Totalne rozbicie emocjonalne... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-05-22, 12:41   #1
zagubiona_ja_
Rozeznanie
 
Avatar zagubiona_ja_
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 757

Totalne rozbicie emocjonalne...


Chcę się poradzić bo sama nie wiem czy coś mi pomoże poza psychologiem.

Jestem na ostatnim roku studiów, zaliczenia i sesja coraz bliżej- ogarniam to jako tako. Pisanie licencjata także chociaż mój promotor robi dość spore problemy i nie wiem czy obronię się teraz czy za rok. Przez to zaczynam tracić wiarę czy ten kierunek jest dla mnie, totalnie mi zwisa już ta obrona i wszystko. Mam wywalone kompletnie i przeraża mnie to

Lubię to o czym się uczyłam ale poza paroma fajnymi przedmiotami były to dla mnie 3 lata spędzone bez większej refleksji. Wiem, że w realnej pracy to czego się uczyłam i tak nie znajdzie swojego miejsca.

Obecnie pracuję dorywczo ale to takie zajęcie typowo zarobkowe.

Mój problem jest chyba taki, że czuję pustkę, pisząc to płacze bo nie wiem czego chce. Sama wobec siebie jestem bezradna i bezsilna.

Nie chce mi się już nawet wstawać z łóżka ale to przecież nie depresja.

Znajomi? Odseparowałam się trochę od ludzi po tym jak osoba którą traktowałam jak rodzinę strasznie mnie zawiodła. Chciałabym mieć przyjaciół ale się boję powtórki z rozrywki.

Chciałabym być spełniona zawodowo ale nie wiem jak to osiągnąć, w jakiej dziedzinie. Może ten post to jeden wielki bełkot ale od paru miesięcy czuję taką nicość... Nie mam w sobie motywacji nawet żeby chodzić na basen i fitness na który mam karnet kupiony za ciężko zarobioną kasę

Dodatkowo moi rodzice i gadki matki, że jeśli poprzestanę na licencjacie to mam się wynosić z domu, ona wymaga ode mnie mgr a potem mogę robić co chce. Rozumiem, że to z troski ale mnie narazie najbardziej przejmuje ten brak pomysłu. Jak mam się uczyć do sesji z zapałem i chęcią skoro ja w tym nie widzę sensu? Boję się pójścia do pracy po tych studiach, boję się tego, że nie wiem kim chce być...
zagubiona_ja_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-22, 13:20   #2
StarFighter
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 319
Dot.: Totalne rozbicie emocjonalne...

Musisz dokończyć te studia za wszelką cene licencjat a magistrat ma niewielkie znaczenie na rynku pracy wazne żeby studia ukonczyć, póki mieszkasz z rodzicami musisz sie z nimi liczyć, dlatego wazne abys studia ukonczyla i pomyslała o samodzielnosci bo inaczej sie nie wyrwiesz
StarFighter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-22, 13:39   #3
wwhateverr
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 59
Dot.: Totalne rozbicie emocjonalne...

Nie jesteś jedyna
Wiele osób kończących studia ma takie odczucia (w tym ja i większość moich znajomych, czytałam, że to się nazywa kryzys 25-latka ). Też mam problemy z magisterką, nie mogę zabrać się za jej pisanie, chociaż mam na to bardzo dużo czasu, przez co będę musiała odłożyć obronę na jesień albo nawet następny rok. Po 5 latach stwierdziłam, że źle wybrałam kierunek i zmarnowałam te wszystkie lata. Przez to wszystko mam czasem gorsze dni (zwłaszcza całą zimę zmarnowałam na zamartwianie się), ale staram się nie załamywać
Mogę ci napisać to, co mówi mi moja mama: życiem rządzą przypadki. Nie da się wszystkiego zaplanować, trzeba być otwartym na otoczenie i różne propozycje. Kto wie, może dostaniesz niespodziewaną ofertę pracy (niekoniecznie związaną z twoim kierunkiem studiów), którą polubisz i poczujesz się w niej spełniona? Albo poznasz faceta, postanowisz się przeprowadzić i zaczniesz nowe życie w nowym miejscu? Może znajdziesz inny kierunek studiów, który okaże się strzałem w dziesiątkę? Nigdy nie wiadomo, co może się zdarzyć
Najgorzej mieć sztywne, z góry założone plany i ślepo do nich dążyć. Wtedy każda porażka zbija z tropu i jest bardzo bolesna.
Jeżeli chodzi o rodziców, to spróbuj im wytłumaczyć, że najważniejsze jest twoje szczęście. Po co masz robić mgr z kierunku, który ciebie nie interesuje, a potem pracować w zawodzie, którego nie lubisz? Lepiej "zmarnować" rok czy dwa, popracować w różnych miejscach, zobaczyć co ci się podoba, a co nie, a później podjąć świadomą decyzję co do przyszłości, bez żadnych nacisków itd.
Podsumowując: staraj się nie dopuszczać do siebie czarnych myśli, zacznij myśleć pozytywnie. Nie myśl o przyszłości jako o czymś strasznym, a jako o wielkiej podróży w nieznane, pełnej wielu przygód Wiem, że to może brzmieć głupio i dziecinnie, ale zaufaj mi, że optymistom jest w życiu o wiele łatwiej Ja niestety odkryłam to trochę późno, ale lepiej późno niż wcale.

Edytowane przez wwhateverr
Czas edycji: 2015-05-22 o 13:44
wwhateverr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-22, 13:52   #4
201607111028
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
Dot.: Totalne rozbicie emocjonalne...

Też źle wybrałam. Już drugi raz.
Moja droga, to zabrzmi banalnie, ale życie takie jest, czasem bardzo brutalne. Ja naprawdę nie wiem, jak mogłabym Ci jeszcze pomóc. Wiele razy już Ci doradzałam, ale nic się nie zmienia...
201607111028 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-22, 17:45   #5
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Totalne rozbicie emocjonalne...

Cytat:
Napisane przez zagubiona_ja_ Pokaż wiadomość
Chcę się poradzić bo sama nie wiem czy coś mi pomoże poza psychologiem.

Jestem na ostatnim roku studiów, zaliczenia i sesja coraz bliżej- ogarniam to jako tako. Pisanie licencjata także chociaż mój promotor robi dość spore problemy i nie wiem czy obronię się teraz czy za rok. Przez to zaczynam tracić wiarę czy ten kierunek jest dla mnie, totalnie mi zwisa już ta obrona i wszystko. Mam wywalone kompletnie i przeraża mnie to

Lubię to o czym się uczyłam ale poza paroma fajnymi przedmiotami były to dla mnie 3 lata spędzone bez większej refleksji. Wiem, że w realnej pracy to czego się uczyłam i tak nie znajdzie swojego miejsca.

Obecnie pracuję dorywczo ale to takie zajęcie typowo zarobkowe.

Mój problem jest chyba taki, że czuję pustkę, pisząc to płacze bo nie wiem czego chce. Sama wobec siebie jestem bezradna i bezsilna.

Nie chce mi się już nawet wstawać z łóżka ale to przecież nie depresja.

Znajomi? Odseparowałam się trochę od ludzi po tym jak osoba którą traktowałam jak rodzinę strasznie mnie zawiodła. Chciałabym mieć przyjaciół ale się boję powtórki z rozrywki.

Chciałabym być spełniona zawodowo ale nie wiem jak to osiągnąć, w jakiej dziedzinie. Może ten post to jeden wielki bełkot ale od paru miesięcy czuję taką nicość... Nie mam w sobie motywacji nawet żeby chodzić na basen i fitness na który mam karnet kupiony za ciężko zarobioną kasę

Dodatkowo moi rodzice i gadki matki, że jeśli poprzestanę na licencjacie to mam się wynosić z domu, ona wymaga ode mnie mgr a potem mogę robić co chce. Rozumiem, że to z troski ale mnie narazie najbardziej przejmuje ten brak pomysłu. Jak mam się uczyć do sesji z zapałem i chęcią skoro ja w tym nie widzę sensu? Boję się pójścia do pracy po tych studiach, boję się tego, że nie wiem kim chce być...
Polecam wizytę. Poważnie. Obserwując Twoje wątki, to zastanawiam się, czy u Ciebie nie sprawdza się syndrom DDD - uczucie zagubienia, lęki, przerażenie życiowymi problemami to dość częsty u nich przypadek. A depresja to taka trochę siostra tego syndromu. Idź do psychologa, bardzo możliwe, że masz właśnie początki depresji. Zagubienie i zniechęcenie studiami swoją drogą, ale u Ciebie to długo trwa.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-22, 21:33   #6
StarFighter
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 319
Dot.: Totalne rozbicie emocjonalne...

Też widzę że to kolejny wątek teraz, trzeba poszukać psychologa, ale najlepiej moim zdaniem jakiegoś profesora doswiadczonego który budzilby zaufanie i imponował wiedzą. Wizaż nie wiele pomoże trzeba pójść krok dalej
StarFighter jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-05-22 22:33:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.