Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-20, 18:27   #1
201607111042
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 889

Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,tit...wiadomosc.html

Co sądzicie o zachowaniu rodziny w tej sprawie? Ja zakładam, że skoro kobieta ciąży nie usunęła (wiem, że teoretycznie nie miała prawa, ale chyba wszystkie wiemy, jak to w rzeczywistości wygląda), to chciała, by maluch się jednak urodził. A rodzina walczy, by ja odłączyć od respiratora i zabić płód (17-tygodniowy). Rozumiem, że chcą ją pochować itp, ale mimo wszystko - dla mnie to jakieś takie... no sama bym tak nie postąpiła.

Uprzedzając ataki, że oceniam na podstawie jednego, być może nie ukazującego całej prawdy artykułu - tak, wiem o tym. Nie wzywam do linczowania tych ludzi, po prostu piszę, że nie do końca ich rozumiem.

Gdyby bliska Wam kobieta była w takiej samej sytuacji (śmierć mózgu i sztucznie podtrzymywana ciąża, o ile można to tak określić) i gdybyście to Wy miały zadecydować o odłączeniu jej od aparatury, to wiedząc, że ona chciała tego dziecka, zrobiłybyście to?

Proszę o nierozwodzenie się nad tematem aborcji, bo nie o tym jest wątek.
201607111042 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 18:45   #2
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Nie mam zdania w tym temacie, bo brak mi wiedzy, jak na rozwój płodu wpływa stan, w jakim znajduje się matka.
Jeśli wielce prawdopodobne jest, że urodzi się zdrowe dziecko, to nie rozumiem czemu rodzina go nie chce (bo tak odbieram prośbę o odłączenie córki).
Jeśli zazwyczaj rodzą się dzieci poważnie chore, to nie dziwi mnie decyzja rodziny.
No i standardowe pytanie: gdzie jest ojciec dziecka i jak on się na to zapatruje?
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 18:50   #3
przylaszczka50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 009
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Cytat:
Napisane przez cottan Pokaż wiadomość
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,tit...wiadomosc.html

Co sądzicie o zachowaniu rodziny w tej sprawie? Ja zakładam, że skoro kobieta ciąży nie usunęła (wiem, że teoretycznie nie miała prawa, ale chyba wszystkie wiemy, jak to w rzeczywistości wygląda), to chciała, by maluch się jednak urodził. A rodzina walczy, by ja odłączyć od respiratora i zabić płód (17-tygodniowy). Rozumiem, że chcą ją pochować itp, ale mimo wszystko - dla mnie to jakieś takie... no sama bym tak nie postąpiła.

Uprzedzając ataki, że oceniam na podstawie jednego, być może nie ukazującego całej prawdy artykułu - tak, wiem o tym. Nie wzywam do linczowania tych ludzi, po prostu piszę, że nie do końca ich rozumiem.

Gdyby bliska Wam kobieta była w takiej samej sytuacji (śmierć mózgu i sztucznie podtrzymywana ciąża, o ile można to tak określić) i gdybyście to Wy miały zadecydować o odłączeniu jej od aparatury, to wiedząc, że ona chciała tego dziecka, zrobiłybyście to?

Proszę o nierozwodzenie się nad tematem aborcji, bo nie o tym jest wątek.
Zabrzmi jak hipokryzja ale moja decyzja byłaby w zależności od sytuacji materialnej. Mojej i tej kobiety. A także od moje sytuacji zdrowotnej, mojego wieku.
Jeśli byłabym w stanie wychować to dziecko, dziecko miałoby rentę po matce albo ja dużo pieniędzy aby starczyło na wszystko to niech dziecko żyje.
Jeśli jednak dziecka nie czeka nic innego tylko dom dziecka to niech odejdzie razem z mamą.
przylaszczka50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 18:58   #4
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

nie chciałabym, żeby bliska mi osoba robiła za inkubator. to, że nie usunęła ciąży nie oznacza, że chciałaby mieć dziecko plus nie oznacza, że partner chce wychowywać sam dziecko. ba, że da radę pod każdym względem, także tym psychicznym.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 19:03   #5
201607111042
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 889
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Cytat:
Napisane przez ZamyslonaRoztargniona Pokaż wiadomość
Nie mam zdania w tym temacie, bo brak mi wiedzy, jak na rozwój płodu wpływa stan, w jakim znajduje się matka.
Jeśli wielce prawdopodobne jest, że urodzi się zdrowe dziecko, to nie rozumiem czemu rodzina go nie chce (bo tak odbieram prośbę o odłączenie córki).
Jeśli zazwyczaj rodzą się dzieci poważnie chore, to nie dziwi mnie decyzja rodziny.
No i standardowe pytanie: gdzie jest ojciec dziecka i jak on się na to zapatruje?
Nie mam zielonego pojęcia, co o sprawie sądzi ojciec dziecka. Nie znalazłam żadnych informacji o nim. Podejrzewam, że usłyszał o ciąży i tyle go widzieli.
Z tego co czytałam, dziecko może urodzić się zdrowe. Lekarze podobno w takich przypadkach stymulują płód, ale jak to naprawdę wygląda to na 100% nie wiem. Może wypowie się jakaś wizażanka, która ma większe pojęcie w temacie. To dopiero 17 tydzień, ciąża musiałaby być sztucznie podtrzymywana jeszcze przez co najmniej 3-4 miesiące, więc rzeczywiście brzmi ryzykownie.

No ale ja mimo wszystko nie do końca tych rodziców rozumiem. Może lekarze im powiedzieli, że płód ma poważną wadę i nie zaznaczono tego w artykule?

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
nie chciałabym, żeby bliska mi osoba robiła za inkubator. to, że nie usunęła ciąży nie oznacza, że chciałaby mieć dziecko plus nie oznacza, że partner chce wychowywać sam dziecko. ba, że da radę pod każdym względem, także tym psychicznym.
No dla mnie to, że nie usunęła oznacza właśnie, że chciała urodzić.
Z tym robieniem za inkubator... w ogóle nie trafia do mnie ten argument. Mówimy o martwej kobiecie, nie o żywej, którą zmusza się do donoszenia ciąży wbrew jej woli. Różnica jak dla mnie kolosalna.
201607111042 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 19:09   #6
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Cóż, ciężka sprawa. Jestem ciekawa czy dziecko/płód utrzymywany przy życiu w taki sposób ma szansę rozwinąć się w pełni prawidłowo czy jest jednak narażony na powikłania.
Nie jestem w stanie powiedzieć jakbym się zachowała, ale rozumiem dlaczego rodzina może chcieć zakończyć tę procedurę. Może wie, że nie poradzi sobie z wychowaniem tego dziecka, może uznaje, że skoro matka nie żyje to dziecko też nie powinno... Sytuacja może byłaby inna gdyby płód był "starszy" i mógł już sobie sam poradzić, tu jest za wiele niewiadomych i jak dla mnie to ociera się już w jakiś sposób o eksperyment (czy dziecko będzie zdrowe, w pełni rozwinięte, bo jednak nie jest to naturalna sytuacja i niestety jest to bardzo wczesny etap ciąży).
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 19:15   #7
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Moim zdaniem dobrze robią. 17 tygodni to dość dużo, dla mnie to już człowiek, a jak wiadomo głównym założeniem zawodu lekarza jest ratować życia.

Czy zmarła robi za inkubator... Jeśli ciało tej kobiety nazywać inkubatorem, to chyba każda ciężarna w takim razie nim jest.
Ta kobieta już nie żyje i jej to nie robi- ja jakoś nie przywiązuje wielkiej wagi do zwłok. Jej już tam nie ma, to tylko powłoka.

Ale to tylko moje zdanie oczywiście, rozumiem, jeśli rodzina sądzi inaczej.

Edytowane przez _Mia
Czas edycji: 2014-12-20 o 19:16
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-20, 19:19   #8
201607111042
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 889
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Co do tego, jak rozwija się płód w sztucznie podtrzymywanej ciąży, znalazłam to:
Cytat:
Latem zeszłego roku na Węgrzech urodziło się zdrowe dziecko, którego matka nie żyła już od trzech miesięcy - informowały agencje AP i AFP. U 31-letniej kobiety w 15. tygodniu ciąży doszło do śmierci mózgowej na skutek wylewu krwi do mózgu. Prezydent uniwersytetu medycznego w Debreczynie dr Bela Fulesdi zapewnił na konferencji prasowej, że najpierw próbowano ratować życie kobiety, a gdy to się nie udało postanowiono podtrzymać jej funkcje życiowe do czasu gdy płód rozwinie się na tyle, że będzie można przeprowadzić cesarskie cięcie. Badania USG wykazywały, że płód żyje mimo śmierci matki. W porozumieniu z rodziną zdecydowano się wtedy podłączyć ją do urządzeń podtrzymujących krążenie krwi. Kiedy w 27 tygodniu ciąży doszło do zaburzeń krążeniowych, lekarze zdecydowali się przeprowadzić cesarskiego cięcie, by ratować życie dziecka. Gdy je wydobyto z łona matki, ważyło zaledwie 1,4 kg. Po urodzeniu dalej rozwijało się prawidłowo.
Cytat:
Półtora miesiąca temu Christine Bolden wyszła na spacer ze swoim partnerem i trzyletnim synkiem. Pozornie zwykły poranek spędzony z rodziną okazał się być najtragiczniejszym dniem w życiu rodziny z Michigan. Christine nagle poczuła ostry ból głowy i straciła przytomność. Doszło do pęknięcia tętniaka. Na ratunek było już za późno. Pięć dni po wypadku uznano ją za zmarłą. Jej mózg był martwy, lecz lekarze zdecydowali się sztucznie podtrzymać jej ciało przy życiu. Christine w momencie wypadku była w ciąży, dlatego lekarze podjęli wysiłek, aby uratować bliźniaki, których się spodziewała. Sztuczne podtrzymywanie przy życiu trwało czterdzieści dwa dni.Ponad miesiąc po śmierci matki na świat przyszli Nicholas i Alexander. Matka zdążyła wybrać dla nich imiona niedługo przed śmiercią. Rodzina zmarłej przeżywała przez ponad miesiąc podwójny dramat. Spędzili ten czas przy sztucznie podtrzymywanej przy życiu Christine. Gładzili ją po brzuchu i mówili do dzieci z nadzieją, że urodzą się żywe i zdrowe. Oczekując na ich pojawienie się na świecie, mieli świadomość, że ten moment będzie oznaczał odłączenie Christine od aparatury sztucznie podtrzymującej życie. Bliźniaki urodziły się 5 kwietnia przez cesarskie cięcie.Nie można jeszcze powiedzieć, czy dzieci będą żyć. Siedemdziesiąt procent wcześniaków urodzonych w dwudziestym piątym tygodniu ciąży przeżywa, choć wymagają specjalistycznej opieki. Lekarze mówią, że jest jeszcze zbyt wcześnie na jakiekolwiek prognozy. Przypadek narodzin zdrowych dzieci zmarłej matki jest wydarzeniem bez precedensu. - Ja sobie nie przypominam takiego przypadku - mówi prof. Mirosław Wielgoś, Kierownik I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM w Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus w Warszawie. Według niego, jest to przypadek unikatowy, gdyż doszło do śmierci mózgu, a kobieta była sztucznie podtrzymywana przy życiu, by uratować dzieci. Ginekolog zauważa, że do zakończenia tej niecodziennej sytuacji sukcesem musiały wystąpić sprzyjające okoliczności. - To niezwykle trudna sprawa, by kontynuować ciążę u zmarłej kobiety. Była to bardzo heroiczna próba amerykańskich lekarzy. Sam zamysł podjęcia próby podtrzymania ciąży u zmarłej kobiety jest niestandardowym, nieszablonowym - mówi prof. Wielgoś. Według Mirosława Wielgosia, to co zrobili lekarze było ryzykowne pod wieloma względami, zarówno medycznymi jak i moralnymi - nie wiem czy sam bym się podjął tego zadania, gdybym miał do czynienia z takim przypadkiem w swojej klinice - mówi. Podobne przypadki zazwyczaj kończą się śmiercią dziecka. - W wyjątkowych przypadkach, gdy ciąża jest zaawansowana, a śmierć matki przebiegła w warunkach szpitalnych, robi się na zwłokach cięcie i udaje się uratować dziecko - wyjaśnia prof. Mirosław Wielgoś. Ma to jednak miejsce w bardzo niedługim czasie od śmierci matki.
http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,...sticaid=61403d
201607111042 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 19:20   #9
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;49420224]Cóż, ciężka sprawa. Jestem ciekawa czy dziecko/płód utrzymywany przy życiu w taki sposób ma szansę rozwinąć się w pełni prawidłowo czy jest jednak narażony na powikłania.
Nie jestem w stanie powiedzieć jakbym się zachowała, ale rozumiem dlaczego rodzina może chcieć zakończyć tę procedurę. Może wie, że nie poradzi sobie z wychowaniem tego dziecka, może uznaje, że skoro matka nie żyje to dziecko też nie powinno... Sytuacja może byłaby inna gdyby płód był "starszy" i mógł już sobie sam poradzić, tu jest za wiele niewiadomych i jak dla mnie to ociera się już w jakiś sposób o eksperyment (czy dziecko będzie zdrowe, w pełni rozwinięte, bo jednak nie jest to naturalna sytuacja i niestety jest to bardzo wczesny etap ciąży).[/QUOTE]

Szczerze mówiąc, podejrzewam, że o to się między innymi lekarzom rozchodzi - aby zbadać taki przypadek, 'okazja' niepowtarzalna. Ogólnie jest to dla mnie dość przerażające, żeby podtrzymywać ciążę w martwym ciele - skutki na pewno jakieś będą i na pewno nie pozytywne. Prawo do życia prawem do życia, ale to już jest naprawdę ostre działanie wbrew naturze.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 19:22   #10
przylaszczka50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 009
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Niedawno w serialu " Na dobre i na złe" była taka sytuacja.
Dziecko urodziło się zdrowe, matkę podtrzymali do momentu gdy dziecko rozwinęło się do momentu, że jest w stanie przeżyć poza organizmem matki.
przylaszczka50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 19:24   #11
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Myślę, że to problem religijny. Mają religijny obowiązek chronić płód, ale też Bóg wydał wyrok - mają umrzeć. To nie jest naturalne, żeby tak robić, więc pewnie rodzina dlatego nie chce jej podtrzymywać, Bóg kazał umrzeć to niech umrze. To podtrzymywanie ciaży jakie tutaj zastosowali jest bardzo wbrew naturze i religii, a w tym kraju to jest akurat ważne.

Natomiast na miejscu rodziny gdyby była szansa to bym to dziecko chciała.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 19:37   #12
Kle_oo
Zadomowienie
 
Avatar Kle_oo
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 250
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Wypowiem się od strony medycznej..w takiej sytuacji żaden lekarz nie zagwarantuje, że dziecko urodzi się w 100% zdrowe. Nawet gdyby płód był by starszy to w myśl zasady "na dwoje babka wróżyła". W tej sytuacji możemy mówić o procentach ile procent ma szans na przeżycie, ile procent szans na to, że będzie zdrowe. Druga kwestia to co rozumiemy przez słowo zdrowe - dla wielu ludzi (niestety) to wciąż fakt, że dziecko oddycha i nie ma zespołu Downa, a lista chorób u dzieci, które można zdiagnozować od razu i które pojawiają się później jest baaardzo długa.
Biorąc pod uwagę to wszystko, ja bym nie ratowała płodu.
Wiem jednak, że wielu lekarzy chętnie by sprawdziło czy a)się uda b)na ile procent się uda. Im się nie dziwie jak dziecko do końca życia będzie wymagać jakieś szczególnej opieki to nie będzie ich problem. No i dochodzi chęć sprawdzenia czy w naszych warunkach taki "eksperyment" ma szansę na powodzenie.
Kle_oo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 19:37   #13
201607111042
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 889
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Myślę, że to problem religijny. Mają religijny obowiązek chronić płód, ale też Bóg wydał wyrok - mają umrzeć. To nie jest naturalne, żeby tak robić, więc pewnie rodzina dlatego nie chce jej podtrzymywać, Bóg kazał umrzeć to niech umrze. To podtrzymywanie ciaży jakie tutaj zastosowali jest bardzo wbrew naturze i religii, a w tym kraju to jest akurat ważne.

Natomiast na miejscu rodziny gdyby była szansa to bym to dziecko chciała.
Sztuczne podtrzymywanie ciąży jest wbrew religii katolickiej? Serio pytam, bo myślałam że kk jest raczej za tym, by ratować życie nienarodzone.
201607111042 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 19:49   #14
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Cytat:
Napisane przez cottan Pokaż wiadomość
Sztuczne podtrzymywanie ciąży jest wbrew religii katolickiej? Serio pytam, bo myślałam że kk jest raczej za tym, by ratować życie nienarodzone.
Tak mi się wydaje, bo przecież bóg zadecydował, że mają umrzeć. Sama nazwa mowi 'sztuczne'. Ratowanie zycia nienarodzonego to anty-aborcja a nie dzialanie wbrew wyrokom boskim. Znajac irnaldzka mentalnosc wlasnie to moze byc problemem.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 19:53   #15
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Cytat:
Napisane przez Kle_oo Pokaż wiadomość
Wiem jednak, że wielu lekarzy chętnie by sprawdziło czy a)się uda b)na ile procent się uda. Im się nie dziwie jak dziecko do końca życia będzie wymagać jakieś szczególnej opieki to nie będzie ich problem. No i dochodzi chęć sprawdzenia czy w naszych warunkach taki "eksperyment" ma szansę na powodzenie.
No chyba w taki sposób nie są w stanie sprawdzić "na ile procent się uda". Żeby mieć takie dane trzeba by bardzo wielu takich przypadków i wyliczonej z nich statystyki.

Rozumiem chyba oba stanowiska, rodzina może uważać, że nie poradzą sobie psychicznie z tą sytuacją.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 20:02   #16
201607111042
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 889
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Tak mi się wydaje, bo przecież bóg zadecydował, że mają umrzeć. Sama nazwa mowi 'sztuczne'. Ratowanie zycia nienarodzonego to anty-aborcja a nie dzialanie wbrew wyrokom boskim. Znajac irnaldzka mentalnosc wlasnie to moze byc problemem.
Dziwne to jakieś... Nie ratować dziecka bo Bóg zdecydował, że ma umrzeć? Na tej zasadzie to można nie leczyć chorych na raka trzustki czy białaczkę - bo Bóg zdecydował, że mają umrzeć. No bo dla mnie płód 17-tygodniowy to już jest jednak człowiek.
201607111042 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 20:13   #17
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Cytat:
Napisane przez cottan Pokaż wiadomość
Dziwne to jakieś... Nie ratować dziecka bo Bóg zdecydował, że ma umrzeć? Na tej zasadzie to można nie leczyć chorych na raka trzustki czy białaczkę - bo Bóg zdecydował, że mają umrzeć. No bo dla mnie płód 17-tygodniowy to już jest jednak człowiek.
Człowiek chory a martwa matka to trochę różnica. Gdyby mi córka umarła to bym chciała zeby po niej cos pozostalo, właśnie takie dziecko. Ale rozumiem postawe, ze chca corke normalnie pochowac, bo to nie jest zywy inkubator.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 21:27   #18
puszka_pandory
Rozeznanie
 
Avatar puszka_pandory
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: znikąd
Wiadomości: 889
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Cytat:
Napisane przez cottan Pokaż wiadomość
No dla mnie to, że nie usunęła oznacza właśnie, że chciała urodzić.
Z tym robieniem za inkubator... w ogóle nie trafia do mnie ten argument. Mówimy o martwej kobiecie, nie o żywej, którą zmusza się do donoszenia ciąży wbrew jej woli. Różnica jak dla mnie kolosalna.
martwy inkubator, mnie to jakoś przeraża. martwej nie przeszkadza, ale fakt jest faktem, rodzina musi z tą świadomością żyć, poza tym wcale nie jest pewne, że ciąża była chciana, nie ma pewności że dziecko będzie zdrowe, nie będzie miało matki, ojca możliwe też nie i nie wiadomo też jak by sobie z taką wiedzą poradziło?
__________________
.

"Tych, co upadną, (...) inni rozrywają na strzępy" /V.Woolf/
--------------------------------------------------------------------------------------------------

„Ludzie mówią, że życie to jest to, ale ja wolę sobie poczytać” /M.T.C./
<3 LC
puszka_pandory jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 21:45   #19
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Gdybym to ja podejmowała decyzję to raczej nie podejmowałabym się ratowania płodu. Sam pomysł jest makabryczny dla mnie. Dla rodziny to musi być potrójnie ciężkie: śmierć, decyzja i ewentualne zetknięcie się z dzieckiem, które żyło w martwym ciele.
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 21:58   #20
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 105
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Dla mnie to chore i dowód na to, że rozwój medycyny o wiele przegonił rozwój moralny. Naprawdę, nie widzę potrzeby sprowadzania na świat dziecka, które już jako płód nie miało matki W dodatku do rodziny (więc pewnie też ojca), które go nie chce. Dla mnie to ociera się o bezczeszczenie zwłok. Też uważam, że lekarze chcą sobie poeksperymentować, a co dalej z dzieciakiem, to mają w tyłkach (dopóki nie mogą go pokroić, żeby zbadać wszystko dokładnie). Obrzydliwe po prostu
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 22:31   #21
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 477
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Moja siostra właśnie urodziła więc wiem jakie emocje odczuwałam przy okazji jej ciąży. Nie chciałabym żeby życie płodu w 17 tygodniu było sztucznie podtrzymywane. Gdyby to był 30+ tydzień to inna sprawa, ale tak wydaje mi się to makabryczne.
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 22:32   #22
Kle_oo
Zadomowienie
 
Avatar Kle_oo
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 250
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
No chyba w taki sposób nie są w stanie sprawdzić "na ile procent się uda". Żeby mieć takie dane trzeba by bardzo wielu takich przypadków i wyliczonej z nich statystyki.

Rozumiem chyba oba stanowiska, rodzina może uważać, że nie poradzą sobie psychicznie z tą sytuacją.
Z tym procentem chodziło mi o to na ile procent uda się sprawić by dziecko było zdrowe -nieco skróciłam myśl
Kle_oo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 23:21   #23
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Ogólnie jest to dla mnie dość przerażające, żeby podtrzymywać ciążę w martwym ciele - skutki na pewno jakieś będą i na pewno nie pozytywne. Prawo do życia prawem do życia, ale to już jest naprawdę ostre działanie wbrew naturze.
tez uwazam ,ze to makabryczne i nie powinno tak byc
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 23:22   #24
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

gdyby płód był starszy, optowałabym za ratowaniem. A tak nie wiadomo, czy uda się dobrnąć do bezpiecznej granicy.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-20, 23:44   #25
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Mnie to przeraża. Jak dla mnie to nieetyczne, ludzkie ciało nie powinno służyć za inkubator. Gdyby jeszcze chodziło o tydzień-dwa tygodnie, może potrafiłabym zrozumieć, ale przynajmniej dwa miesiące są dla mnie niedomyślna. Ja rozumiem tę rodzinę.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-21, 00:45   #26
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Cytat:
Napisane przez Kalini Pokaż wiadomość
Mnie to przeraża. Jak dla mnie to nieetyczne, ludzkie ciało nie powinno służyć za inkubator. Gdyby jeszcze chodziło o tydzień-dwa tygodnie, może potrafiłabym zrozumieć, ale przynajmniej dwa miesiące są dla mnie niedomyślna. Ja rozumiem tę rodzinę.
Ale dlaczego dwa tygodnie tak, a dwa miesiące już nie? Jak dla mnie to albo albo..Choć nie potrafię powiedzieć jaki podjęłabym wybór. Na pewno inny jako ja, obca osoba, inny jako lekarz bezpośrednio zainteresowany, inny jako rodzina. Ale wybór z gatunku makabrycznych. Choć pewnie nie dla lekarzy.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-21, 01:09   #27
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Ale dlaczego dwa tygodnie tak, a dwa miesiące już nie? Jak dla mnie to albo albo..Choć nie potrafię powiedzieć jaki podjęłabym wybór. Na pewno inny jako ja, obca osoba, inny jako lekarz bezpośrednio zainteresowany, inny jako rodzina. Ale wybór z gatunku makabrycznych. Choć pewnie nie dla lekarzy.
Napisałam, że może potrafiłabym zrozumieć, na razie każda opcja mnie przeraża. Jak dla mnie to bardzo instrumantalne traktowanie ciała tej kobiety. I ja mam dość chłodny stosunek do płodów (szczególnie tak wczesntch), jakkolwiek to zabrzmi nie dostrzegam w nich człowieczaństwa. I wg mnie powinno się w tak tp dramatycznych przypadkach ratować te, które mają szanse na przeżycie poza orgazizmem matki.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-21, 01:27   #28
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Rozumiem Kalini, zaintrygowała mnie tylko ta kwestia czasu, że dwa tygodnie to ok, a dwa miesiące to już zupełnie nie..
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-21, 03:47   #29
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Dla mnie to chore..Ale za malo wiemy.

Wyslane przez tapatalk 2
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-21, 08:39   #30
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ciężarna zmarła, ale lekarze ratują żyjący w niej płód.

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
nie chciałabym, żeby bliska mi osoba robiła za inkubator. to, że nie usunęła ciąży nie oznacza, że chciałaby mieć dziecko plus nie oznacza, że partner chce wychowywać sam dziecko. ba, że da radę pod każdym względem, także tym psychicznym.
To samo chciałam napisać. Co innego, gdyby to była końcówka ciąży - płód w pełni ukształtowany, niebawem gotowy do życia poza macicą - wtedy nie ma o czym dyskutować. Ale w tej sytuacji (połowa ciąży)? Uważam, że partner (mąż) ma prawo zadecydować.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-29 15:43:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.