intryga?

[malinowa_mamba0]

Cześć,po krótce ..
Jakiś czas temu (wakacje) zainteresowal się mną pewien chłopak, znajomi widzielil to,ja nie dalam sobie powiedzieć.. Był zupelnie inni niż ja, czasami aż mnie irytował..Niezdecydowany strasznie.Trochę smsowalismy, gadalismy na fb, czasami dzwonil,wpadal ze znajomymi do nas( mnie i moich koleżanek). Jakieś drobne libacje też były ;p , wtedy włączała mi się faza: uczcia-przytulaski..Powiedzmy, ze zaczynalam się przekonywać do niego.Bylo mi później wstyd, jak rozmawialismy na następny dzień to zawsze się wypieralam, ze nie pamiętam, za duzo % itd. Tak.. było mi wstyd za siebie. Później kontakty się trochę poluzowaly, zauroczylam się w kimś. Jednak zawsze mialam gdzies w głowie tego chłopaka i bylo mi glupio względem niego. Nawet pomyslalam, ze moze się obraził o coś , nie mialam pojecia o co mu chodzi. Zdecydowalam się napisac do niego, ale rozmowa byla taka dziwna.. zaczal mnie po prostu olewać, teraz to widzę. Napisalam życzenia, podziekowal,zapytalam o coś i już niewyswietlil..masakra..w styd mi, że najpierw go olalam, a teraz to on mnie olewa..
Ale... od kilku dni ciągle pisze do mnie jego przyjaciel..teksty typu: jak się mam , jak mi się spało ? o.O caaaaaly czas coś przygaduje o związku, o kobiecie itd. chce sie umowić na kawe itd.
Zastanawiam się czy to jakiś podstęp, intryga? A może zdziwiam...
Proszę,popatrzcie na to z boku.. doradzcie coś

[laisla]

Napisane przez malinowa_mamba0

Cześć,po krótce ..
Jakiś czas temu (wakacje) zainteresowal się mną pewien chłopak, znajomi widzielil to,ja nie dalam sobie powiedzieć.. Był zupelnie inni niż ja, czasami aż mnie irytował..Niezdecydowany strasznie.Trochę smsowalismy, gadalismy na fb, czasami dzwonil,wpadal ze znajomymi do nas( mnie i moich koleżanek). Jakieś drobne libacje też były ;p , wtedy włączała mi się faza: uczcia-przytulaski..Powiedzmy, ze zaczynalam się przekonywać do niego.Bylo mi później wstyd, jak rozmawialismy na następny dzień to zawsze się wypieralam, ze nie pamiętam, za duzo % itd. Tak.. było mi wstyd za siebie. Później kontakty się trochę poluzowaly, zauroczylam się w kimś. Jednak zawsze mialam gdzies w głowie tego chłopaka i bylo mi glupio względem niego. Nawet pomyslalam, ze moze się obraził o coś , nie mialam pojecia o co mu chodzi. Zdecydowalam się napisac do niego, ale rozmowa byla taka dziwna.. zaczal mnie po prostu olewać, teraz to widzę. Napisalam życzenia, podziekowal,zapytalam o coś i już niewyswietlil..masakra..w styd mi, że najpierw go olalam, a teraz to on mnie olewa..
Ale... od kilku dni ciągle pisze do mnie jego przyjaciel..teksty typu: jak się mam , jak mi się spało ? o.O caaaaaly czas coś przygaduje o związku, o kobiecie itd. chce sie umowić na kawe itd.
Zastanawiam się czy to jakiś podstęp, intryga? A może zdziwiam...
Proszę,popatrzcie na to z boku.. doradzcie coś

Nie sądzę aby facetom chciało się w ten sposób zabawiać.

Co to znaczy "zdziwiam"? że wydziwiasz? W sensie wymyślasz problemy?

Pozwoliłam sobie przenieść na Intymne.

[Northpole]

Olej jednego, drugiego, trochę dorośnij, a potem bierz się za jakiekolwiek relacje
i nie zaczynaj od fazy "uczucia-przytulaski", bo trochę kiepsko to wypada

[mary_poppins]

Ja bym tego przyjaciela olała, w sensie: nie spowiadała mu się, nie umawiała się na żadne randki. Wszystko jedno czy to "intryga", czy zwykłe podchody, to nie znoszę sytuacji gdzie grupa znajomych parzy się między sobą wymieniając się obiektami westchnień, a potem wszyscy nawzajem mają do siebie pretensje, żale albo jakieś roszczenia.