Gdzie mam szukać pomocy? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-04-20, 16:31   #1
bojesie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 5

Gdzie mam szukać pomocy?


Mam problem z kontaktami międzyludzkimi. Zaczęło się od podstawówki, gdzie miałam grupkę przyjaciół, ale byli i tacy, którzy lubili zabawić się moim kosztem (z powodu brzydkiej facjaty, nadwagi, dobrych ocen, etc.). I tak prawie całą podstawówkę. Nie powiem, zjechało mi to samoocenę do dzisiaj - można powiedzieć że jest równa zeru. Niby jestem wesoła, rozgadana, towarzyska, pomocna, ale kiedy zostaje sama, mam ochotę płakać z powodu brzydoty, beznadziejności...

Później etap gimnazjum - obyło się prawie bez gnębienia, ale za to zakochałam się w jednym koledze z klasy. Myślałam, że coś będzie, ale dzięki radom "wspaniałej" koleżanki stałam się pośmiewiskiem gimnazjum. Od tamtej pory siedzi we mnie coś, czy ktoś co mi mówi, że nikt mnie nie zechcę, zostanę sama.

Następnie technikum. Zaczęły się imprezy do białego rana. Bywałam dosyć często z racji tego, że myślałam iż znajdę sobie kogoś w końcu. Tylko co z tego, jak za każdym razem moje koleżanki kogoś znajdowały, a ja zostawałam sama, nikt nie raczył się mną zainteresować - nawet były prośby, abym ja się nie pojawiała... Doszłam do wniosku, że coś ze mną nie tak - to wzięłam się za odchudzanie - zrzuciłam 20 kg (głodówka, ostre ćwiczenia), nagle pojawiali się faceci. Wielkie WOW i tyle, byłam w tym okresie jak "wygłodniała kotka", każdy kto nawciskał mi kitu że mu się podobał mógł mnie mieć. Nie spałam z nikim, ale macanie się, całowanie, petting bez końca, nawet straciłam błonę przez palcówkę, czego żałuję do teraz, ale już po fakcie. Wiem, że zostanę zjechana, ale zrozumcie, wreszcie ktoś się mną interesował. Nie rodzice, gdzie interesowały ich tylko dobre stopnie, pochwały od nauczycieli - spokojnie wracałam o 7 nad ranem z imprezy, a matka się pytała z uśmiechem czy chcę śniadanie... Nawet nie przejmowała się tym, że aż tak schudłam, dopiero list od wychowawcy wywołał zainteresowanie. Tylko obcy ludzie. Teraz jak myślę, ilu dałam się przemacać, aż mam się za zwykłą szmatę.

Aż do czasu poznałam pana X przez internet. Prowadziłam tą z znajomość tylko w celu pogadania sobie, ale z czasem okazało się że może coś z tego będzie. Nie widział mnie aż do spotkania. Szłam na nie z nastawienie "i tak mu się nie spodobam, robię z siebie tylko idiotkę". I tak wyszło, z mojej winy. Siedziałam jak głupia, w ogóle jak nie ta osoba, z którą rozmawiał przez te tygodnie. Jednak ja nie zmieniałam swojego podejścia, bo nie sądziłam że mną się zainteresuje, bo przecież dlaczego, nie jestem ciekawa... On się starał, ja to spieprzyłam. Teraz już nie ma szans tego naprawić, a ja tęsknię za rozmowami, za człowiekiem który był mi bliski... To było pół roku temu.

W tej chwili przytyłam z powrotem 20 kg (bulimia spowodowana drastyczną dietą). Nienawidzę patrzeć na siebie w lustrze, zrywam kontakty towarzyskie, nie wychodzę z domu. Chciałam iść z tym do lekarza, ale najpierw psychiatra mnie wyśmiał, a psycholog... Nie umiem mówić o tym co czuję. Gdy muszę, jedynie potrafię płakać, trzymać się za głowę i chcę uciec, tyle. Nikt mnie nie nauczył jak mówić o tym, co się czuje, gdy widzę jak w parach ludzie mówią do siebie otwarcie, ja czuję się skrępowana, nie potrafię tak. Chciałabym poznać kogoś w końcu, mieć blisko, komu mogę ufać, powiedzieć co czuję i myślę. Boli mnie i dobija samotność.

Za dwa tygodnie matura, a ja nie wiem co mam ze sobą zrobić. Czy zostanę z takim spieprzonym charakterem sama do końca, czy da się to jakoś naprawić?
bojesie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-20, 16:59   #2
Uspiech
Raczkowanie
 
Avatar Uspiech
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 33
Dot.: Gdzie mam szukać pomocy?

Jeżeli psychiatra Cię wyśmiał to idź do innego, jednak najlepiej gdybyś otworzyła się na psychoterapii, a wizytę u psychiatry potraktować jako ostateczność. Psycholog pomógłby Ci zmienić myślenie o sobie samej. Z tego co mówisz masz dobre oceny, więc na pewno masz też większe ambicje niż znalezienie sobie faceta dla poprawy samopoczucie. Twoje zycie może być pasmem niepowodzeń ale tylko dlatego, że siebie nie akceptujesz. Łatwo jest powiedzieć "skup się teraz na maturze" ale pomyśl, że jeżeli pójdziesz na studia Twoje życie na pewno się odmieni, będziesz mogła wystartować z czystą kartką. ZA mną też ciągnie się trauma z dzieciństwa, należy ją wyeliminować, sama sobie nie poradzisz, dlatego jedynie praca nad sobą pod nadzorem psychologa może Ci pomóc.
Uspiech jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-21, 07:31   #3
bojesie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 5
Dot.: Gdzie mam szukać pomocy?

Cytat:
Napisane przez Uspiech Pokaż wiadomość
Jeżeli psychiatra Cię wyśmiał to idź do innego, jednak najlepiej gdybyś otworzyła się na psychoterapii, a wizytę u psychiatry potraktować jako ostateczność. Psycholog pomógłby Ci zmienić myślenie o sobie samej. Z tego co mówisz masz dobre oceny, więc na pewno masz też większe ambicje niż znalezienie sobie faceta dla poprawy samopoczucie. Twoje zycie może być pasmem niepowodzeń ale tylko dlatego, że siebie nie akceptujesz. Łatwo jest powiedzieć "skup się teraz na maturze" ale pomyśl, że jeżeli pójdziesz na studia Twoje życie na pewno się odmieni, będziesz mogła wystartować z czystą kartką. ZA mną też ciągnie się trauma z dzieciństwa, należy ją wyeliminować, sama sobie nie poradzisz, dlatego jedynie praca nad sobą pod nadzorem psychologa może Ci pomóc.
Mam taki plan, aby się wyprowadzić i zacząć od nowa, ale obawiam się że moje myśli pozostaną.
bojesie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-21, 08:55   #4
szecherezada999
Przyczajenie
 
Avatar szecherezada999
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 27
Dot.: Gdzie mam szukać pomocy?

Wyprowadzka niczego nie zmieni. Musisz poszukać pomocy u specjalisty czyli u psychologa. Wiem, że to trudne otworzyć się przed obcą osobą, ale musisz spróbować. Jeśli trafisz na dobrego specjalistę to terapia może zdziałać cuda. Otworzyłaś się już przed nami i nikt cię tu nie potępia. I pamiętaj nie ma bezwartościowych osób, a oglądanie się za siebie nic ci nie da. Co było minęło. Trzymam za ciebie kciuki i wiem ,że dasz radę.
szecherezada999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-21 09:55:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.