Do czego może być zdolna zakochana kobieta? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-03-20, 19:38   #1
GabrysiaXYZ
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 2

Do czego może być zdolna zakochana kobieta?


Dziewczyny (i panowie), potrzebuje pomocy! Jestem zbyt mocno emocjonalnie zaangażowana, żeby spojrzeć na sprawę obiektywnie. Sama już nie wiem, co powinnam zrobić. Opiszę pokrótce swoją sytuację: sprawa zaczyna się banalnie, zerwałam z facetem po roku związku i teraz żałuję, chcę go odzyskać.

Około miesiąca temu spadły na mnie dwie druzgocące wiadomości, umarła bardzo bliska mi osoba z rodziny, nie mogłam być na pogrzebie, co też bardzo przeżyłam i zdiagnozowano u mnie chorobę, która będzie mi towarzyszyć prawdopodobnie do końca życia. Do tego doszła stresująca atmosfera w pracy, w domu nie lepiej i stałam się kłębkiem nerwów, wybuchałam bez powodu, płakałam już nawet nie wiem z którego powodu. Nie powiedziałam nic o tym mojemu facetowi, uznałam, że muszę sama to najpierw przetrawić, a poza tym, nie sądziłam, że mnie to tak uderzy. Może to był błąd. W każdym razie wkrótce potem posprzeczaliśmy się, niby nic wielkiego, ale przez 2 dni nie odezwał się do mnie ani słowem. W tym momencie mój poziom stresu i frustracji sięgnął zenitu i w przypływie emocji zerwałam z nim. Bez awantur, powiedziałam tylko, że nie czuje jego wsparcia i chyba do siebie nie pasujemy.

Następnego dnia otrzeźwiałam, uświadomiłam sobie, że wcale tak nie uważam, napisałam mu o tym. Jednak on nie chce się ze mną kontaktować. Zaproponowałam żebyśmy sie spotkali i na spokojnie porozmawiali, on na początku na to przystał, ale na kilka dni przed spotkaniem napisał, że nie może. I od tego momentu cisza. Mówi, że potrzebuje troche czasu (chociaż minely juz 4 tygodnie). Wiem, że go zraniłam i chcę naprawić swój błąd, ale nie rozumiem jego zachowania. Dlaczego nie może po prostu spotkać się i porozmawiać? Spędziliśmy razem rok, zapewniał, że mnie kocha, a teraz ta cisza.

Próbowałam się wyluzować, odpocząć troche od tego wszystkiego, zapisałam się na siłownię i na stronę z randkami online. Ale ciągle myślę o nim. Wiem, że powinnam mu była powiedzieć o tej całej sytuacji w moim życiu. Mam wrażenie, że jeśli zrobię to teraz on uzna mnie za desperatkę albo że kłamię, żeby go ugłaskać. Jak myślicie?

- Zaczepiałam go już telefonicznie jakieś 3-4 razy, on ciągle mówi, że potrzebuje czasu i go zraniłam. Czy mimo to powinnam zaczepić 5ty, żeby mu wyjaśnić okoliczności, skoro nie chce się ze mną spotkać w 4 oczy?
- On nie odpowiedział mi jednoznacznie czy z nami koniec czy jednak damy sobie drugą szansę, sprawa cały czas wisi. Czy powinnam uznać, że odczekuje ten swój czas, żeby odzwyczaić się ode mnie i potem zerwać definitywnie?
- Czy w ogóle ta sytuacja ze śmiercią bliskiej osoby i stresu to jakieś usprawiedliwienie czy mnie wyśmieje?
Z jednej strony chcę coś zrobić, żeby nie dać temu umrzeć, a z drugiej nie chcę wyjść na desperatkę, jak to rozegrać?
GabrysiaXYZ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 19:45   #2
Pomaranczorange
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 309
Dot.: Do czego może być zdolna zakochana kobieta?

Cytat:
Napisane przez GabrysiaXYZ Pokaż wiadomość
Dziewczyny (i panowie), potrzebuje pomocy! Jestem zbyt mocno emocjonalnie zaangażowana, żeby spojrzeć na sprawę obiektywnie. Sama już nie wiem, co powinnam zrobić. Opiszę pokrótce swoją sytuację: sprawa zaczyna się banalnie, zerwałam z facetem po roku związku i teraz żałuję, chcę go odzyskać.

Około miesiąca temu spadły na mnie dwie druzgocące wiadomości, umarła bardzo bliska mi osoba z rodziny, nie mogłam być na pogrzebie, co też bardzo przeżyłam i zdiagnozowano u mnie chorobę, która będzie mi towarzyszyć prawdopodobnie do końca życia. Do tego doszła stresująca atmosfera w pracy, w domu nie lepiej i stałam się kłębkiem nerwów, wybuchałam bez powodu, płakałam już nawet nie wiem z którego powodu. Nie powiedziałam nic o tym mojemu facetowi, uznałam, że muszę sama to najpierw przetrawić, a poza tym, nie sądziłam, że mnie to tak uderzy. Może to był błąd. W każdym razie wkrótce potem posprzeczaliśmy się, niby nic wielkiego, ale przez 2 dni nie odezwał się do mnie ani słowem. W tym momencie mój poziom stresu i frustracji sięgnął zenitu i w przypływie emocji zerwałam z nim. Bez awantur, powiedziałam tylko, że nie czuje jego wsparcia i chyba do siebie nie pasujemy.

Następnego dnia otrzeźwiałam, uświadomiłam sobie, że wcale tak nie uważam, napisałam mu o tym. Jednak on nie chce się ze mną kontaktować. Zaproponowałam żebyśmy sie spotkali i na spokojnie porozmawiali, on na początku na to przystał, ale na kilka dni przed spotkaniem napisał, że nie może. I od tego momentu cisza. Mówi, że potrzebuje troche czasu (chociaż minely juz 4 tygodnie). Wiem, że go zraniłam i chcę naprawić swój błąd, ale nie rozumiem jego zachowania. Dlaczego nie może po prostu spotkać się i porozmawiać? Spędziliśmy razem rok, zapewniał, że mnie kocha, a teraz ta cisza.

Próbowałam się wyluzować, odpocząć troche od tego wszystkiego, zapisałam się na siłownię i na stronę z randkami online. Ale ciągle myślę o nim. Wiem, że powinnam mu była powiedzieć o tej całej sytuacji w moim życiu. Mam wrażenie, że jeśli zrobię to teraz on uzna mnie za desperatkę albo że kłamię, żeby go ugłaskać. Jak myślicie?

- Zaczepiałam go już telefonicznie jakieś 3-4 razy, on ciągle mówi, że potrzebuje czasu i go zraniłam. Czy mimo to powinnam zaczepić 5ty, żeby mu wyjaśnić okoliczności, skoro nie chce się ze mną spotkać w 4 oczy?
- On nie odpowiedział mi jednoznacznie czy z nami koniec czy jednak damy sobie drugą szansę, sprawa cały czas wisi. Czy powinnam uznać, że odczekuje ten swój czas, żeby odzwyczaić się ode mnie i potem zerwać definitywnie?
- Czy w ogóle ta sytuacja ze śmiercią bliskiej osoby i stresu to jakieś usprawiedliwienie czy mnie wyśmieje?
Z jednej strony chcę coś zrobić, żeby nie dać temu umrzeć, a z drugiej nie chcę wyjść na desperatkę, jak to rozegrać?
Pisałaś,że to przez matkę go rzuciłaś i związek 8 miesięcy,nie rok.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=807135
Pomaranczorange jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 19:47   #3
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 373
Dot.: Do czego może być zdolna zakochana kobieta?

sytuacja spotkała Cię trudna, ale masz nauczkę, by na przyłość, jeśli oczekujesz wsparcia, to jednak to komunikować. Nie bardzo sobie wyobrażam, by facet po roku związku ze mną nie wiedział, że zmarła mi bliska osoba. Jeśli nie ode mnie, to by się szybko dowiedział z mojego otoczenia, jak funkcjonowaliście jako para? To ostatnie pytanie to na poważnie.
Moim zdaniem nie ma sensu się narzucać. On wie, że Ty żałujesz, że chcesz rozmawiać, chcesz spotkania. On najwyraźniej nie chce. Pogódź się z tym, że to prawdopodobnie koniec.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 22:57   #4
tesknota25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 432
Dot.: Do czego może być zdolna zakochana kobieta?

mam podobna sytuacje.chcesz pisz na pv.a nawet gorsza.
...meska duma-staszna rzecz. Facet poczul sie zraniony i teraz chce zebys Ty swoje odcierpiała. Moze faktycznie potrzebuje czasu a moze nic z tego. Poczekaj z miesiac -jesli sie nie odezwie, zaproponuj szczera rozmowe i wszystko szczerze wyjaśnij. Niestety moze byc roznie, przemysl co chcesz mu dokladnie powiedzieć..
Postaw sie troche na jego miejscu-bycie porzuconym boli, rani poczucie wlasnej wartosci, ego , Ty na 2 dzien oprzytomnialas..ale co z tego. Moze dla jego to pretekst zeby skonczyc zwiazek, zerwanie boli ale jesli ktos zaluje tego , to chyba wazniejsze powinnuy byc uczucia niz duma?
tesknota25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-20, 23:23   #5
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: Do czego może być zdolna zakochana kobieta?

daj mu spokój, gdyby chciał do ciebie wrócić czy chociażby się spotkać, odezwałby się. zabawne, że w dwóch wątkach podałaś dwa różne powody rozstania.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-03-21, 10:57   #6
Nevena
Raczkowanie
 
Avatar Nevena
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 178
Dot.: Do czego może być zdolna zakochana kobieta?

Jak ktoś chce, to szuka sposobu, a jak nie chce, to szuka wymówki. Gdyby chciał kontaktu, to już dawno powinien był dać znać o tym, zwłaszcza, że wie, że żałujesz i chcesz to wyjaśnić. Jeśli się nie odzywa, to faktycznie albo kwestia dumy (ale wtedy zastanów się, czy chcesz być z kimś kto tak sztywno się tej dumy trzyma i nie robi wyjątków nawet dla bliskich), albo nie chce tego kontynuować i wtedy po prostu musisz odpuścić. Tak czy siak, daj mu spokój i nie zaczepiaj po raz piąty.
__________________
Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Chciałabyś usłyszeć, że miłość najważniejsza, ale ode mnie nie usłyszysz. Miłość nie jest najważniejsza. Ważniejsze jest szczęście. Jeśli miłość nie daje szczęścia, to kij z nią.
bloguję nevena.pl
Nevena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-21 10:57:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.