|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 9
|
problem z facetem
Cześć Dziewczyny !
![]() Jestem tu nowa, forum wizaż poleciła mi koleżanka - mówiła bardzo pozytywne rzeczy o osobach, które tutaj doradzają, więc postanowiłam zapytać Was o radę w sprawie faceta. ![]() Tak więc byłam w związku, który nawet nie był związkiem, tylko jakąś chorą relacją więc postanowiłam to zakończyć. Po 3 miesiącach postanowiłam poszukać "szczęścia" w internecie. Poznałam kolesia 10 lat starszego, zabawny, miły, uprzejmy wprost ideał. No i tutaj zaczynają się schody ![]() ![]() Spotykaliśmy się co tydzień, bo on ma pracę ja studiuję dziennie i ciężko było się inaczej zgrać. Zawsze było miło, dużo rozmawialiśmy, śmialiśmy się, zaczęło mi na nim zależeć i wydawało mi się, że jemu też. ![]() Dwa tygodnie temu byliśmy umówieni na spotkanie, a że dzieli nas dość duża odległość to miał po mnie podjechać i mięliśmy jechać gdzieś dalej. Kilka godzin przed spotkaniem napisał do mnie, że przeprasza, ale okazało się, że skończyło mu się ubezpieczenie w samochodzie i nie może się ruszyć z domu, więc zaproponowałam mu, że ja do niego podjadę i pójdziemy na jakiś spacer, oczywiście zgodził się od razu. ![]() Było bardzo miło, po spotkaniu oczywiście pisaliśmy itd. Tylko po jakimś czasie zaczął się dziwnie zachowywać, przestał mi odpisywać na sms-y, (nie zasypywałam go tysiącami wiadomości, ewentualnie 1 sms dziennie jak nie dawał znaku życia), ale były dni, że nie dawał znaku życia, a wcześniej pisaliśmy po kilka sms-ów dziennie, tylko tyle, żeby utrzymywać kontakt bo oboje zbytnio nie lubimy takiej formy komunikacji, chociaż zdarzało się, że np pisał, że myśli o mnie itp. Tydzień temu zaproponowałam mu, że ma wpaść do mnie, ale niestety nie mógł bo miał gości, więc kolejnego dnia zaproponowałam mu w sms-ie spotkanie, nie odpisał mi na tego sms-a, więc odpuściłam na kilka dni, bo byłam zajęta. Napisałam do niego w czwartek co u niego słychać bo chciałam sprawdzić czy jest tchórzem i milczeniem chce rozwiązać naszą znajomość, czy jak to wygląda. Zaczął mi odpisywać, zaproponował, żebym do niego przyjechała w sobotę, chciałam spotkać się w innym miejscu (mięliśmy to ustalić). W piątek zapytałam go co z tym naszym spotkaniem i nie odpowiedział, ale w sobotę stwierdził, że go nie ma na miejscu i się nie spotkamy, więc zaproponowałam inny dzień (wtorek-środa) no i stwierdził, że sądzi, że znajdzie czas. To jest historia jak u jakiejś małolaty, ale może macie jakiś pomysł jak mam interpretować jego zachowanie? Nie wiem, czy mam pytać o to spotkanie na które się wstępnie umówiliśmy, czy odpuścić. Zależy mi na tym spotkaniu bo chciałabym go delikatnie wybadać i sprawdzić jego stosunek do mnie, ale też nie chce mu się narzucać, bo ostatnio to ja proponowałam i nic z tego nie wyszło. Nie jesteśmy w żadnym związku, żebym mogła mu robić jakieś wyrzuty, czy cokolwiek, ale chciałabym, aby jeśli chce zakończyć naszą znajomość powiedział mi to wprost. ![]() Spotkania zawsze są przyjemne, mimo różnicy wieku dobrze się dogadujemy, więc nie chciałabym tego popsuć moją "namolnością" czy nie wiem jak to nazwać. ![]() Jakieś sugestie co zrobić w takiej sytuacji? Dążyć do spotkania czy czekać na jego ruch? ![]() ---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ---------- Czasem myślę, że moje zachowanie jest dziecinne, że tak wszystko analizuję, czy robić coś, czy czegoś nie robić, ale zrazić kogoś do siebie jest bardzo łatwo. Wiem, że co ma być to będzie bez względu na to co zrobię, albo czego nie zrobię, ale nie chciałabym stracić tej znajomości bez powodu, a jak miałoby się to zakończyć to wolałabym dostać taki komunikat prosto w twarz, bo wtedy łatwiej zamknąć za sobą drzwi bez rozpamiętywania. Edytowane przez abas1992 Czas edycji: 2015-04-26 o 14:33 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: problem z facetem
Wiesz co moim zdaniem bez powodu znajomość na tym etapie się nie rozluźnia. Skoro mieszkacie daleko od siebie nie wiesz tak naprawdę czy on może kogoś jeszcze nie ma? Może jakieś kłopoty w pracy..no ale gdyby traktował jakoś poważniej wasza znajomość to o ewentualnych problemach raczej by powiedział także obstawiam inna kobietę. Ja bym się nie narzucala ze spotkaniem. Wykonałas juz ruch, jak mu zależy niech zorganizuje spotkanie..jak nie no to nie..wiele znajomości kończy się właśnie poprzez milczenie..
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 9
|
Dot.: problem z facetem
Nad inną kobietą też myślałam, tylko zastanawia mnie fakt, że co kilka dni zmienia zdanie, sam namawia do spotkania, jeszcze u niego, a mieszka na wsi, gdzie wszyscy wszystkich znają.
No chyba, że jest babiarzem i lata z kwiatka na kwiatek i byłam jego zabawką, która mu się znudziła i nie ma odwagi tego przyznać ![]() ---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ---------- a jeśli chodzi o pracę to ma swoją firmę i czasami mi pisał, że do 2 w nocy pracował |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 280
|
Dot.: problem z facetem
Wydaje mi się, że jak komuś zależy to szuka kontaktu chociaż miałby naprawdę mało czasu. Też pierwsze co mi przyszło na myśl to, że kogoś ma i tak ustawia spotkania żebyście się mijały. Jeśli Cię to męczy i on nie wykona pierwszy żadnego ruchu to napisz do niego wprost o co mu chodzi i będziesz miała jasną sytuację.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 9
|
Dot.: problem z facetem
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: problem z facetem
Cytat:
Jak dla mnie pan trzyma Cię w zapasie. Odezwał się, jak zobaczył, że ptaszyna mu się z ręki wyrwała. Robi tylko tyle, aby podtrzymać tą znajomość na minimalnym poziomie. Tylko dlaczego uznałaś, że tylko czegoś takiego jesteś warta? Skąd chęć podtrzymania byle czego? Aż taki dobry w łóżku, czy co? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 9
|
Dot.: problem z facetem
Cytat:
Taki dojrzały, fajny facet, po prostu zaczęło mi na nim zależeć i dlatego chciałabym go zrozumieć. Chociaż chyba masz rację z tym minimalnym poziomem. Jestem chyba naiwną idiotką ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: problem z facetem
Cytat:
Dojrzały, fajny - na jakiej podstawie Ty to twierdzisz? Ilu spotkań? Ile z nim przeżyłaś? Ilu jego znajomych poznałaś, a on Twoich? Sorry, niestety na razie sporo naiwności i chęci tłumaczenia faceta w każdej sytuacji z Ciebie wychodzi. Trochę masz klapki na oczach, chociaż skoro założyłaś ten wątek, to nie są jednak ani tak duże, ani nie do zdjęcia. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 9
|
Dot.: problem z facetem
Cytat:
a co do spotkań to nie liczyłam, ale nie było ich, aż tak wiele. Możliwe, że mam klapki na oczach, chciałam wierzyć, że trafiłam na "ideał", a okazał się zwykłym bajerantem. ---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ---------- Chyba rzeczywiście nie warto tego podtrzymywać. ---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ---------- Tylko pytanie czy zakończyć to bez słowa, czy jednak porozmawiać, chociaż wydaje mi się, że rozmowa jest zbędna... w takiej sytuacji... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:49.