w jaki sposób podarować prezent?

[grzeczna teoretycznie]

zbliża się dzień chłopaka, jak już każda z Was zdążyła pewnie zauważyć swojemu kupiłam drobny prezencik, ale nie w tym rzecz. chciałam się Was poradzić, jak można go wręczyć? to będzie pierwsza okazja do obdarowania go prezentem przeze mnie. nie lubię dawać prezentów, bo kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać. takie zwykłe "mam coś dla Ciebie" <i tu daję upominek> jest już troszkę oklepane. może macie pomysły jak inaczej można go wręczyć? co powiedzieć? albo np położyć na wycieraczce, nacisnać dzwonek i się schować...? wiem, głupie

a maże Wy przekazałyście prezencik komuś jakoś tak niebanalnie?

[Bezka]

Ja uważam że z wycieraczką ciekawy pomysł ale jest pewne ryzyko czy odbiorcą będzie właśnie ON. Czy otworzy drzwi czy ktoś inny.
Jeśli to mały drobiazg to może ukradkiem włożenie go do kieszeni z liścikiem, albo jeśli bedziesz u niego w pokoju zostawienie na widocznym miejscu?

[78366539b4b6f6153fe83f74bc8dfd6d5935c0ba_5ec707f2bba47]

mnie chłopak kiedyś tak zrobił: Jechałam autobusem i gadałam z nim przez telefon. Nagle czuje że ktoś łapie mnie w talli, całuje mnie, daje bez słowa prezent i wychodzi... <szok> niezłą mine mieli ludzie w autobusie tylko jedna babcia tak krzywo sie na mnie paczyła. nie zdążyłam nic powiedzieć a jak potem podniosłam telefon to on już wyłączył. Dosyć proste i w sumie takie tandetne i pseudo romantyczne, ale mnie i tak sie przyjemnie zrobiło. Widzieliśmy sie dopiero wieczorem i powiedziałam mu tylko dziękuję. nic więcej. ale wiem że zrozumiał i wieczór był wspaniały.

Myśle że nie ma co planować jak dasz prezent. niech to bedzie spontaniczne!

[grzeczna teoretycznie]

Bezka, aż taki malutki to on nie jest, wielkości kartki A4 mniej więcej, więc pomysł z kieszenią nie wypali, a szkoda, bo nawet niezły do jego domu zbyt często nie chodzę (jakoś nie mam zwyczaju "włóczyć się po chałupach"), ale w sumie mogę się poświecić

jeśli któraś ma jeszcze inne pomysły, to czekam na ich prezentację

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

castano, gratuluję pomysłowego chłopaka
pozazdrościć

[78366539b4b6f6153fe83f74bc8dfd6d5935c0ba_5ec707f2bba47]

był pomysłowy :P i romantyczny.. ale na tym jego zalety się kończyły :P naszczęscie uwolniłam się od jego wybujałej fantazji

[grzeczna teoretycznie]

ok, nie wnikam w szczegóły ale cieszę się razem z Tobą :p

już żadna niema pomysłu?

[paula78]

[1=78366539b4b6f6153fe83f7 4bc8dfd6d5935c0ba_5ec707f 2bba47;22303229]mnie chłopak kiedyś tak zrobił: Jechałam autobusem i gadałam z nim przez telefon. Nagle czuje że ktoś łapie mnie w talli, całuje mnie, daje bez słowa prezent i wychodzi... <szok> niezłą mine mieli ludzie w autobusie tylko jedna babcia tak krzywo sie na mnie paczyła. nie zdążyłam nic powiedzieć a jak potem podniosłam telefon to on już wyłączył. Dosyć proste i w sumie takie tandetne i pseudo romantyczne, ale mnie i tak sie przyjemnie zrobiło. Widzieliśmy sie dopiero wieczorem i powiedziałam mu tylko dziękuję. nic więcej. ale wiem że zrozumiał i wieczór był wspaniały.

Myśle że nie ma co planować jak dasz prezent. niech to bedzie spontaniczne! [/QUOTE]

Domyślam się ,że prezentem nie był słownik ortograficzny .

[ondatrazibethicus]

Mogę napisać jak ja wręczyłam prezent. Miała to być niespodzianka bez okazji. Byłam akurat u mojego Faceta i zbliżała się godzina pożegnania. Zastanawiałam się gdzie zostawić ten prezent, żeby mieć pewność, że znajdzie go gdy już sobie pójdę. Gdybym położyła go tak całkiem na wierzchu (na biurku, czy stoliku) to zobaczyłby go pewnie od razu po powrocie z toalety, jeszcze przy mnie (ten moment jego chwilowej nieobecności wybrałam na ulokowanie prezentu). Dlatego wpadłam na pomysł włożenia pakunku do... łóżka. Miałam pewność, że zajrzy tam dopiero przed snem, wyciągając pościel. Pomyślałam, że to będzie miłe, gdy już śpiący, ze wspomnieniem dnia spędzonego ze mną, znajdzie zupełnie niespodziewanie coś ode mnie. I rzeczywiście, niespodzianka się spodobała.

[Karaluszysko]

Napisane przez ondatrazibethicus

Mogę napisać jak ja wręczyłam prezent. Miała to być niespodzianka bez okazji. Byłam akurat u mojego Faceta i zbliżała się godzina pożegnania. Zastanawiałam się gdzie zostawić ten prezent, żeby mieć pewność, że znajdzie go gdy już sobie pójdę. Gdybym położyła go tak całkiem na wierzchu (na biurku, czy stoliku) to zobaczyłby go pewnie od razu po powrocie z toalety, jeszcze przy mnie (ten moment jego chwilowej nieobecności wybrałam na ulokowanie prezentu). Dlatego wpadłam na pomysł włożenia pakunku do... łóżka. Miałam pewność, że zajrzy tam dopiero przed snem, wyciągając pościel. Pomyślałam, że to będzie miłe, gdy już śpiący, ze wspomnieniem dnia spędzonego ze mną, znajdzie zupełnie niespodziewanie coś ode mnie. I rzeczywiście, niespodzianka się spodobała.

To jest super pomysł!
Jak byłam mała to dostałam w taki sposób prezent od mamy i byłam bardzo szczęśliwa i zaskoczona
Tylko żeby nie było to nic delikatnego, bo gdyby Twój chłopak chciałby się położyć to żeby nie było potem tragedii

[lucfyferka]

fajne pomysly

[1aska]

Witam! mam pytanie otóż chcę podarować prezent mojemu mężowi a dokładnie bilet do Egiptu. Chcę żeby było to na prawdę wyjątkowe a nie mam żadnego pomysłu jak mu to wręczyć Jeśli macie jakieś ciekawe pomysły to proszę pomóżcie mi . Z góry dziękuję wszystkim i pozdrawiam.

[stojszalona]

Wiem, że wątek stary, ale może ktoś nadal szuka pomysłów na wręczanie prezentów...
Kupiłam swojemu chłopakowi prezent bez okazji. W związku z tym, że uwielbia on słodycze zapakowałam prezent w papier ozdobny, który uformowałam na kształt dużego cukierka. W trakcie rozmowy zwyczajnie zapytałam, czy może nie ma ochoty na coś słodkiego, bo mam bardzo dobre cukierki. Odpowiedział, że ma. Wówczas wręczyłam mu prezent hehe. Może dziecinne, ale mój chłopak wspomina to z uśmiechem do dziś .