Osoby po pedagogice ! szukanie pracy- proszę o pomoc

[201605300930]

Hej dziewczyny, proszę o pomoc. Chciałabym się dowiedzieć czy poszukiwanie pracy poprzez chodzenie po instytucjach ma sens? Chodzi mi o intytucje typu pogotowania opiekuńcze, izby dziecka, domy dziecka itp. ( przedszkola raczej odpadaja- nie mam tej spec.). Czy jest w ogóle szansa załapania jakiegoś stażu czy tylko po znajomości ?

[anekania]

Oczywiście, że jest sens. Mało tego ja bym powiedziała, że tylko tak może można się załapać ja się poddałam bo to szukanie mnie wykończyło i nie pracuje w zawodzie

[201605300930]

Napisane przez anekania

Oczywiście, że jest sens. Mało tego ja bym powiedziała, że tylko tak może można się załapać ja się poddałam bo to szukanie mnie wykończyło i nie pracuje w zawodzie

a jak to u ciebie wygladało? możesz się jakoś szerzej wypowiedzieć ? i gdzie w takiim razie pracujesz ?

[anekania]

Chodziłam od placówki do placówki i pytałam zostawiłam cv szukałam mówiłam ze mi zalezy.
Teraz pracuje w obsłudze klienta i mediach i bardzo sobie chwale

[whip]

Ja myślę że to już nie te czasy żeby chodzić od "drzwi do drzwi", zwykle i tak nie dotrzesz do osoby decyzyjnej. Jest internet, telefon.

Spróbuj na początek zaczepić się na staż.

[aknelam]

Ja skończyłam pedagogikę opiekuńczą i niestety ale nie mam dobrych doświadczeń w poszukiwaniu pracy w tym kierunku. Z obserwacji koleżanek, które pracują w tym zawodzie dużą rolę miało doświadczenie zdobywane na studiach. Dwie z nich w ramach wolontariatu przez prawie całe studia udzielały się w pogotowiu opiekuńczym oraz w domu dziecka, tam też były na stażach i po studiach dostały tam pracę. Kilka dziewczyn zrobiło też dodatkowe specjalizacje np. z wczesnoszkolnej i przedszkolnej i znalazło pracę w przedszkolach. Najmniej problemu mieli absolwenci po pedagogice specjalnej, wszyscy z moich znajomych znalazło pracę w zawodzie. Obecnie nie pracuję w zawodzie, ale na początku kiedy tylko rozpoczynałam poszukiwania pracy bardzo żałowałam, że w czasie studiów bardziej skupiłam się na zdobywaniu doświadczenia w innych kierunkach, a nie w pedagogice. Jeśli ktoś odbywał dużo praktyk, sam się udzielał, był aktywny w wolontariacie itp, to patrząc na moje doświadczenia miał większe szanse na dostanie pracy w zawodzie.

[IrelandBreakfast]

Ja też nie mogę znaleźć pracy w zawodzie. W mojej miejscowości i ogólnie na tym terenie gdzie mieszkam ,pracę w przedszkolu/szkole można znaleźć tylko i wyłącznie po znajomości, bo jak inaczej tłumaczyć osobę pracującą jako asystent nauczyciela bez ukończonego kierunku? Zależy mi bardziej na przedszkolu i widzę dziewczyny o kilka lat młodsze ode mnie, które tam pracują. Także znajomości i koniec. Ale Tobie życzę powodzenia.

[ulinkaaa]

Wolontariaty, praktyki, aby się gdzieś zaczepić, moim zdaniem zawsze warto próbować. Jest wątek o studentkach pedagogiki, polecam.

[CDN2015]

Właśnie wróciłem do Polski. Pracowałem jako nauczyciel w Katalonii i Francji. Pracując w Hiszpanii niestety nie mogłem się utrzymać. 1356euro. Hiszpanie nie chcą za tyle uczyć i np. w całej szkole było tylko 8 Hiszpanów.Oprócz tego wykładali Polacy,Estończycy, Irlandczycy, Rosjanie i jeden Holender.Ja na początku uczyłem Historii potem kiedy odszedł nauczyciel od geografii musiałem przejąć jego obowiązki. Jednak koszty utrzymania są takie , że po roku przeniosłem się do Francji gdzie uczyłem w szkole katolickiej.Jednak tam było jeszcze gorzej chleb np. 4 euro a same opłaty 1280.Nadal potrzebują chętnych więc jeśli znasz język to może spróbuj.Jednak warunki utrzymania bardzo drogie.