|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 17
|
Nachalny chłopak i wiecznie odmawiająca ja
Cześć!
![]() Jestem 21-letnią studentką. W lutym tego roku poznałam przystojnego i całkiem sympatycznego chłopaka, choć widziałam, iż jest on nieco nieśmiały. Ja jestem dość rozmowną, otwartą i energiczną osobą, więc po 3 tygodniach spotykania się z tym kolegą trochę zmęczyła mnie jego nieśmiałość i małomówność. Dążyłam do urwania kontaktu, ale jego to jeszcze bardziej 'jarało'. Gdy ja się odsuwałam, on do mnie wręcz lgnął. Gdy mówiłam, że nie chcę z nim być, mogę mu zaproponować tylko przyjaźń on mówił 'nie wygłupiaj się', 'będzie co ma być','później będziesz inaczej gadać'. Mimo tego że konsekwentnie odmawiałam spamował mi facebooka, telefon, mimo że nie odbierałam/odrzucałam połączenia on przychodził pod mój blok i czekał aż wyjdę. Doszło do tego, że dowiedział się gdzie jadę na wakacje i odwołał swoje plany. Wczoraj oznajmił że jedzie dokładnie tam gdzie ja w tym samym terminie.. Nie lubię jego osaczania, poczucia humoru i małomówności. Nie chcę z nim być, bo lubię otwartych, zabawnych i rozrywkowych chłopaków, a on od imprez stroni. Nie kocham go, a teraz się zastanawiam czy w ogóle lubię. Z drugiej zaś strony chyba trochę mi się podoba to, że jest facet, który stara się o mnie. Z poprzednim rozeszłam się w styczniu i początkowo ten był takim pocieszycielem. Poza tym oferuje mi dobre 'warunki' - jakkolwiek by to nie zabrzmiało. Zgadza się na każdą moją zachciankę, płaci za wszystko, mimo że ja nie chcę i próbuję oddać mu, co wydał. Dużo pomaga i moje marzenia stawia na pierwszym miejscu. Chce, bym miała wszystko, co sobie wymyślę. Co myślicie? Bez sensu tkwić w takim związku, bo wiem, że gdybym spotkała chłopaka który mi lepiej pasuje, pewnie bez oporów opuściłabym tego, bo do niego nic nie czuję. Ale z drugiej strony boję się, że nawet gdybym się kiedyś zakochała, drugi facet nie byłby tak dobry jak ten i musiałabym iść na wiele kompromisów. W tej chwili kompromisów nie ma w ogóle - jest tak, jak ja chcę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Nachalny chłopak i wiecznie odmawiająca ja
Cytat:
![]() w końcu cię zmęczy facet bez własnego zdania, wciśnięty pod pantofel. no i cóż. ja bym nie powiedziała, że jest intrygujący. raczej ma zadatki na psychola-stalkera i tego bym się obawiała. załóżmy, że stworzycie związek, po x czasie zechcesz odejść... skoro teraz zachowuje się jak nienormalny to do czego się posunie jak będziesz chciała zakończyć związek...?
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Nachalny chłopak i wiecznie odmawiająca ja
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: Nachalny chłopak i wiecznie odmawiająca ja
Cytat:
Co do tego co zacytowałam to mocno słaba motywacja do związku. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Nachalny chłopak i wiecznie odmawiająca ja
Yyy... koleś jest nienormalny, Ty też tak średnio z tymi 'warunkami'. Mimo wszystko udanych wakacji życzę. ;d
__________________
'Baby we both know
That the nights were mainly made For saying things that you can't say tomorrow day' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 412
|
Dot.: Nachalny chłopak i wiecznie odmawiająca ja
Cytat:
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Nachalny chłopak i wiecznie odmawiająca ja
Ty tak na serio? Rozważasz związek z facetem, który zachowuje się jak nienormalny, nie szanuje Twojej odmowy i ma zadatki na stalkera, z facetem którego nawet nie lubisz, denerwuje Cię... bo oferuje"dobre warunki", nie sprzeciwia się niczemu i stawia Twoje marzenia na pierwszym miejscu?
Po pierwsze, to wyrachowane. Po drugie, nie uważasz, że jego domniemana nieśmiałość i uległość kłócą się nieco z nieustępliwością i uporem kiedy przychodzi do odmawiania mu związku? Może on tylko wydaje Ci się taki nieśmiały, ale jak przyjdzie co do czego - przestanie być taki cudnie uległy i płacić za wszystko ![]() Tak czy inaczej daruj go sobie, skoro teraz się tak zachowuje, to gdybyś z nim była i chciała zerwać - istnieje ryzyko, że Cię przykuje do grzejnika albo uwięzi w piwnicy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 | |||
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Nachalny chłopak i wiecznie odmawiająca ja
Cytat:
Cytat:
On zupełnie nie sprawia wrażenia nieśmiałego - wręcz przeciwnie. Trochę za bardzo pewnego siebie. Sprawia wrażenie, jakby twierdził, że wie, że na niego lecisz, pomimo tego, że z Twojej strony nic na to nie wskazuje. Cytat:
Mnie ten opis wygląda, jakby pan się naczytał poradników, że trzeba być tajemniczym (ta pozorna małomówność i nieśmiałość), by laska czuła niedosyt, ale jednocześnie być panem władcą (spamowanie, śledzenie planów, płacenie za wszystko (bo laski leco na kasę)), by niby czuła zaangażowanie. Być może on taki jest po prostu, że swoje zaangażowanie pokazuje w dziwny sposób, ale mnie to brzmi sztucznie. Jakby to wszystko było wymuszone i przeanalizowane milion razy. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Nachalny chłopak i wiecznie odmawiająca ja
Desperatka level milion.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: Nachalny chłopak i wiecznie odmawiająca ja
Treść usunięta
Edytowane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca Czas edycji: 2015-06-24 o 08:01 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Nachalny chłopak i wiecznie odmawiająca ja
Cytat:
__________________
Edytowane przez Kolor kremowy Czas edycji: 2015-06-24 o 10:17 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 488
|
Dot.: Nachalny chłopak i wiecznie odmawiająca ja
Cytat:
Trudno mi uwierzyć, że ktoś, kto mówi takie rzeczy jest nieśmiały. Cytat:
Jak możesz się w ogóle zastanawiać nad tym, czy być z kimś, o kim tak źle myślisz? Nie lubisz go i nie chcesz spędzać z nim czasu, to tego nie rób. Cytat:
Ale na dłuższą metę znudzisz się tym, a zabiegającego możesz zranić. Cytat:
Nie ma kompromisów i jest tak, jak Ty chcesz? Naprawdę tak to widzisz? Bo moim zdaniem jest całkowicie odwrotnie -nie ma kompromisów, bo wszystko jest tak, jak ON chce. 1. nie chcesz żeby się tak często odzywał? -> on to robi, bo ON chce 2. nie chcesz z nim jechać na wakacje -> on i tak jedzie, bo ON chce 3. nie chcesz żeby za Ciebie płacił -> on płaci, bo ON chce Wpadłaś mu w oko i on nie jest zainteresowany tym, czy Ty chcesz kontynuować znajomość czy nie, ale robi to, na co sam ma ochotę. Z jednej strony facet ma zadatki na stalkera, ale z drugiej zastanawiam się, czy to naprawdę on jest tak nachalny, czy może raczej Ty jesteś nieudolna w odrzuceniu go i on tę Twoją nieporadność może traktować jako flirt/grę w kotką i myszkę. No bo jak to jest możliwe, że nie chcesz się z nim widzieć, ale on ma okazje żeby płacić za Ciebie i pomagać Ci? Najwyraźniej dopuszczasz go do siebie, to się potem nie dziw, że facet idzie do przodu jak czołg -skoro widzi, że to działa, to dlaczego miałby coś zmienić? edit: Nie chcę być źle zrozumiana: nie uważam, że facet ma prawo Cię osaczać, ale może wysyłasz mu sprzeczne/mylne sygnały, a nawet o tym nie wiesz? Edytowane przez nereidadriada Czas edycji: 2015-06-24 o 20:10 |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: Nachalny chłopak i wiecznie odmawiająca ja
Dzięki za odpowiedzi!
Cóż, spojrzałam na sytuację trochę pod innym kątem. Możliwe, że faktycznie mógł pomyśleć, że udaję niedostępną, pomimo odmawiania związku wprost. Do tej pory widywaliśmy się niezbyt często, bo wymawiałam się nauką/pracą/czymkolwiek, ale po dłuższym czasie on nalegał, nalegał, nalegał i w końcu dochodziło do spotkania. Teraz widzę, że może nie powinnam być tak uległa pod tym względem i taki SPAM konsekwentnie spławiać. To też wynika z moich wcześniejszych doświadczeń, nigdy nie trafiłam na tak natrętnego faceta. Zwykle, gdy komuś odmawiałam, dawał sobie spokój. Nie uważam się za zdesperowaną, bo gdyby tak było, to już dawno byłabym z nim chociażby dlatego, że zwrócił na mnie uwagę. Rozważałam ewentualny "związek", bo jest parę rzeczy, które mi się w nim podobają. Jednak te, których nie lubię chyba trochę przesłaniają ich obraz. Jest dobrym człowiekiem, ale widocznie nie dla mnie. Teraz powinnam nabrać większej nieustępliwości, choć połowę z tego, co ma on ![]() Edytowane przez kijanka2e Czas edycji: 2015-06-24 o 18:50 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:29.