Czy przekłuć uszy?

[lenka65]

Jak dotąd (mam 20 lat) udało mi się uchować bez dziurek w uszach. Domagałam się przekłucia w dzieciństwie, ale rodzice się nie zgadzali (mama nie ma przebitych uszu) i jakoś się to rozeszło. Dwa lata temu na osiemnastkę dostałam od nich komplet ślicznej, delikatnej złotej biżuterii, m. in. kolczyki ze stwierdzeniem, że już mogę robić z uszami co mi się podoba. Kolczyki trafiły do szuflady, ale niedawno na nie natrafiłam i zaczęło za mną chodzić przekłucie uszu. Doradźcie co myślicie o kolczykach. Przekłuć uszy czy dać już sobie spokój. Kiedy i jak wy przebiłyście uszy (domowym sposobem czy u kosmetyczki, jak najlepiej), wasze wrażenia (bolało czy nie, jakieś komplikacje) i jakie kolczyki nosicie (czy są jakieś mody czy dowolność). Może przekłuć więcej niż po jednej dziurce? Trochę się waham, bo boję się bólu i komplikacji, ale może jednak warto. Aha, czy jakbym już po przekłuciu zrezygnowała z kolczyków, to zostaną mi dziurki czy zarosną. Dzięki za każdą podpowiedź.

[ciri]

dołaczam sie do pytania ja mam prawie 18 lat, ale dotad nie mialam zadnej potrzeny posiadania dziurek w uszach :P od kilku dni zaczelo chodzic mi po glowie ze moze jednak.... najchętniej zrobilabym je sobie sama, przy pomocy kolezanki, bo z tego co wiem to w gabinecie kosztuje to ok 30 zl :/ tylko nie wiem czy to bezpieczne i tak dalej....

[wersta]

najlepiej u kosmetyczki-pistoletem. prawie nie boli i szybko sie goi. kosmetyczka daje od razu kolczyki,ktore nosi sie ok.3 tyg, sa chyba ze stali chirurgicznej (przynajmniej ja takie mialam, ale to bylo daaawno-jak mialam 14 lat).
moim zdaniem kolczyki sa swietnym uzupelnieniem stroju-szczegolnie "wykwintnego"

[Marigold19]

Ja przekłułam uszy dopiero przed swoją studniówką Wcześniej nie czułam takiej potrzeby.
Dokładniej mięsiąc przed i w dniu studniówki zmieniałam kolczyki z tych domniemanie leczniczych na takie dluuugie ze srebra. Uszy mi trochę krwawiły, ale doslownie odrobinke. Gorsze problemy miałam z tymi kolczykami, które miałam na początku dlatego polecam kupienie sobie własnych srebrnych i nimi przebijanie. Co do bólu to prawie nic nie czułam tylko ogłuchłam na chwilkę Nie wiem, co jest lepsze- czy przebijanie przez kolezanke czy kosmetyczkę, bo ja od razu szłam do kosmetyczki!! Tylko, że uszy mam przebite krzywo tzn. w sensie tak w środku, bo dziurki sa plus/minus na jednej wysokości.

[dziewczyna]

Od jakiegoś czasu przyplątywało się do mnie pytanie: przekuć uszy czy też nie. I dość szybko odlatywało. Ale na początku sierpnia przekułam. U kosmetyczki za 25 zł z kolczykami. Domowym sposobem osobiście bym nie ryzykowała. Bałabym się. Jak kosmetyczka przekuwała uszy to zabolało. Uczy poniżej miejsca przekucia bolały mnie jeszcze przez ok. 45 min. I przez jakieś 2,5 tyg. bolały mnie przy najlżejszym dotyku. Powikłań brak. Ale intensywność bólu czy innych wrażeń dotyczących z przekuwaniem oraz powikłania zależa głównie od organizmu i jak szybko i profesjonalnie przekuwa się uszy.

[Mała-Mi]

ja jako dziecko (po komuni św.) miałam przekute uszy przez kosmetyczke ale jeszcze sterylną igłą,lata '80-te i pistolety nie osiągalne ale podczas szamotaliny na podwórku kolega pociągnął mnie za ucho i tak mi spuchło że miałam problem żeby wyjąc kolczyk od tego czasu dałam sobie spokój i nie dalej jak cztery lata temu poszłam do kosmetczki z zamiarem zrobienia henny a wyszłam z kolczykami w uszach tym razem już pistolet i kolczyki z stali chirurgicznej,uszka dopóki sie nie zagoiły (ok 3 tyg.) codziennie przemywałam wacikiem z spirytusem salicylowym a kolczyków nie wyciągałam przez dwa miesiące tylko podczas gojenia sie ranek co jakiś czas ruszałam kolczykiem tam i spowrotem żeby mi nie zarósł.
Dziś noszę co tylko mi sie podoba,preferuje srebrną biżuterię i jestem bardzo zadowolona

[weroniczka]

ja mam 19 lat i dopiero dwa miesiace temu przeklulam sobie uszy I nie zaluje, choc oczywiscie na poczatku uszy sa czerwone, ropieja i krwawia. Ale to z czasem przechodzi, albo zdarza sie raz po raz jesli ktos jest wrazliwy. Co do samego zabiegu wykonalam go w gabinecie ksometycznym, w tsreylnych warynkach. Pani byla strasznie mila, nie spieszyla sie i o to chodzilo! I Bogu dzieki miala bardzo maly pistolecik Najpierw spryskala mi uszy czyms znieczulajacym i raz dwa - bylo po wszystkim Zabieg jest krotki, uszy troche pieka, ale to naprawde nic strasznego w porownaniu z... np. bolesnymi miesiaczkami Moje dziurki nie sa duze, na poczatku miewalam problemy z wsadzaniem kolczykow, ale da sie to opanowac. Zawsze mozesz przestac nosic kolczyki, a w razie ochoty zalozyc je na jakas specjalna okazje. Ja polecam.

[Dolly]

ja przekułam jak miałam jakieś 12 lat
pistoletem, jechałam aż na Ursynów bo tam babeczka zna się na rzeczy no i przypadła mi do gustu jak się pytałam co i jak
pamiętam (a pamięć mam słabą ) że czułam tylko tj. uderzenie tej płytki z pistoletu a samego pzrekuci anie czułam
nie miałam komplikacji... przemuwałam często woda utlenioną

po jakimś roku zrobiłam sobie druga dziurke w lewym uchu

jak masz wątpliwości to popatrz jakie w sklepach sa ślicznekolczyki od razu będziesz chciała mieć dziurki

przed wakacjami przekułam pępek i teraz mam ochote zrobić trzecią dziurke w lewym uchu ale na tym się skończy

[toagusia]

Sama powinnas wiedziec, czy chcesz przekluc uszy, czy nie Nasze rady na nic sie nie zdadza

Co do reszty pytan-lepiej to zrobic u kosmetyczki. Szybko, prawie bezbolesnie, lepiej sie goi i dziurki beda w dobrych miejscach i pod dobrym katem.
Moja mama sama sobie przeklula uszy (to bylo wieki temu) i przy niektorych kolczykach wychodzi, ze dziurki sa zrobione pod roznym katem.

Co do zarastania dziurek-dopoki sie calkiem nie wygoja-beda zarastac po wyjeciu kolczykow. A niektorzy maja takie sklonnosci do zarastania, ze nawet po latach sie to zdarza.

PS> ja sama uszu przeklutych nie mam i nie zamierzam, ale reszta kobiet w rodzinie ma!

[Karola0885]

Ja uszy przebijałam w wieku 7 lat i nie wyobrażam sobie życie bez nich. Robiłam to u kosmetyczki pistoletem szybko i bez bólu (pamiętam jak dziś bo dziury w uszach to bylo moje marzenie). Jakieś 2 lata temu zrobilam sobie kolejną dziurke uchu ale to już sama igłą i nie polecam bo strasznie dlugo się męczyłam żeby przekłuć skóre tą z tyłu.

Słyszałam też opinie piercera że najlepiej robić igłą (nawet samemu) niż u kosmetyczki pistoletem, który nie jest sterylny.

[cynamonka]

Przekluc zdecydowanie! Pistoletem nie boli, wszystko robi się szybciutko. Czujesz tylko ze uszko jest zaczerwienione i krew pulsuje, ale to szybko przechodzi. Ja mialam przekluwane w wieku 6 lat, pare lat temu zrobilam sobie kolejna dziurke i tez nie bolalo. Komplikacje tez u mnie nie wystapily zadne. Obecnie nosze dluuuuugie kolczyki (ponoc wychodza z mody sztyfciki, ale jak wiadomo nie warto sie tym zanadto przejmowac) Pozdrawiam

[Charlotte]

Ja sobie nie wyobrażam życia bez kolczyków!

[malinka23]

Ja przebijalam uszy u siostry zakonnej w zakonie jak mialam 6 lat, uwielbiam kolczyki

[cosma]

Mam przebite uszy i nie wyobrazam sobie by bylo inaczej.Przekluwalam wieki temu, w pierwszej klasie podstawowki,u kosmetyczki-jeszcze starym sposobem za pomoca igly.Nie pamietam aby mnie bolalo.
Doradzalabym ci przeklucie.Naprawde to ladnie wyglada jak ma sie kolczyki w uchu.Komplikacji sie nie boj.
Wazny jest dobor na poczatku odpowiednich kolczykow-odradzalabym ci wkrety.Polecam za to dluzsze,takie ktorymi mozna krecic(zlote rzecz jasna).
Pozdrawiam

[lenka65]

Dzięki za wszystkie posty. Chyba się zdecyduję.

[Różyczka_89]

Hehe ja mialam przebite uszy jak mialam 4 miesiące ,a wiec jak bylam jeszcze malym brzdacem wiec nie wiem jaki to jest ból.Teraz mam zamiar przekuc sobie po pare dziurek w jednym uchu tak jak ma dziewczyna z Black Eyed Peas,widzieliscie moze teledysk?Co o tym myslicie dziewczynki?

[_Brzoskwinka_]

Uważam,że najlej jest przekłuć uszy u kosmetyczki.Mniej ryzyka,mniej strachu,że coś sie nie uda.Moja koleżanka kiedyś sama sobie przekuła i miała problemy .

[201707171556]

Ja przekłuwałam u kosmetyczki jak miałam 3 latka a potem jak miałam 13 i 14 jeszcze po jednej dziurce w prawym uchu. Nic nie bolało tylko taki trzask mnie przestraszył i aż wrzasnełam.
A co do paru dziurek w jednym uchu jak ta z Black Eyed Peas to wydaje mi się, że to troche niebezpiecznie i boli, zresztą kiedyś też tak chciałam ale kosmetyczka mi odradziła bo miałam już 3 i powiedziała, że jak zrobie więcej to trzeba będzie wyżej i łatwo będzie mi ucho rozerwać.

[1141655]

Dwie pierwsze dziurki mialam przekłuwane w wieku ok 3 lat u kosmetyczki bylo to 15 lat temu pamietam ten wielki czerwony pistolet hehe nie pamietam czy bolalo..ale wiem ze plakalam bo bylam przerazona wizja wielkiego pistoletu
teraz widzialam ze panie przekluwaja takimi fajnymi jednorazoymi aparacikami bialymi ktore nie rozszarpuja tak jak pistolety platka ucha przez co goi sie ranka szybciej

a druga dziurke w lewym uchu zrobilam sobie sama..hmm historia jest dosc dluga bo zachowalam sie jak typowa masochistka bylam na cos zla i doszlam do wniosku ze najlepiej bedzie sobie cos zrobic ale nie zeby sie ciachac czy cos, tylko cos co zaboli ale potem bedzie fajne..i wten sposob wzielam kolczyk naostrzylam koncowke..i przekulam..rowniutko po 2tygodniach sladu nie bylo i do dzis jestem posiadaczka 3 dziurek
chce wiecej..;p

[dore]

ja przeklulam uszy jak mialam 6lat, tzn. mama mi przeklula bo do kosmetyczki mnie sama zaciagnela, zapieralam sie rekami i nogami zeby nie isc. przeklula pistoletem, wyszlam z salonu ze lzami w oczach. hehe.
nie mam zielonego pojecia ile elzbieta /mama/ dala za ten zabieg, dawno to juz bylo.
przekluj sobie te uszy, kolczyki to fajna rzecz, chyba ze sie lubisz klipsami obkupywac, dla mnie klipsy kojaza sie ze starszymi babciami, nie wiem czemu /?/. tak jak juz ktoras z nas tutaj napisala: wystarczy pojsc do sklepu z bizuteria i zobaczyc jakie pieknosci do uszu teraz robia.
ja teraz napalilam sie na kolczyka w brwi. ale chyba nic z tego, mama protestuje ostro.

[Rosario]

Ja przekulam uszy jak milam 17 lat .Bo wczesniej bardzo sie balam.Oczywiscie nie bylo czego.Przekucie uszu zalezy wlacznie od nas samych.Jesli ktos bardzo chce to nie widze problem
.Teraz tak weile jest wspanialej bizuteri wiec chyba warto!

[Kasiek1987]

A mi sie ten pistolet zaciął na prawym uchu i trzeba było "dobijać" kolczyk ręcznie... bolało jak nie wiem co ;-( Ale później przekłuwałam jeszcze 2 dziurki u kosmetyczki, i poszło gładko, tylko przez jedną noc nie mogłam spać na tym uchu.

Ja też marzyłam o kolczyku w brwi, kiedy szłam do pierwszek klasy liceum. Mama powiedziała, że pozwoli mi zrobić w kolejne wakacje, kiedy już nauczyciele "wyrobią sobie o mnie zdanie". Ale przez ten rok zmądrzałam i stwierdziłam, że to nie pasuje do mojego charakteru

[Julie_K]

Ja przekłułam jak miałam jakieś 11 lat u kosmetyczki- pistoletem. Moja mama nie ma przekłutych uszu i jakoś wcześniej mi tego nie proponowała- sama ją poprosiłam U mnie jednak było z tym trochę kłopotów- i do tej pory są- jednak decyzji nie żałuję- uwielbiam kolczyki i mam w kolekcji prawie 30 par. Kolczyki lecznicze nosiłam miesiąc i uszy mi się paprały, dość długo bolały. Potem nie mogłam nosić złota (!!), bo też bolało- co śmieszne- od zwykłych za 5 zł nie bolały:P Od samego początku jednak nie za bardzo mogę nosić takie malutkie kolczyki tuż przy płatku- jakieś diamenciki, perełki, itp, bo zamknięcie mi ZAWSZE wchodzi po jakimś czasie w dziurkę i wtedy leci krew, boli i jest nie za ciekawie. Nie narzekam jednak, bo uwielbiam kolczyki wiszące Co do zarastania- nie wiem, ale chyba moje uszy są jakieś "oporne"- kiedyś nie nosiłam kolczyków przez ponad pół roku i dziurki były jak nowe Nie chcę Cię namawiać, bo to Twoja decyzja, ale...Kolczyki są bardzo ładną ozdobą Pozdrowionka

[ufcio]

ja przekułam uszy w 6 klasie podstawowki, po porstu chcialam miec mozliwosc noszenia tych ładnych ozdóbek. okazało sie ze jestem uczulona na srebro. ostatnio nie nosze wcale bo mi sie znudziły ale zamierzam dorobic sobie jedna dziurke obok w ktoryms z uszu

[trynosz]

Ja mialam kolczyki juz w przedszkolu. Przebito mi uszy pistoletem i nic nie bolalo . Moim zdaniem powinnas przebic sobie uszy jak ci sie znudza kolczyki to dziurki zarosna i bedzie po sprawie .

[kootek_mamrotek]

ja mialam przebite uszy jako roczne dziecko taka laleczka z kolczykami jakby nie to to pewnie sama bym sobie przebiła, w gimnazjum zrobiłam sobie dziurke w lewym uchu i pozniej jeszcze w pępku. wychodze z zalozenia ze jakby mi sie to przestalo podobac to wyciagam kolczyka i z czasem by sie zrosło. a czy przekuć? zdecyduj czy ci na tym zależy czy to tylko chwilowa zachcianka. bo przebić na tydzien i pozniej wyjac kolczyka i nie chodzic to tez sie mija z celem co prawda to p[rawda kolczyki czasem naprawde urok poprawiaja przynajmniej ja bez nich nie wychodze z domu

[modliszka84]

ja przekłuwałam uszy gdy miałam 6 lat. Nie pamietam, żeby mnie cos bolało (a wtedy nie było jeszcze pistoletów do przebijania )
Jestem zdecydowanie ZA noszeniem kolczyków, ja nosze zawsze jakieś...
I odradzam przebijanie samemu, podejrzewam że bardzo boli, a poza tym robi sie to niefachowo.
Potem, gdy miałam jakies 14-15 lat przebijałam sobie kolejne dziurki w uchu 0 wtedy juz pistoletem u kosmetyczki i nic nie bolało. teraz z tych 'dodatkowych' dziurek w uchu juz zrezygnowałam, ale nie wyobrazam sobie nie nosic kolczykow...

[Paris]

Ja przekłułam uszy gdzieś w wieku 5 lat. Zdecydowanie Ci odradzam przekłuwanie uszu w jakimś podejrzanym gabinecie lub przez koleżankę, bo taka 'przyjemność' może mniec 'niezłe' konsekwencje. Lepiej idź do jakiegoś dobrego salonu i tam sobie spraw przekłucie, bo naprawdę warto

[Dzika Wiśnia]

Miałam jakieś 8 lat, kiedy kuzynka-chrzestna, w tajemnicy przed moją mamą zabrała mnie do kosmetyczki żeby ta przekłuła mi uszy Najbardziej podobało mi się, jak kuzynka schowała się za kotarą, żeby nie widzieć jak mnie kosmetyczka "maltrtuje" To były daaawne czasy, uszy miałam przekłuwane igłą, ale nie przypominam sobie o jakiś komplikacjach. Dziurki ładnie i szybko się zagoiły, a ja dumnie mogłam nosić złote kolczyki, które otrzymałam od chrzestnej Kolczki dodają uroku kobiecie, odpowiednio dobrane mogą być fajnym dodatkiem do stroju. Zdecydowanie polecam przekłucie uszu!

[skrawka]

ja pierwszy raz miałam przekłóte mając 7 lat, ale zaczęły mi ropieć i mama mi wyciągnęła. Drugi raz przekłółam sobie uszy u tej samej kosmetyczki rok temu. Bałam się, że będa mi ropieć, ale babka powiedziała, żebym przemywała uszy wacikiem z wodą utlenioną i wszystko będzie w porządku. Do tej pory dziurki są na swoim miejscu i chcę jeszcze dwie