dom? mieszkanie? piętro? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-02-03, 14:10   #1
vanilianeczka
Raczkowanie
 
Avatar vanilianeczka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 79

dom? mieszkanie? piętro?


Nakreślę swoją, a właściwie naszą sytuację. Moi rodzice mają dom 30 km od Krakowa ( do pracy dojeżdżam 37). Daleko, niedaleko... W przyszłym roku zamierzamy się pobrać. Mieszkałam 5 lat poza domem. Od września wraz z moim chłopakiem wprowadziliśmy się do rodziców mam tam osobne "piętro", a właściwie sutereny przerobione na mieszkanko- Mamy salon, sypialnie, kuchnię, łazienkę. Bardzo dużo pieniędzy oszczędzamy na wynajmie. Rodzice do niczego się nie mieszają, ale wiadomo, jak to rodzice - lubą wygłosić swoje zdanie. Jestem jedynaczką.

Rozważamy, gdzie będziemy mieszkać potem. Zawsze chciałam mieszkać poza domem. Jednak tak się ułożyło, że mój narzeczony pochodzi z miejsca 400 km ode mnie. Mieszkanie wiąże się z 500 tys kredytu, dom - trochę więcej. W domu mam 120m kw. poddasza do zamieszkania. Za 200 000 zrobimy sobie tam pałac (trzeba zrobić wszystko od podniesienia dachy po tynki etc - ta kwota nie jest z kosmosu). Kwota zaciągniętego kredytu robi wrażenie. Analizując:

Narzeczony ma pracę od wielu lat w delegacji i niestety to się nie zmieni. Weekend dom, środek tygodnia gdzieś w Polsce. Myśląc o dzieciach do 6 rż zawsze będzie z kim dziecko zostawić (mama). Ale potem będę raczej dziecko zawozić do przedszkola gdzieś blisko, mała miejscowość, mniej możliwości rozwoju. Ja byłam ograniczona wyborem czy gimnazjum czy liceum odległością. Dzieci nie chciałabym w ten sposób pozbawiać możliwości. Chętnie przeprowadziłabym się do miejscowości podkrakowskiej, z komunikacją miejską. Jako jedynaczka - dom jest dla mnie, rodzice chcą abym tu mieszkała. Dodatkowo totalnie osobna część domu z osobnym wejściem etc. Duża ilość pokoi dla kilkoro dzieci. No i kasa dużo mniejsza do spłacenia. Może nawet by się udało bez kredytu. Można byłoby za własne pieniądze. A i trochę świata udałoby się zwiedzić... Ale: niby nie do końca jest się u siebie.

Ale ja zrobiłam studia, jedne, drugie. Chcę się rozwijać, a w momencie kiedy z dziećmi będę zostawać sama w tygodniu to pewnie tylko praca - dom. I kilometry pokonywane samochodem. Niestety to już jest 40 km dojazdu w jedną stronę, czasem 30, zależy gdzie. Teraz jeżdżę codziennie i niestey czuję te godziny w samochodzie.
Z drugiej strony olbrzymie zobowiązanie - gigantyczny kredyt. Ale też i wolność. Swój dom, swoje mieszkanie (raczej dom), swój ogródek. Ale też w tygodniu będę w nim sama (albo z dziećmi), a mój T niestety w delegacji. A w domu któreś z rodziców zawsze jest.
Największy minus jest taki, że rodzice są mocno wierzący. Nie chcą słyszeć, że córka nie chodzi do kościoła. W niedzielę zawsze coś napomkną. A ja dopiero kształtuję swoją wiarę. Obecnie mam okres negacji. Boję się, że zamieszkując u nich taki temat będzie wracał.

Edit: Wczoraj usłyszeliśmy o nowych mieszkaniach - 50 m za 230 tys i 80 m za 340 tys. Do tego wykończenie pewnie ze 100 000. Razem dochodu mamy na chwilę obecną 6700zł, lada moment T ma mieć podwyżkę co nam da 8200zł miesięcznie. Lokalizacyjnie - centrum Krakowa. Rozwiązuje większość problemów komunikacyjnych, a można by to potraktować jako dobrą inwestycję.

Milion rozterek. Oczywiście bardzo wybiegam w przyszłość, ale jaka jest Wasza opinia? Jaka lepsza decyzja? Mniejsze zło? Dodam, że T czuje się u mnie dobrze, rozumieją się z moimi rodzicami, więc tu nie ma problemu.

POMOCY!

Edytowane przez vanilianeczka
Czas edycji: 2015-02-04 o 08:43
vanilianeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-03, 15:25   #2
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Nie zazdroszczę dylematu. Chociaż jestem zwolenniczką mieszkania w jakiejś minimalnej odległości od rodziców, to tutaj kusi te 120mk. Przecież to prawie jak dom.
Chyba na Waszym miejscu nie porywałabym się na kupno tym bardziej, że Twój partner często wyjeżdża w delegacje. A kto właściwie wie, czy Was kiedyś nie wywieje w inny zakątek polski?
A 30km to wcale nie jest tak dużo, około pół godziny samochodem. Zawsze można dojechać chociaż fakt, w mniejszej miejscowości jest niewielka możliwość wyboru i nie zawsze będzie się chciało dojeżdżać. Ale zawsze można poszukać kogoś do pary i raz będzie jeździć jedna osoba, raz druga czy właśnie rodzic będzie zawodzić swoje dziecko.
Dwoma słowami: wybrałabym dom. To bezpieczniejsza opcja.
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-03, 16:05   #3
Nameria
Zadomowienie
 
Avatar Nameria
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 508
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

ten wątek nadawałby się na intymny, na pewno byłby też większy odzew, może poproś o przeniesienie?
Ciężkie dylematy.
Rozumiem, że Twojemu Tżtowi wszystko jedno.
Wiesz ciezko Ci będzie samej z dziećmi a tu masz rodziców. Tylko te dojazdy.

Rodzice pozostawiają wam wolną rękę, nie mieszkają się w nic, czujecie się swobodnie, czy w jakimś stopniu jesteście jednak ograniczani?
__________________
Nigdy nie szczekam ale zdarza mi się warknąć.
Nameria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 07:16   #4
vanilianeczka
Raczkowanie
 
Avatar vanilianeczka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 79
wyprowadzka? kupno mieszkania? co robić?

dubel

Edytowane przez vanilianeczka
Czas edycji: 2015-02-04 o 08:59
vanilianeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 08:17   #5
paulinika
Zakorzenienie
 
Avatar paulinika
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
Dot.: wyprowadzka? kupno mieszkania? co robić?

Moze zamiast kupna mieszkania na poczatek jakis wynajem?? W zyciu nie pakowalabym sie do mieszkania z rodzicami majac mozliwosc chocby wynajmu.
paulinika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 08:27   #6
nunny
Wtajemniczenie
 
Avatar nunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 806
Dot.: wyprowadzka? kupno mieszkania? co robić?

Cytat:
Napisane przez vanilianeczka Pokaż wiadomość
Nakreślę swoją, a właściwie naszą sytuację. Moi rodzice mają dom 30 km od Krakowa ( do pracy dojeżdżam 37). Daleko, niedaleko... W przyszłym roku zamierzamy się pobrać. Mieszkałam 5 lat poza domem. Od września wraz z moim chłopakiem wprowadziliśmy się do rodziców mam tam osobne "piętro", a właściwie sutereny przerobione na mieszkanko- Mamy salon, sypialnie, kuchnię, łazienkę. Bardzo dużo pieniędzy oszczędzamy na wynajmie. Rodzice do niczego się nie mieszają, ale wiadomo, jak to rodzice - lubą wygłosić swoje zdanie. Jestem jedynaczką.

Rozważamy, gdzie będziemy mieszkać potem. Zawsze chciałam mieszkać poza domem. Jednak tak się ułożyło, że mój narzeczony pochodzi z miejsca 400 km ode mnie. Mieszkanie wiąże się z 500 tys kredytu, dom - trochę więcej. W domu mam 120m kw. poddasza do zamieszkania. Za 200 000 zrobimy sobie tam pałac (trzeba zrobić wszystko od podniesienia dachy po tynki etc - ta kwota nie jest z kosmosu). Kwota zaciągniętego kredytu robi wrażenie. Analizując:

Narzeczony ma pracę od wielu lat w delegacji i niestety to się nie zmieni. Weekend dom, środek tygodnia gdzieś w Polsce. Myśląc o dzieciach do 6 rż zawsze będzie z kim dziecko zostawić (mama). Ale potem będę raczej dziecko zawozić do przedszkola gdzieś blisko, mała miejscowość, mniej możliwości rozwoju. Ja byłam ograniczona wyborem czy gimnazjum czy liceum odległością. Dzieci nie chciałabym w ten sposób pozbawiać możliwości. Chętnie przeprowadziłabym się do miejscowości podkrakowskiej, z komunikacją miejską. Jako jedynaczka - dom jest dla mnie, rodzice chcą abym tu mieszkała. Dodatkowo totalnie osobna część domu z osobnym wejściem etc. Duża ilość pokoi dla kilkoro dzieci. No i kasa dużo mniejsza do spłacenia. Może nawet by się udało bez kredytu. Można byłoby za własne pieniądze. A i trochę świata udałoby się zwiedzić... Ale: niby nie do końca jest się u siebie.

Ale ja zrobiłam studia, jedne, drugie. Chcę się rozwijać, a w momencie kiedy z dziećmi będę zostawać sama w tygodniu to pewnie tylko praca - dom. I kilometry pokonywane samochodem. Niestety to już jest 40 km dojazdu w jedną stronę, czasem 30, zależy gdzie. Teraz jeżdżę codziennie i niestey czuję te godziny w samochodzie.
Z drugiej strony olbrzymie zobowiązanie - gigantyczny kredyt. Ale też i wolność. Swój dom, swoje mieszkanie (raczej dom), swój ogródek. Ale też w tygodniu będę w nim sama (albo z dziećmi), a mój T niestety w delegacji. A w domu któreś z rodziców zawsze jest.
Największy minus jest taki, że rodzice są mocno wierzący. Nie chcą słyszeć, że córka nie chodzi do kościoła. W niedzielę zawsze coś napomkną. A ja dopiero kształtuję swoją wiarę. Obecnie mam okres negacji. Boję się, że zamieszkując u nich taki temat będzie wracał.

Edit: Wczoraj usłyszeliśmy o nowych mieszkaniach - 50 m za 230 tys i 80 m za 340 tys. Do tego wykończenie pewnie ze 100 000. Razem dochodu mamy na chwilę obecną 6700zł, lada moment T ma mieć podwyżkę co nam da 8200zł miesięcznie. Lokalizacyjnie - centrum Krakowa. Rozwiązuje większość problemów komunikacyjnych, a można by to potraktować jako dobrą inwestycję.

Milion rozterek. Oczywiście bardzo wybiegam w przyszłość, ale jaka jest Wasza opinia? Jaka lepsza decyzja? Mniejsze zło? Dodam, że T czuje się u mnie dobrze, rozumieją się z moimi rodzicami, więc tu nie ma problemu.

POMOCY!
Rodzice są mocno wierzący a pozwalają Wam mieszkać razem przed ślubem ?
Ja na Twoim miejscu wybrałabym własne mieszkanie. U nas było podobnie, rodzice męża byli przekonani, że będziemy mieszkać z nimi . Ja od samego początku powiedziałam mężowi że to nie wchodzi w grę. Kupiliśmy mieszkanie, wzięliśmy kredyt i się urządzamy , za półtora miesiąca planujemy się przeprowadzić . Teraz mieszkamy u teściów i powiem Ci, że coraz więcej rzeczy mnie drażni. Dojeżdżamy obydwoje do pracy prawie 30 km., co jest męczące. Ale już niedługo Nie znam Twoich rodziców, ale w większości przypadków jest tak, że jak pojawiają się dzieci to dziadkowie w wiele spraw próbują się wtrącać.
Naprawdę mieszkanie w Krakowie kosztuje 500 000 zł. ?
nunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 08:34   #7
locci
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 206
Dot.: wyprowadzka? kupno mieszkania? co robić?

Cytat:
Napisane przez nunny Pokaż wiadomość
Rodzice są mocno wierzący a pozwalają Wam mieszkać razem przed ślubem ?
Ja na Twoim miejscu wybrałabym własne mieszkanie. U nas było podobnie, rodzice męża byli przekonani, że będziemy mieszkać z nimi . Ja od samego początku powiedziałam mężowi że to nie wchodzi w grę. Kupiliśmy mieszkanie, wzięliśmy kredyt i się urządzamy , za półtora miesiąca planujemy się przeprowadzić . Teraz mieszkamy u teściów i powiem Ci, że coraz więcej rzeczy mnie drażni. Dojeżdżamy obydwoje do pracy prawie 30 km., co jest męczące. Ale już niedługo Nie znam Twoich rodziców, ale w większości przypadków jest tak, że jak pojawiają się dzieci to dziadkowie w wiele spraw próbują się wtrącać.
Naprawdę mieszkanie w Krakowie kosztuje 500 000 zł. ?
Zależy w której dzielnicy i jak blisko centrum. Pewnie jeszcze autorka dolicza koszty związane z wykończeniem i urządzeniem.
locci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-02-04, 08:38   #8
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: wyprowadzka? kupno mieszkania? co robić?

Ja bym na Waszym miejscu pomieszkała jakiś czas z rodzicami, odkładając na mieszkanie/dom. Mając dochód ponad 8000 miesięcznie i ponosząc niskie koszty życia można spokojnie odłożyć 5 tys miesięcznie, po roku to już 60 tys. Pisałaś też, że teraz dużo oszczędzacie i może remont poddasza by się obył bez kredytu.

Pomieszkałabym pewnie z rodzicami 2 lata, odkładając, nie remontując tego poddasza, tylko mieszkając tak jak teraz. A potem bym kupiła mieszkanie/dom na kredyt ale ze sporym wkładem własnym. Mały kredyt możecie dość szybko spłacić.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 08:46   #9
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: wyprowadzka? kupno mieszkania? co robić?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Ja bym na Waszym miejscu pomieszkała jakiś czas z rodzicami, odkładając na mieszkanie/dom. Mając dochód ponad 8000 miesięcznie i ponosząc niskie koszty życia można spokojnie odłożyć 5 tys miesięcznie, po roku to już 60 tys. Pisałaś też, że teraz dużo oszczędzacie i może remont poddasza by się obył bez kredytu.

Pomieszkałabym pewnie z rodzicami 2 lata, odkładając, nie remontując tego poddasza, tylko mieszkając tak jak teraz. A potem bym kupiła mieszkanie/dom na kredyt ale ze sporym wkładem własnym. Mały kredyt możecie dość szybko spłacić.

Tak samo bym radziła.

Przy czym uwzględniłabym jeszcze plany dzieciowe.
Jeśli dzieci to nie jest odległy temat, to może warto urodzić i odchować szybko jedno czy dwoje (nie wiem ile w ogóle planujecie) , cały czas odkładać pieniądze i wyprowadzić sie do miasta z dziećmi w wieku późnoprzedszkolnym/wczesnoszkolnym- czyli tak koło 5-6 lat starszego dziecka.

1. Będziecie mieli juz sporo odłożone
2. Dzieci w tym wieku łatwo się przenosi, ze szkolnymi, im starsze tym większy problem.
3. Dzieci w tym wieku nie potrzebują już tyle opieki co małe brzdące więc poradzisz sobie sama z nimi w tygodniu o ile Twój czas pracy jest bardzo unormowany (ale łatwo nie będzie,)

No a jak byś miała szybko jedno po drugim to i tak będziesz mieć przerwę w pracy wiec kwestia dojazdów odpada w tym czasie.

Tylko jeszcze zapytaj rodziców, czy oni są chętni do pomagania przy małych dzieciach.
Bo może wcale nie są za bardzo w stanie , fizycznie czy tam psychicznie.
Ale to raczej sama najlepiej powinnaś wiedzieć.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams

Edytowane przez cava
Czas edycji: 2015-02-04 o 08:47
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 08:46   #10
vanilianeczka
Raczkowanie
 
Avatar vanilianeczka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 79
Dot.: wyprowadzka? kupno mieszkania? co robić?

Cytat:
Napisane przez paulinika Pokaż wiadomość
Moze zamiast kupna mieszkania na poczatek jakis wynajem?? W zyciu nie pakowalabym sie do mieszkania z rodzicami majac mozliwosc chocby wynajmu.
wynajmowaliśmy półtorej roku. Niestety obydwoje pochodzimy "z domów" gdzie mieliśmy przestrzeń. Nie jesteśmy już studentami, chcieliśmy mieszkać po ludzku więc miesięcznie (wynajmowaliśmy 4 różne mieszkania) wychodziło 1400-1800 zł. To bardzo dużo i nic po Twojemu. Za tyle moglibyśmy płacić ratę kredytu. Stąd wróciliśmy do mnie, żeby nieco zaoszczędzić.
vanilianeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 08:47   #11
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 552
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Ja bym została w domu rodzinnym. Przynajmniej na razie. Przekonasz się z czasem, że pomoc rodziców przy małych dzieciach gdy mąż w delegacji będzie nie do przecenienia. Możecie odkładać pieniądze a za 10 lat się zobaczy.
skara jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-04, 08:49   #12
vanilianeczka
Raczkowanie
 
Avatar vanilianeczka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 79
Dot.: wyprowadzka? kupno mieszkania? co robić?

Cytat:
Napisane przez nunny Pokaż wiadomość
Rodzice są mocno wierzący a pozwalają Wam mieszkać razem przed ślubem ?
Ja na Twoim miejscu wybrałabym własne mieszkanie. U nas było podobnie, rodzice męża byli przekonani, że będziemy mieszkać z nimi . Ja od samego początku powiedziałam mężowi że to nie wchodzi w grę. Kupiliśmy mieszkanie, wzięliśmy kredyt i się urządzamy , za półtora miesiąca planujemy się przeprowadzić . Teraz mieszkamy u teściów i powiem Ci, że coraz więcej rzeczy mnie drażni. Dojeżdżamy obydwoje do pracy prawie 30 km., co jest męczące. Ale już niedługo Nie znam Twoich rodziców, ale w większości przypadków jest tak, że jak pojawiają się dzieci to dziadkowie w wiele spraw próbują się wtrącać.
Naprawdę mieszkanie w Krakowie kosztuje 500 000 zł. ?
Tak, pozwalają, ponieważ od zawsze byłam mocno samodzielna i decydująca - przekalkulowali, że się opłaca. Tym bardziej, że planujemy ślub
Niestety mieszkanie tyle kosztuje. Jeszcze te w lepszym standardzie - 50 m i 600 000 to nie mity. Akurat znaleźliśmy dobrą ofertę jak pisałam - 80-90 m za 300-400 tys co nam nieco bardziej ukierunkowało, że jednak chyba mieszkanie
vanilianeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 08:53   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: wyprowadzka? kupno mieszkania? co robić?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Ja bym na Waszym miejscu pomieszkała jakiś czas z rodzicami, odkładając na mieszkanie/dom. Mając dochód ponad 8000 miesięcznie i ponosząc niskie koszty życia można spokojnie odłożyć 5 tys miesięcznie, po roku to już 60 tys. Pisałaś też, że teraz dużo oszczędzacie i może remont poddasza by się obył bez kredytu.

Pomieszkałabym pewnie z rodzicami 2 lata, odkładając, nie remontując tego poddasza, tylko mieszkając tak jak teraz. A potem bym kupiła mieszkanie/dom na kredyt ale ze sporym wkładem własnym. Mały kredyt możecie dość szybko spłacić.
Niegłupi pomysł. I w międzyczasie można na spokojnie, bez spiny, za czymś się rozglądać. A może się akurat jakaś perełka trafi w dobrej cenie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 09:01   #14
vanilianeczka
Raczkowanie
 
Avatar vanilianeczka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 79
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Macie racje z tym przeczekaniem i odłożeniem. Ale człowiek jak się na coś nakręci to chciałby już eh
vanilianeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 09:37   #15
nunny
Wtajemniczenie
 
Avatar nunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 806
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Cytat:
Napisane przez vanilianeczka Pokaż wiadomość
Macie racje z tym przeczekaniem i odłożeniem. Ale człowiek jak się na coś nakręci to chciałby już eh
Oj tak My półtora roku po ślubie już jesteśmy i też było ciężko ze świadomością że jeszcze tyle czasu to potrwa.
nunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 09:47   #16
vanilianeczka
Raczkowanie
 
Avatar vanilianeczka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 79
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Cytat:
Napisane przez nunny Pokaż wiadomość
Oj tak My półtora roku po ślubie już jesteśmy i też było ciężko ze świadomością że jeszcze tyle czasu to potrwa.
Właśnie w grę teraz weszły kalkulacje mieszkaniowo remontowe. I w sumie mimo, że jesteśmy jeszcze nie zdecydowani, to hipotetycznie kupując to spore mieszkanie weżniemy większy kredyt, spłacimy swoje obecne zobowiązania, zrobimy wesele takie jak planowaliśmy i powoli się będzie spłacać i wykańczać mieszkanie
vanilianeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 10:32   #17
justek_p
Rozeznanie
 
Avatar justek_p
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 705
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Myślę, że dziewczyny dobrze Ci radzą, żeby trochę poczekać, zbierać pieniądze i potem zadecydować. Jeszcze jak planujecie dzieci, to lepiej jak na początku będą się wychowywać na wsi. A za parę lat kupicie mieszkanie z małym kredytem i się przeprowadzicie.
Też bym tak chciała, niestety my wynajmujemy i to pochłania dużo pieniędzy, także zbyt szybko to nie odłożymy
Przy okazji, możesz zdradzić co to za okazyjne mieszkania w centrum za taką kwotę? W życiu takich nie widziałam, taki metraż w centrum to raczej ok 600 tys.
justek_p jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 10:42   #18
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Cytat:
Napisane przez vanilianeczka Pokaż wiadomość
Macie racje z tym przeczekaniem i odłożeniem. Ale człowiek jak się na coś nakręci to chciałby już eh
a co jest rzeczywista przyczyna tego pospiechu? Przeciez nie dzieci, bo najpierw trzeba zajsc z ciaze, potem przejsc ta ciaze, potem jeszcze kilka lat do wieku szkolnego - nie takie hop siup, jeszcze nie jeden frank moze zmienic kurs, a i do Polski wejdzie przeciez w koncu kiedys euro, rzad nie moze stale przesuwac daty.

I tak z ciekawosci jak spedzacie wekeendy? To niby banalne pytanie, ale tez pokazuje preferencje.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 10:47   #19
vanilianeczka
Raczkowanie
 
Avatar vanilianeczka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 79
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Cytat:
Napisane przez justek_p Pokaż wiadomość
Myślę, że dziewczyny dobrze Ci radzą, żeby trochę poczekać, zbierać pieniądze i potem zadecydować. Jeszcze jak planujecie dzieci, to lepiej jak na początku będą się wychowywać na wsi. A za parę lat kupicie mieszkanie z małym kredytem i się przeprowadzicie.
Też bym tak chciała, niestety my wynajmujemy i to pochłania dużo pieniędzy, także zbyt szybko to nie odłożymy
Przy okazji, możesz zdradzić co to za okazyjne mieszkania w centrum za taką kwotę? W życiu takich nie widziałam, taki metraż w centrum to raczej ok 600 tys.
Zdradzę, ale narażam się na wykupienie przez Ciebie mojego mieszkania a tak poważnie to Budimex buduje Avię i Orlińskiego. Ceny 4100-4800 za metr. Apartamentowce to to nie będą, ale zawsze się wynajmie. Prawie centrum, uczelnie blisko. Podobno dostali dofinansowanie jakieś również
vanilianeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-04, 10:48   #20
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

od jakiegoś czasu przeglądam nieruchomości we Wrocławiu i powiem szczerze, że nie wiem, co chcecie w mieszkaniu zrobić, żeby wydać 500 tysi. przecież za tyle to ludzie dom budują! zamiast się napalać na jedno konkretne mieszkanie, obserwujcie rynek. ja widziałam sporo ofert, gdzie ludziom zależało na pilnej sprzedaży i ceny były całkiem sensowne, a mieszkanie w super lokalizacji i o sporym metrażu. czasem warto poprzeglądać też inne oferty niż ścisłe centrum, bo można znaleźć niezłą perełkę, a dzięki komunikacji miejskiej mimo wszystko wszędzie jest blisko.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 10:52   #21
vanilianeczka
Raczkowanie
 
Avatar vanilianeczka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 79
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
a co jest rzeczywista przyczyna tego pospiechu? Przeciez nie dzieci, bo najpierw trzeba zajsc z ciaze, potem przejsc ta ciaze, potem jeszcze kilka lat do wieku szkolnego - nie takie hop siup, jeszcze nie jeden frank moze zmienic kurs, a i do Polski wejdzie przeciez w koncu kiedys euro, rzad nie moze stale przesuwac daty.

I tak z ciekawosci jak spedzacie wekeendy? To niby banalne pytanie, ale tez pokazuje preferencje.
Mamy bardzo dużą potrzebę wolności. Mieszkanie u rodziców jednak nie jest "u siebie". Gdybym dobudowała tam piętro - ok, jakoś by się żyło, ale to jednak nie to. Po domu nago nie pochodzisz Weekendy lubimy kino, spacer, siłownię, kolację na mieście. Tak.... ciężko nam dojeżdżać na te przyjemności z domu rodziców więc siedzimy w domu. Nieco zamknięci.
Wspominanie o dzieciach w moim przypadku wynika z chęci posiadania, gotowości. Wiem, że różnie może być, ale zakładam optymistyczną wersję .Z drugiej strony jestem dość przedsiębiorczą osobą, rozwijam działalność - nawet jak mam wolne od pracy na etacie to i tak siedzę w Krakowie.

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
od jakiegoś czasu przeglądam nieruchomości we Wrocławiu i powiem szczerze, że nie wiem, co chcecie w mieszkaniu zrobić, żeby wydać 500 tysi. przecież za tyle to ludzie dom budują! zamiast się napalać na jedno konkretne mieszkanie, obserwujcie rynek. ja widziałam sporo ofert, gdzie ludziom zależało na pilnej sprzedaży i ceny były całkiem sensowne, a mieszkanie w super lokalizacji i o sporym metrażu. czasem warto poprzeglądać też inne oferty niż ścisłe centrum, bo można znaleźć niezłą perełkę, a dzięki komunikacji miejskiej mimo wszystko wszędzie jest blisko.

Oj przeglądam, przeglądam niestety szukając i w rynku pierwotnym i w rynku wtórnym tych ofert jest dużo. A i popyt jest. Teraz podejmujemy decyzję jak będzie wyglądało nasze najbliższe kilka lat, i pójdziemy eg planu
vanilianeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 10:54   #22
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

ja się przegrzebałam przez taki stos ofert, że za 400 tysi to mieszkanie 120m2 można było kupić. w fajnej lokalizacji i z niskim czynszem.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 11:05   #23
justek_p
Rozeznanie
 
Avatar justek_p
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 705
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Cytat:
Napisane przez vanilianeczka Pokaż wiadomość
Zdradzę, ale narażam się na wykupienie przez Ciebie mojego mieszkania a tak poważnie to Budimex buduje Avię i Orlińskiego. Ceny 4100-4800 za metr. Apartamentowce to to nie będą, ale zawsze się wynajmie. Prawie centrum, uczelnie blisko. Podobno dostali dofinansowanie jakieś również
He he spoko, ja na razie nie kupuję tylko się orientuję
Faktycznie ceny atrakcyjne. Chociaż jak w końcu będę kupować, to będę celowała w bardziej kameralne bloki/kamienice, bo jakoś nie widzę siebie w takim molochu spokojnie może się trafi taka perełka z rynku wtórnego w dobrej lokalizacji.
Wy jak macie czas, to spokojnie możecie poczekać na jakąś okazję. Tylko trzeba się mobilizować, żeby systematycznie przeglądać oferty.
justek_p jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 11:20   #24
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Cytat:
Napisane przez vanilianeczka Pokaż wiadomość
Zdradzę, ale narażam się na wykupienie przez Ciebie mojego mieszkania a tak poważnie to Budimex buduje Avię i Orlińskiego. Ceny 4100-4800 za metr. Apartamentowce to to nie będą, ale zawsze się wynajmie. Prawie centrum, uczelnie blisko. Podobno dostali dofinansowanie jakieś również
prawie centrum? Prawie czyni wielka roznice, przeciez to juz jest Nowa Huta. Strach wyjsc po zmroku i do tego wieczne korki. Trzeba bylo tak od razu, ze nie znasz realii krakowskich i wierzysz w kazde slowo reklamy.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 11:39   #25
vanilianeczka
Raczkowanie
 
Avatar vanilianeczka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 79
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
prawie centrum? Prawie czyni wielka roznice, przeciez to juz jest Nowa Huta. Strach wyjsc po zmroku i do tego wieczne korki. Trzeba bylo tak od razu, ze nie znasz realii krakowskich i wierzysz w kazde slowo reklamy.
Oj znam, znam. Mieszkałam sporo w Krakowie. Na Ruczaju, Hucie, na ul. Zamkowej i na Bohaterów Września, był też Kazimierz. Do obskoczenia został Prądnik i Salwador, ale już nie zamierzam tego sprawdzać

Podoba mi się ta okolica zwyczajnie. Dla mnie mieszkanie w sąsiedztwie Alei Trzech Wieszczów, Dietla to nieporozumienie. Jeśli chodzi o Czyżyny jeszcze jest w porządku,jeśli chodzi o komunikację w strony, które jeżdżę. No i cena jest determinantą, która mnie przekonuje. Na Wawel Angel mnie raz nie stać, a dwa nie ta lokalizacja Ruczaj też odpada Koniec świata o którym wspominasz to Prokocim

Edytowane przez vanilianeczka
Czas edycji: 2015-02-04 o 11:41
vanilianeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 11:44   #26
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
prawie centrum? Prawie czyni wielka roznice, przeciez to juz jest Nowa Huta. Strach wyjsc po zmroku i do tego wieczne korki. Trzeba bylo tak od razu, ze nie znasz realii krakowskich i wierzysz w kazde slowo reklamy.
- dobra komunikacja
- niskie ceny
-Huta bezpieczniejsza niz inne dzielnice
-ps Czyzyny to nie Huta
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 11:47   #27
lusia032
Zakorzenienie
 
Avatar lusia032
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 7 972
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Autorka wspomniała, że usłyszała o nowych mieszkaniach - 50 m za 230 tys i 80 m za 340 tys. czy to dużo Waszym zdaniem jak na Kraków? Bo te 500 tys. to kwota kredytu i tu się niestety niewiele może mylić co do tej kwoty. Zwłaszcza, że chcą wziąć kredyt też na urządzenie mieszkania.

Jeśli nie jest Wam źle u rodziców to bym radziła jeśli nie chcecie na zawsze tam mieszkać, to przynajmniej pomieszkać trochę i odłożyć aby wkład w kredyt był większy, a co za tym idzie mniejszy kredyt i koszty z nim związane.
__________________
P.

____________________
Popycham drzwi, chociaż jest wyraźnie napisane ciągnąć
...tak jestem kobietą


lusia032 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 11:54   #28
vanilianeczka
Raczkowanie
 
Avatar vanilianeczka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 79
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
- dobra komunikacja
- niskie ceny
-Huta bezpieczniejsza niz inne dzielnice
-ps Czyzyny to nie Huta
Uf, myślałam, że już sobie wmawiam, że ta lokalizacja jest ok. Dobrze, że nie tylko ja tak myślę

A no i dla mnie jeszcze 1 plus - bardzo dobry dojazd do moich rodziców. 37 km w 30 minut. No i obecnie pracuję 300 m od tego osiedla - zagłębie korpo. Pewnie jak moje mieszkanie już będzie wybudowane to mogę gdzie indziej pracować, ale... narazie tu jestem

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Cytat:
Napisane przez lusia032 Pokaż wiadomość
Autorka wspomniała, że usłyszała o nowych mieszkaniach - 50 m za 230 tys i 80 m za 340 tys. czy to dużo Waszym zdaniem jak na Kraków? Bo te 500 tys. to kwota kredytu i tu się niestety niewiele może mylić co do tej kwoty. Zwłaszcza, że chcą wziąć kredyt też na urządzenie mieszkania.

Jeśli nie jest Wam źle u rodziców to bym radziła jeśli nie chcecie na zawsze tam mieszkać, to przynajmniej pomieszkać trochę i odłożyć aby wkład w kredyt był większy, a co za tym idzie mniejszy kredyt i koszty z nim związane.
Niestety się przekonałam, że osoby, które nie rozglądały się za mieszkaniem w Krakowie traktują te ceny jak z nieba, a tu zonk, bo to kosztowny rynek. Też jak zobaczyłam 75 m w Częstochowie za 180 tys to chciałam pakować walizki i jechać. Tylko się zapytałam siebie "a co tam będziesz robić?"
vanilianeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 12:03   #29
lusia032
Zakorzenienie
 
Avatar lusia032
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 7 972
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Ja się nie dziwię, że wysokie tylko że niskie

U nas ok 60 kilosów od Krakowa w mieście 40 tys. gdzie rynek pracy raczej ograniczony ceny nowych mieszkań kształtują się podobnie
__________________
P.

____________________
Popycham drzwi, chociaż jest wyraźnie napisane ciągnąć
...tak jestem kobietą


lusia032 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-04, 12:29   #30
vanilianeczka
Raczkowanie
 
Avatar vanilianeczka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 79
Dot.: dom? mieszkanie? piętro?

Cytat:
Napisane przez lusia032 Pokaż wiadomość
Ja się nie dziwię, że wysokie tylko że niskie

U nas ok 60 kilosów od Krakowa w mieście 40 tys. gdzie rynek pracy raczej ograniczony ceny nowych mieszkań kształtują się podobnie
o, to dobrze kiedy wśród znajomych nie mających styczności z Krakowem mówię o cenach - robią duże oczy i myślą, że chyba chcę skoczyć na bank
vanilianeczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-04 19:11:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.