czy mam jakieś szanse na Politechnikę Wrocławską, Krakowska?

[Nexuuus]

Cześć studiuję aktualnie ekonomię, jednak czuję, że pomimo iż ekonomia jest bardzo fascynującą dziedziną nauki i też bardzo potrzebną w codziennym życiu, to jednak nie jest to kierunek, który chciałbym przez 5 lat studiować...
Jestem absolwentem technikum informatycznego, zdałem egzamin zawodowy, odbyłem staż w Lipsku, dzięki programowi z UE, i w klasie maturalnej jakoś ta informatyka mi "zbrzydła". Ciągła nauka o systemach, sieciach komputerowych, tworzenie nowych programów - to był mój chleb codzienny i w zasadzie nie byłem za bardzo tym zafascynowany. Od jakiegoś czasu jednak do biblioteki chodzę wyłącznie po książki związane z tą dziedziną, a nie aktualnie studiowaną. Chyba ta przerwa od technikum i ogólnie rzecz biorąc - od informatyki (chociaż i tak spotykam się w jakimś stopniu z nią na co dzień ) spowodowała, że poczułem silną chęć kontynuowania tego, czego uczyłem się w technikum, a porzucenie po 1 roku Ekonomii.
Oczywiście nie chcę podejmować decyzji pochopnie, więc pomyślę o tym jeszcze przez kilka miesięcy - w końcu mam na to czas - i zadecyduję w wakacje, gdy zacznie się okres składania papierów do uczelni.
I tutaj jest problem Przypuśćmy, że się na tę infę zdecydowałem, lecz ani nie pisałem fizyki na maturze, ani matmy rozszerzonej, więc z dziennymi mogę się pożegnać (no chyba, że chodzi o jakąś mniej znaną politechnikę). Bardzo mnie interesują studia zaoczne na Politechnice Wrocławskiej, Krakowskiej, Łódzkiej i ogólnie - z tych większych miast dolnych rejonów Polski. Moi koledzy z klasy (z technikum) poszli na Polibudę do Kielc i bez problemu się dostali, chociaż tak jak ja - nie zdawali ani fizyki, ani matmy rozszerzonej.
Czy myślicie, że jest duża konkurencja na studia zaoczne do tych Politechnik? Mam jakieś szanse? Dodam, że zdawałem Angielski rozszerzony i podstawę z WOSu - ale ten przedmiot raczej mi się na Politechnikę nie przyda Pozdrawiam

[Leseratte93]

Na studia zaoczne nie ma aż tylu chętnych, więc śmiało możesz próbować

[bedeliciuos]

Napisane przez Nexuuus

Cześć studiuję aktualnie ekonomię, jednak czuję, że pomimo iż ekonomia jest bardzo fascynującą dziedziną nauki i też bardzo potrzebną w codziennym życiu, to jednak nie jest to kierunek, który chciałbym przez 5 lat studiować...
Jestem absolwentem technikum informatycznego, zdałem egzamin zawodowy, odbyłem staż w Lipsku, dzięki programowi z UE, i w klasie maturalnej jakoś ta informatyka mi "zbrzydła". Ciągła nauka o systemach, sieciach komputerowych, tworzenie nowych programów - to był mój chleb codzienny i w zasadzie nie byłem za bardzo tym zafascynowany. Od jakiegoś czasu jednak do biblioteki chodzę wyłącznie po książki związane z tą dziedziną, a nie aktualnie studiowaną. Chyba ta przerwa od technikum i ogólnie rzecz biorąc - od informatyki (chociaż i tak spotykam się w jakimś stopniu z nią na co dzień ) spowodowała, że poczułem silną chęć kontynuowania tego, czego uczyłem się w technikum, a porzucenie po 1 roku Ekonomii.
Oczywiście nie chcę podejmować decyzji pochopnie, więc pomyślę o tym jeszcze przez kilka miesięcy - w końcu mam na to czas - i zadecyduję w wakacje, gdy zacznie się okres składania papierów do uczelni.
I tutaj jest problem Przypuśćmy, że się na tę infę zdecydowałem, lecz ani nie pisałem fizyki na maturze, ani matmy rozszerzonej, więc z dziennymi mogę się pożegnać (no chyba, że chodzi o jakąś mniej znaną politechnikę). Bardzo mnie interesują studia zaoczne na Politechnice Wrocławskiej, Krakowskiej, Łódzkiej i ogólnie - z tych większych miast dolnych rejonów Polski. Moi koledzy z klasy (z technikum) poszli na Polibudę do Kielc i bez problemu się dostali, chociaż tak jak ja - nie zdawali ani fizyki, ani matmy rozszerzonej.
Czy myślicie, że jest duża konkurencja na studia zaoczne do tych Politechnik? Mam jakieś szanse? Dodam, że zdawałem Angielski rozszerzony i podstawę z WOSu - ale ten przedmiot raczej mi się na Politechnikę nie przyda Pozdrawiam

wydaje mi się że na PK albo na AGH punktują rozszerzony angielski, sprawdź to
na zaoczne na pewno się dostaniesz, ale z tym angielskim to liczyłabym nawet na dzienne

[koko221]

czemu politechnika, a nie uniwerek? na uniwerku lodzkim bodajze na wydziale matematyki i informatyki stosowanej czy jakims tam innym jest 3,5letnia infa konczaca sie INZYNIERKA. W dodatku w tym roku byly tam chyba ze 2 rekrutacje-w tej drugiej przyjeli ze 200 osob, wiec wydaje mi sie, ze progi nie byly jakies wygorowane. Zreszta infe u nas mozna studiowac chyba na 3 czy 4 wydzialach.
Pozdrawiam.

[Nexuuus]

Dziękuję za odpowiedzi

Dlaczego politechnika? Cóż, raczej wydaje mi się, że jest to uczelnia stricte techniczna i prezentuje się lepiej w CV niż uniwersytet, chociaż to zależy. Słyszałem, że na paru uniwerkach wprowadzono możliwość wyboru pomiędzy licencjatem a inżynierskimi, i coś mi podpowiada, że w tej sytuacji zdecydowana większość wybierze inżynierskie

A co do zaocznego trybu studiów - chciałbym nabyć trochę doświadczenia zawodowego, zwłaszcza w tym okresie studiowania, bo teraz studiując dziennie czuję, że tracę czas. Nie rwę się jakoś specjalnie do roboty, ale mam sporo czasu wolnego, zwłaszcza w tym 2 semestrze i jedyne co robię, to powtórki z technikum i próbuję uczyć się nowych rzeczy, by jakoś znacząco nie odstawać od swoich (niektórych) kolegów, którzy już w tym zawodzie pracują odkąd skończyli technikum.

[madeline555]

Napisane przez Nexuuus

Cześć studiuję aktualnie ekonomię, jednak czuję, że pomimo iż ekonomia jest bardzo fascynującą dziedziną nauki i też bardzo potrzebną w codziennym życiu, to jednak nie jest to kierunek, który chciałbym przez 5 lat studiować...
Jestem absolwentem technikum informatycznego, zdałem egzamin zawodowy, odbyłem staż w Lipsku, dzięki programowi z UE, i w klasie maturalnej jakoś ta informatyka mi "zbrzydła". Ciągła nauka o systemach, sieciach komputerowych, tworzenie nowych programów - to był mój chleb codzienny i w zasadzie nie byłem za bardzo tym zafascynowany. Od jakiegoś czasu jednak do biblioteki chodzę wyłącznie po książki związane z tą dziedziną, a nie aktualnie studiowaną. Chyba ta przerwa od technikum i ogólnie rzecz biorąc - od informatyki (chociaż i tak spotykam się w jakimś stopniu z nią na co dzień ) spowodowała, że poczułem silną chęć kontynuowania tego, czego uczyłem się w technikum, a porzucenie po 1 roku Ekonomii.
Oczywiście nie chcę podejmować decyzji pochopnie, więc pomyślę o tym jeszcze przez kilka miesięcy - w końcu mam na to czas - i zadecyduję w wakacje, gdy zacznie się okres składania papierów do uczelni.
I tutaj jest problem Przypuśćmy, że się na tę infę zdecydowałem, lecz ani nie pisałem fizyki na maturze, ani matmy rozszerzonej, więc z dziennymi mogę się pożegnać (no chyba, że chodzi o jakąś mniej znaną politechnikę). Bardzo mnie interesują studia zaoczne na Politechnice Wrocławskiej, Krakowskiej, Łódzkiej i ogólnie - z tych większych miast dolnych rejonów Polski. Moi koledzy z klasy (z technikum) poszli na Polibudę do Kielc i bez problemu się dostali, chociaż tak jak ja - nie zdawali ani fizyki, ani matmy rozszerzonej.
Czy myślicie, że jest duża konkurencja na studia zaoczne do tych Politechnik? Mam jakieś szanse? Dodam, że zdawałem Angielski rozszerzony i podstawę z WOSu - ale ten przedmiot raczej mi się na Politechnikę nie przyda Pozdrawiam

Hej, własnie kończę Politechnikę Krakowską (fakt, wydział chemiczny ale zasady rekrutacji są te same wszędzie). Na PK liczy się jeden przedmiot główny - w Twoim przypadku będzie to matematyka. Punkty liczone są w bardzo prosty sposób - 1*matura podstawowa lub 2*matura rozszerzona, język obcy się nie przyda. Na stronie rekrutacyjnej można znaleźć ile było chętnych i jakie progi punktowe, posprawdzaj sobie. Raczej nie są bardzo wysokie, bo jak to się mówi o PK: łatwo się dostać, łatwo wylecieć ale z tego co wiem od znajomych, to informatykę lepiej na PK studiować na Wydziale Fizyki, Matematyki i Informatyki, tam na pewno też mieli zaoczne studia
Mój brat rekrutował się też niedawno na AGH i tam jest liczony przedmiot plus język obcy. Niestety nie pamiętam dokładnie przelicznika, bo jakiś dziwny był, ale można to znaleźc na ich stronie rekrutacyjnej plus progi punktowe z poprzednich lat. Wydaje mi się, że tam są wyższe progi na Informatykę, ale głowy o to sobie nie dam urwać
Generalnie uczelnia techniczna to według mnie dobry wybór Oczywiście np. w Krakowie informatyka na UJ też jest na bardzo wysokim poziomie, ale wydaje mi się, że nieco bardziej praktyczne podejście mają na uczelniach technicznych

[Takion94]

Jeśli czujesz, że ekonomia to nie jest "to" to zmieniaj, bo za parę lat będziesz żałował, że tego nie zrobiłeś. W sumie studia zaoczne to dobra sprawa w tygodniu będziesz sobie pracował a w weekendy się uczył jest to trochę ciężko pogodzić, ale dla chcącego nic trudnego- wiem to na swoim przykładzie Tylko taka ciekawostka na zaocznych studiach inżynieria robi się dłużej niż na dziennych (nie jestem pewny, ale chyba 4,5 roku).

[Nexuuus]

Jeśli chodzi o łączenie pracy z nauką, to raczej problemu nie powinno być, natomiast mam tutaj pytanie: czy po moim dotychczasowym wykształceniu uda mi się znaleźć pracę w branży informatycznej jako np. programista? Mam bardzo małe doświadczenie w tym zawodzie (tylko 4 tygodniowe praktyki w niemieckiej firmie, jednak umiejętności do wykonywania tego zawodu posiadam), a bardzo chciałbym pracować już nad jakimiś konkretnymi projektami, a nie stać przy ladzie w Komputroniku czy innym sklepie z multimediami.

[madeline555]

Brat skonczyl technikum lacznosci, jest technikiem elektronikiem, ale ma sporo znajomych po jego profilu lub informatyce, ktorzy dorwali jakas robote bez studiow po technikum moze nie sa to te same stanowiska, jak z wyzszym wyksztalceniem, ale mozna juz cos robic i nawet niezle zarobic

[Nexuuus]

Brat skonczyl technikum lacznosci, jest technikiem elektronikiem, ale ma sporo znajomych po jego profilu lub informatyce, ktorzy dorwali jakas robote bez studiow po technikum moze nie sa to te same stanowiska, jak z wyzszym wyksztalceniem, ale mozna juz cos robic i nawet niezle zarobic

Moi 3 koledzy z klasy technikalnej pracują w biurze jako informatycy w zakładzie, który produkuje urządzenia elektroenergetyczne. Na okresie próbnym dostali ponoć 1500 netto, więc ani to nie są kokosy, ale też nie jest źle. Oczywiście oni dostali się tam, bo mieli kilku znajomych z kadry pracowniczej, a gdy ja się pytałem o pracę, to dali mi do zrozumienia, że są miejsca jedynie na hali produkcyjnej - praca fizyczna, jakieś dokręcanie śrubek przez 8h dziennie...

Powysyłam CV do paru miejsc, najlepiej gdybym wybrał się na jakieś targi pracy, może tam uda mi się porozmawiać z pracodawcami i jakąś pracę już na okres wakacji sobie załatwić

[madeline555]

Gdybys powaznie rozwazal Krakow, to jest sporo firm, do ktorych przyjmuja osoby po technikach. Nawet w szkole brata wisialy oferty prac, albo po prostu proponowali chlopakom prace po praktykach rozejrzyj sie dobrze po firmach co i jak i wysylaj cv w ciemno, jesli jakas firma Cie szczegolnie interesuje

[Nexuuus]

Gdybys powaznie rozwazal Krakow, to jest sporo firm, do ktorych przyjmuja osoby po technikach. Nawet w szkole brata wisialy oferty prac, albo po prostu proponowali chlopakom prace po praktykach rozejrzyj sie dobrze po firmach co i jak i wysylaj cv w ciemno, jesli jakas firma Cie szczegolnie interesuje

Dzięki serdeczne Kraków jako 1 rozważam mieszkam aktualnie w Kielcach, jednak studiuję tutaj dlatego, że na ekonomię na UEK się nie dostałem, więc szukałem miasta blisko domu

[Nexuuus]

Myślałem, że uda mi się dostać na zaoczne na AGH, ale gdy sobie wyliczyłem, to miałem niecałe 400 pkt, a próg na niestacjonarne jest 700(?!) Jeszcze 3 lata temu próg wynosił 400 pkt, a teraz nie wiem dlaczego jest tak horrendalnie wysoko...

[Takion94]

Napisane przez Nexuuus

Myślałem, że uda mi się dostać na zaoczne na AGH, ale gdy sobie wyliczyłem, to miałem niecałe 400 pkt, a próg na niestacjonarne jest 700(?!) Jeszcze 3 lata temu próg wynosił 400 pkt, a teraz nie wiem dlaczego jest tak horrendalnie wysoko...

Na zaoczne na pewno się dostaniesz po za tym progi z roku na rok są inne.

[Nexuuus]

Na zaoczne na pewno się dostaniesz po za tym progi z roku na rok są inne.

Cóż, limit wynosi 50 osób, jeśli się nie uda, to spróbuję gdzieś indziej

W sumie studia zaoczne to dobra sprawa w tygodniu będziesz sobie pracował a w weekendy się uczył jest to trochę ciężko pogodzić, ale dla chcącego nic trudnego- wiem to na swoim przykładzie

A co studiujesz?

Tylko taka ciekawostka na zaocznych studiach inżynieria robi się dłużej niż na dziennych (nie jestem pewny, ale chyba 4,5 roku).

Na AGH jest 8 semestrów studiów niestacjonarnych (4 lata)

[casus_belli]

Na AGH mogli zmienić sposób punktowania i stąd takie różnice.

[madeline555]

Z tego co kojarze to nie zmienili sposobu punktowania. Prawda jest taka, ze na progi ma duzy wplyw trudnosc matury w danym roku i popularnosc kierunkow. Moj kierunek nie jest obecnie bardzo popularny i progi drastycznie sie zmniejszyly.

[casus_belli]

Informatyka jest popularna od wielu lat, także przy prawie 2x wyższym progu jednak trzymałabym się manipulacji "systemowych", jeśli nie sposobu liczenia, to zmniejszenia ilości miejsc, coś się musiało zmienić.

[madeline555]

Takie rzeczy czasem mozna na stronach rekrutacyjnych znalezc, ewentualnie roznych forach moze zmniejszyli ilosc miejsc biorac pod uwage niz demograficzny i brak checi zapychania miejsc na sile

[Takion94]

Napisane przez Nexuuus

Cóż, limit wynosi 50 osób, jeśli się nie uda, to spróbuję gdzieś indziej

Zazwyczaj na techniczny zaoczny kierunek idzie mało osób i mało go kończy

A co studiujesz?

Finanse i Rachunkowość

Na AGH jest 8 semestrów studiów niestacjonarnych (4 lata)

W takim razie to zależy od kierunku, bo koleżanka studiuje transport na Pk i ma 9 semestrów.

[rajkasia]

Napisane przez Nexuuus

Chyba ta przerwa od technikum i ogólnie rzecz biorąc - od informatyki (chociaż i tak spotykam się w jakimś stopniu z nią na co dzień ) spowodowała, że poczułem silną chęć kontynuowania tego, czego uczyłem się w technikum,
Bardzo mnie interesują studia zaoczne na Politechnice Wrocławskiej, Krakowskiej, Łódzkiej i ogólnie - z tych większych miast dolnych rejonów Polski.

Powiem tak: bardzo dobrze, że znowu zaczęło Cię ciągnąć w stronę informatyki. Po informatyce masz niemal 100% pewności, że znajdziesz pracę. Co więcej, ofert jest tyle, że to Ty możesz przebierać w pracodawcach, a nie modlić się, żeby ktokolwiek Cię przyjął. (...) Piszę to z perspektywy Łodzi, ale wiem, że jest tak w całej Polsce. Jeśli wybierzesz Uniwersytet albo Politechnikę Łódzką, pracodawcy sami będą się o Ciebie starać, uwierz mi A na zaoczne studia na pewno się dostaniesz. Pozdrowienia

[Takion94]

Napisane przez rajkasia

Powiem tak: bardzo dobrze, że znowu zaczęło Cię ciągnąć w stronę informatyki. Po informatyce masz niemal 100% pewności, że znajdziesz pracę. Co więcej, ofert jest tyle, że to Ty możesz przebierać w pracodawcach, a nie modlić się, żeby ktokolwiek Cię przyjął. (...) Piszę to z perspektywy Łodzi, ale wiem, że jest tak w całej Polsce. Jeśli wybierzesz Uniwersytet albo Politechnikę Łódzką, pracodawcy sami będą się o Ciebie starać, uwierz mi A na zaoczne studia na pewno się dostaniesz. Pozdrowienia

Potwierdzam kuzyn mojego kolegi studiował zaocznie informatykę i przez całe studia pracował. Teraz z tego co wiem pracuje jako informatyk w Anglii widocznie zarobki w Polsce mu nie odpowiadały