Czy przejmujecie się swoimi zdjęciami?

[xoxo_p]

Chodzi mi o swoje zdjęcia w necie albo stare zdjęcia na których nie wygladacie dobrze i inaczej niż dziś. Czy przejmujecie się opinią innych?

[Yennefer92]

Napisane przez xoxo_p

Chodzi mi o swoje zdjęcia w necie albo stare zdjęcia na których nie wygladacie dobrze i inaczej niż dziś. Czy przejmujecie się opinią innych?

Ale po co ?

[namisek1990]

Trzeba mieć do siebie dystans nie ma co się przejmować opinią innych.

[xoxo_p]

Ja sama mam obsesję na tym punkcie... to jest chore, i ja o tym wiem tylko jakoś nie potrafię się przestać przejmować, tak jakbym chciała być wiecznie idealna. To jest na tyle głupie ze nawet ostatnio zaczęłam myśleć o swoich starych zdjęciach z imprez itp

[Yennefer92]

Napisane przez xoxo_p

Ja sama mam obsesję na tym punkcie... to jest chore, i ja o tym wiem tylko jakoś nie potrafię się przestać przejmować, tak jakbym chciała być wiecznie idealna. To jest na tyle głupie ze nawet ostatnio zaczęłam myśleć o swoich starych zdjęciach z imprez itp

To społeczeństwo i fejsbuki wywierają na ludziach presję idealnego wyglądu. Najważniejsze, to mieć dystans do siebie, pamiętać, że każdy wychodzi lepiej lub gorzej na zdjęciach, a jeżeli jesteś oznaczona na jakimś wyjątkowo negatywnym zdjęciu, zawsze można wyłączyć znacznik. Jeżeli znajomi oznaczają Cię na naprawdę wielu zdjęciach, po prostu zablokuj im tą opcję (ustawienia prywatności, podejrzewam, że chodzi o zdj na Facebooku).

[b4809afaa56db6a311327c02726ca47fcd5a35f9_61c7b0822c9cb]

Ja przejmuję się strasznie od kiedy sporo przytyłam. Zupełnie straciłam przez to cały dystans do siebie i niestety terroryzuję czasem znajomych, gdy wrzucają na neta jakieś zdjęcia ze wspólnych imprez.
W ogóle nie lubię, gdy ktoś bez mojej wiedzy i zgody udostępnia jakieś fotki, na których jestem, nawet z zamierzchłej przeszłości. Sama też tego nie robię.

[bambarylla]

Hm, a co to da, to przejmowanie się? A już szczególnie starymi zdjęciami - wiadomo, że kiedyś wyglądaliśmy inaczej. Poza tym każdy ma jakieś nieudane fotki - ciesz się, że nie jesteś celebrytką, bo Twoje zdjęcia oglądałoby pół Polski

[poshh]

Pokazuje je innym i się śmiejemy haha

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Nie znoszę, kiedy ktoś robi mi zdjęcia i nie lubię, kiedy wrzuca je gdzieś bez mojej wiedzy oraz zgody. Jestem zwyczajnie niefotogeniczna i nie lubię siebie takiej oglądać, bo wiem, że na żywo wyglądam o wiele lepiej.

[ktoregos_dnia]

Nikt nie lubi wyglądać źle, a wyglądać źle publicznie już w ogóle tym bardziej jak jest się wyjątkowo niefotogenicznym jak ja na przykład. No ale nie ma co przeżywać. Przecież nawet najpiękniejszym można zrobić niekorzystne zdjęcie

[funny1]

?

[Kolor Bzu]

Kiedyś wyglądałam strasznie. Za czasów gimnazjum/liceum okulary, krótkie włosy, glany, powyciągane koszulki zespołów. Do niedawna jeszcze biegałam nieumalowana w dżinsach i t-shirtach i nie przeszkadza mi ze takie moje foty gdzieś krążą. Ot teraz się z tego śmieje;-)

[Candy_lips]

Myślę, że z wyglądu jestem przeciętna, a na zdjęciach wyglądam chyba gorzej, więc często brzydko. Tak uważam hehe. Choć i dobre zdjęcia mi się zdarzają. Niemniej nie lubię jak ktoś robi mi zdjęcie, jakoś chyba nie lubię być w centrum uwagi, że aparat na mnie i zdjęcie, gdybym wychodziła ładniej na zdjęciach, to myślę, że też bym nie lubiła mieć robionych zdjęć. Wolę już robić, choć to też nie jest jakieś moje ulubione zajęcie. A jak ktoś mnie oznaczy na fb, to raczej przyjaciółka i tak, nie raz tam właśnie kiepsko wyglądam, ale wiem, że ona nie robi tego, by mnie ośmieszyć, tylko pokazanie wspólnych chwil, to ja nic jej nie mówię. Poza tym wiadomo, kiepsko wyszłam, ale liczy się, że jestem tam z nimi, chcą, by było na fb, to niech będzie Jednak dalsi znajomi raczej nie wstawiają, jakby tak zrobili, to bym poblokowała chyba w końcu i już, bo nie chciałabym wtedy Jednak ogółem nie ma co się przejmować, ja wolę nie tracić na to czasu, wchodzę na fb na chwilę, nie analizuję, tak najlepiej

[charsi]

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;49781424]Nie znoszę, kiedy ktoś robi mi zdjęcia i nie lubię, kiedy wrzuca je gdzieś bez mojej wiedzy oraz zgody. Jestem zwyczajnie niefotogeniczna i nie lubię siebie takiej oglądać, bo wiem, że na żywo wyglądam o wiele lepiej.[/QUOTE]

Mam tak samo.

Nie przejmuję się zdjęciami z dzieciństwa, gimnazjum kiedy nie grzeszyłam dobrym gustem itd., ale bardzo nie lubię, kiedy ktoś upublicznia zdjęcia, na których jestem, bo w 90% przypadków wyglądam co najmniej źle.

[xoxo_p]

Ja się wstydzę nawet jak ich nikt nigdzie nie wrzuca tylko mam tą świadomość że później te zdjęcia są przez wszystkich znajomych po imprezie oglądane ;/ albo stare zdjęcia gdzie wyglądalam jak wyglądalam... kiedyś taka nie byłam nie wiem co mi teraz odbija

[khloe]

Napisane przez bambarylla

Hm, a co to da, to przejmowanie się? A już szczególnie starymi zdjęciami - wiadomo, że kiedyś wyglądaliśmy inaczej. Poza tym każdy ma jakieś nieudane fotki - ciesz się, że nie jesteś celebrytką, bo Twoje zdjęcia oglądałoby pół Polski

dokladnie

ja się tam nie przejmuje...
moda przemija, i dzisiaj mi się wydaje, że fajnie się ubieram, a za 10 lat będę miała z siebie bekę, że tak obciachowo si ubierałam

[raita]

Zauważyłam, że jeśli ja podchodzę z dystansem do "obciachowych" zdjęć i wszyscy inni też to robią i więcej śmiechu jest niż wyśmiewania.
Jak widzę komentarze w stylu "o matko, usuń, jak ja paskudnie wyszłam" to od razu bardziej zwracam uwagę na fotke no i bardziej mnie śmieszy taka reakcja niż głupia mina lub niekorzystne ujęcie.

[Nameria]

Ja się nie przejmuję jak wyszłam na zdjęciach. Znajomi i tak wiedzą jak wyglądam wiec czym tu się martwić. Smieszą mnie osoby które mają zawsze idealne zdjęcia na których wyglądają pięknie a w rzeczywistości wcale atrakcyjne nie są. Od razu rzuca się w oczy brak dytansu do siebie i niska samoocena takich ludzi

[Kolor kremowy]

Ja się nie przejmuję, bo jestem dorosła.

Bez przesady z ta Waszą niefotogenicznością. Na czym ona ma polegać? Bo jeśli na zdjęciu macie świecąca się twarz, głupią minę i podwójny podbródek, tzn. że tak właśnie w pewnych momentach wyglądacie, tylko nie widzicie tego strojąc się wcześniej w domu i robiąc słodką minkę do lustra

[kennedy]

Nie przejmuje sie. Nie wrzucam zdjec do internetu wiec nie mam tego problemu

[charsi]

Ja też zdjęć nie wrzucam, ale nie rozumiem po co ktoś oznacza mnie np. na zdjęciu z imprezy, na którym nie dość, że wyglądam słabo, to w ogóle na swoim profilu wolałabym nie mieć zdjęć z takich wydarzeń (wiem, że można się "odznaczyć", ale nadal będzie na zdjęciu moje nazwisko).
Ale ja w ogóle nie lubię zdjęć

[kennedy]

moi znajomi wiedza ze maja mnie nie oznaczac i ze nie chce moich zdjec w necie. sem problema

[201704110957]

Kiedyś się przejmowałam, dzisiaj już nie Stare fotki gdzieś leżą na kompie w zapomnianym folderze, wybieram tylko te gdzie ładnie wyszłam i wywołuje
A co do wychodzenia na zdjęciach - bez makijażu wychodzę średnio a jak mam makeup to jest ok

[chwast]

Napisane przez xoxo_p

Chodzi mi o swoje zdjęcia w necie albo stare zdjęcia na których nie wygladacie dobrze i inaczej niż dziś. Czy przejmujecie się opinią innych?

Nieee, raczej sie z nich śmieję xd

[ktoregos_dnia]

Napisane przez Kolor kremowy

Bez przesady z ta Waszą niefotogenicznością. Na czym ona ma polegać? Bo jeśli na zdjęciu macie świecąca się twarz, głupią minę i podwójny podbródek, tzn. że tak właśnie w pewnych momentach wyglądacie, tylko nie widzicie tego strojąc się wcześniej w domu i robiąc słodką minkę do lustra

Kurde, teraz to się załamałam

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Napisane przez Kolor kremowy

Ja się nie przejmuję, bo jestem dorosła.

Bez przesady z ta Waszą niefotogenicznością. Na czym ona ma polegać? Bo jeśli na zdjęciu macie świecąca się twarz, głupią minę i podwójny podbródek, tzn. że tak właśnie w pewnych momentach wyglądacie, tylko nie widzicie tego strojąc się wcześniej w domu i robiąc słodką minkę do lustra

No proszę. W takim razie ja dorosła nie jestem, bo się przejmuję?

Są ludzie, którzy na zdjęciach ZAWSZE wyjdą dobrze i są tacy, które ZAWSZE wyjdą źle. I nie chodzi tutaj o ogólną urodę czy głupie miny. Chodzi o to magiczne 'coś', które ktoś ma albo i nie.
Więc z racji tego, że szczęściarą nie jestem, zdjęcia na których się znajduję mogę policzyć na palcach u rąk.
Nikt (sporo osób na pewno) nie lubi oglądać siebie, kiedy wygląda źle. A tym bardziej, kiedy jest prefekcjonistą.

[xoxo_p]

Dokładnie pink_death, ja jestem perfekcjonistką i niestety przejmuje się każdym zdjęciem na którym wyszłam źle. Na szczęście znajomi nie dodają takich zdjęć ale sama świadomość że one gdzieś krążą mnie dobija, tak samo mam jak oglądam stare zdjęcia i widze jak okropnie wtedy wyglądam. Macie jakieś sposoby żeby się pozbyć tego myślenia?

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Sposobów nie mam, bo przecież nie wmówię sobie, że wyglądam ładnie, skoro jest zupełnie inaczej. :d Za to działam 'profilaktycznie', czyli usuwam się poza kadr, kiedy widzę, że ktoś robi zdjęcie.

[Mojwa]

Moim zdaniem jak ktos sie przejmuje takimi ☠☠☠☠☠☠☠ami to jest niedojrzaly mnie to wisi. Czasem jak mnie ktos oznaczy to mam "ola boga, znowu frankensztajn xD" i tyle. Wychodze na zdjeciach na poziomie atrakcyjnosci ziemniaka i trudno. I tak to ja czesciej robie foty ;D

[201607040946]

Napisane przez Mojwa

Moim zdaniem jak ktos sie przejmuje takimi ☠☠☠☠☠☠☠ami to jest niedojrzaly mnie to wisi. Czasem jak mnie ktos oznaczy to mam "ola boga, znowu frankensztajn xD" i tyle. Wychodze na zdjeciach na poziomie atrakcyjnosci ziemniaka i trudno. I tak to ja czesciej robie foty ;D

Ja na filmikach jestem nawet... ładna, a na zdjęciach z zaskoczenia... tragedia.