Arachnofobia - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-08-18, 05:45   #1
Nais
Wtajemniczenie
 
Avatar Nais
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 081
Unhappy

Arachnofobia


Postanowiłam założyć nowy wątek, bo po przeszukaniu Forum nie znalazłam takowego (jestem zdziwiona i dlatego jeśli taki istnieje, proszę o połączenie wątków).
Moim ogromnym problemem jest arachnofobia. Boję się pająków większych niż jednogroszówka, mniejszych straszliwie brzydzę. Lęk jest paniczny, bezpośredni kontakt z pająkiem (lub niemożność zawołania kogoś, kto go zabije - bo ja sama nie jestem w stanie. Zdepnęłam kiedyś pająka, ale potem płakałam chyba z pół godziny, a trupka nie dałam rady uprzątnąć) kończy się histerią, płaczem, ostatnio też dusznościami i tym podobnymi atrakcjami.... I boję się coraz bardziej
Boję się nawet wylinek i pajęczyn.
Dziś w nocy mój TŻ musiał przyjechać do mnie przez pół miasta, bo po pokoju chodził duży, gruby pająk (gdyby siedział w jednym miejscu... Ale jak on chodzi, to ja się czuję jakbym nie miała kontroli nad sytuacją i nie mogę z nim przebywać w jednym pomieszczeniu). I to właśnie TŻ namawia mnie na terapię. Boi się, że kiedyś zrobię sobie lub komuś (np. naszemu dziecku) krzywdę. Z powodu pająka na przystanku o mały włos nie wleciałam na tory tramwajowe...

Czy któraś z was ma za sobą leczenie tej okropnej fobii? Jak się za to zabrać i czy są szanse na chociaż minimalną poprawę tego stanu?
Nais jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 06:36   #2
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Arachnofobia

Z tego, co wiem oswajac sie powoli z pajakami. Tzn- pajaki na rysunkach, pajaki na ekranie tv,przyzwyczajac sie do nich stopniowo. Jak to wyglada dokładnie, nie wiem, ale z pewnoscia jest sporo informacji w necie.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 07:33   #3
pabi28
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wa-wa
Wiadomości: 552
Dot.: Arachnofobia

Mam tak samo jak Ty...panicznie boję sie pająków, wystarczy że zobaczę jakiegoś malutkiego, którego ledwie widać od razu wpadam w panikę, krzyczę i uciekam
Nie sądze by można było sobie z tym samemu poradzić, raczej trzeba jakiejś terapii, ale ja raczej na taką sie nie wybiorę, jakoś jeszcze z trudem daje rade juak zobacze pajączka, chociaż widok ten dla mnie jest okropny i odrażający
Myślę że poprostu powinnaś tak troche zacząc się oswajać, patrezeć na obrazki, zdjęcia to troche pomaga bo wtedy widok tego czegoś nie będzie dla Ciebie zaskoczeniem
pabi28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 07:37   #4
Madaleinee
Zadomowienie
 
Avatar Madaleinee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
Dot.: Arachnofobia

nie wiem jak Ci pomóc bo sama panicznie boję się pająków, kiedyś miałam taką sytuację, że szukałam ziół do zielnika i wycinam, wycinam a tu nagle pojawił się pająk, zaczęłam jak zwykle panikować i wyrzuciłam wtedy nóż w górę, który spadł prosto przed moim P., dosłownie centymetr...nawet nie myślę co mogło się stać...
__________________
Szczęśliwa...


Madaleinee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 07:51   #5
coral nela
Raczkowanie
 
Avatar coral nela
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 37
Dot.: Arachnofobia

Droga autorko, mogę Ci tylko napisać, że niestety mam tak samo :/ np. jeśli tylko dotknie mnie jakiś pająk to potem dostaje praktycznie drgawek i otrzepuję się przez pół godziny bo wydaje mi się że po mnie łazi.
coral nela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 08:46   #6
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Arachnofobia

Ja też mam tą fobię, koszmar. Kiedyś późno wieczorem ścieliłam łóżko i podniosłam dywan a tam był pająk to wpadłam w histerię, zaryczałam się i miałam duszności. Wtedy dopiero rodzice mi uwierzyli że ja NAPRAWDĘ BOJĘ SIĘ PAJĄKÓW. Bo wcześniej to się ze mnie podśmiewali, tata często udawał że gdzieś go ma albo nawet i trzymał go w ręce i podchodził do mnie! Masakra, jak ludzie potrafią się zachowywać, i to najbliżsi. Nie leczyłam tego ale myślę o tym, bo niestety pająki są wszędzie.
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 09:25   #7
joplin
Zadomowienie
 
Avatar joplin
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 668
Dot.: Arachnofobia

Cytat:
Napisane przez Nais Pokaż wiadomość
[...]
Dziś w nocy mój TŻ musiał przyjechać do mnie przez pół miasta, bo po pokoju chodził duży, gruby pająk
Brrr!
Aż mną zatrzęsło.

Ja niestety wiele nie pomogę - sama się z tym zmagam. Moim bliscy również sądzą, że to zwykły strach, a nie fobia i żartują sobie z tego.
__________________
a traveller
joplin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-08-18, 09:27   #8
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Arachnofobia

wg mnie pajaki sa najobrzydliwszymi zwierzetami nienawidze ich, boje sie ich, obrzydzaja mnie
przeraza mnie ich szybki chod - mam ochote uciekac jak widze "biegnacego" pajaka.

gdzies czytalam, ze terapia konczy sie np polozeniem duzego pajaka na twarzy osoby, ktora sie ich boi. szczerze mowiac nie jestem sobie w stanie tego wyobrazic.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 09:43   #9
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Arachnofobia

Cytat:
Napisane przez Nais Pokaż wiadomość
Postanowiłam założyć nowy wątek, bo po przeszukaniu Forum nie znalazłam takowego (jestem zdziwiona i dlatego jeśli taki istnieje, proszę o połączenie wątków).
Moim ogromnym problemem jest arachnofobia. Boję się pająków większych niż jednogroszówka, mniejszych straszliwie brzydzę. Lęk jest paniczny, bezpośredni kontakt z pająkiem (lub niemożność zawołania kogoś, kto go zabije - bo ja sama nie jestem w stanie. Zdepnęłam kiedyś pająka, ale potem płakałam chyba z pół godziny, a trupka nie dałam rady uprzątnąć) kończy się histerią, płaczem, ostatnio też dusznościami i tym podobnymi atrakcjami.... I boję się coraz bardziej
Boję się nawet wylinek i pajęczyn.
Dziś w nocy mój TŻ musiał przyjechać do mnie przez pół miasta, bo po pokoju chodził duży, gruby pająk (gdyby siedział w jednym miejscu... Ale jak on chodzi, to ja się czuję jakbym nie miała kontroli nad sytuacją i nie mogę z nim przebywać w jednym pomieszczeniu). I to właśnie TŻ namawia mnie na terapię. Boi się, że kiedyś zrobię sobie lub komuś (np. naszemu dziecku) krzywdę. Z powodu pająka na przystanku o mały włos nie wleciałam na tory tramwajowe...

Czy któraś z was ma za sobą leczenie tej okropnej fobii? Jak się za to zabrać i czy są szanse na chociaż minimalną poprawę tego stanu?
Nie jesteś jedyna, mam taki sam problem i próbuję jakoś sobie z tym radzić, choć czasami jakiś większy pająk potrafi wywołac u mnie takie reakcje jak u Ciebie, totalną paniką, histerią, krzykiem i uczuciem paraliżu.

Jak byłam młodsza, to stosowałam metodę oswajania opisaną przez Gwiazdeczkę i było lepiej (tak przynajmniej mi się wydaje), ale jakis czas temu ten chory, paniczny lęk wrócił i znowu widok nawet niewielkiego pająka mnie paraliżuje Ostatnio kupując kotom karmę w sklepie zoologicznym kątem oka zobaczyłam wielkiego włochatego pająka w przezroczystym pudełku i nie mogłam się ruszyć Nawert teraz jak o tym pisze to mam gęsią skórkę na ramionach, mimo, że w pomieszczeniu jest gorąco

Niestety wydaje mi się, że terapia to dla nas jedyne rozwiązanie.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 09:47   #10
Meier Link
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 323
Dot.: Arachnofobia

Powinnaś udać się do psychologa, na Forum nie uzyskasz wystarczającej pomocy.
Meier Link jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 09:59   #11
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Arachnofobia

Cytat:
Napisane przez Nais Pokaż wiadomość
Postanowiłam założyć nowy wątek, bo po przeszukaniu Forum nie znalazłam takowego (jestem zdziwiona i dlatego jeśli taki istnieje, proszę o połączenie wątków).
Moim ogromnym problemem jest arachnofobia. Boję się pająków większych niż jednogroszówka, mniejszych straszliwie brzydzę. Lęk jest paniczny, bezpośredni kontakt z pająkiem (lub niemożność zawołania kogoś, kto go zabije - bo ja sama nie jestem w stanie. Zdepnęłam kiedyś pająka, ale potem płakałam chyba z pół godziny, a trupka nie dałam rady uprzątnąć) kończy się histerią, płaczem, ostatnio też dusznościami i tym podobnymi atrakcjami.... I boję się coraz bardziej
Boję się nawet wylinek i pajęczyn.
Dziś w nocy mój TŻ musiał przyjechać do mnie przez pół miasta, bo po pokoju chodził duży, gruby pająk (gdyby siedział w jednym miejscu... Ale jak on chodzi, to ja się czuję jakbym nie miała kontroli nad sytuacją i nie mogę z nim przebywać w jednym pomieszczeniu). I to właśnie TŻ namawia mnie na terapię. Boi się, że kiedyś zrobię sobie lub komuś (np. naszemu dziecku) krzywdę. Z powodu pająka na przystanku o mały włos nie wleciałam na tory tramwajowe...

Czy któraś z was ma za sobą leczenie tej okropnej fobii? Jak się za to zabrać i czy są szanse na chociaż minimalną poprawę tego stanu?
Skąd ja to znam.. Co do leczenia - podobno najskuteczniejsza jest terapia behawioralna, które polega - jak tu ktoś napisał - na stopniowym oswajaniu się z pająkami (czyli przez doświadczenie, kontakt, bo "tłumaczenie" nic nie da, bo wiemy, że to lęk irracjonalny). Zaczyna się od oswajania z pająkami na zdjęciach, potem np. w tv, następnie musisz potrzymać jakiegoś zasuszonego, później żywego w jakimś słoju itd. Podobno jedyna skuteczna terapia. Ja sprawdziłam na sobie ten sposób ad. szczurów i mysz - kiedyś bardzo się ich bałam, chociaż trudno nazwać to "fobią". Od momentu, kiedy sama zaczęłam je hodować, lęk minął mi całkowicie. Dziki szczur to dla mnie teraz "to samo", co mój ś.p. szczurek - tyle, że w formie nieudomowionej
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-18, 10:36   #12
blackbird
Raczkowanie
 
Avatar blackbird
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 247
Dot.: Arachnofobia

Mam tę fobię, dochodziło do tego że nieświadomie ze strachu wstrzymywałam oddech i zaczynałam odpływać, powolne oswajanie z pajakami działało ale nigdy do końca mi nie przeszło (słuchanie,ogladanie rysunków,zdjęć,filmów,zyw ych pająków w terrarium-nigdy dalej nie doszłam )zauważyłam ze w bardziej stresujących okresach mojego życia ten lek baaaardzo sie nasila,w spokojnieszych słabnie i to nawet bardzo,na tyle że jestem w stanie załatwić się w toalecie w której jest pająk,lub zejsc na chwilę do piwnicy(kiedyś nawet gdy ich w niej nie bylo,wizja ze moglyby byc byla tak silna ze nie bylam w stanie sie do tego zmusic)nie jest to zresztą lęk tylko przed pająkami ale przed wszystkim co ma więcej niż 4 nogi :P.Obecnie mój lęk jest dośc słaby,jednak wiem że jeśli czegoś z tym nie zrobie,wróci wraz z innymi kłopotami,ponoć fobie sa przejawem innych wewnętrznych problemów dlatego planuję a innym polecam wizyte u specjalisty
__________________
"...and though I know who I'm not I still don't know who I am
but I know I won't keep on playing the victim..."
blackbird jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 11:32   #13
TheTen
Raczkowanie
 
Avatar TheTen
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 252
Dot.: Arachnofobia

Tez sie strasznie boje pajakow, moze tych malutkich i jeszcze sa takie strasznie chude co zazwyczaj w domach sa to sie nie boje. Biore odkurzacz i po sprawie

Ale mieszkam na takiej wsi, ze jest pelno roznych. Najbardziej nieznosze tych grubych, czarnych! Sa obrzydliwe i na dodatek wielkie. Nawet nie jestem w stanie ich odkurzaczem "wsysnac". Jak taki jest w jakims pomieszczeniu i nikt nie jest w stanie mi go wziac to po prostu tam nie wchodze, a jak w moim pokoju i nikt go nie zlapie do wieczora to nawet sypiam w innym pokoju

W sumie mam za soba pare "strasznych" przezyc z pajakami. Typu budze sie, a nade mna jest krzyzak Albo te wielkie czarne ale naprawde przeeeeogromne w szopie brr
__________________

TheTen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 11:35   #14
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Arachnofobia

Mam ten sam problem.. Byłam nad morzem i nie radziłam sobie z tym lękiem.. Potrafię równocześnie wrzeszczeć i płakać na widok pająka, zwłaszcza takiego, który chodzi.. Nie potrafię nawet patrzeć na żadne obrazki z pająkami. .Nigdy nie zabiłam pająka, boję się tego...
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.

Edytowane przez oh Mandy
Czas edycji: 2009-08-18 o 11:39
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 11:51   #15
AmericanGirl
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Gdańńńńsk . Paradise City
Wiadomości: 1 209
Dot.: Arachnofobia

Ojj , ja też się strasznie boje pająków . Jak tylko zobaczę pająka , nawet najmniejszego , serce wali mi jak oszalałe , krzycze i uciekam . Nawet boje się zabić pająka albo przejść obok niego bo mam wrażenie , że na mnie skoczy a wtedy nie wiem co bym zrobiła .

Kiedyś na ścianie przy moim pokoju był tak wielki pająk - czarny , gruby i owłosiony - aż bałam się wejść do pokoju - gdybym była w domu sama to bym spała na korytarzu

Mój lęk przed pająkami jest naprawde ogromny , nawet jak ich nie ma w pobliżu a ktoś dla żartu powie "pająk" to czuje jakby po moim ciele chodziło ich całe mnóstwo .. bleee

Najlepsze było : leżymy sobie u TZa i oglądamy tv , jest już dosyć późno i nagle biore tak jakoś ręke za siebie i... normalnie tak się wystraszyłam , że zaczełam ryczeć jak głupia aż miałam duszności .. TZ zapalił światło i okazało się , że to była nitka od mojej blużki , którą wcześniej tam położyłam

Ale tak jest za każdym razem jak mam bliższy kontakt z pająkami .. a teraz latem to już wogóle masakra - są dosłownie wszędzie
__________________
get rich or die tryin'
AmericanGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 11:53   #16
agnusek22
Wtajemniczenie
 
Avatar agnusek22
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 752
Dot.: Arachnofobia

Ja również panicznie boję się pająków...miałam dwie akcje z naprawdę obrzydliwymi pająkami, jedną 3 lata temu nad morzem - skubaniec chodził pa zasłonie, ale od strony okna i widziałam tylko cień, ale uwierzcie, sam cień wywołał u mnie panikę do kwadratu. Tż go wyniósł (bo nigdy pająków nie zabija), ale nie mogłam się uspokoić, ciągle patrzyłam na zasłonę, brzydziłam sie przejść obok niej...masakra! Druga historia jest jeszcze gorsza...byłam jakis czas temu u Tżta i myłam włosy w wannie. Zdążyłam je zmoczyć i chciałam jeszcze szybko wyjąć miskę z praniem, która tam stała i mozecie sie tylko domyśleć co było pod nią...wyleciałam z krzykiem, płaczem i histerią, Tż nie wiedział co się dzieje...cały dzień nie wchodziłam do łazienki a włosów w końcu nie umyłam...ostatnio brałam kapiel u siebie i po wyjściu z łazienki mama krzyczy, że był ogromny pająk, ale juz go spłukała w ubikacji...byłam przerażona, ze ON tam był jak się kąpałam, a dwa, z tej ubikacji do nastepnego dnia nie korzystałam...Mozecie sie ze mnie śmiać, ale to poczucie bezsilności i przeraźliwego strachu mnie czasem dobija...mam juz taki nawyk, że jak wchodzę do jakiegoś pomieszczenia, to filtruje je wzrokiem, czy przypadkiem "czegoś" tam nie ma...nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek kontaktu z pająkiem, takze nie wiem czy terapia miałąby w moim stanie sens...

Przepraszam, ze sie tak rozpisałam...
__________________
Nasz dzień: 12.09.2009

Zawsze będę wierzyć...

agnusek22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 12:17   #17
Nais
Wtajemniczenie
 
Avatar Nais
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 081
Dot.: Arachnofobia

Dziękuję za odpowiedzi, dziewczyny
Zdaję sobie sprawę, że forum na moją fobię niewiele mi pomoże Wiem też, że najskuteczniejsza jest terapia przez powolne oswajanie (nawet widziałam kiedyś cały film dokumentalny), liczyłam tylko na to, że może któraś z was ma za sobą profesjonalne leczenie
Ja tych chudych nie boję się aż TAK bardzo, one nie powodują u mnie duszności. Nie robią też na mnie zbyt wielkiego wrażenia ptaszniki w terrarium ani zdjęcia pająków. Staram się podchodzić do pająków na spokojnie i np. umiem się opanować na tyle, że jeśli któregoś zauważę, to potrafię (zazwyczaj) powiedzieć normalnym tonem, aby TŻ go zabił. Kiedy wyjeżdżam gdzieś, gdzie jest ich naprawdę mnóstwo, troszkę do nich przywykam, ale potem ten lęk powraca, jak efekt jojo.
Nawet zgodziłam się, aby w korytarzu mieszkało wielkie, czarne bydlę (miał domek pod podłogą), a TŻ codziennie go obserwował i karmił, nawet czasem obserwowałam go podczas jedzenia - choć z biezpiecznej odległości - ale dzięki obserwacjom wiemy, że się rozmnożył i wlaliśmy do gniazda tonę Raida i to był koniec jego żywota.
Moim największym problemem jest to, że nie umiem w żaden sposób poradzić sobie w sytuacji sam na sam z pająkiem. Przecież nie zawsze mam obok kogoś, kto mógłby mi pomóc
Nais jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 12:32   #18
agnusek22
Wtajemniczenie
 
Avatar agnusek22
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 2 752
Dot.: Arachnofobia

Cytat:
Napisane przez Nais Pokaż wiadomość
Dziękuję za odpowiedzi, dziewczyny
Zdaję sobie sprawę, że forum na moją fobię niewiele mi pomoże Wiem też, że najskuteczniejsza jest terapia przez powolne oswajanie (nawet widziałam kiedyś cały film dokumentalny), liczyłam tylko na to, że może któraś z was ma za sobą profesjonalne leczenie
Ja tych chudych nie boję się aż TAK bardzo, one nie powodują u mnie duszności. Nie robią też na mnie zbyt wielkiego wrażenia ptaszniki w terrarium ani zdjęcia pająków. Staram się podchodzić do pająków na spokojnie i np. umiem się opanować na tyle, że jeśli któregoś zauważę, to potrafię (zazwyczaj) powiedzieć normalnym tonem, aby TŻ go zabił. Kiedy wyjeżdżam gdzieś, gdzie jest ich naprawdę mnóstwo, troszkę do nich przywykam, ale potem ten lęk powraca, jak efekt jojo.
Nawet zgodziłam się, aby w korytarzu mieszkało wielkie, czarne bydlę (miał domek pod podłogą), a TŻ codziennie go obserwował i karmił, nawet czasem obserwowałam go podczas jedzenia - choć z biezpiecznej odległości - ale dzięki obserwacjom wiemy, że się rozmnożył i wlaliśmy do gniazda tonę Raida i to był koniec jego żywota.
Moim największym problemem jest to, że nie umiem w żaden sposób poradzić sobie w sytuacji sam na sam z pająkiem. Przecież nie zawsze mam obok kogoś, kto mógłby mi pomóc
Podziwiam, że potrafisz chociaż przy kimś zachować zimną krew...ja tych mniejszych też się nie boję, ale niestety tych dużych nie brakuje...
__________________
Nasz dzień: 12.09.2009

Zawsze będę wierzyć...

agnusek22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 12:33   #19
DeltaQueen
Przyczajenie
 
Avatar DeltaQueen
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 6
GG do DeltaQueen
Dot.: Arachnofobia

Cytat:
Napisane przez mOna01 Pokaż wiadomość
Ja też mam tą fobię, koszmar. Kiedyś późno wieczorem ścieliłam łóżko i podniosłam dywan a tam był pająk to wpadłam w histerię, zaryczałam się i miałam duszności. Wtedy dopiero rodzice mi uwierzyli że ja NAPRAWDĘ BOJĘ SIĘ PAJĄKÓW. Bo wcześniej to się ze mnie podśmiewali, tata często udawał że gdzieś go ma albo nawet i trzymał go w ręce i podchodził do mnie! Masakra, jak ludzie potrafią się zachowywać, i to najbliżsi. Nie leczyłam tego ale myślę o tym, bo niestety pająki są wszędzie.
mam bardzo podobny problem! co gorsza, nie tylko z pająkami, ale (nie smiejcie się) z mrówkami!! Gdy widzę mrówki na polu, jestem przerażona a wyobraźcie sobie co się działo, gdy mrówki zalęgły się w kuchni... Nie mogłam spać, gdyz pokój mam blisko kuchni...

A, pamiętam moje najgorsze wspomnienie z pająkiem-leżę sobie już w łóżku i przeglądam czasopisma, a tu nagle, tuż przy mnie po poduszce idzie sobie wielki, włochaty...
Wyskoczyłam z łóżka, zaczęłam się drzeć jak idiotka, a noc spędziłam w kuchni xD
__________________
Nic się nie dzieje bez przyczyny...
DeltaQueen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-08-18, 16:08   #20
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: Arachnofobia

Cytat:
Napisane przez Nais Pokaż wiadomość
Postanowiłam założyć nowy wątek, bo po przeszukaniu Forum nie znalazłam takowego (jestem zdziwiona i dlatego jeśli taki istnieje, proszę o połączenie wątków).
Moim ogromnym problemem jest arachnofobia. Boję się pająków większych niż jednogroszówka, mniejszych straszliwie brzydzę. Lęk jest paniczny, bezpośredni kontakt z pająkiem (lub niemożność zawołania kogoś, kto go zabije - bo ja sama nie jestem w stanie. Zdepnęłam kiedyś pająka, ale potem płakałam chyba z pół godziny, a trupka nie dałam rady uprzątnąć) kończy się histerią, płaczem, ostatnio też dusznościami i tym podobnymi atrakcjami.... I boję się coraz bardziej
Boję się nawet wylinek i pajęczyn.
Dziś w nocy mój TŻ musiał przyjechać do mnie przez pół miasta, bo po pokoju chodził duży, gruby pająk (gdyby siedział w jednym miejscu... Ale jak on chodzi, to ja się czuję jakbym nie miała kontroli nad sytuacją i nie mogę z nim przebywać w jednym pomieszczeniu). I to właśnie TŻ namawia mnie na terapię. Boi się, że kiedyś zrobię sobie lub komuś (np. naszemu dziecku) krzywdę. Z powodu pająka na przystanku o mały włos nie wleciałam na tory tramwajowe...

Czy któraś z was ma za sobą leczenie tej okropnej fobii? Jak się za to zabrać i czy są szanse na chociaż minimalną poprawę tego stanu?
z tym trupkiem to genialne oczywiscie nie zebym sie smiala z ciebie tylko to tak fajowo brzmi "trupek"

a pozatym ja tez boje sie pajakow. jak zobacze jakiegos to odrazu krzycze zeby ktos go zabil. jesli pajak jest mniejszy to jeszcze jestem w stanie zabic, ale jak jest wiekszy to krzycze... i nie tyle sie boje co mam obrzydzenie do pajakow. a jak lezy TRUPEK toooo nigdy w zyciu go nie tkne bo mam obrzydzenie jeszcze wieksze. albo jak np zabije pajaka butem to mam wrazenie ze ten trupek przykleja mi sie do buta. rowniez jak pajak chodzi, jest w ruchu to sie boje ze do mnie przyjdzie albo - co glupie - skoczy na mnie. hihi ogolnie masakra.

edit kiedys w jakichs info mowili o tej fobii. i ponoc jedna z metod walki z ta fobia jest np kladzienie takich mega duzych pajakow (tych raczej egzotycznych) na twarz... jakos tak. kiedy lecial ten material i pokazywali pajaki to zaslanialam oczy, a nawet przy najwiekszym horrorze tego nie robie.

Edytowane przez cyanide sun
Czas edycji: 2009-08-18 o 16:10
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 16:16   #21
granda16
Raczkowanie
 
Avatar granda16
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 307
Dot.: Arachnofobia

Ja też się panicznie ich boje. Mam to od dziecka. Od przed wczoraj nie mieszkam w swoim pokoju bo w nocy zobaczyłam ogromnego na moim łóżku!!!! (wcześniej przeczucie, że jest obok mnie obudziło!) jak zeskoczyłam z łóżka jak oparzona to zwiał skubaniec pod łóżko! na 2 dzien był przegląd całego pokoju i się nie znalazł!!! nie bede siedziec w swym pokoju dopoki nie zobacze jak ta bestia ginie!!!!
granda16 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 17:15   #22
pineapple
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 210
Dot.: Arachnofobia

Cytat:
Napisane przez TheTen Pokaż wiadomość
Tez sie strasznie boje pajakow, moze tych malutkich i jeszcze sa takie strasznie chude co zazwyczaj w domach sa to sie nie boje. Biore odkurzacz i po sprawie

Ale mieszkam na takiej wsi, ze jest pelno roznych. Najbardziej nieznosze tych grubych, czarnych! Sa obrzydliwe i na dodatek wielkie.
Mam to samo. Wydaje mi się że na wsi (przynajmniej mojej) jest ich więcej niż w miastach. W dodatku daaawno temu, jak to na wsi, mieliśmy stajnie z krówkami itd oraz stodołę. Teraz to wszystko stoi puste. Oprócz sympatycznej rodziny jeży jest tam także cała kolonia pająków. Nie zdziwiłabym się gdybym znalazła tam Aragoga (pająk z Harrego Pottera)
Jeśli wiem że tam jest pająk to nie krzycze, natomiast jeśli nagle znajdzie się niebezpiecznie blisko to dostaję histerii.
Mogę widzieć je na zdjęciach, filmie, nawet jestem w stanie patrzeć na ptasznika byle by był w terrarium.
Z ekstremalnych sytuacji: czytam książkę w swoim łóżku i kącikiem oka spostrzegam ruch na ścianie do której przylega łóżko. Patrze a tam czarniutki, wielkości denka od szklanki pająk. Nawet nie krzyczałam bo nie byłam w stanie. Pamiętam że zsunęłam się w drugą stronę i pognałam do mamy^^
Jestem w łazience, wieczorne nawyki, oczyszczanie twarzy, prysznic i te sprawy. Wychodzę z kabiny, wycieram się, patrze w lustro a tam widzę że nade mną maszeruje nie wiele mniejszy od tego nieszczęsnego denka pająk (za to był grubszy). Był nad framugą więc nawet nie mogłam wyjść. Siedziałam sobie dopóki się nie oddalił, wtedy też wypadłam bo brata aby go eksterminował.
pineapple jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 17:42   #23
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
Dot.: Arachnofobia

Oo..wątek dla mnie. Też okropnie się boję pająków. Gdy mnie jakiś zaskoczy to krzyczę, mam drgawki i płaczę, oddechu też nie mogę złapać. Myślałam o jakiejś terapii bo to jest męczące.
Teraz w domu rzadko bywam ze względu na studia więc w moim pokoju szaleją trochę te stworzenia (wiadomo, że mama odkurza no ale jednak niezamieszkany pokój) i gdy przyjechałam raz na weekend, wieczorkiem czytałam książkę i w pewnym momencie zobaczyłam kątem oka pająka z takimi chudymi nogami koło mojej głowy, wypadłam z łóżka i zaplątałam się w kołdrę (na szczęście nic sobie nie zrobiłam ale mało brakowało) ale efekt jest taki, że idę spać z resztą rodziny żeby nikogo nie budzić jakby co. Chcę to przespać. Kiedyś lubiłam sobie posiedzieć w ciemności w łóżku teraz zbyt się boję. Wyprawa do toalety wieczorem to istna ekspedycja w poszukiwaniu moich prześladowców.
Choć plusem jest to, że jak nikt inny dojrzę pająka wszędzie :P

Jak przeczytałam o tym pająku na twarzy to aż mi się słabo zrobiło
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 17:55   #24
kermitowa
Zadomowienie
 
Avatar kermitowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
Dot.: Arachnofobia

Myśle że terapia moglaby Ci skutecznie pomoc, po co sie meczyc przez cale zycie z tym jak mozna to zniwelowac.

Zastanow sie powaznie nad tym, poniewaz u Ciebie dochodza juz objawy somatyczne czyli dusznosci.
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj.
Arthur Schopenhauer
kermitowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 18:21   #25
Nais
Wtajemniczenie
 
Avatar Nais
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 081
Dot.: Arachnofobia

No właśnie, terapia. Wiem, że to byłoby najlepsze wyjście, ale z drugiej strony - nie wyobrażam sobie, że mogłabym się nie bać pająków! To nie tak, że lubię ten lęk, ale on towarzyszy mi od zawsze i trudno mi wyobrazić sobie inną reakcję
Jak myślicie, czy taką terapię "antypająkową" można by odbyć w ramach NFZ? Raczej nie stać mnie na prywatną terapię I do jakiego lekarza trzeba by iść, psychologa czy psychiatry?

Co do wypatrywania pająków, to oczywiście też tak mam, bardzo często oglądam pomieszczenia w których przebywam, i bez trudu wynajduję pająki, których nikt inny nieraz by nie zauważył, pochowane gdzieś po kątach.. Jestem na nie bardzo wyczulona.
Nais jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 18:40   #26
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
Dot.: Arachnofobia

Właśnie...fundusze, mnie też póki co nie byłoby stać na taką terapię. Podobnie jak Nais nie wyobrażam sobie sytuacji w których bym się nie bała pająków. Strasznie to denerwujące jest...
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 18:44   #27
martynusia222
Zakorzenienie
 
Avatar martynusia222
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 524
Dot.: Arachnofobia

Ja też przeraźliwie boje się pająków, gdy widzę pająka od razu wpadam w panikę, płacz i duszności to normalka, nawet wczoraj, nie mogłam zasnąć, miałam jakieś złe przeczucia i coś kazało mi włączyć światło w pokoju, ja włączam a tu ogromny pająk na ścianie, wolę nie myśleć, co by było, gdyby nikt go nie zabił a on w nocy chodziłby po mnie..brrrr...
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem
czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
martynusia222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-08-18, 21:21   #28
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: Arachnofobia

Ja się tragicznie boje ślimaków a na to konkretnej nazwy nie ma i nie wiem czy się leczy :P A chętnie bym się dowiedziała
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 21:50   #29
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
Dot.: Arachnofobia

Czytałam artykuł o fobiach i tam były wymieniane dziwne przypadłości więc kto wie, może taka fobia dot. ślimaków też jest. W końcu człowiek może się bać dosłownie wszystkiego
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-08-18, 22:09   #30
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 698
Dot.: Arachnofobia

Ja mam to samo, tylko z osami. Jak widzę jakąś to krzyk i uciekam.... boję sie ich i brzydzę. I wkurzam sie na innych, że zamiast zabić te bestie to je wyganiają gazetą tylko :/ Jest jakaś nazwa dla takiej fobii?
Z kolei pająków raczej sie nie boję - siostra trzyma u siebie ptaszniki i nawet miło popatrzeć, ale wiadomo, nie chciałabym znaleźć takiego na poduszce.
__________________


Ćwiczę!
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-04 19:24:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.