Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 7 367	Dot.: Problem z dziewczyną Nikt na Tobie decyzji nie wymusi. Ale skoro chcesz z nią być, to bądź przynajmniej ostrożny. Skoro już od dłuższego czasu czujesz, że coś jest nie tak, to jedna rozmowa nie załatwi problemu. No i związek nie polega na wzajemnym przeciąganiu liny i stawianiu sobie ultimatum. __________________ Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.

2014-12-15, 00:55	#16
201604130936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 16 501	Dot.: Problem z dziewczyną I przestań na boga pisać ! po kropce.

2014-12-15, 20:02	#18
smuutny Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 6	Dot.: Problem z dziewczyną Ja jestem takiego zdania,że związek buduję się przez wszystkie lata. Nie chodzi o to,że jeżeli człowiek ma z czymś problem to należy go zostawić a potem się męczyć ze świadomością,że się nie próbowało z tym uporać.Czas pokaże czy jej zmiana jest prawdziwa czy tylko chwilowa.Nie chodzi mi o związek idealny,bo takiego nie ma,żeby związek był idealny to i człowiek też musi być idealny. Każdy może sobie powiedzieć-Jestem idealny,lecz idealizm tak na prawdę nie istnieje,bo wtedy człowiek nie miałby w życiu do czego dążyć.Człowiek uczy się na błędach i z dnia na dzień dowiaduje się o sobie coraz więcej. Może mam 17 lat i ludzie mogą mówić "co ty wiesz o życiu i miłości ?" Okej zgadzam się z tym,ale sytuacje jakie w życiu przeżyłem przez okres 4-5 lat wstrząsnęły mną bardzo,a jedyną pomoc i oparcie w ostatnich 2 latach mimo kłótni zawdzięczam właśnie jej. Dlatego chcę dać jej szanse i myślę,że wzięła sobie moje słowa do serca. Jeżeli wątek będzie tu dalej widniał,to może za miesiąc,dwa napiszę czy moja rozmowa coś pomogła czy nie.

2014-12-15, 20:27	#19
cherry_flamme Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 7 367	Dot.: Problem z dziewczyną Znam ludzi, którzy zaczęli ze sobą chodzić w wieku 15-16 lat i będąc 30'latkami nadal są razem. Ale to wyjątki. Większość takich par się rozpada i to nie dlatego, że sobie odpuszczają, tylko zaczynają wychodzić różnice w postrzeganiu związku. Tak to już z życiu bywa, że pierwszy wybór nie zawsze jest najlepszy Jesteś za bardzo przywiązany do dziewczyny i chyba trochę źle rozumiesz kwestię walki o związek. Nie twierdzę, że 17'latkowie o niczym nie mają pojęcia i co to za miłość w tym wieku, ale takie bycie ze sobą mimo wszystko nigdy nie jest dobre, a już na pewno nie w przypadku tak młodych osób. Dziewczyna pewnie ma też jakieś zalety- ten wątek dotyczy tylko wad- ale mimo wszystko zachowaj trzeźwość umysłu __________________ Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.

2014-12-16, 17:37	#23
smuutny Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 6	Dot.: Problem z dziewczyną Hahaha..!!! <cenzura> Edytowane przez elvegirl Czas edycji: 2014-12-16 o 18:03 Powód: usunięcie wulgaryzmów

2014-12-16, 18:03	#24
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Problem z dziewczyną Proszę o spokój, bo się punkty posypią. __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)