![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 10
|
![]() On. Ja. I ona.
Witajcie
![]() Na starcie chciałam Was serdecznie przeprosić za zamęczanie Was moimi sprawami, ale już na prawdę nie umiem sobie z tym wszystkim poradzić i okiełznać. Sprawa ma się następująco. Pod koniec września zerwał ze mną chłopak. Byliśmy ze sobą 2 lata. Zrywając mówił, że i tak mnie kocha, tylko denerwuje go to, że często płaczę oraz, że chce mieć ze mną kontakt. Trochę ciężko mi było przez to przejść, bo naprawdę go kochałam, ale do rzeczy. Miesiąc się nie odzywał, a potem zadzwonił pijany. Gadał głupoty.. że żałuje, że mnie kocha itp. Po tygodniu oddzwoniłam do niego z pytaniem jak może mi to robić.. porozmawialiśmy szczerze i wszystko było w porządku. Za dwa dni zaproponował spotkanie. Zgodziłam się. Jednak.. jak zaczął mówić, że mnie nie kocha.. to nie wytrzymałam..i powiedziałam, że to spotkanie to był zły pomysł. Za tydzień znowu zadzwonił. Pytał co u mnie..itp. Rzucił tekst: "to właśnie dlatego nie jesteśmy razem, chociaż kto wie.. wszystko jest możliwe". Za jakiś czas znowu się z nim spotkałam i w końcu mu uległam.. tylko się całowaliśmy, a potem zasnęliśmy. siedział u mnie następnego dnia do 16. Ale tego samego dnia zadzwonił i powiedział: "wiesz co, dajmy sobie spokój". Po wielkiej awanturze, ustaliliśmy, że nie odzywamy się do siebie do kwietnia (wtedy ma urodziny). Jednak znowu zadzwonił przed samymi świętami, życząc mi wszystkiego dobrego... i znów wybuchła awantura. Teraz odezwał się w styczniu i.. życzył wszystkiego dobrego. Powiedział, że kogoś ma i teraz chce być w 100% szczery i nie dawać powodów do zazdrości (mi dawał je codziennie) i , że mam wiedzieć, że o każdej naszej rozmowie będzie jej mówił, ale to ja jestem jego "bratnią duszą" i już nigdy w życiu nie porozmawia z nikim na takie tematy jak ze mną i potrzebuje ze mną pogadać raz w miesiącu, ale nie częściej bo nie chce zepsuć sobie związku. Czy tylko ja uważam, że takie zachowanie nie jest normalne? Możecie mi wytłumaczyć co on ma na celu? Ja naprawdę nie jestem w stanie tego pojąć umysłem. Przepraszam za tak długą wypowiedź, ale inaczej nie dałam rady. Pozdrawiam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Cytat:
Olej go, bo widać, że do niczego nie prowadzi Wasza znajomość. On tylko niepotrzebnie Cię zwodzi już któryś miesiąc.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Bardzo chętnie bym to zrobiła.. tylko, że ja go ciągle kocham. I.. po prostu nie umiem. I ciągle mam nadzieję, że się ułoży, chociaż wiem, że to bez sensu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: On. Ja. I ona.
To, jak Cię traktował przez ostatnie miesiące jest najlepszym dowodem na to, że teraz on Cię nie szanuje i nie chce z Tobą być. Serio odpuść go sobie, żeby nie spędzić kolejnych miesięcy albo i lat w dziwnej relacji, w której chłopak raz Ci daje do zrozumienia, że możecie być razem, następnego dnia, że nie możecie, trzeciego dnia, że kto wie, a czwartego, że jednak nie, bo on ma dziewczynę. Szkoda życia na coś takiego.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 46
|
Dot.: On. Ja. I ona.
O matko i córko, co za dorodny okaz buraka!
Bezczelnie sie Tobą bawi, igra z Twoimi uczuciami. Bratnia dusza, no to walnął z grubej rury... Kopnij go w cztery litery i poświęć swój cenny czas komuś, kto jest tego wart. Edytowane przez Heban_i_mleko Czas edycji: 2015-01-10 o 02:08 Powód: brak przecinka ;) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Ewidentnie trzyma cie na haczyku - nie chce z toba byc, ale kreci sie kolo ciebie na tyle, zeby podtrzymac twoje nadzieje. On sobie buduje nowy zwiazek a ty masz caly czas o nim myslec zebys czasem tez sobie kogos nie znalazla.
Wg mnie jedyne wyjscie to calkowite zerwanie kontaktu.
__________________
Bridezilla ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 92
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Serio wierzysz w te wszystkie bzdety!? Przecież on sobie robi żarty z Ciebie. Ma nowa kobietę to niech się nią zajmuje. Manipuluje Tobą bardzo łatwo. Naprawę jesteś aż tak naiwna? Chciałabyś wrócić do kogoś kto tak Cię traktuje? Znajdź w sobie trochę godności i zakończ ta relacje raz na zawsze. Wybacz autorko, że tak ostro, ale szkoda mi kobiet, które tak siebie nie szanują przez jakiegoś gnoja.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 486
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Pies ogrodnika, sam nie weźmie ale nikomu nie da.
Ma Cie wtedy kiedy chce Cie mieć bo wie, ze moze. Co masz zrobic? Definitywnie zerwać kontakt teraz, juz, natychmiast.
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. Synuś i Córcia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Cytat:
Daj sobie na luz z tą znajomością. Musisz iść własną drogą i nie oglądać się do tyłu. Zasługujesz na kogoś innego i na normalny związek, w którym Ty będziesz dla faceta najważniejsza. Ten facet sam nie wie, czego chce od Ciebie. Nawet, jeśli nie od razu wejdziesz w inny związek to przynajmniej sama z sobą będziesz miała szansę wyjść na prostą. Wiem, co mówię, bo chyba sama spełniałam podobną rolę dla mojego eksa. O jego wyczynach dowiedziałam się zupełnie niedawno i przez przypadek. I w tej chwili doceniam w pełni dzielące nas kilometry. Nie wróciłabym do niego nawet, gdyby teraz przypełznął na kolanach. Trzeba mieć szacunek dla siebie.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
BAN stały
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Nawet gdyby jak to mówisz wam się ułożyło to zastanów się czy umiałabyś być z kimś takim szczęśliwa i czuć się bezpiecznie? Zerwał bo... Za dużo płaczesz... Cóż za powód xd Wielce Cię kocha ale ma inną i mimo, że chce być w porządku wobec niej, musi mieć z Tobą kontakt bo przecież jesteś jego bratnią duszą... Jak dla mnie to albo on jest wyrachowany do granic albo kompletny dzieciak emocjonalny...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 486
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Cytat:
Przypomina mi to typowy "podstawówkowy" związek ![]() Wóz albo przewóz. Dziwi mnie to, ze autorka postu godzi sie na takie traktowanie ?! Ja bym dawno dupka kopnęła w cztery literki i zaczęła zyc własnym życiem ![]()
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym. Synuś i Córcia ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Po prostu świadomość że ciągle masz do niego słabość, głaszcze jego ego. Wygląda mi na gościa, którego jara myśl, że jest takim boskim Alvaro, że może sobie robić co chce i z kim chce, a zawsze taka jedna będzie na niego czekać. Miło mieć takie wyjście awaryjne, na wypadek gdyby akurat nie było kolejki chętnych na jego wdzięki.
Odcięłabym się totalnie - znajomość z kimś, kto nie ma za grosz szacunku, jest uwsteczniająca.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Zablokuj jego numer, albo zmień własny. Nie, jego zachowanie nie jest normalne.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Cytat:
Dziewczyno, co tu się ma ułożyć? Chyba tobie w głowie, żebyś reszcie zaczęła traktować siebie samą z szacunkiem. A nie jak służącą pana i władcy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: On. Ja. I ona.
pies ogrodnika i tyle. nawet bym nie odbierała telefonu od takiego kretyna.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
BAN stały
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 279
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Cytat:
![]() ![]() Gdyby mi ktoś powiedział, że chce utrzymywać ze mną kontakt, ale tylko raz w miesiącu i nie życzy sobie częściej, to bym chyba umarła ze śmiechu, że stawia takie warunki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie odpowiedzi. Po protu chyba musiałam to usłyszeć.. Tak. Jest palantem.. robił różne rzeczy w trakcie naszego związku, ale ja zawsze mu wybaczałam. Gdyby moja przyjaciółka zaczęła mi mówić takie rzeczy, odpowiedziałabym jej dokładnie to co Wy mi, ale jak widać, człowiek potrafi lepiej doradzać niż sobie z tym poradzić. Ale to już moja w tym głowa, żeby to wszystko ogarnąć i wyjść na prostą.
Jeszcze raz dziękuję! Nie spodziewałam się aż tylu odpowiedzi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
BAN stały
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Powodzenia
![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: On. Ja. I ona.
klasyczny przykład manipulacji emocjonalnej
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Zawsze trudno jest po rozstaniu, gdy zostałyśmy porzucone a wciąż coś czujemy. Ty masz jeszcze trudniej, bo facet to skończony egoista, robi Ci złudną nadzieję. Najlepiej urwij kontakt i skasuj naraz wszystkie jego wiadomości, żeby ich nie rozkminiać, nie analizować, nie wspominać go. Mi to kiedyś pomogło.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: On. Ja. I ona.
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;49702977]Zawsze trudno jest po rozstaniu, gdy zostałyśmy porzucone a wciąż coś czujemy. Ty masz jeszcze trudniej, bo facet to skończony egoista, robi Ci złudną nadzieję. Najlepiej urwij kontakt i skasuj naraz wszystkie jego wiadomości, żeby ich nie rozkminiać, nie analizować, nie wspominać go. Mi to kiedyś pomogło.[/QUOTE]
Mi też i polecam takie radykalne ostre cięcie. Pokasuj wszelkie "relikwie", poblokuj go wszędzie, gdzie się da. Poboli, poboli ale stopniowo ból będzie się zmniejszał aż w końcu tylko wzruszysz ramionami na to wspomnienie.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: On. Ja. I ona.
To jest dość proste o ile ma się jakiekolwiek doświadczenie z facetami i spojrzy na całą sytuację trzeźwo i obiektywnie. Co on ma na celu? Jego cel to zrobienie SOBIE dobrze. Typowy egoista.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Tak właśnie zrobiłam. Zostało u mnie jeszcze parę jego rzeczy.. typu ubrania czy jakieś szachy, ale chyba po prostu wyślę mu je pocztą.
Wiecie.. on mówił, że dojrzał, że teraz będzie traktował ją z szacunkiem i inne bzdety.. tylko szkoda, że dopiero 3 miesiące po zerwaniu powiedział mi, że nigdy nie widział naszej przyszłości razem... Ale to faktycznie kretyn. Wybaczałam mu nie jeden raz.. do tego lubi sobie wypić. Nigdy mnie nie zdradził (tego jestem pewna), ale robił, mówił rzeczy, które wydaje mi się, że mogły boleć bardziej. Ja wiem, że wina zawsze leży po obu stronach.. ale pytałam go nie raz, znajomych, którzy nas obserwowali czy robię coś źle, to każdy patrzył na mnie jakbym z księżyca spadła. Fakt, dużo płakałam, ale to tylko dlatego, że przez jego zachowanie nie byłam go pewna, a to wszystko bardzo mnie przytłaczało. Powoli wracam do świata żywych. Jednym słowem to był bardzo toksyczny związek. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Dobrze, że to widzisz. Ja bym jeszcze dla osiągnięcia khatharsis potrzebowała powiedzieć mu, co o nim myślę, obśmiać, żeby to on wreszcie poczuł się jak olany dupek.
ale ja zła kobieta jestem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Cytat:
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2015-01-13 o 05:48 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 10
|
Dot.: On. Ja. I ona.
Hej !
![]() Nie wiem, czy ktoś to tu jeszcze zobaczy, ale chciałam dopisać dokończenie historii.. niezbyt ciekawej. Mianowicie, dwa dni temu o 4 rano odwiedził mnie mój były.. całkowicie pijany. znał kod do bloku, a nie chciałam o tej godzinie kłócić się z nim na klatce, więc wpuściłam go do środka (wiem, głupio zrobiłam). Zaczął opowiadać o nim.. jego dziewczynie.. i jaka to ja nie jestem zła. Mówił do mnie o jego obecnym seksie, a moimi słowami ("ale mnie naprawdę nie interesuje jak bzykasz się z tą twoją laską") urażony odpowiedział : "ja się z nią nie bzykam. ja się z nią kocham". Wypraszałam go kilkakrotnie.. ale nie dałam rady. Usnął u mnie na łóżku. Stwierdziłam, że poczekam ze dwie godziny, aż trochę wytrzeźwieje i wtedy go wyrzucę. Zrobiłam mu zdjęcie.. jak śpi w kurtce i butach.. żeby mieć żałosną pamiątkę. Wyciągnęłam mu telefon z kieszeni, usunęłam wszystkie rzeczy, które mogłyby mi zaszkodzić (kod do mieszkania, filmik z moim udziałem) i wzięłam namiary na jego obecną dziewczynę (w sumie nie wiem po co mi to, ale stwierdziłam, że a nóż się przyda) Potem musiałam się nieźle nagimnastykować, żeby go obudzić. A jak łaskawie się podniósł i kazałam mu wyjść, był dla mnie bardzo odpryskliwy i chamski.. powiedziałam, że sobie nie życzę.. to powiedział : "tutaj niektórzy mają problemy, nie tak jak ty księżniczko". zapytałam więc, jaki on ma problem, bo na razie słuchałam tylko o tym jaka to ja nie jestem do dupy.. i gdy po raz kolejny poprosiłam, żeby wyszedł, dostał szczękościsku i uniósł zaciśniętą pięść do góry.. nazwał mnie "głupią ci*ą".. dostał w pysk. Po czym powiedział : "a weź spie*dalaj" i wyszedł z impetem.. zamknęłam drzwi, ale jeszcze przez ok 20min. się dobijał.. i do końca dnia do mnie wydzwaniał.. Także.. już wiem, co to za człowiek.. przestraszył mnie tą pięścią.. i naprawdę bardzo się cieszę, że to wszystko wreszcie się skończy.. ale jednak trochę nadszarpnął moje nerwy, do tego stopnia, że dostałam okres z siedmiodniowym wyprzedzeniem. Po prostu chciałam dokończyć historię, którą napisałam miesiąc temu.. Jeszcze raz dziękuję za Wasze rady. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: On. Ja. I ona.
następnym razem go nie wpuszczaj do mieszkania tylko zadzwoń na policję, że jakiś psychol się dobija do ciebie. jak będzie próbował się dodzwonić to wyślij smsa, że zgłosisz stalking na policji.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:55.