|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 9
|
Chorobliwa zazdrość
Hej kobietki..
Ja już nie wiem czy ja powinnam wybrać się do psychiatry bo mi się wydaje ze ja wariuje i czuje ze niedługo nie dam się rady opanować... Jestem w związku z dziewczyna, jesteśmy zaręczone planujemy się pobrać i w ogóle wszystko jest okej... Jeden problem... Ja jestem chorobliwie zazdrosna. I nie wiem z czego to wynika, nie jestem niedowartościowana ,nie mam kompleksów; wiem ze oglądają się za mną kobiety i mężczyźni...nie miałam tak w innych związkach tylko w tym.. Ja uważam ja za miłość swojego życia ona mnie tez a jednak jestem chorobliwie zazdrosna o wszystkie kobiety w jej otoczeniu, koleżanki, kolezanki z pracy, byle dziewczyny ,kelnerkę w restauracji czy barmankę w klubie... Ona jest taka przyjacielska strasznie i z każdym odrazu rozmawia jakby się znali sto lat ...uśmiech od ucha do ucha i w ogóle. Ona nie wie a ja gotuje się z zazdrości jak wyjdzie gdzieś sama z koleżankami, obsesyjnie sprawdzam jej telefon smsy Facebooka komputer... Nigdy mnie nie zdradziła ani nie dała większych powodów do zazdrości oprócz kilku rozmów z była dziewczyna o których mi noe powiedziała... Ale potem je przeczytałam i nie było tam nic takiego... Niewiem co ze sobą zrobić ona jutro wychodzi z koleżanka która ma zreszta chłopaka a mnie już skręca z zazdrości, ze nawet nie zaproponowała żebym poszła z nimi czy cokolwiek...to nie jest normalne , ja już wariuje, często się przez to kłócimy i nie wiem czy ona jeszcze długo to wytrzyma ...czy to się leczy? Czy ktoś miał kiedyś taka sytuacje? Ja już zaczynam nienawidzić sama siebie i każda kobietę traktuje jak rywalkę... To jest straszne nie daje rady sama tego ogarnąć...tragedia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 659
|
Dot.: Chorobliwa zazdrość
Cytat:
![]()
__________________
Michał ![]() Razem: 25.09.2010r ![]() Zaręczyny: 16.08.2014r ![]() ![]() ![]() Zapuszczaaam kłaczki było 35 jest 47 będzie 60! ![]() Dbam o pazurki CEL= 60cm ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Chorobliwa zazdrość
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 659
|
Dot.: Chorobliwa zazdrość
Jakiś czas temu przerabiałam dokładnie to samo. Jednak narzeczony w rozmowie powiedział ważne słowa które wzięłam sobie do serca "Chora zazdrość niszczy związek, a kochamy się tak bardzo, że nie chcemy się rozstawać"
Bo tych słowach poczułam się okropnie, poczułam że na własne życzenie mogę popsuć coś wspaniałego, i tego nie wybaczyłabym sobie do końca życia. Ale to ja, mi powiedzmy że przeszło. Nadal jestem zazdrosna, ale nie do takiego stopnia jak wcześniej, i staram się tego nie okazywać. A później w głowie jakoś to sobie układam, że przecież każdy ma prawo mieć koleżanki, kolegów, ja też mam. Że na ulicy jak on zobaczy ładną kobietę, i się spojrzy na nią, to przecież ja robię to samo. Może faktycznie powinnaś udać się do jakiegoś psychologa. Powodzenia ![]()
__________________
Michał ![]() Razem: 25.09.2010r ![]() Zaręczyny: 16.08.2014r ![]() ![]() ![]() Zapuszczaaam kłaczki było 35 jest 47 będzie 60! ![]() Dbam o pazurki CEL= 60cm ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:31.