|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 3
|
Praca, studia, dół - mam dosyć...
Hej!
Mam problem, który dotyczy moich studiów i pracy. Aktualnie jestem na I roku wieczorowej psychologii, pracuję na pół etatu. I odechciewa mi się już. Na studia poszłam później, ale zgodnie z zainteresowaniami i predyspozycjami, jednak przestaje sobie radzić. Moja praca mnie dobija, jestem na etapie szukania innej; na studiach też sobie coraz gorzej radzę. Dlatego zastanawiam się czy nie rzucić i ich. Dorobiłam się już dwóch oblanych przedmiotów, trzeci jest w kolejce. Mam, właściwie już dzisiaj, poprawę koła, ale nie widzę, żeby się powiodło. Jest to typowo matematyczny przedmiot, trochę wiadomości z liceum mam, ale to nie wystarcza. Uczyłam się dużo, w zeszły poniedziałek wiedziałam, że mi nie poszło, więc wzięłam wolne do końca tygodnia i uczyłam się do poprawy(mimo że nie znałam jeszcze wyników). Na kolejny warunek raczej nie mam co liczyć. Mam ochotę to wszystko rzucić, wyjechać wcześniej za granicę i jakoś inaczej to sobie poukładać. Pracę mogę rzucić w każdej chwili, ale nawet te grosze, które zarabiam się przydadzą. Ze studiów głupio mi rezygnować - tyle forsy w błoto, poza tym lubię ten kierunek, to chcę robić w życiu, ale z drugiej strony czuję się jak głupek. Na wieczorowych jest nieco łatwiej, mamy mniej godzin, a ja już na dzień dobry pozawalałam. Wychodzę też z założenia, że nie każdy musi mieć studia, można przecież iść do szkoły policealnej czy coś i zrobić sobie konkretny zawód. Mam przez to wszystko dosyć - studiowania, pracy, nauki. Mimo, że mam 3 dni w tygodniu wolne, to nie mam czasu. Od rana do wieczora jestem na nogach, w czasie wolnym nauka, organizacja studencka, masa innych obowiązków. Czuję, że nie wyrabiam... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Praca, studia, dół - mam dosyć...
Spokojnie, każdy człowiek na jakimś etapie w swoim życiu przechodzi kryzys. Nie każdy od razu przyzwyczaja się do specyficznego rytmu studiów. Dodatkowo pracujesz i udzielasz się w organizacji studenckiej. Myślę, że przeliczyłaś swoje siły. Za dużo chciałaś robić w jednym czasie. Może warto dać sobie nieco oddechu? Może warto na razie zrezygnować z organizacji studenckiej? Wtedy czas wolny możesz poświęcić na odpoczynek - nie jesteśmy maszynami
![]() ![]()
__________________
Szalona żona i matka wariatka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 869
|
Dot.: Praca, studia, dół - mam dosyć...
garpet,
praca jest ważniejsza, studiujesz żeby mieć prace, a jeśli już ją masz i masz problemy ze studiami i nie dajesz rady to zrezygnuj ze studiów, daj sobie czas, a później możesz zacząć od nowa, gdyby nie było studiów to ilu byłoby bezrobotnych wykładowców, chce przez to napisać, że studia często w niczym nie pomagają, a doświadczenie w pracy tak, jak masz wybierać to zostaw prace, rzuć studia, jest wielu ludzi bez studiów, którzy pracują, dziś większość idzie na studia bez zastanowienia się czy bedą mieć po nich prace albo wydaje się ludziom, że będą mieli po nich prace, a potem pracy nie ma albo jest taka jak po wykształceniu średnim albo gimnazjum czy zawodówce, a nawet te wykształcenia mają łatwiej bo mają konkretny zawód i szybciej wchodzą na rynek pracy bez łudzenia się, że po studiach będzie lepszy świat bo nie będzie, najpierw posady dostają po znajomości, takim studia może się przydadzą, a dla reszty to tylko bezwartościowy papier Edytowane przez userrr Czas edycji: 2015-04-20 o 02:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Praca, studia, dół - mam dosyć...
Może przenieś się na zaoczne? Ja studiowałam zaocznie a w tyg pracowałam na cały etat, było ciężko nie powiem, ale jakoś dałam rade. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć jednak ze moje studia do niczego póki co mi się nie przydały. Robie zupełnie co innego..no ale wtedy te 8 lat temu myślałam że świat zawojuje haha
![]()
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie ! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: Praca, studia, dół - mam dosyć...
Cytat:
Może to chwilowy kryzys, nie wiem. Już kilka razy chciałam rzucać wszystko, ale później wracało do normy. Może problem tkwi we mnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 306
|
Dot.: Praca, studia, dół - mam dosyć...
Cytat:
Może jednak wolisz pracować? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 29
|
Dot.: Praca, studia, dół - mam dosyć...
garpet, rozumiem Cię, bo też przechodziłam taki kryzys, z tym, że ja studiuję zaocznie
![]() Pierwszy rok jest najgorszy, ciężko jest się przystosować z ogarnięciem tak dużego zakresu materiału w tak krótki czas, ale to normalne, że nie da się zaliczyć wszystkiego na pierwszym terminie ![]() Ja nie zrezygnowałam ze studiów dlatego, że włożyłam w to zbyt wiele czasu, pieniędzy i energii, że czułabym się jeszcze gorzej jakbym to rzuciła. Teraz znalazłam sobię pracę w zawodzie, lubię to co robię, co prawda połowa zajęć na studiach jest dla mnie bezsensowna i do tej pory praktycznie mi się nie przydała, ale z pewnością ten tzw. papierek otwiera pewne drzwi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: Praca, studia, dół - mam dosyć...
Cytat:
Odkąd pamiętam to nie lubiłam się uczyć. Inna sprawa, że przez cały czas wystarczały mi tylko lekcje i odrabianie zadań domowych, żeby utrzymywać pewien poziom. Ale wiadomo - studia to nie gimnazjum; żeby sobie poradzić, trzeba się uczyć. Jednak, mimo że są przedmioty, których nie rozumiem i nie chcę się ich uczyć, to reszta mi odpowiada. Może to jest kwestia tego, że mamy na przykład taką statystykę. Nigdy nie byłam dobra z matmy, teraz zaczęliśmy statę matematyczną, której pewnie nie zaliczę. Mamy przez cały semestr statystykę z metodologią, podzielony jest przedmiot na dwie części, więc żeby zaliczyć całość trzeba mieć zaliczone oba koła. Dzisiaj miałam poprawkę z pierwszej części i słabo mi poszło. Także, jeśli tego nie zaliczyłam, cały przedmiot idzie do powtórki. Na zajęcia i tak będę chodziła, choćby po to, żeby coś ogarnąć. A pracować też chcę, ale aktualnie nic mnie nie zadowala. Biorąc pod uwagę to, że studiuję, nie mam powalającego CV to proponują mi pracę w sklepie/telemarketingu/akwizycji. Do tego się nie nadaję. Chciałabym pracować w miejscu, gdzie mogę się rozwijać i dzielić doświadczeniami, pomagać. Uwielbiam pracę z ludźmi, ale nie wszędzie. Jak na przykład w mojej aktualnej firmie. Pracuję w call-center i szlag mnie trafia jak mam jechać do pracy. Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:33.