Walczę o lepszy wygląd z Therm Line Fast

[sabinkasob]

Dziś otrzymałam informację, że zakwalifikowałam się do testu z czego się bardzo cieszę.
Na początek warto wspomnieć, że walczę już około 1,5 miesiąca. Ćwiczę minimum 3 razy w tygodniu, zmieniłam sposób odżywiania na lepszy, bardziej zdrowy- choć czasem zdarza mi się zapomnieć . Po tym czasie efekt minimalny, więc liczę, że Therm Line Fast mi pomoże i efekty będą bardziej widoczne.
Chciałaby w sumie stracić 10 kg, które zostały mi po ciąży i sprawiają, że nie lubię swego odbicia w lustrze. Nie liczę na szybki efekt, chciałabym aby utrata wagi była przemyślana i nie odbiła się na moim zdrowiu.

[sabinkasob]

Kurier zawitał z samego rana. Otrzymałam paczkę z dwoma opakowaniami Therm Line Fast

Moja waga wyjściowa 76,6 kg przy wzroście 176 cm. Marzy mi się pozbycie brzucha i boczków

Myślę, że o ile będę wyrabiać się czasowo to wieczorami będę tu zamieszczać dzienny jadłospis, co ćwiczyłam i w jeszcze nie określonych przez mnie odcinkach czasu efekty. Zmierzyłam się , zważyłam i liczę na efekty.

[sabinkasob]

Pierwszy dzień z TL dobiega ku końcowi

Jadłospis:
I - kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru, 2 jaja ugotowane na twardo, 2 kromki chleba razowego, zielona herbata
II - banan, jabłko, 3 wafle ryżowe
III - 0,5 woreczka kaszy jaglanej, filet z dorsza pieczony, 2 ogórki konserwowe, kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru
IV - serek wiejski ze świeżym ogórkiem

Ćwiczenia:
Skalpel E.Ch
Abs Mel B

Tabletkę łyknęłam przed obiadem i przed treningiem.

No cóż, myślę, że nie jest źle generalnie moim problemem jest picie wody. Dziś to były tylko 3 szklanki, ale cały czas się staram i uczę pić więcej

P.S. Dziś pojawiła się nowa motywacja. Dostaliśmy zaproszenie na ślub, na początku maja. Już widzę się w sukience, która nie dość że będzie pasować idealnie do mojej nowej figury, to w końcu będzie to taka sukienka która będzie mi się podobać, i będę się w niej świetnie czuć, a nie taka, w którą się wcisnęłam

[sabinkasob]

Dzień drugi za mną.
W nocy bolała mnie głowa, nie wiem czy od jakiegoś składnika z tabletek, czy może powód był zupełnie inny, a dziś koło południa byłam strasznie klapnięta, jakaś taka zmęczona, oczy same mi się zamykały. Nie wiem czy to ma powiązanie z TL, zobaczymy jak się będę czuć w kolejne dni.
Poza tym moje posiłki, które zawsze dojadałam do końca i czasem było mi mało, nagle zrobiły się jakieś za duże. Nie byłam dziś w stanie dojeść śniadania i obiadu, choć porcje były takie jak zawsze. Tabletki, czy może zakodowałam sobie coś w głowie? Zobaczymy

Jadłospis;
I - owsianka z bananem, z 2 łyżeczkami wiórków kokosowych i 1 łyżeczką miodu, kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru
II - dwie kromki chleba razowego z chudą wędliną i świeżym ogórkiem
III - 0,5 woreczka kaszy jaglanej, plaster schabu duszonego, 2 ogórki konserwowe, zielona herbata
IV - jabłko, zielona herbata
V - jogurt naturalny, banan, 3 wafle ryżowe

Ćwiczenia:
Skalpel
Abs Mel B
pomachałam trochę hantelkami

Generalnie czuję się dobrze i jestem pełna wiary, że to jest mój czas

[sabinkasob]

3 dzień za mną
Dziś nie zauważyłam żadnych dziwnych objawów no oprócz tego że zeszłam z 2-3 kaw dziennie na 1 - domyślam się, że to sprawka zawartej kofeiny w tabletkach

Jadłospis:
I - kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru, jajecznica z trzech małych jajek, kromka chleba razowego, zielona herbata
II - dwie kromki razowego z żółtym serem
III - makaron ze szpinakiem i serem feta, zielona herbata
IV - jogurt naturalny, banan

Ćwiczenia:
Trening E.Ch dla Detocell Academy plus pomachałam ciężarkami

Jutro ze względu na to, że cały dzień spędzam na uczelni ćwiczeń nie będzie, a i jedzenie będzie że tak się wyrażę do kitu

[sabinkasob]

Tak jak wspominałam wczoraj, dziś dzień bez ćwiczeń. Cały zalatany, w biegu, w stresie, bez chwili wytchnienia

Dzisiejszy jadłospis, wiem że mało, że nie tak, ale w weekendy na uczelni nie mam czasu inaczej:
I - kanapka z chleba razowego z serkiem topionym, kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru
II - sałatka z kurczakiem, kawa z mlekiem i łyżeczką cukru
III - makaron ze szpinakiem

Nie zachwyca, mam nadzieję że jutro będzie lepiej

[sabinkasob]

Dziś niedziela i szczerze to było ciężko. To już tradycja, że w wolne dziele jadę z moimi mężczyznami do moich rodziców na obiad A mama jest świetną kucharką, a jej ciasta to mistrzostwo- ale zjadłam kawałek i podziękowałam za więcej- byłam twarda . No ale wychodzę z założenia że małe grzeszki nie są mocno szkodliwe i tego się trzymajmy

Jadłospis:
I - kawa z mlekiem i 1 łyżeczka cukru, jogurt naturalny i płatki musli
II - rosół z makaronem, udko kurczaka gotowane, 1 ogórek kiszony
III - kawałek ciasta, kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru
IV - makaron ze szpinakiem

Ćwiczenia:
Dziś tylko Abs Mel b i pomachałam ciężarkami

Jutro już normalny trening

Generalnie po tabletkach czuję się dobrze, nie zauważyłam nic niepokojącego

[sabinkasob]

Dziś zauważyłam, że piję o wiele więcej wody niż zwykle. I nie muszę się zmuszać- momentami tak mnie suszy że mogę wypić 0,5 l na jeden raz. Czyżby to zasługa TL? Do tego przy treningu o wiele bardziej się pocę...

Jadłospis:
I - kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru, owsianka z jagodami, zielona herbata
II - dwie kromki chleba razowego z chudą wędliną i ogórkiem świeżym
III - miseczka zupy grochowej, kilka winogron
IV - jabłko, 2 wafle ryżowe
V - dwie kromki razowego z tuńczykiem, zielona herbata

Ćwiczenia:
Trening E. Ch. dla Detocell Academy, ciężarki, a do tego tańce z moim maluchem

[sabinkasob]

Ciężki dzień, jakieś przesilenie mnie łapie czy coś... mało energii i chęci, ale poćwiczone i jadłospis jako taki

Jadłospis:
I - kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru, zielona herbata, jajecznica z dwóch jaj, dwie kromki chleba razowego ze świeżym ogórkiem
II - jogurt naturalny, garść winogron
III - kasza kuskus, pierś z kurczaka, buraczki, kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru
IV- 3 wafle ryżowe, zielona herbata

Ćwiczenia:
Skalpel, Abs, ciężarki

Miejmy nadzieję, że jutro czeka mnie lepszy dzień

[sabinkasob]

Zważyłam się rano, i co? a no wielkie nic- waga stoi , nawet nie drgnęła ... troszkę smuteczek, ale nie poddaję się i próbuję dalej

[sabinkasob]

Mimo, że waga taka sama dzień jakiś lepszy od poprzedniego, choć nie powiem, idealnie nie jest, no ale staram się

Jadłospis:
I - kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru, jogurt naturalny, musli, 10 winogron
II - kromka razowego z serkiem topionym, chudą wędliną i świeżym ogórkiem
III - herbata zielona, zupa pomidorowa
IV - omlet na ostro

Ćwiczenia:
Trening E. Ch. dla Detocell Academy i ciężarki

Cóż, mogę więcej napisać? Lecimy dalej, nie przejmujemy się, że waga stoi, mam swój cel i chcę go osiągnąć i tego się trzymajmy

[sabinkasob]

U mnie dziś dzień na nie i nie chce mi się :/ jakoś energii brak, do ćwiczeń musiałam się przekonać ale jak już zaczęłam to poszło z górki a jadłospis nudny i monotonny dziś, nic specjalnego, ale zamieszczam mimo wszystko.
A do tego właśnie zgrzeszyłam kieliszkiem wina

Jadłospis:
I - kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru, kromka razowego z wędliną
II - dwie kromki razowego z pastą z łososia, 0,5 l wody kokosowej
III - kuskus, mielony, ogórek konserwowy
IV - winogrona sztuk 10
V - dwie kromki razowego z pastą z łososie

Ćwiczenia:
Skalpel wyzwanie

Cóż więcej? Kolejny dzień za mną, kolejne przede mną- miejmy nadzieję lepsze

[sabinkasob]

Dwie rzeczy, które mogę stwierdzić po tych kilku dniach łykania tabletek:
1. Pocę się przy ćwiczeniach okrutnie, dziś moje gatki do ćwiczeń były tak mokre jak nigdy
2. Od 3 dni jakiś czas po łyknięciu tabletki mam okropną zgagę :/

Jadłospis:
I - dwie parówki (kupuję tylko takie 97%mięsa) i dwie kromki chleba razowego, kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru
II - trzy pieczone ziemniaki, krem z pieczarek,
III - wafel ryżowy z masłem orzechowym, banan, kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru
IV - dwie kromki chleba razowego z pastą z łososia, pomarańcza

Ćwiczenia:
Trening E. Ch dla Detocell Academy

[sabinkasob]

Ciężka sobota za mną.
Dziś bez ćwiczeń, każdemu należy się odpoczynek a zaraz będę grzeszyć małym drineczkiem muszę odstresować się po całym tygodniu

Co do mojego jedzenia. Nie stosuję żadnej diety, a jedynie staram się jeść dość zdrowo, unikam cukru, nie jem białego pieczywa, i co najważniejsze jem mniej niż kilka miesięcy temu. Trzymam się tej zasady już około 3 miesiące i się sprawdza. Wiem, że na żadnej typowej diecie bym nie wytrzymała

Jadłospis:
I - kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru, jogurt naturalny, musli, banan
II - jedna kromka chleba razowego, jedna parówka
III - zupa kalafiorowa, kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru
IV - jedna kromka razowego chleba z kawałkiem pieczonego schabu
V - dwie kromki chleba razowego z pastą z łososia (plus wspomniany wyżej drink)

[sabinkasob]

Kolejny dzień za mną. I drugi dzień odpoczynku i regeneracji, a już jutro wracam do ćwiczeń.
Wczoraj było jednak bez zapowiadanego drinka. Padłam wykończona bez kolacji

Jadłospis;
I - trzy kromki razowego z pastą z łososia, kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru
II - wafel ryżowy z masłem orzechowym
III- kasza gryczana z kawałkiem mięsa duszonego, dwa kawałki papryki konserwowej
IV - banan, zielona herbata

[sabinkasob]

Jestem w trakcie trzeciego listka tabletek. Weszłam na wagę i niestety nadal stoi w miejscu Nie powiem jest to troszkę dołujące. Fakt, mam wrażenie że spodnie jakby luźniejsze, ale sprawdzę wymiary dopiero za tydzień. Może tłuszczyk zamienia się w mięśnie i dlatego waga nie chce ruszyć? Nie wiem, ale liczę, że to się zmieni...

Jadłospis:
I - dwie kromki razowego z serem i ogórkiem świeżym, kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru
II - jogurt, pomarańcza
III - dwa naleśniki z twarożkiem
IV - kromka razowego z chudą wędliną

Ćwiczenia:
Trening E. Ch dla Detocell Academy , ciężarki

[sabinkasob]

Dziś mam dobry dzień. Może to dlatego, że się trochę porozpieszczałam, wybrałam sobie prezent na dzień kobiet i jakoś mi tak lepiej
Jestem z siebie dumna bo zrobiłam dziś Killera E. Ch - pierwszy raz udało mi się zrobić cały jestem z siebie taka dumna

A tak poza tym obudziłam się z okropnym wysypem na twarzy i dumam czy może to być związane z tymi tabletkami, nic nie zmieniałam w pielęgnacji twarzy, więc troszkę się martwię...

Jadłospis:
I - kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru, kromka chleba razowego, jajecznica z dwóch jaj
II - jogurt naturalny, trzy wafle ryżowe
III - miseczka krupniku
IV - 4 placuszki z dżemem wiśniowym niskosłodzonym

Ćwiczenia:
Killer E. Ch

[justyna8813]

Napisane przez sabinkasob

Jestem z siebie dumna bo zrobiłam dziś Killera E. Ch - pierwszy raz udało mi się zrobić cały jestem z siebie taka dumna

O kurczę! Podziwiam!!! Nie raz tarzałam się z Ewką po podłodze i rzadko na kilerze udało mi się dojść do połowy Znowu zwykłe skalpele mnie strasznie nudzą... Coś tam z Mel B się trochę katuję. Ale za Kilera w całości PODZIWIAM jeszcze raz

[sabinkasob]

Dzień pełen energii Udało mi się zrobić Killera jeszcze raz w całości więc dwa dni pod rząd dostałam niezły wycisk i mam ochotę na więcej. Jutro jak nic się nie zmieni odpuszczam trening, na wieczór umówiona jestem na plotki z przyjaciółką

Jadłospis:
I - serek wiejski, kromka razowego z pasztetem (własna, domowa produkcja) i ogórkiem, kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru
II - grapefruit, 3 wafle ryżowe
III - kasza gryczana, kawałek mięsa duszonego, surówka z kapusty kiszonej i marchewki, kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru
IV - zielona herbata, dwie kromki razowego z pieczenią (własna produkcja) i dwa kawałki papryki

Ćwiczenia:
Killer

[sabinkasob]

Dzień bez treningu, trochę relaksu i mały grzeszek w postaci kawałku tortu był mały - naprawdę czasem coś się należy

Jadłospis:
I - kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru, 1,5 jajka ugotowanego na twardo, kromka razowego
II - kromka razowego i sałatka z tuńczyka (tuńczyk, papryka, kukurydza, ananas)
III - miseczka kapuśniaku
IV - kawałek tortu (produkcja domowa), kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru
V - mandarynka

Jutro zapowiada się okropnie zabiegany dzień, ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli

[justyna8813]

Może zadam dziwne pytanie
A jak u Ciebie z piciem wody?
Wiesz, ja też jem praktycznie normalnie (tylko o ludzkich już teraz porach), mało ćwiczę (3razy w tygodniu po ok.40-50min) i mi waga ruszyła w dół, co prawda nie jakośtam spektakularnie, ale te 3kilo w dół poszło. Dlatego bardzo mnie dziwi, że u Ciebie waga póki co stoi, bo naprawdę jestem pod wrażeniem tego co ćwiczysz. Ja właśnie piję dużo wody (2 do 3litrów dziennie), może to to tak pomaga?

[sabinkasob]

Napisane przez justyna8813

Może zadam dziwne pytanie
A jak u Ciebie z piciem wody?
Wiesz, ja też jem praktycznie normalnie (tylko o ludzkich już teraz porach), mało ćwiczę (3razy w tygodniu po ok.40-50min) i mi waga ruszyła w dół, co prawda nie jakośtam spektakularnie, ale te 3kilo w dół poszło. Dlatego bardzo mnie dziwi, że u Ciebie waga póki co stoi, bo naprawdę jestem pod wrażeniem tego co ćwiczysz. Ja właśnie piję dużo wody (2 do 3litrów dziennie), może to to tak pomaga?

Może faktycznie za mało wody ? Kurcze ja przy dwulatku w domu to nie mam czasu na myślenie, czy coś piłam... Chyba zacznę nosić przy sobie butelkę z wodą i może faktycznie jak zacznę pić więcej to coś ruszy dzięki za radę

[justyna8813]

Przybij pionę! Ja przy mojej półtorarocznej córze wiem, kiedy powinnam napełnić butelkę Młodej piciem, za to sama jak mi się uda to coś w międzyczasie łyknę Najczęściej zimną kawę :/
Sama siebie wzięłam na sposób i na szafkach w kuchni stoi kufel (taki od piwa) napełniony wodą cały czas. Opróżniam właśnie w owym "międzyczasie" zawartość i dolewam. I tak no przynajmniej z 4 razy dziennie Łatwiej mi tak się do tej wody przekonać, bo jak stała pełna butelka to jakoś mnie przerażała

[sabinkasob]

Napisane przez justyna8813

Przybij pionę! Ja przy mojej półtorarocznej córze wiem, kiedy powinnam napełnić butelkę piciem, za to sama zawsze coś w międzyczasie łyknę
Sama siebie wzięłam na sposób i na szafkach w kuchni stoi kufel (taki od piwa) napełniony wodą cały czas. Opróżniam właśnie w owym "międzyczasie" zawartość i dolewam. I tak no przynajmniej z 4 razy dziennie Łatwiej mi tak się do tej wody przekonać, bo jak stała pełna butelka to jakoś mnie przerażała

Spróbuję Twojego sposobu z kuflem

[justyna8813]

Napisane przez sabinkasob

Spróbuję Twojego sposobu z kuflem

Powodzonka

[sabinkasob]

Po krótkiej przerwie wracam oj ostatnie dni były ciężkie, piątek, cały dzień poza domem, załatwianie ważnych spraw poza miastem i szybkie, śmieciowe jedzenie, w sobotę cały dzień na uczelni, brak czasu na cokolwiek, i mały grzeszek w postaci frytek. Wczoraj pierwsza rocznica Naszego ślubu, ale twardo się trzymałam, ale zjadłam mały kawałek ciasta no taką okazję musiałam uczcić

Ale już dziś wszystko od rana wraca do normy, wieczorkiem planuję trening.

Dziś rano się pomierzyłam .... I co?
-3 cm w biodrach
-1 cm w obwodzie uda

Ważyć się będę w środę, choć wydaje mi się że waga nie ruszy, ale to chyba dla tego że ciało robi się bardziej zbite, tyłek się tak nie trzęsie, zaczynam czuć jakieś tam mięśnie, a wiadomo, że mięśnie są cięższe od tłuszczu, no ale zobaczymy, fajnie by było w końcu zobaczyć na wadze jakiś spadek

[sabinkasob]

Dzisiejszy jadłospis:
I - kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru, owsianka z bananem i odrobiną wiórków kokosowych
II - dwie kromki razowego z żółtym serem i ogórkiem świeżym, zielona herbata
III - kasza kuskus, plaster mięsa duszonego, dwa ogórki kiszone
IV - ogórek świeży, mały śledź smażony

Ćwiczenia:
Godzina marszu na świeżym powietrzu

Poprawiłam się z piciem wody- dziś dwa litry zaliczone

[justyna8813]

Napisane przez sabinkasob

Poprawiłam się z piciem wody- dziś dwa litry zaliczone

[sabinkasob]

No dobra, króciutki wpis, bo czasu coś ostatnio malutko. mam ostatnio tyle na głowie, że ciężko mi się ogarnąć, ciężko znaleźć czas na ćwiczenia, a wiem że z czasem będzie tylko gorzej, ale staram się coś kombinować

Jadłospis:
I - kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru, jajecznica z dwóch jaj i kromka razowego, zielona herbata
II - 3 wafle ryżowe z masłem orzechowym, banan
III - miseczka zupy buraczkowej
IV - kisiel z utartym jabłkiem
V - jogurt naturalny (planowo)

Ćwiczenia:
Godzinka marszu
Detocell Academy

A jutro ważenie, niech ta waga w końcu się ruszy...

[sabinkasob]

Rano weszłam na wagę i jest aż -1 kg. Tyle czasu łykam, i w końcu coś drgnęło, ale szkoda, że tak mało, liczyłam, że będzie szło to jakoś szybicej. A u mnie od początku akcji dopiero -1 kg...