Pozbywam się kompeksów i zbędnych kilogramów z Therm Line Fast!

[ekk]

Od dzisiaj moje postanowienie o pozbyciu się zbędnych kg osiąga wymiar bardziej realny i nie będzie wiecznie odkładane "na jutro" - tak jak to robiłam do tej pory
Do 30-stki brakuje mi jeszcze parę lat, ale jest już bliżej niż dalej. Mam 3 kochanych Szkrabów - które bardzo kocham i wspaniałego męża, którego również zachęcam do podjęcia ze mną do tego wyzwania
Motywacją jest dla mnie myśl o tym, że mogę zacząć się dobrze czuć w swoim ciele i że może nadejdzie taki dzień, kiedy będę mogła uśmiechnąć się do swojego odbicia w lustrze, że pozbędę się kompleksów i rodzina będzie dumna z moich osiągnięć
Mam nadzieję, że uda się przegonić "trochę" nadprogramowych kilogramów
Trzymajcie za mnie kciuki

[ekk]

Widzę, na innych wątkach, że dziewczyny już dostały swoje przesyłki z Therm Line Fast - ja nadal czekam
W końcu cierpliwość jest bardzo ważna przy pozbywaniu się nadprogramowych kg

[ekk]

Jestem dokładnie zważona i obmierzona we wszystkich krępujących miejscach
I nadal obmyślam strategię jak dojść do wyznaczonego celu

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Przesyłka do mnie dotarła więc zaczynam
WAGA = 76,6 kg

[ekk]

[ekk]

Wczoraj zamiast cotygodniowej Zumby, wybrałam się na trening... piłki nożnej ... Ale jestem dzisiaj obolałachoć stwierdzam, że na uda chyba nie ma lepszych ćwiczeń niż te z kopaniem piłki

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

W nocy nie mogłam spać i w dodatku bolała mnie głowa - podejrzewam, że to przez te składniki pobudzające w TLF, ale po paru dniach mój organizm się powinien do tego przystosować - przynajmniej mam taką nadzieję
Ok. 7lat temu wspomagałam się ThermLineII i miałam podobne objawy na początku stosowania, ale później organizm zaakceptował ten suplement diety

[ekk]

Piję dzisiaj 3 litr wody bo tak mnie suszy po TLF, że szok Ta woda ratuje mnie też przed bólem głowy, który miałam wcześniej
TŻ mnie na pokuszenie wodzi bo zabrał mnie na kolację do pizzerii, ale byłam nieugięta i zamówiłam sałatkę grecką

[Kamea2000]

Trzymam kciuki

[ekk]

Napisane przez Kamea2000

Trzymam kciuki

Ja również
Dzięki

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

"Motywacja jest tym, co pozwala Ci zacząć.
Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."

- Jim Ryun

[ekk]

Zawsze łatwo mi się zaczyna, a później zaczyna być pod górkę
Dam radę

[ekk]

Mam wrażenie, że ani grama mi nie ubywa Boję się, że jak wejdę na wagę to okaże się, że waga ani drgnęła albo co gorsza jeszcze do góry poszłaAle tak łatwo się nie poddam

[justyna8813]

Też się boję wejścia na wagę, ale co by nie było trwamy na placu boju! Jak nie ruszy w tym tygodniu, to ruszy w przyszłym waga w dół! Trzymam kciuki!

[ekk]

Dzisiaj znowu intensywny trening, choć po zeszłotygodniowym jeszcze mnie nogi bolą
Moim największym przekleństwem są nogi - tzn. uda. Próbowałam już tylu różnych zestawów ćwiczeń i nic... A najgorsze jest to, że podczas ćwiczeń wzmacnia mi się masa mięśniowa, a tłuszczu wcale nie ubywa i przez to nogi robią mi się jeszcze większe
Na drugim miejscu są boczki, których również nie mogę się pozbyć Brzuch też wygląda niezbyt ładnie, ale cudów od niego nie wymagam po 3 porodach Ramiona również mam "pultaśno-czerwone" i niestety w sukienkach niezbyt ciekawie wyglądają i do tego odwrotnie proporcjonalny biustMały - i przy odchudzaniu jeszcze pierwsze co - to mi właśnie z niego ubywa Taki mój urok

[ekk]

No i się rozchorowałam
Coś mi się wczoraj zimno zrobiło i byłam po południu straszliwie zmęczona... Teraz już wiem, że dopadła mnie gorączka, ból gardła i od rana jakiś dziwny kaszel
Mam nadzieję, że nie będę musiała przerwać kuracji, bo widzę, że mam mniejszy apetyt, większe pragnienie i nie ciągnie mnie do słodkości

[Kamea2000]

Współczuję, odpocznij sobie wobec tego

[telbuh]

a jak Twoje bóle głowy? bo u mnie się zaczęły i zastanawiam się czy to od TL czy nie:/

[ekk]

Napisane przez Kamea2000

Współczuję, odpocznij sobie wobec tego

Dzięki
Już myślałam, że będzie lepiej a dzisiaj nie mogłam się z łóżka podnieść i z temperaturą prawie 39st udałam się do lekarza. Ten z kolei kazał mi wziąć coś przeciwgorączkowego i przeciwkaszlowego i poleżeć 2 dni w łóżku
i oczywiście dopóki nie poczuję się lepiej i gorączka nie zejdzie, mam odstawić TrermLine

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez telbuh

a jak Twoje bóle głowy? bo u mnie się zaczęły i zastanawiam się czy to od TL czy nie:/

Pierwsze kilka dni barania TLF bolała mnie głowa, czułam się taka rozbita, jakby "z opóźnionym zapłonem". Ale to trwało ok 4 dni, a później jak ręką odjął Wszystko już było dobrze do czasu teraz tej gorączki

[Kamea2000]

Napisane przez telbuh

a jak Twoje bóle głowy? bo u mnie się zaczęły i zastanawiam się czy to od TL czy nie:/

Ja co prawda biorę inny środek, ale od kiedy zaczęłam go brać też zaczyna mnie boleć głowa. Wcześniej nie bolała, może te środki na odchudzanie tak mają?
Ja odstawiłam chwilowo z ciekawości i ból głowy ustąpił samoistnie. Środek z l-karnityną i zieloną herbatą.

[ann_o]

ja też testuje TL, na razie cudów nie zauważyłam, ale fakt jest taki, że przez ostatni tydzień zaprzestałam ćwiczeń i jakoś ciężko mi się zebrać...
od poniedziałku pełna mobilizacja

aaa.... i bóle głowy też się pojawiły... praktycznie codziennie ;/

[ekk]

Zauważyłam u siebie spadek masy ciała 1kg na tydzień
Jakby nie było od czegoś trzeba zacząć Tylko przez chorobę miałam 4-dniową przerwę w braniu suplementu, także ten drugi kg to raczej spadł przez kompletny brak apetytu podczas gorączki
Od wtorku zażywam dalej TLF i zobaczymy efekty niedługo

[ekk]

Dzisiaj zafundowałam sobie domową Zumbę i poranne dodatkowe ćwiczenia na nogi

[ekk]

Wczoraj dołączyłam po chwilowej przerwie do mojej grupy na Zumbę prowadzoną przez taką "normalną" instruktorkę Grupa ta jest bardzo sympatyczna, nikt się z nikogo nie śmieje, gdy coś nie wychodzi
Natomiast zaraz po naszym treningu wchodzi grupa "oh ah", same chude laski, które z wszystkich się śmieją, nabijają oraz jawnie obgadują i uważają się za bóstwa i też takiego instruktora mają, który uważa, że jest najlepszy
Nie ma to jak dobrze czuć się z ludźmi, z którymi się wspólnie działa

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

A... Niestety wczorajsze wejście na wagę mnie rozczarowało bo zamiast być na "minusie", to było +0,1kg
Ale biorę się ostro za siebie i się nie poddaję

[justyna8813]

Napisane przez ekk;50618095[SIZE=1

] [/SIZE]A... Niestety wczorajsze wejście na wagę mnie rozczarowało bo zamiast być na "minusie", to było +0,1kg
Ale biorę się ostro za siebie i się nie poddaję

U mnie w tym tygodniu też zastało się coś. Ani w górę, ani w dół
Za to lepiej o dziwo mi się wciskać z stare ciuchy. To możliwe, żeby leciało z obwodu, a nie było spadku w kilogramach?

[aknelam]

Napisane przez ekk

Wczoraj dołączyłam po chwilowej przerwie do mojej grupy na Zumbę prowadzoną przez taką "normalną" instruktorkę Grupa ta jest bardzo sympatyczna, nikt się z nikogo nie śmieje, gdy coś nie wychodzi
Natomiast zaraz po naszym treningu wchodzi grupa "oh ah", same chude laski, które z wszystkich się śmieją, nabijają oraz jawnie obgadują i uważają się za bóstwa i też takiego instruktora mają, który uważa, że jest najlepszy
Nie ma to jak dobrze czuć się z ludźmi, z którymi się wspólnie działa

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

A... Niestety wczorajsze wejście na wagę mnie rozczarowało bo zamiast być na "minusie", to było +0,1kg
Ale biorę się ostro za siebie i się nie poddaję

Zumba....jak ja za nią tęsknię kiedyś byłam wielką fanką, zresztą do dziś jestem, ale jakoś przestałam praktykować. Zamknęli mój ulubiony klub i mimo, że chodziłam jeszcze w kilka innych miejsc to już nigdzie nie było takiej sympatycznej atmosfery. Ale może jeszcze kiedyś wrócę na zumbę, fajna zabawa i jak dla mnie doskonały relaks

[ekk]

Napisane przez justyna8813

U mnie w tym tygodniu też zastało się coś. Ani w górę, ani w dół
Za to lepiej o dziwo mi się wciskać z stare ciuchy. To możliwe, żeby leciało z obwodu, a nie było spadku w kilogramach?

Justyna, ja to bym nawet wolała, żeby z objętości mi ubywało Co tam po wadze, jeżeli cm nie lecą w dół - przecież tak właściwie to o to chodzi
Ja postanowiłam mierzyć obwód dopiero po miesiącu stosowania - nie chcę zapeszać Mam nadzieję, że również ubyło tu i ówdzie

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez aknelam

Zumba....jak ja za nią tęsknię kiedyś byłam wielką fanką, zresztą do dziś jestem, ale jakoś przestałam praktykować. Zamknęli mój ulubiony klub i mimo, że chodziłam jeszcze w kilka innych miejsc to już nigdzie nie było takiej sympatycznej atmosfery. Ale może jeszcze kiedyś wrócę na zumbę, fajna zabawa i jak dla mnie doskonały relaks

Nie chodziłam na Zubmbę przez 1mies. - może półtora - ale tak mi tego brakowało To jest dla mnie taki zastrzyk pozytywnej energii na cały tydzień
W mojej małej miejscowości niestety mamy spotkania tylko 1raz w tygodniu - a szkoda! Siłowni nie ma - najbliższa 10km ode mnie więc odpada, basen ok 27km - raz na jakiś czas można. Pozostają spacery z dziećmi i ćwiczenia samo-dyscyplinujące w domu Biegać nie lubię, zawsze ciągnęło mnie do Nording Walking, bo dużo osób u nas chodzi, ale nie mam z kim dzieciaków zostawić I tak błędne koło się zamyka Niestety z racji tego, że dzieciątka ostatnio dużo chorowały, to nawet spacery nam wypadły z grafiku, ale jestem dobrej myśli, że z nadejściem wiosny, niedługo powrócę do tej praktyki

[Kamea2000]

Trzymam kciuki, mi się przytyło niestety, ale innym pokibicuję

[ekk]

Napisane przez Kamea2000

Trzymam kciuki, mi się przytyło niestety, ale innym pokibicuję

Kamea2000 pisałaś wcześniej, że zażywasz inny środek - i jak? Nie daje rezultatów? Na pewno dasz radę U mnie też waga stanęła w miejscu i coraz więcej pokus dookoła się pojawia

[Kamea2000]

Zażywam Slim Shape, ale zastanawiam się nad jego dalszym stosowaniem, przez pewien czas nie miałam ochoty na słodycze po nim (zawiera chrom), ale teraz mimo dalszego zażywania mam większy apetyt (na wszystko), potrafię zjeść dziennie (oprócz normalnych posiłków) dwie duże drożdżówki z czekoladą, budyń i 2-3 czekoladowe batony. Plus jak w domu akurat jest 1-2 banany, na wagę boję się wchodzić.

[justyna8813]

Ja, żeby mnie nie korciło wszelkie słodycze, jakieś urodzinowe bomboniery, czekolady, ciacha porozdawałam po dzieciach znajomych
Do słodyczy mnie nie ciągnie, za to obsesyjnie myślę o pizzy, czy zapiekankach z pizzerii naszej znajomej Dlatego omijam ich szerokim łukiem Ostatnio nawet pytali, czy się nie obraziłam

[Kamea2000]

O pizzy też myślę W weekend chciałam obejrzeć jedną komedię amerykańską, a tam pechowo okazuje, że bohaterka pracuje przy ciastkach i pierwsze sceny filmu to krojone banany zalewane kremem czekoladowy, robienie czekoladowego ciasta i tart, wyłączyłam po tym ja bohaterowi z którym potem miała mieć romans podarowała ciasto nadziane piankami

[justyna8813]

Napisane przez Kamea2000

O pizzy też myślę W weekend chciałam obejrzeć jedną komedię amerykańską, a tam pechowo okazuje, że bohaterka pracuje przy ciastkach i pierwsze sceny filmu to krojone banany zalewane kremem czekoladowy, robienie czekoladowego ciasta i tart, wyłączyłam po tym ja bohaterowi z którym potem miała mieć romans podarowała ciasto nadziane piankami

Moment! Pościeram ślinę z klawiatury...
Ja zawzięcie oglądam programy, które mają coś wspólnego z gotowaniem (top chef itp.), bo kiedyś sama pracowałam w restauracji i lubię podpatrywać ten temat Z tym, że teraz (od 18 już nie jem nic), każde oglądanie kończy się burczeniem w brzuchu