|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 49
|
Nie zależy mu?
Dziewczyny,mam problem. Jestem trzy miesiące po dość długim,bardzo toksycznym związku. Dwa tygodnie temu przez przypadek poznałam fajnego faceta. Nie zwróciłam na niego uwagi,ale na drugi dzień napisał do mojej koleżanki że chciałby mnie poznać. Umówiliśmy się na kawę,był miły i od razu zaproponował drugie spotkanie. Na trzeciej randce wylądowaliśmy u niego,chciałabym uprzedzić,że nie było żadnych prób dobierania się do mnie-zwykła kawa i tyle. Koleżanka,która zna go z liceum (czyli zadawali się 4 lata temu) powiedziała mi,że to zwykły lovelas i lubi otaczać się ogromną liczbą kobiet,żebym uważała i lepiej się z nim nie spotykała. Doszłam jednak do wniosku,że powinnam sama sprawdzić i się przekonać poznając go,zamiast słuchać innych. Parę dni temu nie mieliśmy kontaktu cały dzień (zablokowali mu konto) a pod wieczór zadzwonił z numeru kolegi że po mnie przyjadą to poznam jego znajomych i siostrę. Przytulał mnie,mowił,że mnie uwielbia (był lekko wstawiony) i dodał,że może on był ch*** bez serca,ale tak bardzo lubi moją obecnośc,że ma nadzieje na związek. Calowaliśmy się. Dzień później też mieliśmy słaby kontakt,bo źle się czuł i spał,ale jak tylko się budził to rozmawialiśmy chwilowo. Wieczorem napisałam mu tylko dobranoc i zapytałam,czy dzisiaj się spotkamy i żeby rano dał znać. Ale dzisiaj od rana zero kontaktu..Nie wiem co o tym myśleć. Może ja panikuje albo za dużo sobie wyobrażam?
Aha,chciałabym dodać,że było dużo słodkich smsów z jego strony,nawet napisał,że boi się,że jestem tylko jego pocieszeniem po byłym. Ale to ja z nim zerwałam,wiec wytlumaczyłam mu,że to była moja decyzja i żadnego pocieszenia nie szukam Edytowane przez kasjana1 Czas edycji: 2015-04-20 o 15:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Nie zależy mu?
![]() właśnie znalazłaś toksyczny związek nr 2.
__________________
May the Force be with You!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 49
|
Dot.: Nie zależy mu?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Nie zależy mu?
Nie przeraża Cię szybkie tempo? To, że nagle wyznaje Ci, że wobec innych kobiet był zły, ale dla Ciebie się zmieni? Że od razu zaczyna jakieś toksyczne gadki, że Ty pewnie go nie chcesz i że on bidny, tylko plasterek? Że się do Ciebie lepi po alkoholu (jakby jakiś facet chciał się ze mną spotykać po alko, to miałby kreskę na wstępie).
Do tego zabawa w ciepło/zimno, dozowanie kontaktu, taka ilość wymówek (źle się czuje, zablokowane konto)...
__________________
May the Force be with You!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 49
|
Dot.: Nie zależy mu?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 178
|
Dot.: Nie zależy mu?
Dokładnie. Trzy miesiące po toksyku (rozumiem, że już zdążyłaś wszystko na nowo poukładać...), dwa tygodnie po spotkaniu obecnego... I już wielkie zaangażowanie, do tego wzloty i upadki, ekspresowe tempo, deklaracje i alkohol w tle. To nie wróży nic dobrego - co najwyżej powtórzenie historii.
__________________
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 49
|
Dot.: Nie zależy mu?
Cytat:
Zdążyłam poukładać już dawno,bo z pomocą psychologa udało mi się zerwać z tym czlowiekiem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Nie zależy mu?
jeśli chcesz sprawdzić, czy ma sens, to się zdystansuj i zobacz, co robi. Ale nie przez różowe okulary, tylko na chłodno. Na moje na razie wygląda na faceta, z którym masz szansę powtórzyć schemat poprzedniego związku.
To, że powiedział Ci, że ma na nadzieję na związek, znaczy tylko tyle, że ma na niego nadzieję, ale nie znaczy, że będzie lepszym partnerem niż wcześniej. A sam się nazwał ch*jem bez serca. Ja się nauczyłam, że jak mi facet mówi takie rzeczy, to trzeba spie*lać, i to dosłownie. Bo oni zwykle ostrzegają wprost.
__________________
May the Force be with You!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 178
|
Dot.: Nie zależy mu?
Cytat:
__________________
Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 6
|
Dot.: Nie zależy mu?
Witam...Ja powiem tak z własnego doświadczenia...
Jesteśmy w związku na odległość może nie ogromna ale 100 km jest,spotkania przeważnie w weekendy...Na początku oczywiście było miło słodko smsy tel itp itd...No ale teraz po 10 m-cach już jest inaczej chłodniej mniej rozmów jakieś spory. Powiedziałam mu o tym że ja czuje że wszystko się psuje a dla naszego związku to nic dobrego. Powiedział że on nadal bardzo mnie kocha tak samo go podniecam i w ogóle ale ja powiedziałam żeby znowu mi to udowadniał jego odp była że się postara... Czekamy zobaczymy... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
|
Dot.: Nie zależy mu?
Eee, ja bym sobie odpuściła.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 49
|
Dot.: Nie zależy mu?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.