do wszystkich młodych mam -karmienie rocznych dzieci

[telestwor]

witam serdecznie wszystkiem mamy.
Ostatnio mam problem z moją 13-sto miesięczną córcią ponieważ wogóle nie chce jeśc obiadków (od ok.tygodnia). Mleko pije bez zarzutu, bardzo chętnie je chleb z wędliną i serek danio, owoce- a poza tym nic. Jak widzi słoik z jedzeniam to już się wygina i płacze, postanowiłam więc że będę jej dawać tylko gotowane przeze mnie jedzenie- ale to też nie pomaga. Ostatnio to już zostawiłam ją samą w krzesełku do karmienia z miską i zauważyłam że je rączkami. Trwało to co prawda w nieskończoność ale wyszłam z założenia że lepsze to niż nic. Wpadłam na pomysł że chyba przyszedł czas na to żeby jadła samodzielnie. Zastanawiam się czy dobrze to rozumuję bo wierzcie mi kochane mamusie że już nie wiem co mam robić. Pech chciał że wczoraj obleciałam miasto za specjalnymi łyżeczkami do samodzielnego jedzenia a nigdzie ich NIE MA!! chyba szlag mnie trafi!


Mam pytanie do wszystkich mam rocznych dzieci - czy wam zdarzały się takie przypadki? doradźcie coś proszę bo chyba zwariuję!!

[paula78]

moja córka w wieku roku z kawalkiem zjadala w awaryjnych sytuacjach sloiki a normlanie jadla to co my ,oczywiscie nie wszytko

pamietam jak bylismy na wakacjach ,miala wtedy rok i 2 miesiace i zjadla moja porcje ryby zmieniaki i surowkeod tego czasu zamawiamy 3 porcje

gotowalam bez soli,mniej ostre,delikatniejsze mieso i duzo warzyw.

samodzielne jedzenie to tez dobry pomysl, jednak polecalabym gdy mala sama macha łyżke ty tez zagadujac ja podrzucaj co nieco do buzi bo samodzielne jedzenie trwa jak juz sama wiesz godzinami a i jedzenie nie mozna w nieskonczonosc podgrzewac.
u nas taki system sprawdzal sie doskonale,na podlodze kladlam folie i bylo czysto

[Marisa]

Mój 13 miesięczny synek też nie chce jadać żadnych zupek chociaż czasem uda mi się coś mu wcisnąć.Nie próbowałam dawać mu samodzielnie jeść zupkę chociaż myśle że to chyba już czas na taką naukę .Kanapki i owoce je sam i bardzo mu się to podoba.









.

[Mariqa]

Kiedy my bylismy na etapie nauki samodzielnego jedzenia zupek przygotowywałam zawsze dwie łyżki, jedną wymachiwało dziecko, druga ja od czasu do czasu wkładałam mu do buzi Drugie danie lepiej na początku nam szło, kiedy na jarzynkę podawałam groszek zielony / uwielbiaja go/, brokuły / tonajzdrowsze z warzyw, a moje dzieci nazywaja brokuły drzewem, maja radoche, kiedy ogryzaja mu listki/, widelce na początku podawałam plastykowe, teraz oboje / niecałe 4 lata, i 2 lata/ jedzą widelcami,
ze starszym zaczynam naukę obsługiwania noża strach się bać
Wiesz, wydaje mi się, że dziecko te zobserwuje to co Wy jecie i jak- moim łyżki plastykowe średnio się podobały, chętnie wymieniły je na "dorosłe", często też zagladały nam do talerza, bo ich pierwsze obiadki- papkowato- grudkowate nie nalezą do atrakcyjnych wizualnie dań
Takie dziecięce sztućce mozna znaleźć nie tylko w sklepach z artykułami dla dzieci, ale też w supermarketach, w sieci / np na stronie gerbera bodajże. Canpol ma dość szeroką ofertę /

[joannap18]

Samodzielne jedzenie to na pewno jakieś rozwiązanie. Mój 14-miesięczny Fabianek chętnie sam próbuje wcinać jedzonko, bez znaczenia czy ze słoiczka, czy gotowane przez babunię. Fabian nie lubi wszystkich smaków, może Twojemu maleństwu po prostu nie smakuje jakieś danie?? Fabian nie lubi jeść mięska, jeśli zbyt drobno je posiekam, woli całe kawałki. Często podajemy synkowi po prostu ziemniaczki z masełkiem, jakieś mięsko (np. smarzoną pierś kurczaka - kotlecik, lub "dewolaja" oczywiście bez panierki - zdejmuję wierzchnią warstwę usmarzonego mięsa), moja mama, która opiekuje się nim, gdy jestem w pracy, gotuje mu zupki z marchewka, ziemniaczkiem, pietruchą, porem, uwielbia kiszone ogórki - oczywiście bez skórki. Moze powinnaś spróbować podawać takie jedzonko?...
Życzę powodzenia i wytrwałości a "maleństwu" zdrówka!!

[agatha_c]

Mój synek ma 13 miesięcy i także w pewnym momencie nie chciał jeść ty dań ze słoika zachodziłam w głowe co się dzieje, aż dałam mu zupy z mojego talerza zjadł ze smakiem. O tej pory je z nami czesto wyjadając nam z talerza . Staram się gotować dania łagone z małą ilością soli (tak żeby dla nas było zjadliwe).
Co do nakuki jedzenia czasem gdy my mamy ochote na cos ciężko strawnego lub pikantego to małemu gotuje w lekko osolonej wodzie z mięskiem: marchewke, pietruszke, kalafior, ziemiaczek. Potem wszystko kroje w takie kawałeczki żeby Mały mógł sam złapać rączka i jeść. Uwielbia to
tak jak pisała Paula rozkładam folie pod krzesełkiem, no i obowiązkowo duuuży śliniak .

[telestwor]

dziweczyny jesteście kochane!bardzo wam wszystkim dziękuję za porady! Podniosły mnie one na duchu!!
pozdrawiam wszystkie mamusie!
telestwor