Czy kobiety mające rozstępy są nieatrakcyjne?

[Paola199]

Mam do Was takie pytanie Czy Kobiety , które mają rozstępy nawet czerwone widoczne są nieatrakcyjne ?

[mg78]

He faceci tez mają rozstępy ale czy z tego powodu są nie atrakcyjni -no pomyśl
Mało jest kobiet bez rozstępów -ale czy faktycznie od tego zależy nasza atrakcyjność -nie !!! czasem same wyolbrzymiamy sobie problemy

[Angel_00]

Pewnie wszystko zależy od tego jakie są, gdzie i ile ich jest.

[Chatul]

Napisane przez Paola199

Mam do Was takie pytanie Czy Kobiety , które mają rozstępy nawet czerwone widoczne są nieatrakcyjne ?

Ja mam bardzo duże czerwone rozstępy i jestem atrakcyjna Rozstępy nie muszą się wszystkim podobać, ale na pewno nie sprawiają, że osoba, która je ma jest automatycznie nieatrakcyjna dla wszystkich.

[Paola199]

Ja mam trochę są czerwone.

[dzustam]

Jednemu wydadzą się mniej atrakcyjne, inny tego nie zauważy, jeszcze innemu może się to nawet podobać... Ludzie są różni.

Swoje rozstępy posiadam od czasów późnej podstawówki i je olewam. Jeżeli komuś przez to wydam się nieatrakcyjna, to znaczy, że ta osoba i tak nie jest w moim typie, bo czegoś innego szukam w ludziach i co innego mnie kręci... A na pewno nie kręci mnie taka małostkowość ludzka.

Albo możesz być pewną siebie dziewczyną, albo ofiarą czekającą na okruchy zainteresowania ze strony innych ludzi.

[Chatul]

Napisane przez Paola199

Ja mam prawie na całym brzuchu ,trochę na piersiach i na boczkach są czerwone i bardzo widoczne

Ponoć dopóki są czerwone, to można z nimi walczyć. Używaj dobrych kremów przeciwko rozstępom i ogólnie nawilżaj skórę — szczególnie oleje powinny być pomocne.

No i nie traktuj rozstępów jako czegoś strasznego. Ja mam naprawdę duże rozstępy, ale się nimi nie przejmuję Mojemu TŻ-owi też one w ogóle nie przeszkadzają.

[mg78]

czerwone to "świeże" białe-zabliźnione wtedy jest mała szansa żeby się ich pozbyć, a tak to możesz je zmniejszyć stosuj naprzemienne natryski pod prysznicem ciepły-zimny "trzyj" skórę szorstką rękawicą -jakiś balsam krem itp
I jak dziewczyny powyżej też mam rozstępy i wcale nie czuję się mniej atrakcyjna faceci z reguły nie zwracają uwagi na to

[chwast]

Rozstępów nie mam, ale wiem, że pewnie po pierwszej ciąży się pojawią. Nie przejmuję się tym. Kobiety które je mają nie wydają się mi mniej atrakcyjne - mój tż ma chyba podobne zdanie. Chyba, że jest ich pełno no to wiadomo, wtedy już zdania mogą być podzielone. Ale to nic strasznego, to naturalne.

[wisienka_na_torcie]

A czy kobiety z garbatym nosem/ cellulitem na udach itd. są nieatrakcyjne? Zależy dla kogo , w jakich okolicznościach ...

Bardzo trafnie ujęła to dzustam i zgadzam się z nią całkowicie:

Jednemu wydadzą się mniej atrakcyjne, inny tego nie zauważy, jeszcze innemu może się to nawet podobać... Ludzie są różni.

Poza tym, jak można pytać jednoznacznie czy coś jest nieatrakcyjne, skoro atrakcyjny/ nieatrakcyjny/ ładny/ brzydki to bardzo subiektywne określenia?

[Paola199]

Narazie ważę 75 kg ,

[ofaku]

moje rozstepy co prawa sa juz biale i ich nie widac, ale tez mialam z tym problem...dopoki nie zobaczylam ze moj tz ( teraz juz ex..) tez mial rozstepy!
tyle ze na plecach, bo za szybko rosl i jakos przeszlo

[Paola199]

Napisane przez chwast

Rozstępów nie mam, ale wiem, że pewnie po pierwszej ciąży się pojawią. Nie przejmuję się tym. Kobiety które je mają nie wydają się mi mniej atrakcyjne - mój tż ma chyba podobne zdanie. Chyba, że jest ich pełno no to wiadomo, wtedy już zdania mogą być podzielone. Ale to nic strasznego, to naturalne.

No właśnie ...

[Candy_lips]

Napisane przez Chatul

Ja mam bardzo duże czerwone rozstępy i jestem atrakcyjna Rozstępy nie muszą się wszystkim podobać, ale na pewno nie sprawiają, że osoba, która je ma jest automatycznie nieatrakcyjna dla wszystkich.

Dokładnie. Ja za to mam całą siatkę rozstępów białych i bardzo dużych na udach [taka mozaika] , także koło kolan , także na pupie bardzo dużo, aż wyczuwa się jak dotkniesz, niestety moe je spłycać, lecz zlikwidować nie zlikwiduję. Na piersiach też mam, choć mniejsze. Pogodziłam się z tym i nie przejmuje się. Atrakcyjność tkwi głównie w głowie .
To prawda, że Ci którzy mają problemy hormonalne zazwyczaj mają ich więcej- w moim przypadku się sprawdza. No, ale nawet jeśli nie ma się wielu problemów, to nie zlikwiduje się ich całkiem, dlatego przede wszystkich, trzeba sie z nimi pogodzić, że całkiem nie znikną, nawet jak jest ich dużo. Ja naprawdę się przyzwyczaiłam i po prostu mówię na siebie "tygrysek" .
Kiedyś miałam z tego powodu obawy i pytałam się TŻ-a, co myśli, no naprawdę powiedział, że nie powinnam się przejmować, każdy ma jakieś defekty, a te akurat nie były za bardzo ode mnie zależne.

[Paola199]

Myślicie , że jak schudnę to będą inne

[Candy_lips]

Tak, może to pomóc. Ja też wspomagałam się kremami, no ale niestety to i tak postępowało. Może to też efekt tego, że wcześniej już wiele wskazywało, że mam problemy hormonalne, a wtedy ginka lekcewaŻYŁA i pewnie są efekty.

[Paola199]

Może tak będzie

[normalnyFacet]

Napisane przez Paola199

Mam do Was takie pytanie Czy Kobiety , które mają rozstępy nawet czerwone widoczne są nieatrakcyjne ?

Bardziej nieatrakcyjna będzie dla mnie ta kobieta, która ma niską samoocenę, jest nieśmiała i zamknięta w sobie przez te rozstępy... niż sam fakt ich posiadania.

[mg78]

Raczej ich nie widać -a już na pewno nie przez bluzki - to tylko Twoja fobia na ich punkcie spójrz na swoje koleżanki lub kobiety które spotykasz wychodząc gdzieś czy widzisz u nich rozstępy? -nie i tak samo jest u Ciebie Postać rzeczy zmienia jak w okresie letnim wychodzimy na plażę w kostiumach ale to już co innego .........

[wisienka_na_torcie]

Napisane przez normalnyFacet

Bardziej nieatrakcyjna będzie dla mnie ta kobieta, która ma niską samoocenę, jest nieśmiała i zamknięta w sobie przez te rozstępy... niż sam fakt ich posiadania.

Kurczę, a myślałam, że to tylko mój Tż ma taki sposób rozumowania On też zawsze powtarza, że nic tak nie odejmuje kobiecie urody i kobiecości, jak kompleksy i narzekanie na swoje ciało ...

[kate3388]

Normalny facet mówi bardzo dobrze! Czasami faceci nie zauwazyliby niedoskonalosci gdybysmy tak o nich nie peplały i biadoliły! Każdy ma jakieś swoje urazy,jeden szwy po wypadku z dziecisntwa, inny rostępy,a jeszcze inny wielkie blizny...kocha sie całokształt a miłosc to kaceptacja drugiej osoby z plusami i z minusami!

Sama dieta nie wystraczy,warto tez cwiczyc! Mi praktycznie znikly po diecie w ktorej wyeliminowalam cukier,cwiczylam duzo aerobow,biegałam, rowerki oraz stosowałam kremy.

Teraz jezdze na rowerze co 2 dni lub co 3, kremow juz nie wcieram,dalej staram sie ograniczac slodkie- nie zwiekszyly się.

[normalnyFacet]

Pewnie, że dobrze piszę. Mnie osobiście wkurza jak ciągle kobiety jęczą, a to na cellulit (którego nawet pod lupą nie widziałem), na wagę 46 kg przy 165 cm, na wymiary kiedy odzież ma S (w skrajnych przypadkach XS)... i nie rozumie faktu, że i tak mi się podoba! Ja nie wiem albo szukają komplementów czy czego innego... ale ileż razy można kobiecie mówić, że NIC nie ma i nie powinna sobie tym głowy zaprzątać? Czasami mi ręce opadają i na słowa "ale mam tłuste włosy" (w moim odczuciu wyglądały ok) już mówiłem "faktycznie leć myć biegiem a najlepiej na łyso zgól" - oczywiście żartem to mówiłem, żeby nie było

[Weronikapr]

Napisane przez normalnyFacet

Bardziej nieatrakcyjna będzie dla mnie ta kobieta, która ma niską samoocenę, jest nieśmiała i zamknięta w sobie przez te rozstępy... niż sam fakt ich posiadania.

Dokładnie. Lepsza pewna siebie nieidealna niż zawstydzona kłodowata idealna.

[v-x-n]

A ja jak przeczytałam o tej bluzce, to automatycznie pomyślałam: "To jakie ona bluzki nosi??? "

Nie sądzę, żeby rozstępy mogły być widoczne przez bluzkę. A jeżeli są, to:

a) rozstępy są ciemne/czerwone, a Ty nosisz bluzki z cienkich, prześwitujących materiałów (wtedy bardziej martwiłabym się np. prześwitującym stanikiem, a nie rozstępami..)
b) rozstępy są wypukłe (o ile mogą być?), a Ty nosisz za mały rozmiar ubrań, skoro taka rzecz jak rozstępy Ci się odznacza.

Obstawiam jednak, że ani jedna, ani druga odpowiedź nie są możliwe, więc.. siedzi Ci to w głowie. Dobrze byłoby dorzucić do głowy przekonanie, że rozstępy są rzeczą naturalną i tak naprawdę mały odsetek kobiet ich nie posiada (nawet te, które mówią, że nie mają - pewnie mają, ale nie zdają sobie sprawy).

Ja sama jestem niska, drobna, szczuplutka - a mam rozstępy w okolicach kolan (tak z tyłu, na zgięciu), do tego jakieś delikatne na udach czy w okolicach pośladków. Nie są wynikiem gwałtownego wzrostu wagi tylko wzrostu i tyle. Nie przejmuję się, bo nie ma czym.

Skoro Twoje są czerwone (czyli świeże), to polecam znaleźć jakiś krem lub maść - po pierwsze rozstępy na pewno Ci jeszcze zbledną, a po drugie możesz spokojnie zmniejszyć ich widoczność kremami skoro są świeże. Powodzenia i głowa do góry, rozstępy to normalna sprawa

[Paola199]

Tzn. Ich nie widać.

[mm444]

Treść usunięta

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

polecam ci krem fissan stosowalam go w trakcie dwoch ciaz i nie mialam rozstepow.twoje rostepy zbledna z czasem ale nie znikna szczegolnie takie duze jak 0.5 cm szerokie nie skorcza sie ale naprawde nie beda sie tak bardzo rzucac w oczy a napewno nie bedzie ich widac przez bluzke.dobrze ze zaczelas sie odchudzac to zapobiegnie nastepnym rozstepom.
na pocieszenie ci powiem ze moj maz ma rostepy ma pupie a moj syn na lydkach-juz biale spowodowane szybkim rosnieciem w wieku dojrzewania,to czesty problem nie tylko dziewczyn,jesli ktos bedzie cie kochal twoje rozstepy nie beda mialy dla niego znaczenia,sprobuj wcierac polecony przeze mnie krem on powinien lekko rozjasnic powstale juz rozstepy

[mbamboo]

Czerwone rozstępy likwiduje masaż szorstką gąbką, nawilżanie skóry (i dalszy masaż), ujędrnianie jej polewaniem ciepłą i zimną wodą naprzemiennie. Nie znikną całkowicie, ale zostanie tylko delikatny biały ślad, nie takie grube krechy jak przy czerwonych.

[Candy_lips]

Tak, są jakieś zabiegi na rozstępy, ale powiem Wam, że jak o mnie chodzi, to obecnie szkoda by mi było kasy, po prostu nie stać mnie. Mimo że mam ogromne rozstępy. Poza tym, żeby jakieś efekty były widoczne trzeba zrobić ileś zabiegów i kosztuje około 5 tys złotych, a efekty i tak nie będą duże. Dlatego np mi wypada już pogodzić się, że tak jest. Oczywiście muszę zacząć uprawiać sport, bo jednak ja to leniuch jestem i zacząć o to dbać i może staną sie mniej widoczne, ale i tak są bardzo duże, więc nie będę się czarować, że nagle będa maleńkie. No i celluit też mam, więc jednak sport , sport i jeszcze raz sport. U mnie neistety widać już bez uciskania. Tyle, że z celluitem można więcej zdziałać. Do tej pory wolałam jeść dużo i siedzieć w domu, ale pora to zmienić Chociażby dla zdrowia. Głowa do góry ;-)
np pani na zdjęciu ma nieduże rozstępy ja jak pisałam mam dużo większe i białe, oplatajće całe udo, nie takie małe.

[Lilaa_]

Ja też własnie jestem ostatnio załamana, bo pojawiły mi się na piersiach. ;/ W życiu nie spodziewałam się ich ujrzeć przed pierwszą ciąża, a tu takie coś... Urosły mi trochę ostatnio, ale zaraz rozstępy? Mam nadzieje, że te kremy coś dają.
A co do pytania, to poza myślę, że mnie samej to najbardziej przeszkadza i nie umniejsza to mojej atrakcyjności w oczach innych.