Sam nie wie, czego chce. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-07-04, 21:43   #1
Sherly
Raczkowanie
 
Avatar Sherly
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 68
GG do Sherly
Unhappy

Sam nie wie, czego chce.


A więc tak - mam pewnego skomplikowanego kolegę, z którym nie wiem co mam począć. Poznałam go ponad pół roku temu, kiedy zalecał się do mojej przyjaciółki. Nie był on jednak w jej typie, a stwierdziła nawet, że pasowałabym do niego i przedstawiła nas sobie. Między nimi sytuacja się uspokoiła i relacja stanęła na kumpel-kumpela. Ja również zakolegowałam się z nim - wszyscy widywaliśmy się głównie w klubach, na ogniskach, domówkach. Pewnego razu, oboje trochę podchmieleni na domówce u znajomych, położyliśmy się razem spać. Nie skończyło się to jednak jedynie na leżeniu obok siebie Po tamtym zdarzeniu przez jakiś czas się nie widywaliśmy, bo wyjechał na kursy zawodowe. Od jakiegoś czasu jednak ze sobą regularnie piszemy, o wszystkim i o niczym. Ewidentnie flirtuje ze mną, jednak jego charakter jest czasami nie do przegryzienia. Twierdzi, że się ze mną droczy, ale w niektórych momentach mam wrażenie, iż robi wszystko, żebym się od niego odczepiła - mimo to, wciąż i wciąż do mnie pisze. Często się obraża, a to o jakiś niewinny żart, a to o to, że palę papierosy... Nigdy nie ma czasu się ze mną spotkać, powiedziałabym, że wręcz tego unika. Zachowuje się, jakby mu na niczym nie zależało, a dalej mnie podjudza. Dwa tygodnie temu zobaczyliśmy się na wiejskim festynie w jego miejscowości. Przez większość czasu unikał mnie na parkiecie (nawet kiedy moje znajome z którymi tańczył, próbowały zrobić odbijanego gdzieś przy mnie), ale później zatańczyliśmy i poszliśmy usiąść, porozmawiać. Objął mnie, gadaliśmy raczej o nic nie znaczących pierdołach, w końcu pocałował mnie - raz, drugi, trzeci. Musiałam jechać. Napisałam mu na drugi dzień, że ostrzegam go - nie jestem dziewczyną do wykorzystania, więc jeśli chce się tylko zabawić, to ma nie robić takich rzeczy jak na festynie. Spoważniał wtedy trochę, zagwarantował mi, że nie jest taki i że gdyby chciałby się tylko zabawić, to nawet by ze mną już nie rozmawiał. Przez następne dni sytuacja wyglądała jak wcześniej, ale stał się dla mnie jakby milszy i bardziej czuły. Wczoraj podczas festiwalu znalazłam go (razem z jego najbliższymi kumplami) w tłumie i podeszłam. Koledzy coś mu szepnęli, uśmiechnęli się i poszli, zostawiając nas samych. Poszliśmy się napić, potem zatańczyć, stanęliśmy pod samą sceną wtuleni w siebie, trzymał mnie za rękę i nie ukrywał się z tym przed innymi, zignorował też jakiś żartobliwy komentarz kolegi na nasz temat. Zostawił mnie przy naszych znajomych i powiedział, że idzie tylko po piwo i zaraz wróci. I wrócił - a raczej znalazłam go, półtora godziny później, biegającego i tulącego się o jakiejś obcej dziewczyny. Dziś się nie odezwał.

Co myślicie o nim i o tej całej sytuacji? Co byście zrobiły z takim typem na moim miejscu? Nie ukrywam, że podoba mi się on i strasznie mnie do niego ciągnie... Po-mo-cy.
__________________
Przelewam smutki na papier.
Sherly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-04, 21:56   #2
chewing
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 49
Dot.: Sam nie wie, czego chce.

Zerwałabym z nim kontakt...facet nie traktuje Cię poważnie, nie zależy mu na Tobie, niestety Zastanów się, czy jest sens ciągnąć dalej znajomość, z której masz więcej smutku, przykrości, niemiłych sytuacji niż przyjemności. Wiem, że ciężko będzie o nim zapomnieć, ale najlepiej urwać to jak najprędzej, póki jeszcze aż tak bardzo się nie wkręciłaś. Chyba, że już za późno, wtedy będzie Ci jeszcze ciężej, ale nie ma sensu otaczać się takimi idiotami (idiota to mało powiedziane), to brak szacunku wobec samej siebie.
chewing jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-04, 22:33   #3
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Sam nie wie, czego chce.

Również zakończyłabym znajomość, bo nie ma co próbować być kumplami. Ty będziesz się męczyć, a on będzie wykorzystywać okazje. Widać, że trochę z niego "babiarz" skoro najpierw z Twoją przyjaciółką, potem zaraz z Tobą, a potem już kolejną. Kto wie ile ma takich dziewczyn do pogadania i pomiziania.
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-05, 08:17   #4
Osiak
Zadomowienie
 
Avatar Osiak
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wszechświat
Wiadomości: 1 064
GG do Osiak
Dot.: Sam nie wie, czego chce.

Nie wmawiaj sobie autorko, że ten pan ma trudny charakter. On jest po prostu palantem, odpuść go sobie, bo zycie z takim typem to czysta udręką, wiem z doświadczenia; )
__________________
[I][COLOR=Indigo]"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń. Jest po prostu inne."
Osiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-05, 09:30   #5
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Sam nie wie, czego chce.

On jest skomplikowany? W którym miejscu?
To proste jak budowa cepa, pan jest podrywaczem i chętnie klei się do różnych dziewczyn, na dodatek kłamie (no bo przecież powiedział Ci, że ta relacja z Tobą to nie tylko zabawa).
Co z tego, że Ci się podoba, skoro najwyraźniej nie traktuje Cię poważnie?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-05, 09:56   #6
gamblenka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
Dot.: Sam nie wie, czego chce.

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
A więc tak - mam pewnego skomplikowanego kolegę, z którym nie wiem co mam począć. Poznałam go ponad pół roku temu, kiedy zalecał się do mojej przyjaciółki. Nie był on jednak w jej typie, a stwierdziła nawet, że pasowałabym do niego i przedstawiła nas sobie. Między nimi sytuacja się uspokoiła i relacja stanęła na kumpel-kumpela. Ja również zakolegowałam się z nim - wszyscy widywaliśmy się głównie w klubach, na ogniskach, domówkach. Pewnego razu, oboje trochę podchmieleni na domówce u znajomych, położyliśmy się razem spać. Nie skończyło się to jednak jedynie na leżeniu obok siebie Po tamtym zdarzeniu przez jakiś czas się nie widywaliśmy, bo wyjechał na kursy zawodowe. Od jakiegoś czasu jednak ze sobą regularnie piszemy, o wszystkim i o niczym. Ewidentnie flirtuje ze mną, jednak jego charakter jest czasami nie do przegryzienia. Twierdzi, że się ze mną droczy, ale w niektórych momentach mam wrażenie, iż robi wszystko, żebym się od niego odczepiła - mimo to, wciąż i wciąż do mnie pisze. Często się obraża, a to o jakiś niewinny żart, a to o to, że palę papierosy... Nigdy nie ma czasu się ze mną spotkać, powiedziałabym, że wręcz tego unika. Zachowuje się, jakby mu na niczym nie zależało, a dalej mnie podjudza. Dwa tygodnie temu zobaczyliśmy się na wiejskim festynie w jego miejscowości. Przez większość czasu unikał mnie na parkiecie (nawet kiedy moje znajome z którymi tańczył, próbowały zrobić odbijanego gdzieś przy mnie), ale później zatańczyliśmy i poszliśmy usiąść, porozmawiać. Objął mnie, gadaliśmy raczej o nic nie znaczących pierdołach, w końcu pocałował mnie - raz, drugi, trzeci. Musiałam jechać. Napisałam mu na drugi dzień, że ostrzegam go - nie jestem dziewczyną do wykorzystania, więc jeśli chce się tylko zabawić, to ma nie robić takich rzeczy jak na festynie. Spoważniał wtedy trochę, zagwarantował mi, że nie jest taki i że gdyby chciałby się tylko zabawić, to nawet by ze mną już nie rozmawiał. Przez następne dni sytuacja wyglądała jak wcześniej, ale stał się dla mnie jakby milszy i bardziej czuły. Wczoraj podczas festiwalu znalazłam go (razem z jego najbliższymi kumplami) w tłumie i podeszłam. Koledzy coś mu szepnęli, uśmiechnęli się i poszli, zostawiając nas samych. Poszliśmy się napić, potem zatańczyć, stanęliśmy pod samą sceną wtuleni w siebie, trzymał mnie za rękę i nie ukrywał się z tym przed innymi, zignorował też jakiś żartobliwy komentarz kolegi na nasz temat. Zostawił mnie przy naszych znajomych i powiedział, że idzie tylko po piwo i zaraz wróci. I wrócił - a raczej znalazłam go, półtora godziny później, biegającego i tulącego się o jakiejś obcej dziewczyny. Dziś się nie odezwał.

Co myślicie o nim i o tej całej sytuacji? Co byście zrobiły z takim typem na moim miejscu? Nie ukrywam, że podoba mi się on i strasznie mnie do niego ciągnie... Po-mo-cy.
Litości. Następnym razem, jak widzisz, że facet pisze, ale nie wykazuje chęci spotkania, to już wtedy możesz odpuścić.
gamblenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-05, 10:02   #7
calissa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 55
Dot.: Sam nie wie, czego chce.

Cytat:
Napisane przez gamblenka Pokaż wiadomość
Litości. Następnym razem, jak widzisz, że facet pisze, ale nie wykazuje chęci spotkania, to już wtedy możesz odpuścić.
to po co w ogóle do niej pisał i tracił czas?
calissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-07-05, 10:31   #8
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Sam nie wie, czego chce.

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
(...)Pewnego razu, oboje trochę podchmieleni na domówce u znajomych, położyliśmy się razem spać. Nie skończyło się to jednak jedynie na leżeniu obok siebie (...)Dwa tygodnie temu zobaczyliśmy się na wiejskim festynie w jego miejscowości. Przez większość czasu unikał mnie na parkiecie (nawet kiedy moje znajome z którymi tańczył, próbowały zrobić odbijanego gdzieś przy mnie), ale później zatańczyliśmy i poszliśmy usiąść, porozmawiać. Objął mnie, gadaliśmy raczej o nic nie znaczących pierdołach, w końcu pocałował mnie - raz, drugi, trzeci. (...)Poszliśmy się napić, potem zatańczyć, stanęliśmy pod samą sceną wtuleni w siebie, trzymał mnie za rękę i nie ukrywał się z tym przed innymi, zignorował też jakiś żartobliwy komentarz kolegi na nasz temat. Zostawił mnie przy naszych znajomych i powiedział, że idzie tylko po piwo i zaraz wróci. I wrócił - a raczej znalazłam go, półtora godziny później, biegającego i tulącego się o jakiejś obcej dziewczyny. Dziś się nie odezwał.
Ten pan nie jest wcale skomplikowany. Po prostu mu nie zależy na Tobie, a wszystkie akcje, które między Wami były, były po alko, bo obstawiam, że te drugie calowanki na festynie też na trzeźwo nie były.

Jakby mu zależało, to by Cię nie unikał, a już na pewno nie unikałby spotkań.

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
On jest skomplikowany? W którym miejscu?
To proste jak budowa cepa, pan jest podrywaczem i chętnie klei się do różnych dziewczyn, na dodatek kłamie (no bo przecież powiedział Ci, że ta relacja z Tobą to nie tylko zabawa).
Co z tego, że Ci się podoba, skoro najwyraźniej nie traktuje Cię poważnie?



Cytat:
Napisane przez calissa Pokaż wiadomość
to po co w ogóle do niej pisał i tracił czas?
Bo była jedną z wielu, a pan jest podrywaczem, który lubi sobie 'trochę tu, trochę tam' poflirtować?
Poza tym jakie tracenie czasu? Napisanie kilku smsów, czy parę rozmów na fejsie, to nie zajmuje 10h dziennie
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-05, 11:10   #9
8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 689
Dot.: Sam nie wie, czego chce.

Mi też się wydaje, że jemu po prostu na Tobie nie zależy i powinnaś dać sobie z nim spokój. Unika spotkań, dziwnie się zachowuje, zostawia Cię na jakimś festynie i idzie do innej dziewczyny. Po co masz się denerwować, lepiej odpuścić.
8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-05, 18:07   #10
chmura lamp neonowych
chaos maker
 
Avatar chmura lamp neonowych
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
Dot.: Sam nie wie, czego chce.

Lubi sobie poprzytulać, pocałować i pomacać, ale nie szuka stałej relacji. Odpuść sobie.
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...)
I'm so suprised you want to dance with me now,
I was just getting used to living life without you around."


"Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym,
chociaż mówią, że go już nie mam."
chmura lamp neonowych jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-05, 20:20   #11
Sherly
Raczkowanie
 
Avatar Sherly
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Polska :)
Wiadomości: 68
GG do Sherly
Dot.: Sam nie wie, czego chce.

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Poza tym jakie tracenie czasu? Napisanie kilku smsów, czy parę rozmów na fejsie, to nie zajmuje 10h dziennie
Szczerze mówiąc, czasami to trwało od samego rana - jak jechał do roboty - aż do, np: 3 w nocy, kiedy już szliśmy spać.
__________________
Przelewam smutki na papier.
Sherly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-05, 23:22   #12
calissa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 55
Dot.: Sam nie wie, czego chce.

Cytat:
Napisane przez Sherly Pokaż wiadomość
Szczerze mówiąc, czasami to trwało od samego rana - jak jechał do roboty - aż do, np: 3 w nocy, kiedy już szliśmy spać.
Pewnie w jakimś stopniu mu się podobałaś, ale nie warto o nim myśleć i się zastanawiać, bo tylko jeszcze bardziej się wkręcasz i przejmujesz. Utnij kontakt i tyle, nie jest wart zainteresowania, bo pewnie dalej będzie Cie zwodził, całował a Ty bardziej się zaangażujesz a jemu może się znudzić i wtedy będziesz jeszcze bardziej cierpiała
calissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-06, 13:30   #13
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Sam nie wie, czego chce.

ależ pan jest prostym jak cep podrywaczem.
I wierz mi - on dokładnie wie czego chce - obmacać, pociupciać bez odpowiedzialności to co wpadnie w oko. I konsekwentnie to realizuje
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett

Edytowane przez Elfir
Czas edycji: 2015-07-06 o 13:31
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-07-06 14:30:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.