zaczynam bać sie prać!

[paatrycja_89]

dzis popsulam juz ktoryś z kolei ręcznik
jasny wyciagam z pralki a na nim okropne ciemne plamy normalnie jakby cos go zafarbowalo
tylko nie mam pojecia co
zawsze segreguje pranie na wiele roznych kupek
dzis pralam biale reczniki i jeden (jeszcze pech chcial ze ten najnowszy) wyciagam caly w plamach.
przed wlozeniem do pralki ich nie mial

Raz mi kolezanka mowila ze niby to plyn do plukania jak jest za mocny itd
to rozcienczylam nawet z woda i dzis to samo yhhh..!!!
jestem taka wsciekla normalnie zaczynam bac sie prac !
tymbardziej ze nie mam pojecia skad to. rozumiem jakby sie zaiweruszyla jakas czarna skarpeta czy co ale to nawet raczej recznik by chyba zszarzal niz nierowno zabarwil sie.

wie ktos moze co jest przyczyna?
plyn do plukania, proszek, czy moze vanish
bo juz nawet nie pamietam moze syplam troche tego w proszku.

[Dzikun]

Może pralka pożarła jakieś ciemne gacie albo skarpety i to one farbują.
Pralki lubią żreć.

[paatrycja_89]

nie nie nie
czytam coraz wiecej na interenecie
i chyba faktycznie winowajca jest plyn do plukania
nie wiedziualam ze to dziadostwo moze wyrzadzic tyle szkod
msyalalm ze jak koncentrat to lepiej ze bedzie bardziej miekkie i mocniej pachnialo
tylko teraz pytanko czy da sie te rzeczy czyms uratowac
kiedys jeden bialy recznik moczylam nawet w ACE i nic
plamy jak byluy tak sa

czytalam ze niby plyn do naczyn ale nie wiem sama

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Dzikun

Może pralka pożarła jakieś ciemne gacie albo skarpety i to one farbują.
Pralki lubią żreć.

moje tylko skarpetki

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:58 ----------

Napisane przez paatrycja_89

nie nie nie
czytam coraz wiecej na interenecie
i chyba faktycznie winowajca jest plyn do plukania
nie wiedziualam ze to dziadostwo moze wyrzadzic tyle szkod
msyalalm ze jak koncentrat to lepiej ze bedzie bardziej miekkie i mocniej pachnialo
tylko teraz pytanko czy da sie te rzeczy czyms uratowac
kiedys jeden bialy recznik moczylam nawet w ACE i nic
plamy jak byluy tak sa

czytalam ze niby plyn do naczyn ale nie wiem sama

kup odbarwiacz w rossmanie - bardzo dobry produkt.

[SOCKI]

Jesteś pewna, że w pralce nie ma pleśni, albo rdzy?

[Aramintha]

Puść jeden cykl prania bez ładowania bębna pralki oraz bez dodawania jakichkolwiek detergentów, za to na maksymalną temperaturę (zwykle jest to 90 stopni). Powinno pomóc w oczyszczeniu pralki.

[grubella]

Napisane przez paatrycja_89

dzis popsulam juz ktoryś z kolei ręcznik
jasny wyciagam z pralki a na nim okropne ciemne plamy normalnie jakby cos go zafarbowalo
tylko nie mam pojecia co
zawsze segreguje pranie na wiele roznych kupek
dzis pralam biale reczniki i jeden (jeszcze pech chcial ze ten najnowszy) wyciagam caly w plamach.
przed wlozeniem do pralki ich nie mial

Raz mi kolezanka mowila ze niby to plyn do plukania jak jest za mocny itd
to rozcienczylam nawet z woda i dzis to samo yhhh..!!!
jestem taka wsciekla normalnie zaczynam bac sie prac !
tymbardziej ze nie mam pojecia skad to. rozumiem jakby sie zaiweruszyla jakas czarna skarpeta czy co ale to nawet raczej recznik by chyba zszarzal niz nierowno zabarwil sie.

wie ktos moze co jest przyczyna?
plyn do plukania, proszek, czy moze vanish
bo juz nawet nie pamietam moze syplam troche tego w proszku.

Może ręcznik przed włożeniem do pralki miał plamy z czegoś, które nie schodzą pod wpływem temperatury i proszku?Może nie zauważyłaś na zwiniętym ręczniku tych plam?
Może miał plamy/niewidoczne/ z jakiś substancji , które pod wpływem temperatury albo proszku ujawniły się/ zadziałało jak papierek lakmusowy/?
Nie winiłabym płynu do płukania. On jest przecież w szufladce pralki rozrabiany z wodą i chyba nie ma ciemnego koloru tylko biały lub pastelowy?

[kleineKrokodil]

Miałam ten sam problem, przyczyną był zżarty ołówek, który znalazłam w gumie od drzwiczek.
Też myślałam, że to przez płyn, bo akurat wtedy zmieniłam, a to nieszczęsny ołówek plamił mi ubrania.

[Dotka90]

Jak wlewasz płyn do płukania, to go rozcieńczasz, czy wlewasz koncentrat?

W większości przypadków to tu tkwi problem: koncentrat Lenoru czy innego Silana, trzeba rozcieńczać z wodą.

Druga kwestia: czy szufladka na proszek/płyn jest czysta?

[sloniatko007]

Ja proponuje :

1)Dokładny przegląd pralki-szczeliny w drzwiczkach,wyciągnąć FILTR i go oczyścić-pomacać czy coś tam nie zostało

2)Wstawić cykl bez prania w najwyższej temperaturze bez detergentów

Powinno pomóc

[HoneyIlove]

to wina pralki, moja kuzynka też tak ma... mówi że segreguje rzeczy i cały czas tak ma mimo że nawet próbowała prać raz bez płynu do płukania to i tak się jej porobiły plamy na ubraniach. zrób tak jak mówią dziewczyny: przejrzyj dokładnie pralke

[201610310857]

mnie też kiedyś płyn do płukania zafarbowal, przy kolejnym praniu wsyztsko zeszło z ręcznika bo z bluzek nie

edit; miałam wtedy lenora fioletowego lub niebieskiego, a plamy były niebieskawe.
Nie było opcji, że to coś z pralką, bo co tydzien jest gruntownie myta, itp.

[Dotka90]

Napisane przez HoneyIlove

to wina pralki, moja kuzynka też tak ma... mówi że segreguje rzeczy i cały czas tak ma mimo że nawet próbowała prać raz bez płynu do płukania to i tak się jej porobiły plamy na ubraniach. zrób tak jak mówią dziewczyny: przejrzyj dokładnie pralke

Ale jednokrotne pranie bez płynu nie pomoże, bo nierozcieńczony płyn zabrudził pralkę, która teraz brudzi ubrania. Potrzeba czasu zanim pralka się wyczyści z tego gęstego, lepkiego płynu.

[hihi]

Napisane przez Dotka90

Ale jednokrotne pranie bez płynu nie pomoże, bo nierozcieńczony płyn zabrudził pralkę, która teraz brudzi ubrania. Potrzeba czasu zanim pralka się wyczyści z tego gęstego, lepkiego płynu.

Dlatego ja sugerowałabym regularne czyszczenie pralki - są do tego specjalne środki, niektórzy polecają po prostu puścić pranie na 90st. z torebką sody kuchennej (tego się boję, bo nie wiem czy soda stosowana regularnie mi pralki nie zniszczy) - robię to przynajmniej raz na 2 tygodnie i nigdy nie mam żadnego problemu z osadami czy plamami na praniu. A płynu do płukania używam w zdecydowanie nadmiernych ilościach.

PS
Płukanie ręczników, szmatek itd w płynie do płukania zmniejsza ich chłonność - owszem, są miękkie, ale gorzej wciągają wodę.

[Dotka90]

Napisane przez hihi

Dlatego ja sugerowałabym regularne czyszczenie pralki - są do tego specjalne środki, niektórzy polecają po prostu puścić pranie na 90st. z torebką sody kuchennej (tego się boję, bo nie wiem czy soda stosowana regularnie mi pralki nie zniszczy) - robię to przynajmniej raz na 2 tygodnie i nigdy nie mam żadnego problemu z osadami czy plamami na praniu. A płynu do płukania używam w zdecydowanie nadmiernych ilościach.

PS
Płukanie ręczników, szmatek itd w płynie do płukania zmniejsza ich chłonność - owszem, są miękkie, ale gorzej wciągają wodę.

Ja płuczę wszystko, poza ręcznikami i szmatkami i pralka mi nie brudzi
Tylko, że płyn rozcieńczam i raz na jakiś czas puszczam pranie na wysokiej temp.
Soda oczyszczona pralki nie zniszczy, ja dosypuję sody do białego prania - jest wtedy mocno białe

[Duszaniola]

A nie masz czasem brudnej gumy przy tym otworze, którym się wrzuca rzeczy? Mi się ostatnio wysyfiła i brudziła rzeczy przy wyciąganiu.

[hihi]

Napisane przez Dotka90

Ja płuczę wszystko, poza ręcznikami i szmatkami i pralka mi nie brudzi
Tylko, że płyn rozcieńczam i raz na jakiś czas puszczam pranie na wysokiej temp.
Soda oczyszczona pralki nie zniszczy, ja dosypuję sody do białego prania - jest wtedy mocno białe

Może Tobie pralka sama się oczyszcza przez dodawanie sody do prania?

[Dotka90]

Możliwe, bardziej chodzi mi o to, że nie brudzi, bo rozcieńczam płyn.
Mama ostatnio nie rozcieńczała i momentalnie jej pralka zaczęła brudzić
A pralka nowa, rok ma zaledwie.

[hihi]

Napisane przez Dotka90

Możliwe, bardziej chodzi mi o to, że nie brudzi, bo rozcieńczam płyn.
Mama ostatnio nie rozcieńczała i momentalnie jej pralka zaczęła brudzić
A pralka nowa, rok ma zaledwie.

Właśnie sobie uświadomiłam, że mi się sam rozcieńcza, bo... mam zawsze trochę wody w przegródce na płyn. Może to też u mnie działa w ten sposób.

[nulca]

u mnie, gdy pojawiły się ciemne plamy, była to wina pralki, niestety nie pamiętam już co dokładnie, także radzę poszukać jakiegoś fachowca który zerknie czy wszystko z pralką OK.

[201610310857]

a ja się zastanawiałam, dlaczego mam zawsze wodę w tej przegródce

[201604250941]

To ja dodam od siebie, że ACE barwi biel na zielono Chciałam koszule wybielić a wyszły mi zielone. Skarpety to samo. Wolę vanish.

[kudlik_kk]

Miałam ten sam problem jakiś czas temu. U mnie to było dlatego, że pralka była nowa. Podczas prania uwalniały się z niej jeszcze jakieś smary i oleje z produkcji. Zmarnowałam przez to kilka ciuchów i firankę. Jednak tak do około 10 prania wszystko się unormowało. A i polecam Ci proszek Ariel. On zapobiega takim wypadkom!!

[olenkasz]

miałam tak samo- wszystko przez płyn do płukania. od tamtej pory rozcieńczam wodą, a pralkę czasem puszczam na 90. rzeczy (białe bluzki i prześcieradła) doprałam- używałam Vanisha wybielającego.

[Mijanou]

Sądzę, że to nie wina płynu tylko jakiś syf wlazł Ci do pralki przez oczka bębna. Może miałaś coś w kieszeni i nie sprawdziłas przed włożeniem do prania? Oczyść też dokładnie gumki wokół okienka wsadu. Może tam się coś zaplatało i teraz brudzi.

Po tym, jak wszystko wyczyścisz to rzeczywiście puść pusty cykl na najwyższej temperaturze.

Mam nadzieję, że to nie grzyb, czy pleśń bo wtedy już gorsza sprawa.

[paatrycja_89]

moj facet mnie olsnił
powiedzialam mu o tych plamach wkurzona a on na to ze nie chce mu sie wierzyc ze to wina plynu do plukania i ze to napewno "te twoje kosmetyki do włosow" a ze plamy mam tylko na recznikch i to tych ktorcyh faktycznie przewaznie ja uzywam bo mam dlugie wlosy wiec uzywam takich wiekszych

wydaje mi sie ze to od takiej maski do wlosow WAX ktora ost kupilam i w sumie chyba od tego momentu pojawil sie problem bede to testowala jak bede pewna na sto procent to napisze

polaczylam to sobie z tym co pisalyscie ze niektore plamy ujawniaja sie w praniu i moze faktycznie
maska jest dosyc tlusta nie widac jej na reczniku a gdy piore moze wychodzi to cuś.

z jednej str chcialabym zeby to bylo to to chociaz wiedziala bym jak mam na to uwazac

jesli jest to wina maski to ja tez w sumie zawinilam bo dolaczony jest do niej workowy czepek ktory mi sie zniszczyl i niezastapilam go innym tylko bezposrednio zawijalam wlosy z maska w recznik ;/ moze faktycznie to jest winowajca

[Aramintha]

Napisane przez paatrycja_89

wydaje mi sie ze to od takiej maski do wlosow WAX ktora ost kupilam i w sumie chyba od tego momentu pojawil sie problem bede to testowala jak bede pewna na sto procent to napisze

jesli jest to wina maski to ja tez w sumie zawinilam bo dolaczony jest do niej workowy czepek ktory mi sie zniszczyl i niezastapilam go innym tylko bezposrednio zawijalam wlosy z maska w recznik ;/ moze faktycznie to jest winowajca

Stosuję WAXa i czasem nie chce mi się go wieczorem zmywać, więc idę spać bez mycia włosów i bez zakładania czepka. Kładę ręcznik na poduszkę i nigdy nie miałam problemów z plamami.

[paatrycja_89]

a jakiej firmy ? ja mam biowax-L'biotica

[Aramintha]

Napisane przez paatrycja_89

a jakiej firmy ? ja mam biowax-L'biotica

Też L'Biotica, miałam już cynamonowo-miodowy, mleczny, do włosów blond i do włosów ciemnych z henną. Żaden z nich nie zostawiał plam.