Wylewanie żali - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-02-11, 20:41   #1
werkl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 2

Wylewanie żali


Dlaczego to piszę? Nie wiem. Nie mam zielonego pojęcia. Dzisiaj dowiedziałem się, że osoba, która wydawała się być miłością mojego życia ma kogoś. Nasza znajomość była bardzo krótka, wspólna praca, później kilka bardzo miłych spotkań i wspólnych imprez. Po raz pierwszy w życiu wydawało mi się, że poznałem właśnie TĘ osobę. Kogoś, z kim mogę się wspólnie zestarzeć. Kogoś, z kim znajduje wspólny język. Kogoś, kto samą swoją obecnością dodaje sensu mojemu życiu. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłem, a mam 27 lat. Dobrze mi się żyło jako singiel, wydawało mi się, że wcale nie potrzebuję drugiej osoby do szczęścia. Teraz przez te parę tygodni mój punkt widzenia zmienił się całkowicie. Odczuwam niesamowitą pustkę i nie mogę sobie znaleźć miejsca. Nie wiem jak mogę wrócić do życia jako singiel i to mnie przeraża.

Nie ważne, czy to było tylko chwilowe zauroczenie. Ale dla mnie to uczucie było i jest prawdziwe. Teraz siedzę i użalam się nad sobą. Wydaje mi się, że mając 27 lat przeznaczone mi jest umrzeć samemu i bierze mnie z tego powodu depresja. Skoro nie mogłem znaleźć nikogo w okresie, kiedy to było najprostsze, to jak teraz mam znaleźć kogoś, kiedy praktycznie każdy już kogoś ma.

Jak dobrze by było, jakbym nigdy jej nie poznał. Nie zaznał tego uczucia jak to jest martwić się o kogoś, a może nawet kochać. Żyłbym dalej jak żyłem, szczęśliwy będąc samemu...




Eh, przepraszam że zająłem Wasz czas tymi wypocinami. Po prostu chciałem to z siebie jakoś wylać, w anonimowe odmęty internetu. Troszeczkę lżej mi teraz, ale tylko troszeczkę. Najchętniej to poszedłbym płakać, ale przecież facetom nie wypada, więc na chwilę obecną wystarczy mi bezmyślne uderzanie głową o blat biurka...
werkl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 20:47   #2
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Wylewanie żali

Cytat:
Napisane przez werkl Pokaż wiadomość
Dlaczego to piszę? Nie wiem. Nie mam zielonego pojęcia. Dzisiaj dowiedziałem się, że osoba, która wydawała się być miłością mojego życia ma kogoś. Nasza znajomość była bardzo krótka, wspólna praca, później kilka bardzo miłych spotkań i wspólnych imprez. Po raz pierwszy w życiu wydawało mi się, że poznałem właśnie TĘ osobę. Kogoś, z kim mogę się wspólnie zestarzeć. Kogoś, z kim znajduje wspólny język. Kogoś, kto samą swoją obecnością dodaje sensu mojemu życiu. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłem, a mam 27 lat. Dobrze mi się żyło jako singiel, wydawało mi się, że wcale nie potrzebuję drugiej osoby do szczęścia. Teraz przez te parę tygodni mój punkt widzenia zmienił się całkowicie. Odczuwam niesamowitą pustkę i nie mogę sobie znaleźć miejsca. Nie wiem jak mogę wrócić do życia jako singiel i to mnie przeraża.

Nie ważne, czy to było tylko chwilowe zauroczenie. Ale dla mnie to uczucie było i jest prawdziwe. Teraz siedzę i użalam się nad sobą. Wydaje mi się, że mając 27 lat przeznaczone mi jest umrzeć samemu i bierze mnie z tego powodu depresja. Skoro nie mogłem znaleźć nikogo w okresie, kiedy to było najprostsze, to jak teraz mam znaleźć kogoś, kiedy praktycznie każdy już kogoś ma.

Jak dobrze by było, jakbym nigdy jej nie poznał. Nie zaznał tego uczucia jak to jest martwić się o kogoś, a może nawet kochać. Żyłbym dalej jak żyłem, szczęśliwy będąc samemu...




Eh, przepraszam że zająłem Wasz czas tymi wypocinami. Po prostu chciałem to z siebie jakoś wylać, w anonimowe odmęty internetu. Troszeczkę lżej mi teraz, ale tylko troszeczkę. Najchętniej to poszedłbym płakać, ale przecież facetom nie wypada, więc na chwilę obecną wystarczy mi bezmyślne uderzanie głową o blat biurka...


Trumnę już kupiłeś? Ja poznałam mojego męża gdy miał dokładnie 27 lat. To nie w wieku tkwi problem.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 20:58   #3
Light25
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 11
Dot.: Wylewanie żali

Pewnie zaraz wszyscy Cię wyśmieją mówiąc, że masz jeszcze całe życie przed sobą. Ale to nie sedno problemu.
Widzę to po sobie. Większość rówieśników już zaręczona, albo przynajmniej w długich związkach. Człowiek czuje, że tego mu brakuje. I nie zmieni tego ideowe gadanie "musisz najpierw zaakceptować siebie, nauczyć się żyć szczęśliwie sam ze sobą" itd.
Pieprzenie, że tak się wyrażę. Oczywiście, ktoś może mieć w głowie swoje życie jako singiel. Ale niektórzy chcą wyfrunąć z gniazda i założyć swoje własne. Owszem, nie jest określone, w jakim wieku się to zrobi. Ale wszyscy dookoła są na dobrej drodze do tego, znajomi się wykruszają, bo skupiają się na budowaniu rodziny, a ty siedzisz sam jak ten kołek.

A banały w stylu "nic na siłę, na miłość trzeba poczekać, jak przyjdzie odpowiedni czas to poznasz tę osobę" to wręcz okrutne bzdury. Nie ma żadnego przeznaczenia ani takiej zasady. Jakby tak było, to nie byłoby samotnych ludzi.

Dodatkowo człowieka zaczyna boleć brak doświadczenia. Bo mu już coraz bliżej 30tki, a w związkach praktycznie nie był, może jakiś szkolnych, krótkich. Gdy inni się tego uczyli, ty byłeś samotny.
A nawet gdzieś tu na wizażu były wypisane jakieś złote sygnały, że coś może być nie tak z gościem. I tam właśnie jako podany przykład, że nie był do tej pory w związkach.
Zalatuje już hipokryzją, zwłaszcza w porównaniu z odpowiedziami, które pewnie usłyszysz.
Light25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 21:03   #4
umpapumpa
Rozeznanie
 
Avatar umpapumpa
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Pzn
Wiadomości: 681
Dot.: Wylewanie żali

Kurcze Salix miała rację, z takim podejściem jak wasze to tylko szukać trumny, przecież 25 lub 27 to starooość xD
umpapumpa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 21:10   #5
werkl
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 2
Dot.: Wylewanie żali

@Light25 - dokładnie mam takie same wrażenie jak Ty. Problem w tym, że jeszcze parę tygodni temu, kiedy jej nie poznałem, wydawało mi się, że życie jako singiel jest spoko. Nie przeszkadzało mi to, że znajomi budują swoje rodziny, a główny temat rozmów to najczęściej dzieci. Teraz moja perspektywa zmieniła się o 180 stopni.

I tak, spodziewałem się odpowiedzi typu "całe życie przed Tobą". Niestety średnio pomagają.
werkl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 22:10   #6
201707171132
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 453
Dot.: Wylewanie żali

Co to za narzekania, jak można tak smęcić w wieku 20+ lat. W tym wieku jak tylko zachce się związku to jest szereg opcji, zawsze jacyś kandydaci, niektórzy lepsi niektórzy gorsi. Nie ma czegoś takiego jak brak możliwości.
201707171132 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-11, 22:41   #7
rabid
Zadomowienie
 
Avatar rabid
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 711
Dot.: Wylewanie żali

Cytat:
Napisane przez werkl Pokaż wiadomość
Dlaczego to piszę? Nie wiem. Nie mam zielonego pojęcia. Dzisiaj dowiedziałem się, że osoba, która wydawała się być miłością mojego życia ma kogoś. Nasza znajomość była bardzo krótka, wspólna praca, później kilka bardzo miłych spotkań i wspólnych imprez. Po raz pierwszy w życiu wydawało mi się, że poznałem właśnie TĘ osobę. Kogoś, z kim mogę się wspólnie zestarzeć. Kogoś, z kim znajduje wspólny język. Kogoś, kto samą swoją obecnością dodaje sensu mojemu życiu. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłem, a mam 27 lat. Dobrze mi się żyło jako singiel, wydawało mi się, że wcale nie potrzebuję drugiej osoby do szczęścia. Teraz przez te parę tygodni mój punkt widzenia zmienił się całkowicie. Odczuwam niesamowitą pustkę i nie mogę sobie znaleźć miejsca. Nie wiem jak mogę wrócić do życia jako singiel i to mnie przeraża.

Nie ważne, czy to było tylko chwilowe zauroczenie. Ale dla mnie to uczucie było i jest prawdziwe. Teraz siedzę i użalam się nad sobą. Wydaje mi się, że mając 27 lat przeznaczone mi jest umrzeć samemu i bierze mnie z tego powodu depresja. Skoro nie mogłem znaleźć nikogo w okresie, kiedy to było najprostsze, to jak teraz mam znaleźć kogoś, kiedy praktycznie każdy już kogoś ma.

Jak dobrze by było, jakbym nigdy jej nie poznał. Nie zaznał tego uczucia jak to jest martwić się o kogoś, a może nawet kochać. Żyłbym dalej jak żyłem, szczęśliwy będąc samemu...
To nie była miłość Twojego życia, ani jednorazowe objawienie. Po prostu nie wracaj do życia jako singiel, tylko próbuj dalej, to będziesz doświadczał tego samego jeszcze wiele razy, aż w końcu uda się coś z tego stworzyć.
__________________
I could surf the earth on a banana peel
rabid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-12, 11:39   #8
201707171132
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 453
Dot.: Wylewanie żali

Przede wszystkim to jak można być takim pesymistą mając 20 parę lat, to jest naprawdę dziwne...
201707171132 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-12, 12:09   #9
Inesse
Raczkowanie
 
Avatar Inesse
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 107
Dot.: Wylewanie żali

Cytat:
Napisane przez werkl Pokaż wiadomość
Skoro nie mogłem znaleźć nikogo w okresie, kiedy to było najprostsze, to jak teraz mam znaleźć kogoś, kiedy praktycznie każdy już kogoś ma.
"Praktycznie każdy" nie oznacza "każdy". Znam całkiem sporo singli właśnie w okolicach 30-40.
Nie wiem, czy jest trudniej znaleźć - na pewno trzeba robić to bardziej świadomie i świadomie przeznaczać na to czas i siły. Z drugiej strony - dzięki temu człowiek musi określić czego chce i czego szuka.

Znam tylko jedną osobę, która - praktycznie nic nie robiąc - znalazła swoją drugą połówkę. Cała reszta moich znajomych (i ja) znajdowała kogoś coś robiąc - albo szukając, albo skupiając się na tych dziedzinach życia, które pozwalały poznawać nowych ludzi.
Inesse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-12, 13:51   #10
mala19881
Zadomowienie
 
Avatar mala19881
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 636
GG do mala19881
Dot.: Wylewanie żali

Moj narzeczony mial 32 lata jak sie poznalismy. Teraz Ci jest ciezko to oczywiste ale spokojnie, jeszcze sobie kogos znajdziesz
__________________
20.07.2013
31.12.2014
18.06.2016
mala19881 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-12 14:51:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.