|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5
|
wsparcie, rada, cokolwiek:(
Witam, na wstępie chciałabym zaznaczyć, że mam już tu konto, ale założyłam drugie, bo chce pozostać anonimowa.
Mieszkam w domu z rodzicami i bratem, który jest chory na schizofrenię. Wróciłam do domu rodzinnego po studiach, bo znalazłam tutaj pracę w zawodzie, przepracowałam rok, jednak obecnie jestem bezrobotna. Problem polega na tym, że sytuacja w domu mnie przerasta. Ciągłe awantury, szantaże,krzyki ze strony brata, jest bardzo źle W tym wszystkim jesteśmy z mamą same, bo ojciec nie rozumie tej choroby, uwaza, że mój brat to nierób i leń i robi to wszystko specjalnie, nie mamy w nim żadnego wsparcia psychicznego, dla niego najważniejsze jest, że daje kasę a resztę ma w dupie, bo i tak wszystko co sie dzieje z bratem to wina mamy. Próbowałam uświadomić mamę, że brat potrzebuje hospitalizacji, bo niby bierze leki nowoczesne, przepisane przez psychiatrę, którego sama mu znalazłam[(miał bardzo dobre opinię, ale to jest kolejny lekarz, który przepisuję leki mam wrażenie z automatu tzn. jak moja mama zgłąsza uwagi na wizycie, że leki nie działają lub jest coraz gorzej to on odp. że on czegoś takiego nie widzi, że chory zachowuję sie spokojnie. Tak zachowuje się spokojnie, ale tylko wśród obcych!Ogólnie to jest kolejny lekarz, który mam wrazenie wcale nas rodziny nie słucha)], ale nie chce o tym słyszeć, o ośrodku zamkniętym też. Zmierzam do tego, że mam możliwość wyjazdu do innego miasta, ale boje się zostawić mamę samą. Dziś po raz kolejny ją uderzył i to mocno w brzuch ![]() , wie, że mama mu nie odda.. potem wszczął awanturę. Nie mogę nawet zawiadomić policji, bo nic nie poradzą, powiedzą, żeby dzwonić po karetkę, a karetki nie chcą zabierać chorych psychicznie(informacja od lekarza) Boję się, że jak wyjadę to ona mi nic nie powie przez telefon, poza tym może dojść do tragedii ![]() Jestem z mamą bardzo związana, jest to najbliższa mi osoba, która czuwała nade mną dzień i noc jak chorowałam bardzo poważnie. Napisałam to strasznie nie składnie, ale nie jestem w stanie ogarnać wszystkich myśli teraz. Boże nawet nie wiem czego od Was oczekują, czy wsparcia czy porady, nie wiem, czy jest jakiekolwiek wyjście z tej sytuacji.. (
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
czy brat jest ubezwłasnowolniony?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#3 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
jeśli tak, to musiałby sam wyrazić zgodę na hospitalizację, o ile nie zostanie skierowany przymusowo przez sąd na podstawie zeznań poszkodowanych o przemocy.
Ale twoja matka nie chce zeznawać, wiec musisz doprowadzić do sytuacji w której on ciebie zaatakuje i zdobędziesz dowody do sadu. Np. nagranie kamery. Wówczas ty występujesz z oskarżeniem. Do więzienia nie pójdzie, bo jest chory. Pójdzie do szpitala na przymusowe leczenie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#5 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 3 656
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
Cytat:
A co ojciec na to, że on biję własną matkę? Przyklaskuje czy jak? Bo dla mnie to chora sytuacja. Jeśli lekarz to jełop to zmieńcie lekarza. Ile w ogóle brat ma lat? Jak koleżanka wyżej wspomniała, uknułabym intrygę, nic innego nie pozostaje, skoro mama nie chce złożyć oskarżenia, Ty musisz to zrobić. To nie jest zdrowa sytuacja. Wiem, że to brat ale wszystko ma swoje granice. Do więzienia nie pójdzie bo jest chory, ale przynajmniej zamkną go w szpitalu. A mama nie może wyjechać z Tobą? Bo skoro jej własny mąż ją zlewa... |
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#7 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
Cytat:
Nie wiem jak to zrobić, bo ktoś musiałby to nagrać. Musiałabym go sprowokować, bo na mnie się nie rzuca, w stosunku do rodziców jest najabrdziej agresywny, w moim przypadku czasami . ---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ---------- Cytat:
Mama mysli o odejściu od ojca, jednak prowadzą razem gospodarstwo rolne i to jest jej zarobek.Boi się, że nie znajdzie niczego, żeby się utrzymać. Ojciec ponadto ma jeszcze pracę w innym miejscu. tak nas poinformował pschiatra, że karetki nie chcą zabierać takich osób, bo nigdy nie dzwoniłam, bo co z tego, że przyjadą, może dadzą zastrzyk i pojadą, a my zostaniemy i będzie później jeszcze gorzej, bo on to nam wypomni. Tak jak wypomina do tej pory pierwszy pobyt w szpitalu |
||
|
|
|
|
#8 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 811
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
Cytat:
Autorko - Twój brat powinien zmienić psychiatrę, co wydaje się oczywiste po Twoim opisie. Druga rzecz, warto zainteresować się terapią rodzin chorych na schizofrenię, nawet jeśli nie dla Ciebie, to dla Twoich rodziców. Twoja mama nie powinna w żadnym razie pozwalać na agresję Twojego brata, jeżeli jest w takim stanie, że nie panuje nad sobą, powinien być hospitalizowany. Twój brat jest chory i wymaga leczenia, ale musisz również pamiętać o sobie i o swoim zdrowiu. Moim zdaniem jeśli możesz się wyprowadzić, zrób to. Łatwiej też będzie ci pomóc rodzinie, kiedy sama częściowo odetniesz się od sytuacji. ---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ---------- Cytat:
Twój brat nie ma chyba zbyt dużej świadomości choroby? Leki bierze regularnie? Dawno był w szpitalu? Czy z Twoimi rodzicami ktoś rozmawiał, wyjaśniał czym jest schizofrenia i jak postępować z chorym? Od dawna brat choruje?
__________________
|
||
|
|
|
|
#9 | |
|
TrustMe, I'mApsychologist
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Ciałem morze, sercem góry
Wiadomości: 3 943
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
Cytat:
Popieram. Zdecydowanie powinnaś zadzwonić na pogotowię, a nawet i policję, gdy zostajecie atakowane. Skoro leki pogarszają sytuację, albo epizody agresji wciąż występują to być może Twoj brat nie bierze leków lub rzeczywiście ma je źle dobrane. Zastanawiam sie rownież nad rozpoznaniem schizofrenii u Twojego brata, czy aby na pewno lekarze trafnie go zdiagnozowali?. Należałoby jak najszybciej odciąć sie od tej sytuacji, jednak wciąż pomagać rodzicom. Może powinniście rownież pomysleć o ubezwłasnowolnieniu całkowitym. Choć uważam, ze pod żadnym pozorem nie powinnyście go prowokować, by uzyskać dowody na jego zachowania agresywne, to sie może bardzo źle skończyć! |
|
|
|
|
|
#10 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
Patryka sama nie wiem, gdzie szukać dobrego lekarza.. przy wyborze ostatniego kierowałam się opiniami innych ludzi na pewnym portalu,dojeżdżamy do niego do miasta oddalonego o 60 km, inne większe miasto jest oddalone o 300 km, więc to byłby ogromny wyczyn wybrać sie z moim bratem na wizytę na konkretną godzinę co kilka miesięcy do tego większego. Chociaż od jutra poszukam tu i tu. Szukałam takiej terapii i nic nie mogę znaleźć w moim województwie
Wiem, że jakbyśmy mieli możliwość rozmowy z innymi rodzinami osób chorych to może byłoby troszkę łatwiej. Wiem, że powinnam zadbać o siebie, bo czasami sie sama zastanawiam ile jest w stanie znieść zdrowy człowiek i kiedy sama zacznę tracić zmysły ![]() ---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ---------- Cytat:
Leki bierze, ale nie do końca regularnie, bo śpi po kilkanaście godzin w różnych porach dnia, więc te godziny się przesuwają. Chorobę zdiagnozowano ok. 5 lat temu i wtedy był pierwszy i ostatni raz w szpitalu. |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
Boze strasznie szkoda mi twojego brata
i calej waszejrodzing. mysle ze terapia jak terapia ale leki. Naprawde leki i psychiatra to bedzie podstawa jesli dochodzi do takich wybuchow agresji z jego strony
|
|
|
|
|
#12 | |
|
TrustMe, I'mApsychologist
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Ciałem morze, sercem góry
Wiadomości: 3 943
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
Cytat:
Nie dość, że schizofrenia to jeszcze przemocowiec. Bardzo mi przykro, bądźcie ostrożni w relacjach z nim i naprawdę zastanówcie sie nad hospitalizacja. Zmiana lekarza konieczna jak najszybciej, skoro tamten lekceważy sprawę. Może warto byłoby poszukać jakiegoś kontaktu typu interwencja kryzysowa dla osób chorych na schizofrenię, albo ich rodzin, a jeśli nie ma to może dla pacjentów przymocowych w Twoim województwie, zadzwonić i dokładnie upewnić się co można zrobić w takiej sytuacji. |
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
Cytat:
przeczytam jeszcze raz wszystkie odpowiedzi jutro na spokojnie. Dziękuję Wam za wszystkie rady i słowa otuchy, wśród moich znajomych nie mam osoby,z którą mogłabym porozmawiać. Część osób wie o problemie, ale nigdy nie pytają o nic,może sama też się blokuję jak chce o tym porozmawiać. |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
To jedna ze straszniejszych tragedii - choroba psychiczna tego typu. Naprawde jestes dzielna. Musisz porozmawiac z mama moze uda sie znalezc jakies wsparcie w organizacji osob rodzin dotknietych ta choroba? Moze jakis meeting pomoglby twojej mamie zrozumiec co nalezy robjc?
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 264
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
Zgadzam sie znam taka sytuacje kiedy chorego wyniesli doslownie
__________________
![]() |
|
|
|
|
#16 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: midsummer night
Wiadomości: 2 811
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
Cytat:
Gdzie znaleźć terapię dla rodzin - niestety nie wiem. Może w szpitalu, u psychiatry albo u psychologa można by znaleźć takie informacje? Ostatecznie, są poradniki dla rodzin osób chorych na schizofrenię, na przykład Bogdana de Barbero "Możesz pomóc. Poradnik dla rodzin pacjentów chorych na schizofrenię." Mała, ale konkretna książeczka. Cytat:
Cytat:
Regularne branie leków jest podstawą terapii, muszą być również odpowiednio dobrane, więc powraca sprawa zmiany lekarza. Nie można jednak pominąć tego, że środowisko, w którym przebywa chory ma duży wpływ na przebieg schizofrenii, według badań terapia rodziny chorego znacznie zmniejsza ryzyko nawrotów choroby. Twój brat na pewno odczuwa negatywne skutki choroby, sama o nich napisałaś, na tej płaszczyźnie też jednak można dążyć do zmian. Przede wszystkim, co Twój brat robi w życiu? Schizofrenia nie musi wykluczać np. podjęcia aktywności zawodowej. ---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ---------- Cytat:
__________________
|
||||
|
|
|
|
#17 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 864
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
Wiesz, ja myślę, że Twoja mama musi uświadomić sobie, że nie hospitalizuje brata dla siebie, tylko dla jego zdrowia. Ona mu nie jest w stanie pomóc, lekarze - prędzej.
Bo może ona boi się, że jak go da do szpitala, to ktoś pomyśli sobie, że jest złą matką, bo wywozi dziecko z domu (ludzie tak myślą czasami, szczególnie, jak mieszkają w małej miejscowości i nie rozumieją, że choroba psychiczna jest tak samo poważna, jak każda inna). Gdyby miał wadę serca albo nowotwór, przecież by szukała najlepszych lekarzy i szpitali, żeby mu pomóc, woziłaby go od jednego do drugiego. Dlaczego ma niby traktować inaczej chorobę psychiczną? Może taki argument zadziała. A jeżeli chodzi o Ciebie i Twoje obawy, perspektywy i plany - pamiętaj, że to jest także Twoje życie, które masz prawo przeżyć po swojemu. Pomagaj, troszcz się, przyjeżdżaj, ale żyj tak, jak Ty chcesz. Nie pomożesz swojej rodzinie, jeżeli będziesz sfrustrowana tym, że całe życie podporządkowałaś chorobie brata. |
|
|
|
|
#18 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: wsparcie, rada, cokolwiek:(
Organizujecie spotkanie w Otwartym Dialogu www.oda-pomoc.pl powinno poprawić sytuację.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:40.



W tym wszystkim jesteśmy z mamą same, bo ojciec nie rozumie tej choroby, uwaza, że mój brat to nierób i leń i robi to wszystko specjalnie, nie mamy w nim żadnego wsparcia psychicznego, dla niego najważniejsze jest, że daje kasę a resztę ma w dupie, bo i tak wszystko co sie dzieje z bratem to wina mamy. 











