koleżeństwo z podtekstem -nie wiem co myśleć

[zmonikaz90]

Drodzy forumowicze,

zaczynając od początku...od 3 miesięcy chodzę 4 razy w tygodniu na dodatkowe zajęcia językowe. W grupie jest też Adam. Do tej pory wymienialiśmy zwykłe cześć cześć i na tym kończyła się rozmowa. Niedawno napisałam do niego z zapytaniem o zadanie. Rozmowa się rozwinęła i przez kolejne dni pisaliśmy ze sobą wieczorami. Zawsze to on pisał do mnie.
Problem w tym, że on często pisze/żartuje z podtekstami, że chciałby być ze mną sam na sam, że fantazjuje o mnie, że nie moze oderwać wzroku ode mnie itd. Na zajęciach natomiast zachowuje się tak jakby nigdy nic, dalej tylko cześć cześć.
Wyraził się kiedyś, że przy mnie czuje się skrępowany choć nie należy do nieśmiałych mężczyzn.
Problem w tym, że mnie bardzo się podoba, ale nie chce cierpieć. Jak mam rozumieć takie zmienne zachowanie?

[ulfrinn]

Przez internet jest w stanie pozwolić sobą na wiecej, a twarzą w twarz jest w stanie powiedzieć tylko czesc. Są takie przypadki. Jeśli nie należy do nieśmiałych, to może znaczyć ze ty go wyjątkowo oniesmielasz, a to byłby raczej dobry znak

[zmonikaz90]

Z innymi osobami/dziewczynami w grupie normalnie gada, żartuje, ze mną cześć cześć. Zdecydowanie jest osobą z charakterem, nie osobą nieśmiałą.
Może rozmowy ze mną nie traktuje poważnie ? Może te podteksty nie powinnam brać na serio. Nie wiem co myśleć.

[ulfrinn]

Napisane przez zmonikaz90

Z innymi osobami/dziewczynami w grupie normalnie gada, żartuje, ze mną cześć cześć. Zdecydowanie jest osobą z charakterem, nie osobą nieśmiałą.
Może rozmowy ze mną nie traktuje poważnie ? Może te podteksty nie powinnam brać na serio. Nie wiem co myśleć.

Skoro tak, to lepiej na razie nie traktuj tego poważnie.

[berenka]

mozesz tez przestac z nim pisac,a zaczac rozmawiac

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez zmonikaz90

Problem w tym, że on często pisze/żartuje z podtekstami, że chciałby być ze mną sam na sam, że fantazjuje o mnie, że nie moze oderwać wzroku ode mnie itd. Na zajęciach natomiast zachowuje się tak jakby nigdy nic.

Pisze z podtekstami, bo pewnie ma ochotę Cię przelecieć. Na zajęciach nie gada z Tobą i nie żartuje, bo widocznie nie zależy mu na tym, żeby tworzyć z Tobą jakąś relację, nawet typu koleżeńskiego. Widocznie z Tobą potrafi gadać głownie o aluzjach seksualnych a przecież nie będzie tego robił podczas zajęć czy na przerwach przy ludziach.

Ja bym spławiła takiego kolesia, co ledwo mnie zna a rzuca do mnie seksualnymi podtekstami

[zmonikaz90]

Napisane przez berenka

mozesz tez przestac z nim pisac,a zaczac rozmawiac

Na żywo mając na uwadze jakie teksty pisze, nie potrafię sama się odezwać, peszę się.

Jak Wy odebralibyście takie teksty pisane przez faceta? Liczy na niezobowiązującą znajomość, próbuje przełamać "lody", a może pisze tak z nudów?

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez zmonikaz90

Na żywo mając na uwadze jakie teksty pisze, nie potrafię sama się odezwać, peszę się.

Jak Wy odebralibyście takie teksty pisane przez faceta? Liczy na niezobowiązującą znajomość, próbuje przełamać "lody", a może pisze tak z nudów?

Super świetny sposób na przełamanie lodów aluzje seksualne. Według mnie? Jak wyżej. Liczy na niezobowiązującą znajomość. Albo lubi sobie pofantazjować w necie i takie wirtualne rozmowy go kręcą. Tak czy owak, ja bym już dawno urwała kontat.

[berenka]

hehe, mialam na mysli,ze to facet, ktory mowi jedno,a robi drugie. Wniosek jest taki,ze jak przestaniesz z nim pisac i zrobisz sie dostepna jedynie do rozmowy na zywo, to wylezie szydlo z worka i sama zobaczysz,ze to nie ma sensu najmniejszego (no chyba,ze sie chlop ogarnie jakims cudem)

a tak na marginesie brzmisz jakbys chciala od niego cokolwiek, nawet byle co, krzywde sobie zrobisz dziewczyno

[zmonikaz90]

Napisane przez berenka

hehe, mialam na mysli,ze to facet, ktory mowi jedno,a robi drugie. Wniosek jest taki,ze jak przestaniesz z nim pisac i zrobisz sie dostepna jedynie do rozmowy na zywo, to wylezie szydlo z worka i sama zobaczysz,ze to nie ma sensu najmniejszego (no chyba,ze sie chlop ogarnie jakims cudem)

a tak na marginesie brzmisz jakbys chciala od niego cokolwiek, nawet byle co, krzywde sobie zrobisz dziewczyno

Nie, nie zależy mi na niezobowiązującej relacji.

[ulfrinn]

To, co on napisał, to nie jest jakieś straszne jeszcze i samo w sobie nie świadczy, ze od razu jest całkiem do skreślenia. Czasem facet sie tak napali na poczatku, a potem wlasnie szybko ogarnie. W połączeniu z olewaniem i zartowaniem w tym czasie z innymi, cos mi tu smierdzi.

[zmonikaz90]

Napisane przez ulfrinn

W połączeniu z olewaniem i zartowaniem w tym czasie z innymi, cos mi tu smierdzi.

Co masz na myśli?

[berenka]

rozumiem,ze Ci sie podoba. ogolnie dobrze by bylo przestac z nim pisac i sie w to wkrecac, skoro nie ma to kompletnie przelozenia na rzeczywistosc. Zanim to zrobisz, mozesz to sprawdzic - wlasnie z nim rozmawiajac na zywo. Tylko teraz tak - Ty na zywo takze oniesmielona - to kompletnie nie rozumiem po co wdajesz sie w intymne rozmowy pisemne, ktorych na zywo sie wstydzisz, na dodatek z kims, kogo w sumie nie znasz. Zaznacz gdzies granice w koncu. Moze akurat chlop zacznie gadac rozsadniej, przeciez niewiadomo.

[ulfrinn]

Napisane przez zmonikaz90

Co masz na myśli?

Ze z innymi rozmawia i zartuje, a tobie tylko cześć powie, jakby olewal

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Mi się wydaje, że facet któremu zależy na sensownej relacji, nie będzie rzucał podtekstami erotycznymi do dziewczyny, z która rozmawia tylko parę dni. Ty pewnie sobie tłumaczysz, że to takie "żarty" a koleś sprawdza jak reagujesz i na co mógłby sobie pozwolić.

[zmonikaz90]

Trochę może przesadziłam, osobiście znamy się dłużej bo 3 miesiące, nie jest tak że kompletnie nie zamieniamy słowa, wspólnie w grupie rozmawiamy. Tylko osobiście nie potrafimy złapać tematu.

[ulfrinn]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;51116095]Mi się wydaje, że facet któremu zależy na sensownej relacji, nie będzie rzucał podtekstami erotycznymi do dziewczyny, z która rozmawia tylko parę dni. Ty pewnie sobie tłumaczysz, że to takie "żarty" a koleś sprawdza jak reagujesz i na co mógłby sobie pozwolić.[/QUOTE]
Ja nie myslalam, ze to żarty, tylko urwalam kontakt. To urządził histerię i potem się tak tłumaczył ze żartował . I się ogarnął

[berenka]

to moze inaczej - czego wlasciwie Ty bys chciala? i co mozesz zrobic,aby tak bylo? a na koniec - to zrob.

zdaje sie,.ze nie chcesz jedynie wirtualnej znajomosci, a wlasnie do tego dążysz niestety w swych dzialaniach podpowiadam

[zmonikaz90]

Wczoraj wieczorem znowu napisał... gadka o wszystkim i o niczym, ale nie odbyło się bez podtekstów. Dzisiaj zamieniliśmy kilka słów przez zajęciami.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Czy Ty czujesz się komfortowo z tym, że facet przy KAŻDEJ rozmowie wirtualnej rzuca do Ciebie podtekstami? Ja na przykład na Twoim miejscu nie miała ochoty kontynuować znajomości z takim prymitywem...

[Precious things]

To znacie się ponad 3 miesiące i do tej pory nie potraficie złapać praktycznie żadnego kontaktu, gdy nie jesteście w grupie ? Jakoś słabo to wygląda.
Do tego koleś niby nieśmiały w realu, a przez net - kiepski Casanova.
Te Wasze rozmowy kręcą się tylko wokół podtekstów ? Jeśli tak to nie jest zbyt dobry sygnał. Rozumiem, że może być dla Ciebie miłe, że mu się podobasz, ale zwróć uwagę jak daje temu wyraz. Nie jest to zbyt eleganckie ... Rozumiem jakiś delikatny flirt, ale niech to będzie na poziomie, a nie tak prostacko. Ja takie komplementy - jeśli już zdarzało mi się słyszeć - olewam w rozmowie.

Dla potomności - pierwszy post ( bo nikt nie zacytował ) :

Napisane przez zmonikaz90

Drodzy forumowicze,

zaczynając od początku...od 3 miesięcy chodzę 4 razy w tygodniu na dodatkowe zajęcia językowe. W grupie jest też Adam. Do tej pory wymienialiśmy zwykłe cześć cześć i na tym kończyła się rozmowa. Niedawno napisałam do niego z zapytaniem o zadanie. Rozmowa się rozwinęła i przez kolejne dni pisaliśmy ze sobą wieczorami. Zawsze to on pisał do mnie.
Problem w tym, że on często pisze/żartuje z podtekstami, że chciałby być ze mną sam na sam, że fantazjuje o mnie, że nie moze oderwać wzroku ode mnie itd. Na zajęciach natomiast zachowuje się tak jakby nigdy nic, dalej tylko cześć cześć.
Wyraził się kiedyś, że przy mnie czuje się skrępowany choć nie należy do nieśmiałych mężczyzn.
Problem w tym, że mnie bardzo się podoba, ale nie chce cierpieć. Jak mam rozumieć takie zmienne zachowanie?

[zmonikaz90]

Dzisiaj napisał i zapytał czy nie chcę z nim iść na jego trening, jest piłkarzem. W drodze trochę pogadaliśmy. Nie było nawiązywania jak w smsach, fajnie się gadało. Teraz znowu napisał dziękując, że z nim poszłam, że nie mógł się skoncentrować na grze bo patrzył na mój dekolt, będzie całą noc o mnie marzył. Nie rozumiem zachowania, na żywo fajnie spędzaliśmy czas jako kumple, a później taka zmiana.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Ja myślę, że on chce Cię przelecieć i tyle. Jeśli liczysz na poważny związek, to nie łudź się. Żaden facet, który na poważnie stara się o dziewczynę, nie sypie wiecznie podtekstami, bo to stawia facetów w złym świetle na samym początku znajomości ! Dodatkowo facet nie ma jaj, aby wypowiadać takie podteksty w rozmowie w 4 oczy. Mocny w gadce to jest, ale tylko jak jets daleko i do Ciebie pisze, taki to odważny, pff....

[Agatkia]

Rety, dawno takich żenujących tekstów nie słyszałam! W skali od 1-10, dla mnie -1000 . Gdyby do mnie facet pisał takie rzeczy to wywołałoby to na natychmiastową lawinę śmiechu i automatycznie przestałby mnie kręcić tylko śmieszyć .

[elvegirl]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;51178245]Ja myślę, że on chce Cię przelecieć i tyle. Jeśli liczysz na poważny związek, to nie łudź się. Żaden facet, który na poważnie stara się o dziewczynę, nie sypie wiecznie podtekstami, bo to stawia facetów w złym świetle na samym początku znajomości ! Dodatkowo facet nie ma jaj, aby wypowiadać takie podteksty w rozmowie w 4 oczy. Mocny w gadce to jest, ale tylko jak jets daleko i do Ciebie pisze, taki to odważny, pff....[/QUOTE]
Też tak uważam.

Obrzydliwy typek.

[mancia9301]

Napisane przez zmonikaz90

Drodzy forumowicze,

zaczynając od początku...od 3 miesięcy chodzę 4 razy w tygodniu na dodatkowe zajęcia językowe. W grupie jest też Adam. Do tej pory wymienialiśmy zwykłe cześć cześć i na tym kończyła się rozmowa. Niedawno napisałam do niego z zapytaniem o zadanie. Rozmowa się rozwinęła i przez kolejne dni pisaliśmy ze sobą wieczorami. Zawsze to on pisał do mnie.
Problem w tym, że on często pisze/żartuje z podtekstami, że chciałby być ze mną sam na sam, że fantazjuje o mnie, że nie moze oderwać wzroku ode mnie itd. Na zajęciach natomiast zachowuje się tak jakby nigdy nic, dalej tylko cześć cześć.
Wyraził się kiedyś, że przy mnie czuje się skrępowany choć nie należy do nieśmiałych mężczyzn.
Problem w tym, że mnie bardzo się podoba, ale nie chce cierpieć. Jak mam rozumieć takie zmienne zachowanie?

Albo nie wie sam o co mu chodzi,albo takie "pisanie" to dla niego forma rozrywki.
Daj sobie spokój

[Niedopowiedzenia]

Ile ma lat?