Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-04-02, 09:25   #1
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087

Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)


Specjalnie dla mądrości Katarzyny Skrzyneckiej kupiłam brukowca "Viva" - wywiad można przeczytać tutaj:
https://polki.pl/viva_artykul,10028461,0.html

Spodziewałam się naiwnie opowieści o problemach związanych z macierzyństwem, wcześniactwem (w końcu mała spędziła miesiąc w szpitalu, urodzona 2 miesiące przed terminem, co przecież zwykle jest przyczyną wielu problemów, choćby ze ssaniem), o tym, jak dziecko zmienia życie, związek.

A tutaj oczywiście sielanka:

Cytat:
Duży, elegancki apartament na prestiżowym osiedlu na Mokotowie, nowoczesne meble. Kasia pachnąca, ładnie ubrana, na luzie, zaprzeczenie zabieganej matki trzyipółmiesięcznego niemowlęcia. Alikia smacznie śpi na skórzanej kanapie w nosidełku. Obok ułożył się cocker-spaniel Leo. Chwilę później wraca z pracy mąż aktorki, Marcin, i z uśmiechem zabiera się do bawienia dziecka, aby Kasia mogła ze mną swobodnie porozmawiać. Widać, że to bardzo szczęśliwa rodzina. Mają to, czego tak pragnęli.
A ja w dresie, często zapluta mlekiem, wzorzec idealny matki parotygodniowego niemowlęcia TŻ przychodzi z roboty, to zwykle wyręcza mnie w noszeniu, taka zmęczona jestem... Dopiero w tym tygodniu jakoś się ogarniam do fryzjera i kosmetyczki się wreszcie wyrwę, bo karmię piersią, a takie wyjście wymaga organizacji. Makijażu brak

Cytat:
– Czy Lika jest zawsze taka spokojna i pogodna jak teraz? Anioł nie dziecko.
Marcin Łopucki:
Żadne z nas nie jest furiatem ani histerykiem, więc nie ma po kim być nerwowa.
Katarzyna Skrzynecka: Dla dziecka budujesz trochę piękniejszy świat. Tęczowy i beztroski. My sami otwieramy w sobie wspomnienia i uczuciowość naszego dzieciństwa, stajemy się na chwilę też trochę dziecięcy, marząc, że świat jest piękny, a ludzie szlachetni i kochani…
Jak moja ma chwile wrzasku, to ostatnią myślą jest budowanie jej tęczowego świata i mordercze myśli przychodza do głowy, zamiast takich podniosłych haseł Po mnie taka bywa nerwowa czy co?

To jest też dobre:
Cytat:
Czy coś Was zaskoczyło, kiedy już zostaliście rodzicami?
Katarzyna Skrzynecka:
Cytat:
Mnie najbardziej zaskoczyło to, jak pięknie, w ciągu dosłownie jednego dnia, włącza ci się prawidłowo cały twój instynkt pielęgnacji dziecka. Jak szybko się wszystkiego uczysz: kąpać, przewijać, karmić, nie spać, co chwilę wstawać w nocy… Bałam się, że będę miała dwie lewe ręce do dziecka. A dziś jestem przy niej 24 godziny na dobę i tak sprawnie sobie radzę, jakbym była „ekspertem” w kwestii „obsługi dziecka”. Radość bycia z tym maleństwem niweluje nieprzespane noce, zmęczenie.
Marcin Łopucki: Dla nas każda chwila spędzona z nią jest bezcenna i nic innego nie liczy się tak mocno! Cieszymy oczy i serce widokiem jej uśmiechniętej buźki, otaczając ją tym, co dla nas zawsze było i będzie najpiękniejsze: przytulaniem, ciepłem, wzajemną czułością i dotykiem. Zmysł dotyku to jeden z pierwszych, jaki kształtuje świadomość dziecka, a przytulanie go to najpiękniejsze chwile w życiu.
Katarzyna Skrzynecka: W naszej rodzinie nawet pies nauczony jest okazywać swoją czułość. Gdy całujemy i tulimy dziecko, on też przychodzi ją przytulić. Przez dziewięć lat był tu jedynakiem, więc dzisiaj nie może poczuć się odsunięty.
Marcin Łopucki: W tym domu nawet pies się uśmiecha.
Zwierząt nie mam, wiec się żadne nie uśmiecha. Oczy i serce najbardziej mi cieszy widok ŚPIĄCEJ buźki...
Bałam się wziąć na ręce takie maleństwo, zmienić pieluchę, nie umiałam jej nakarmić, nie przyszło mi to od razu. Poród i pierwsze dni po nim były takie, jakbym czymś ciężkim w głowę dostała, taki szok. A co dopiero, gdy poród jest przedwczesny, to kiedy zdążą się jednego dnia uruchomić te wszystkie umiejętności

I pouczenie:

Cytat:
– Poza tym świetnie wyglądasz. Bardzo dbasz o siebie?
Katarzyna Skrzynecka:
Po urodzeniu dziecka nie zapomnij, że nie jesteś tylko „zaniedbanym dodatkiem do cyca”. Mąż nie może oglądać cię wyłącznie w szlafroku zaplutym mlekiem czy dresie. Jesteś matką, ale JESTEŚ NADAL ŻONĄ!!! Wiele kobiet o tym zapomina. Ja czasem zdążę pomalować sobie tylko jedno oko, a drugiego już nie, bo trzeba bawić dziecko. Ale nic się nie stanie, kiedy pomaluję je za cztery godziny.
Ciekawi mnie tylko, kto u nich na kwadracie gary myje, sprząta i tak dalej

Czytam na wizazu wiele postów o nieprzespanych nocach (pd 1,5 roku u Klarissy - zapamiętałam ), nerwach na dziecko, histeriach, problemach z karmieniem, alergiach, kolkach, wrzaskach, ulewaniach, całym tym kieracie... a proszę, okazuje się, że macierzyństwo to sielanka, nic tylko oczy malować i się stroić dla męża.

Czy ten wywiad jest oderwany od rzeczywistości czy to ja taka nieogarnięta jestem? U Was też tak jest (było) jak u Kasi?
Naprawdę takie sielankowe wizje macierzyństwa się powinno lansować i w zasadzie po co (no tak, wiadomo, gazetkę kupiłam )?

Następnego brukowca już sobie daruję
http://afterparty.pl/newsy_artykul,8117.html

[no i maluch się obudził...]

Edytowane przez _vixen_
Czas edycji: 2012-04-02 o 09:30
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 09:37   #2
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Nie czytam "Vivy" i nie oglądam tv, tym niemniej coś niecoś o tej Katarzynie S. słyszałam. Przytoczone cytaty utwierdzają mnie w przekonaniu, że tv i gazety zrobią nam w głowach glizdy, jak to kiedyś powiedział Bohdan Smoleń.

Pierwsze trzy miesiące macierzyństwa odbyły się pod znakiem kolek i wrzasków tak świdrujących, że chodziłam w zatyczkach do uszu, zasypiania (dosłownie) przy obiedzie, na kibelku, podczas rozmowy z teściową, siedzącą vis a vis. Malowałam się może raz na tydzień, z okazji wyjścia z niemałżem na spacer lub do rodziny.

Pierwszy rok to nieprzespane noce, bałagan, w ogóle zapomniałam co to balsam do ciała czy odżywka do włosów inna niż w sprayu, bo im szybciej, tym lepiej.

Poza tym, co to jest za imię??? Zdrobnienie jakieś?

Kaśka jakaś odrealniona jest albo ma niańkę/sprzątaczkę tudzież kłamie jak najęta.

Edytowane przez gosik79
Czas edycji: 2012-04-02 o 09:39
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 09:41   #3
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Cytat:
Napisane przez gosik79 Pokaż wiadomość
Kaśka jakaś odrealniona jest albo ma niańkę/sprzątaczkę tudzież kłamie jak najęta.
To jedyne możliwe opcje.

Tym bardziej, że to wcześniak, więc z automatu więcej problemów i tego zrozumieć nie umiem najbardziej. Po co to ukrywać? Może realia by pomogły wielu rodzicom borykającym się z podobnymi problemami, a nie taka bezwartościowa laurka dla siebie samych
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 09:42   #4
julka910
Zakorzenienie
 
Avatar julka910
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

U mnie pierwsze 3 miesiące to były całe dnie wrzaskow, kolek, ulewan, wymiotow, spadków wagi, spania 5 godzin na dobę. Ja zero makijażu, dres, związane włosy myte raz na dwa dni, ciagle zmęczona, ciagle zajęta tylko dzieckiem, zero ochoty ma czas z mężem, jedyne pragnienie to wyspać sie.

Tez mam psa i tu tez była walka z jego zazdroscia, mała wrzeszy a ja muszę z nim wyjść na siku bo sie zaraz zleje w domu, jak spacer za krótki to mi coś znów zniszczy w domu. . i mimo ze staramy sie " otaczac go miłością i czułością" to i tak ciagle tylko sapal obrażony na cały świat.

I do tej pory mimo, ze moje dziecię ma już 2 lata prawie nie żyje i nie wyglądam ja przed porodem.

A takie wywiady wywołują u mnie śmiech chociaż nie twierdze ze istnieją dzieci spokojne, które ładnie jedzą i śpią.

A takie
julka910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 09:45   #5
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Cytat:
Napisane przez gosik79 Pokaż wiadomość
Poza tym, co to jest za imię??? Zdrobnienie jakieś?
Cytat:
– Dlaczego Alikia?
Katarzyna Skrzynecka:
To piękne greckie imię. Dźwięcznie i kobieco brzmiące. Od lat kochamy grecką kulturę, przynajmniej dwa razy do roku wypoczywamy w domu na Krecie. Tam właśnie Alikia znalazła swoje imię i życzymy jej, by jej życie było tak słoneczne, jak greckie niebo.
Jak greckie niebo...
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 09:46   #6
julka910
Zakorzenienie
 
Avatar julka910
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
To jedyne możliwe opcje.

Tym bardziej, że to wcześniak, więc z automatu więcej problemów i tego zrozumieć nie umiem najbardziej. Po co to ukrywać? Może realia by pomogły wielu rodzicom borykającym się z podobnymi problemami, a nie taka bezwartościowa laurka dla siebie samych
Moja tez wczesniak ale urodziny miesiąc przed i np problemy z jedzeniem czy alergiami były jakby dwa razy większe niż u dziecka urodzonego w terminie. Poród miałam wywolywany, nie miałam w domu jeszcze nawet lożeczka, niby wszystko uprane i wyprasowane ale myślałam wtedy ze mam jeszcze ten miesiąc dla siebie a tu proszę, została Pani mama

I pamietam, ze mała miała jeszcze problemu z ruchami, tzn miałam wrażenie ze jej ręce żyją swoim odrębnym życiem, po miesiącu zaczęło to już zanikać.
julka910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 09:47   #7
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Przypomniało mi się jeszcze, jak totalnie niemal ignorowałam Adama, przynajmniej na początku. Nie dlatego, że go nie kochałam, tylko miałam w d. czy ma obiad czy nie bo ledwo ciągnęłam sama siebie z dzieckiem. Pamietam też, jak sam mi mówił, żebym się nie malowała jak jestem zmęczona, nie robiła sobie fryza, tylko poszła spać jak mam czas. JAK MAM CZAS. Bo Kasia chyba ma całą wieczność.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 09:47   #8
Laacroossee
Raczkowanie
 
Avatar Laacroossee
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 92
GG do Laacroossee
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Hej , wydaje mi sie ze jest to oderwane od rzeczywistosci , bo chyba nigdzie nie ma takiej sielanki ( no chyba ze jest .. to przepraszam) . Ja sama nie mam jeszcze dzieci , ale moja dobra przyjaciołka w lutym urodzila druga córke ( pierwsza ma 5 lat ). Opisze jej przykład , bo razem z nia to przezywałam. Porod ok 3 godziny , bez wiekszych problemow . Pierwsze 3 tygodnie , spanie i karmienie , przewijanie i kapanie ... istna sielanka , az tu nagle okazalo sie ze dziecku spadla waga i to bardzo , zaczelo sie ulewanie i to takie ze dziecko nie moze lezec na plecach ani brzuszku ( istny horror) nastepnie wizyta w szpitalu , mleko w proszku , zageszczacze itp . Spi 1,5 do 2 godzin , ciagla zmiana ubran , wizyty kontrole u lekarza itp. Nocki tez nie przespane , mała spała całymi nocami u u mamy na brzuszku z obawy przed dławieniem itp. Wkońcu zainwestowali w nianie elektroniczna dali okolo 1000 zl , troche pomaga , bo moze wreszcie ugotować obiad badz isc do toalety bez obawy ze z mala cos sie dzieje bo ją słyszy. Obecnie sytuacja sie poprawia, mala przybiera na wadze , ulewanie tez już nie jest takie obfite jak poprzednie , jednak teraz ma kolke.Wspólne picie kawy zawsze z dzieckiem na rekach , nawet gdy jej robilam wlosy badz malowalam. Maż od pon - do pt zagranica wraca w piątki i i przez wekend to on wszytsko robi w domu , i zajmuje sie dzieckiem . A ona ma czas na zakupy , fryzjera , kosmetyczke i dlugie pogaduchy z kolezankami. Wazne ze miala opracie w znajomych i męzu bo nawet na wlasna matke nie mogla liczyc! Wiec zycie nie jest takie piekne jak opisują w gazetach czy tez w telewizji Aha zapomniałam dodać ze przyjaciółka była na skraju wyczerpania i niemal że depresji , wiec podzieliłysmy obowiazki ze w czasie picia kawy jedna sprzatała , druga prała , prasowała itd . Bradzo jej to pomogło
__________________
Razem od 17.08.2007 r.
Zaręczeni od 08.04.2011 r
.

Ślubujemy 20.07. 2013r.


Dzieciństwo jest królestwem, w którym nikt nie umiera.



Edytowane przez Laacroossee
Czas edycji: 2012-04-02 o 09:51 Powód: edycja
Laacroossee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 09:59   #9
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Pomijając to,ze ten wywiad jest tak przesłodzony,ze aż mldi To nasuneła mi się taka refleksja,ze w identycznej sytuacji dwie rozne osoby mogą zupełnie ianczej funkcjonować,inaczej ją postrzegać itd.

U nas początki były trudne,kolki itd. Nie było jak u Kasi Marzeniem było zjedzenie spokojnie kanapki a nie strojenie się dla męża. I w powazaniu miałam bycie żoną. Ja byłam matką. A moj mąż ojcem.Wyłącznie. I gdyby mi ktoś rzucił tekstem o dodtaku do cyca to by wtedy dostał w zeby
Ale...nie było nerwów.Bezsseność albo małosenność znosiłam i znoszę całkiem dobrze. Fajnie zaczeło być,kiedy młodej mijały juz kolki a ja przestałam się stresować pierdołami (obiad czy kurz na meblach ) i pogoniłam dobroradców
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684

Edytowane przez stokrotka_to_ja
Czas edycji: 2012-04-02 o 10:01
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 10:05   #10
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Ja podejrzewam, że macierzyństwo pań z telewizji wygląda tak, że jest pani do sprzątania, gotowania, niania, dziecko karmione z butelki, powrót do formy sponsoruje jakaś klinika urody i mogą sobie pozować do zdjęć w kolorowych gazetach, opowiadając o sielankach, bo 24h na dobę z dzieckiem i chałupą do ogarnięcia nie siedzą.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 10:06   #11
Laacroossee
Raczkowanie
 
Avatar Laacroossee
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 92
GG do Laacroossee
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja podejrzewam, że macierzyństwo pań z telewizji wygląda tak, że jest pani do sprzątania, gotowania, niania, dziecko karmione z butelki, powrót do formy sponsoruje jakaś klinika urody i mogą sobie pozować do zdjęć w kolorowych gazetach, opowiadając o sielankach, bo 24h na dobę z dzieckiem i chałupą do ogarnięcia nie siedzą.
Zgadzam sie w 100 % !
__________________
Razem od 17.08.2007 r.
Zaręczeni od 08.04.2011 r
.

Ślubujemy 20.07. 2013r.


Dzieciństwo jest królestwem, w którym nikt nie umiera.


Laacroossee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-02, 10:15   #12
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Co nie zmienia faktu, że jakiś umiar w wygadywaniu takich rzeczy wypadałoby mieć , bo to już śmiech na sali jest. Nie wiadomo, co gorsze, matka Polka męczennica, czy takie oderwane od rzeczywistości wynurzenia.

Naprawdę wcześniaki po tylu dniach w inkubatorze, szpitalu, stresie z tym związanym, tygodniami do nadrobienia, to potem takie aniołki są, że tylko ładnie jedzą i śpią? Bo to mnie intryguje najbardziej.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Fajnie zaczeło być,kiedy młodej mijały juz kolki a ja przestałam się stresować pierdołami (obiad czy kurz na meblach ) i pogoniłam dobroradców
Mnie też mama mówi, że od 3 miesiąca to się takie "sensowne" dziecko zaczyna robić.
CZEKAM
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 11:38   #13
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Dzieci nie mam, ale czytam prasę kobiecą i chyba tylko "Twój Styl" czasami poruszy problem a to cesarki na życzenie, poronień i tych innych spraw. Reszta gazet (podejrzewam, że z tymi przeznaczonymi dla mam na czele) raczy nas opisami cudownego macierzyństwa i zdjęciami uśmiechniętego bobasa trzymanego na rękach przez szczęśliwą mamę. Ja czekam na artykuł, gdzie zdjęcia ciężarnych nie będą retuszowane (bo póki co każda ma brzuch gładki aż miło), gdzie pokazane będzie, jak naprawdę wygląda kobieta po porodzie i jak naprawdę wygląda jej życie. Bo panuje w Polsce jakiś kult macierzyństwa, który sprawia, że kobiety boją się przyznać, że sobie nie radzą, że po wzięciu dziecka pierwszy raz na ręce nie tylko się nie rozpłakały, ale też nie zalała je fala miłości, że dziecko je denerwuje, że brzuch wygląda okropnie, że w domu syf, bo nie ma kiedy posprzątać...

W telewizji, kiedy pokazywany jest jakikolwiek program o mamach i dzieje się on w mieszkaniu, to mieszkanie to jest zawsze wielkie, idealnie wypucowane, umeblowane, dzieciak pięknie ubrany, mamusia umalowana, uczesana, pięknie ubrana, zachwycona dzieckiem, dziecko zachwycone nią i opowiada, jakie to macierzyństwo jest cudowne, bo chodzi się na kawki z innymi mamami, a jedyny problem to wyjąć wózek z samochodu (bo tramwajem się takie mamy nie przemieszczają). Nie rozumiem tego. Ja wiem, że są mamy, które mają sprzątaczkę, piękne mieszkanie, które mają nianię albo dulę do pomocy od samego początku, ale jednak to jest mniejszość. I wcale mnie nie dziwi, że w takiej sytuacji bycie mamą nieidealną stało się jakimś tabu. Bo każda matka ma kochać spacery, ma uwielbiać karmić piersią i nigdy nie czuć przy tym bólu, ma mieć pokarm od samego początku, ma wielbić każdą chwilę spędzoną z dzieckiem i tak dalej. O depresji poporodowej pisze się bardzo rzadko, o trudach macierzyństwa jeszcze rzadziej. I powstają takie bzdurne wywiady jak ten Kasi, która głosi, żeby się nie zaniedbywać. Ona ma stylistów, fryzjerów, pewnie pomoc domową, więc ma kiedy się wyfiołkować i opowiadać, że w momencie się wszystkiego nauczyła.

Mnie denerwują ckliwe wywiady ogólnie, ale te fragmenty to w ogóle żenada.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 11:45   #14
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

A w serialach dzieci są zawsze grzeczne, niczego od rodziców nie chcą i sobie cichutko w kąciku rysują - rozwala mnie pod tym względem "M jak miłość"
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 11:54   #15
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
A w serialach dzieci są zawsze grzeczne, niczego od rodziców nie chcą i sobie cichutko w kąciku rysują - rozwala mnie pod tym względem "M jak miłość"
Najlepsza to jest wiecznie sylabizująca Antosia z "Na Wspólnej", której tylko się mówi: "Antosiu, porysuj sobie, my musimy porozmawiać", "Antosiu idź do siebie" i Antosia żadnej afery nie robi, tylko siedzi sama i tylko coś tam maluje
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 11:57   #16
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

A mama Antosi mimo posiadania noworodka na stanie biega odpicowana po chałupie w koturnach
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 11:57   #17
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

hej
to ja może inaczej niż wszyscy
po urodzeniu dziecka od razu byłam aktywna(nie liczę tygodnia w szpitalu , gdzie świra dostawałam, mówię o tyg juz z dzieckiem, bo przed porodem tez byłam , ale to nei o tym)
tak w skrócie: chodzę normalnie ubrana, maluje się , sprzątam , gotuje a teraz nawet gotuje dodatkowo bo dla młodego
tzn " normalnie ubrana-strój taki żeby było mi wygodnie po domu, ale w domu zawsze miałam inne rzeczy niż na wyjście, nie chodzę w odświętnych strojach
malowanie się u mnie to po prostu nawyk-inaczej wyglądam jak chora

tak wiec w skrócie : jest możliwe od razu po porodzie robić te wszystkie rzeczy , ale to dużo zależy od dziecka, miałam to szczęście że u nas młody mi na to pozwolił

co do artykułu to strasznie sztuczny i przerysowany, bo mimo ze można robić wiele rzeczy, wyglądać dobrze itd to niekoniecznie od razu trzeba gwiazdorzyć, super że ma grzeczne dziecko, ale neich nie poucza i w ogóle, bo nie każde dziecko jest takie samo.....moje koleżanka miała 3 miesiące wycięte z życiorysu bo mała non stop płakała

a to że np mi dziecko pozwala zrobić praktycznie wszystko to nie znaczy ze czasem nie mam dnia lenia i nie chce mi sie czegoś tam porobić-zdarzają sie takie dni i nie ma w tym nic strasznego i nei wierze ze jej się coś takiego nei zdarza np teraz : leze z młodym w łozku on po zabawie własnei padł i spi a ja siedze na lapku i nie wiem czy przed powrotem meza z pracy sie pomaluje itd mogę to zrobić równez po jego powrocie-ni ebedzie mnie od tego kochał mniej

Edytowane przez aa2
Czas edycji: 2012-04-02 o 11:59
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 12:59   #18
ninitoja
Rozeznanie
 
Avatar ninitoja
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 782
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Laacroossee, taka przyjaciółka jak ty to skarb
__________________
15.08.2003 -
12.03.2010 -
20.08.2011 -


ninitoja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 13:40   #19
Laacroossee
Raczkowanie
 
Avatar Laacroossee
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 92
GG do Laacroossee
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Cytat:
Napisane przez ninitoja Pokaż wiadomość
Laacroossee, taka przyjaciółka jak ty to skarb
Dziekuje , sama nie pomagałam było nas wiecej i praca podzielona! Trzeba sie wspierac z uwagi na fakt ze narazie tylko 2 przyjaciólki maja dzieci a reszta narazie bezdzietna to i sa checi i czas !
__________________
Razem od 17.08.2007 r.
Zaręczeni od 08.04.2011 r
.

Ślubujemy 20.07. 2013r.


Dzieciństwo jest królestwem, w którym nikt nie umiera.


Laacroossee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-04-02, 13:56   #20
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Swego czasu zdarzyło mi sie mieć kontakt z pewna panią która była aktorką ( jest nadal) - pani ta po 40 urodziła dziecko, zawsze do sklepu chodziła z nianią która to dziecko niosła, sama sobie wrzucała do koszyka tylko ... Jakie było moje zdziwienie kiedy po pewnym czasie przeczytałam wywiad z tą panią jak to pieknie jest byc mamą, że życie dopiero teraz nabrało barw itd. Zero zająknięcia się że ta "łatwość" jest dzieki "komuś"
Także wierzyc można prasie tak jak reklamom, ale ...
Spotkałam wiele niezadbanych znanych mam łącznie z tymi zmęczonymi życiem które teraz piszą na ten temat poradniki
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 14:05   #21
Hvid
Zakorzenienie
 
Avatar Hvid
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Swego czasu zdarzyło mi sie mieć kontakt z pewna panią która była aktorką ( jest nadal) - pani ta po 40 urodziła dziecko, zawsze do sklepu chodziła z nianią która to dziecko niosła, sama sobie wrzucała do koszyka tylko ... Jakie było moje zdziwienie kiedy po pewnym czasie przeczytałam wywiad z tą panią jak to pieknie jest byc mamą, że życie dopiero teraz nabrało barw itd. Zero zająknięcia się że ta "łatwość" jest dzieki "komuś"
Także wierzyc można prasie tak jak reklamom, ale ...
Spotkałam wiele niezadbanych znanych mam łącznie z tymi zmęczonymi życiem które teraz piszą na ten temat poradniki
Hm, dlatego z wypowiedzi mam celebrytek najbardziej spodobała mi się wypowiedz niejakiej Antonelli Clerici (historia bardzo podobna do Skrzyneckiej, też kilka poronien, pierwsze dziecko po czterdziestce, pani bardzo popularna i majętna). Clerici wie, że jej realia są inne niż realia wielu innych mam. Kiedy ją poproszono o radę dla innych mam, stwierdziła, że niech każdy robi tak, jak dla niego najlepiej. Krótko i na temat. Tutaj Clerici z córeczką w Sanremo:

http://www.youtube.com/watch?v=wpx40Ur3b8M

Bajka, nie? Ale Antonelli, nie moja.
Hvid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 14:10   #22
Alfahelisa
Zakorzenienie
 
Avatar Alfahelisa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

dlatego tak bardzo przypadł mi do gustu felieton Chylińskiej "Macierzyństwo to ściema" a jednak dość mocno ją za to skrytykowali
__________________
"Tego dnia
Upadł duch
Wygięła się do wewnątrz
Bezpowrotnie elipsa ma"
Aniołek 7t4d [*] 25.05.2011 i nic już nie będzie takie samo
Wiktor 13.07.2012 kochany szczęściarz urodzony 13ego w piątek
Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka
Alfahelisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 14:12   #23
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

W Polsce chyba żadna celebrytka się do tego nie przyzna, że wokół dziecka ma pełną obstawę.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 14:22   #24
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Powiem tak: kilka lat temu pani Skrzynecka otwarcie w programie WIeczór z wampirem otwarcie walnęła, że ona dziecka nie chce i nie będzie miała, bo jej figurę zepsuje. Toteż teraz nie jest dla mnie żadnym autorytetem, a wywiad kretyński
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 14:36   #25
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;33297092]Powiem tak: kilka lat temu pani Skrzynecka otwarcie w programie WIeczór z wampirem otwarcie walnęła, że ona dziecka nie chce i nie będzie miała, bo jej figurę zepsuje. Toteż teraz nie jest dla mnie żadnym autorytetem, a wywiad kretyński [/QUOTE]

No a teraz kobicie się odmieniło i naucza inne matki, żeby nie były zaniedbanym dodatkiem do cyca
Czekam jeszcze na mądrości Anny Muchy Na pewno polecę (w dresie i z kołtunem na głowie oczywiście ) w podskokach do kiosku po jakiegoś brukowca z kolejnymi prawdami objawionymi, a co
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 15:18   #26
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Boski wątek,
opłułam monitor ze smiechu czytając wypowiedzi Katarzyny

Idylla, która bije z tego artykułu wg mnie jest możliwa,
kiedy:
- nie ma się baby bluesa,
- ma się osoby zajmujące się domem (sprzątnie, gotowanie itp)
- sporo pieniędzy (mąż nie musi zapracowywać się i spędza dużoooo czasu w domu)
- dziecko z tych śpiący i nie płaczących (jak moje)

Chociaż 2 dorosłe osoby do opieki nawet nad wymagająca pociechą, i nie posiadające innych obowiązków to też dla mnie bajka.

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Zwierząt nie mam, wiec się żadne nie uśmiecha.

Czy ten wywiad jest oderwany od rzeczywistości czy to ja taka nieogarnięta jestem? U Was też tak jest (było) jak u Kasi?
Naprawdę takie sielankowe wizje macierzyństwa się powinno lansować i w zasadzie po co (no tak, wiadomo, gazetkę kupiłam )?

mam kota, ale się nie uśmiechał, strasznie zazdrosna była o młode i stroiła fochy


ale nie tak do końca jest oderwany,
ja myślę, że są kobiety, które tak właśnie wspominają pierwsze miesiące życia dziecka,

ja gdyby nie baby bluse też pewnie bym miała podobnie,
młode dużo spało,
albo się bawiło (karuzela/mata),
mogłam zrobić codziennie makijaż, ubrać się,
ogarnąć dom, czytałam książki itp

nie to co teraz kiedy się przemieszcza
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 15:26   #27
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
- sporo pieniędzy (mąż nie musi zapracowywać się i spędza dużoooo czasu w domu)
Katarzyna wspomina, że robotę straciła i tak kolorowo z kasą u nich nie było, musi iść do kolejnej. Wprawdzie w apartamencie mieszkają, ale w blokowej klicie również szczęśliwi by byli, dodaje.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 15:45   #28
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Katarzyna wspomina, że robotę straciła i tak kolorowo z kasą u nich nie było, musi iść do kolejnej. Wprawdzie w apartamencie mieszkają, ale w blokowej klicie również szczęśliwi by byli, dodaje.
nom
to już jest oderwanie od rzeczywistości

dla jednych 3 tys. i własna blokowa klita to szczyt marzeń,
dla innych apartament i 10 tys. to "brak kolorów"

przyznaję nie przeczytałam artykułu całego,
bo ogólnie już mnie mdli ze szczęścia jak czytam te fragmenty co wrzuciłaś,

natomiast tak jak wspomniałam jeśli ma spełnione powyższe warunki to się nie dziwie, że ma idyllę, w szczególności jak na dziecko się naczekała
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 15:51   #29
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Pierwsze 2-3 mce to u mnie była sielanka Jadła i spała, także w nocy. Kolki i alergie nas ominęły. Pomijam kilkudnmiowe problemy z zastojem w piersi. Poza tym było super. Tyle że... ja byłam po cesarce i nie miałam sił chodzić, wstawanie w nocy na karmienie to był koszmar. Byłam wykończona, szybko się męczyłam, nie miałam sił nawet na spacer wyjść, bo zniesienie dziecka ze schodów -2 piętro- przekraczało moje możliwości... TO był koszmar. Brzuch przy chodzeniu, podnoszeniu się z łóżka bolał mnie dobre 4 miesiące. Dopiero po 5-6mcach ruszałam się jak wcześniej W domu było brudno, nie było obiadu. Pranie robiłam, prasowania już nie.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-04-02, 16:43   #30
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Realia życia z dzieckiem - zainspirowane wywiadem z VIVY! ;)

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Co nie zmienia faktu, że jakiś umiar w wygadywaniu takich rzeczy wypadałoby mieć , bo to już śmiech na sali jest. Nie wiadomo, co gorsze, matka Polka męczennica, czy takie oderwane od rzeczywistości wynurzenia.

Naprawdę wcześniaki po tylu dniach w inkubatorze, szpitalu, stresie z tym związanym, tygodniami do nadrobienia, to potem takie aniołki są, że tylko ładnie jedzą i śpią? Bo to mnie intryguje najbardziej
czasem tak,odpoczywają po trudnych początkach..
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-14 14:32:56


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.