Prezent urodzinowy dla ciężko chorej babci

[BlondePearl]

Witam. Proszę podejść do sprawy po ludzku,albo nie udzielać się w tym temacie w ogóle. Za 3 tyg moja babcia obchodzi swoje 65 urodziny. Dawniej to kobieta przepiękna,mająca energii momentami więcej ode mnie,miłośniczka życia,przyrody. Zawsze kochała wyglądać pięknie,kobieco. Nosiła garsonki,malowała się czerwoną szminką,układała włosy,robiła sobie paznokcie,maseczki. Niestety 2 lata temu babcia dowiedziała się,że choruje na raka. Jej stan zaczął pogarszać się zaraz po przyjęciu pierwszej chemii i próbie operacji (próbie,bo lekarz mimo wcześniejszych badań,dopiero na stole operacyjnym przekonał się,że guz jest zbyt duży i on go nie wytnie). Guz urósł diametralnie,aktualnie ma wielkość 19cm i kilka innych przerzutów. Babcia ledwo wstaje z łóżka-od choroby bolą ją nogi,w brzuchu zbierają się ogromne ilości wody,które utrudniają jej chodzenie. Babcia strasznie załamała się podczas choroby. Jeszcze gorzej zrobiło się,kiedy rzuciła swoją ukochaną pracę 2 miesiące temu. Nie dziwię się jej,bardzo dokucza jej ten ból nóg,przez co nigdzie nie chce jej się wychodzić. Co mogę kupić takiej babci na urodziny? Ubrań ma od groma,gdyż prowadziła sklep odzieżowy,a poza tym teraz nigdzie nie wychodzi. Książek nie chce czytać twierdząc,że ją męczą. Kosmetyki w jej przypadku są totalnym absurdem-ostatnio zapytała się,czy chcę jej kolekcje szminek i cieni,bo jej już się nie przydadzą. To samo tyczy się biżuterii-całe złoto jak to powiedziała "już czeka gotowe do odbioru". Witamin nie może brać,ponieważ obciążają jej wątrobę,a to od niej zaczął się rozwój całej choroby. Kwiatów ciętych nie lubi,doniczkowych ma sporo. Proszę was o pomoc,bo sama na nic nie wpadnę. Może łatwiej będzie coś wymyślić osobie,która nie musi patrzeć na to,jak z pełnej życia kobiety,zrobiła się staruszka bez siły do życia.

[201605300922]

Napisane przez BlondePearl

Co mogę kupić takiej babci na urodziny? Ubrań ma od groma,gdyż prowadziła sklep odzieżowy,a poza tym teraz nigdzie nie wychodzi. Książek nie chce czytać twierdząc,że ją męczą. Kosmetyki w jej przypadku są totalnym absurdem-ostatnio zapytała się,czy chcę jej kolekcje szminek i cieni,bo jej już się nie przydadzą. To samo tyczy się biżuterii-całe złoto jak to powiedziała "już czeka gotowe do odbioru". Witamin nie może brać,ponieważ obciążają jej wątrobę,a to od niej zaczął się rozwój całej choroby. Kwiatów ciętych nie lubi,doniczkowych ma sporo. Proszę was o pomoc,bo sama na nic nie wpadnę. Może łatwiej będzie coś wymyślić osobie,która nie musi patrzeć na to,jak z pełnej życia kobiety,zrobiła się staruszka bez siły do życia.

Płyta z ulubioną muzyką, audiobook?

[akalyna]

Może album ze zdjęciami- taki DIY, ze zdjęciami całej rodziny

[toczona]

dobrym pomysłem może być piękna, stylowa filiżanka z porcelany + zestaw dobrej herbaty

[BlondePearl]

Dziękuję za podpowiedzi,ale niestety żaden z tych prezentów nie będzie odpowiedni dla niej. Filiżanek ma całą stertę,bo co roku dostawała ode mnie na dzień babci. Jak rzuciła pracę,to nawet herbaty nie pija,bo po chemii przestała jej smakować. Audiobooki i płyty odpadają,babcia nawet książki nie ma ochoty wziąć w rękę i bardzo dużo czasu śpi. Jeśli chodzi o zdjęcia,to byłby to super pomysł,też w sumie nad tym myślałam,ale większość naszej rodziny jest zagranicą,a ta rodzina,która jest na miejscu,bardzo się z nami skonfliktowała i pierwszy raz nie dostali zaproszenia od babci na święta,więc też odpada. Myślałam,żeby zainwestować w tabletki,które są alternatywnym leczeniem nowotworów,zbierają bardzo dobre opinie. Ale babcia mi mówi,że wolałaby eutanazję,od kolejnych tabletek i to taka gadka... Może ktoś miał w rodzinie osobę chorą na raka i potrafi mi jakoś pomóc?

[basia_pn]

Ciężki temat, w pewnym sensie mi bliski, bo chociaż moja babcia nie jest ciężko chora, to zaawansowana starość ostro już daje się we znaki - choroba oczu nie pozwala czytać, problemy ze stawami i ogólne osłabienie sprawiają że praktycznie nie wychodzi, a przez to straciło dla niej sens dbanie o makijaż, ciuchy i dodatki (zawsze była "damą", perfumy, tusze do rzęs i apaszki to był na każde święto strzał w 10, teraz już niestety nie), nie spotyka się z ludźmi, muzyki nigdy nie lubiła, zwierząt nie ma. Więc ja ostatnimi czasy kupuję jej głównie takie rzeczy, które mogą jej umilić pobyt w domu: zapachy do pokoju, świece, smakołyki, dobrą herbatę. Na szczęście lubi kwiaty więc roślinki w doniczkach też dają radę. Ale ogólnie jest ciężko, bo ile razy z rzędu można te kadzidła i herbaty kupować :/