Emigrantki - czy któraś z Was zdecydowała się zostać na stałe w swoim "nowym" kraju?

[201607050913]

Na stałe mam na myśli wszystko, co się z tym wiąże, czyli być może staranie się o obywatelstwo, świadomość wychowywania dzieci w innej kulturze, nabycie nieruchomości itd.

Jeśli tak to jakie względy o tym zadecydowały, ekonomiczne czy jeszcze inne? Co Wam się podoba na emigracji bardziej niż w Polsce? Ja jestem już na 99% przekonana, że zostanę, ale chciałabym poczytać Wasze odpowiedzi.

[lucaa_rules]

Ja sie zdecydowalam. Ja zawsze chcialam wyjechac do UK, wiec zycie tutaj to poniekad spelnienie moich marzen.

Mam prace, dach nad glowa, starcza do pierwszego Do Polski nie wracam, bo nawet nie mam do czego. Tu jest teraz osrodek zycia i jestem tutaj szczesliwa.

Mysle ze to wystarczy zeby zostac na stale

[_Peggy]

Finalizujemy zakup domu na 20lat kredytu, więc raczej zdecydowaliśmy się zostać w UK i dożyć tu starości. Tu wychować dziecko. Tu żyć. W 7 lat po przylocie do Anglii podjeliśmy tą decyzje. Nam tu lepiej. Mamy przyjaciół, mąż prace. Starcza do pierwszego. Nie musimy odkładać na buty na zime ani na prezent urodzinowy dla dziecka. Zostajemy.
Zmiana obywatelstwa odpada. Lubimy Anglie, Anglików i myslę że bardzo dobze wrośliśmy w to społeczeństwo... Chcemy jednak zachować naszą Polskość. Będziemy uczyć dzieci języka polskiego i historii Polski.

[TelephoneDesire]

Z racji tego ze wyjechalam z Polski majac 10 lat nie czuje sie zupelnie polka ani tez nie mam z tym krajem zadnej specialnej wiezi oprocz moich dziadkow ktorych czesto odwiedzam. Natomiast w domu rozmawiamy po polsku i bardzo sie ciesze ze znam ten jezyk.
Po siedmiu latach stwierdzilam ze kraj w ktorym mieszkam uwazam za swoj dom, tu mam rodzicow i przyjaciol i chce byc obywatelem tego panstwa wiec zmienilam obywatelstwo. Absolutnie nie zaluje i do konca zycia bede wdzieczna moim rodzicom ze zdecydowali sie na emigracje.

[karolinaAnt]

ja rowniez zostaje. przyjechalam tutaj w dosc mlodym wieku. mam tu rodzine, znajomych chlopaka. skonczylam tu szkole, teraz studiuje.
bardzo lubie polske ale nie wyobrazam sobie tam zycia.

[tajka88]

U mnie to ciezka sprawa, tzn w Polsce nie mieszkam 7,5roku i tam na bank nie wroce. Jednak nie wiem, gdzie bede mieszkac na stale UK, czy ES. Na razie jestem w UK, ale kto wie jak dlugo.
Dziecko wychowuje w Anglii i nie wyobrazam sobie tego robic w Polsce. Corka mowi w 3 jezykach, mimo tego, ze jeszcze nie ma 4 lat.

[Wieszczka]

Gdybym mieszkała w UK przyjęłabym obywatelstwo, jednak jestem w Norwegii i nie wiem czy to zrobię - tu nie można mieć podwójnego, musiałabym odrzucić obywatelstwo polskie, a jednak mentalność skandynawska nieco różni się od mojej i sądzę, że mimo iż mogę tu żyć nawet długie lata, nie czuję się do tego stopnia 'norweska', angielska się czuję ale teraz w Anglii być niestety nie mogę.

[201607050913]

Ja zawsze byłam zdania, że mi niepotrzebne, ale teraz będę się starać o drugi paszport jak tylko zbliży się mój termin. Może panikuję, ale jakoś mnie ostatnio sytuacja w Europie martwi i jak można mieć dwa, to czemu nie. Nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda.

[Luba]

Zostalismy, a przyjechalismy tylko na 5 lat
Nie zmienilam obywatelstwa, dzieci mowia i pisza po polsku, znaja polska historie, ale jak podrosly to sie okazalo, ze tutaj maja wszystko, czyli przyjaciol, swoje miejsce na ziemi, nie chcielismy ich przenosic do Polski. My tez sie zadomowilismy i ja osobiscie przywiazalam sie do tego miejsca gdzie mieszkamy, lubie tu ludzi, nie czuje sie zle.
Ale nie wykluczam powrotu do Polski, chociaz nie podejrzewam, ze moje dzieci kiedykolwiek tam zamieszkaja.

[Konvalja]

Przyjechałam tu z myślą pozostania na stałe i na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie wrócić do Polski, choć nigdy nic nie wiadomo

[Rena]

Co do dzieci to nie moge zajsc w ciaze wiec na razie sie wzmagam z tym problemem.

Co do mieszkania to moj TZ ma wlasne a ja mieszkam u niego wiec nie czuje nacisku by cos zmieniac. Najwieksza presje na kupno maja ci co wynajmuja.

Co do narodowosci w Paryzu jest pelno osob ktore nabyly obywatelstwo franc. i jak widze co sie dzieje z ich psychika i jakie maja problemy z przynaleznoscia spoleczna to wzbudza to glownie moje wspolczucie i koronny argument by tego nie robic.

[chwast]

Przyjechaliśmy z zamiarem zostania, zaczynam budować historię kredytową żeby kupić za 6 lat dom, co do dziecka to rozmyslam nad imieniem dobrze brzmiacym po polsku jak i po angielsku xd

Do polski na pewno nie wroce, nie wyobrażam sobie tego, ale czy uk na zawsze? Chyba nie. Nie wiem. Chciałabym kupić tu dom, później jakoś tak to wszystko obrócić żebym sama mieszkała w innym kraju, a ten dom wynajmować.

Wysyłane przez tapatalk

[201607050913]

Napisane przez Rena

Co do dzieci to nie moge zajsc w ciaze wiec na razie sie wzmagam z tym problemem.

Co do mieszkania to moj TZ ma wlasne a ja mieszkam u niego wiec nie czuje nacisku by cos zmieniac. Najwieksza presje na kupno maja ci co wynajmuja.

Co do narodowosci w Paryzu jest pelno osob ktore nabyly obywatelstwo franc. i jak widze co sie dzieje z ich psychika i jakie maja problemy z przynaleznoscia spoleczna to wzbudza to glownie moje wspolczucie i koronny argument by tego nie robic.

Ale jak może jeden papierek wpływać na psychikę? Przecież to są tylko formalności.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez chwast

Przyjechaliśmy z zamiarem zostania, zaczynam budować historię kredytową żeby kupić za 6 lat dom, co do dziecka to rozmyslam nad imieniem dobrze brzmiacym po polsku jak i po angielsku xd

Do polski na pewno nie wroce, nie wyobrażam sobie tego, ale czy uk na zawsze? Chyba nie. Nie wiem. Chciałabym kupić tu dom, później jakoś tak to wszystko obrócić żebym sama mieszkała w innym kraju, a ten dom wynajmować.

Wysyłane przez tapatalk

Ja myślę o tym samym Mieszkam w atrakcyjnym turystycznie rejonie i tak sobie pomyślałam, że na tzw. starość zawsze będę mogła wrócić do Polski a ten dom wynająć.

[Rena]

Napisane przez mineralka bez gazu

Ale jak może jeden papierek wpływać na psychikę? Przecież to są tylko formalnosci.

Dla nich jak widac nie tylko.

Co do turystyki - ja pochodze z atrakcyjnego turystycznie miasta, wiec zagranica czy w Polsce i tu i tu sporo turystow.