Biustonosze push-up i nie tylko

[MistrzyniDrugiegoPlanu]

Witam!

Szukałam takiego tematu, ale nie znalazłam. Zakładam go tutaj, ponieważ chodzi mi o aspekt psychologiczny.

Co myślicie o biustonoszach push-up?
Sama mam niewielki biust (60D według rozmiarówki polskiej). Dziś kupowałam biustonosz i stąd te przemyślenia. Trafiłam na biustonosze z gigantycznymi poduszeczkami w środku, które ponoć powiększały o 3 rozmiary... Trafiłam także na takie z push-upem wbudowanym tak, że nie można go było usunąć. Znalazłam dwa modele, które mi się podobały. Jeden miał taki właśnie nieusuwalny push-up, ale niewielki, a drugi był bez push-up'u. Nie chciałam kupować 2, więc wzięłam ten zwykły.

W biustonoszach z push-up'em czuję się źle. Postrzegam ich noszenie jako coś w rodzaju: "uważam, że duży biust lepiej się prezentuje, mój jest niewystarczający".

Jakie Wy macie odczucia na ten temat? Nie pytam po to, żeby uzyskać pomoc w decyzji co do przyszłego zakupu, po prostu jestem ciekawa, co kobiety (zarówno te z małym biustem, jak i te z większym) o tym myślą. A może panowie też się wypowiedzą?

Jeżeli taki temat mimo wszystko był, to proszę o link

[ladyanabel]

60D to niewielki biust? Grzeszysz dziewczyno ;p co ja mam powiedziec z moim 60A?
Ale co do tematu.. Mi niewiele daja te push upu, ale ostatnio pani w sklepie polecila mi biustonosz "zbierający" ktory sprawia, ze cyce są zbite i wygladaja na wieksze, u mnie ze w ogole cos mam

[Mojwa]

Ja lubię i takie, i takie. Nie postrzegam noszenia push-upa jako jakiegoś oszustwa, czy twierdzenia, że mój biust jest niewystarczajacy. Jeśli lepiej prezentuje się w push-upie to czemu z tego nie korzystać?

[201604181004]

push up to norma. wolalabym miec maly biust i gdy mam ochote zakladac push upa a gdy mam ochote zakladac inny rodzaj stanka. z wielkim cyckiem wybierasz po prostu to co jest wygodne i przez co nie musisz nosic piersi na plecach
takze bierz wybieraj kupuj przebieraj

[MistrzyniDrugiegoPlanu]

Napisane przez drabineczka

push up to norma. wolalabym miec maly biust i gdy mam ochote zakladac push upa a gdy mam ochote zakladac inny rodzaj stanka. z wielkim cyckiem wybierasz po prostu to co jest wygodne i przez co nie musisz nosic piersi na plecach
takze bierz wybieraj kupuj przebieraj

O widzisz, nigdy tak na to nie spojrzałam Wiedziałam, że odpowiedzi mnie zaskoczą.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Mojwa

Ja lubię i takie, i takie. Nie postrzegam noszenia push-upa jako jakiegoś oszustwa, czy twierdzenia, że mój biust jest niewystarczajacy. Jeśli lepiej prezentuje się w push-upie to czemu z tego nie korzystać?

Zaliczyłabym to do kategorii "triki", a nie do "oszustwo". To tak jak z podkładem/fluidem na twarzy.

[201604181004]

także noś co ci wygląda dobrze i co ci wygodnie

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Ja push-upów się wystrzegam, bo w nim wychodzi na to, że mam duży biust, a tutaj zonk.
Wolę takie, o których wspomniano już wcześniej, te zbierające do środka, wtedy piersi wyglądają korzystniej.

[MistrzyniDrugiegoPlanu]

[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;52052035]Ja push-upów się wystrzegam, bo w nim wychodzi na to, że mam duży biust, a tutaj zonk.
Wolę takie, o których wspomniano już wcześniej, te zbierające do środka, wtedy piersi wyglądają korzystniej.[/QUOTE]

Noo, mój biust też daje się powiększyć duuuużo w zależności od biustonosza. Dlatego mimo wszystko nie chcę się pokazywać w czymś, co dosłownie dodaje mi drugie tyle, a są takie modele... Tak czy siak kojarzy mi się to z jakimś oszukiwaniem. Bo różnica potrafi być ogromna.

[pani-jesień]

A ja tam lubię oszukiwać push-upem
Wystarczy, że mój mąż wie, jak wyglądam bez biustonosza, reszta nie musi znać prawdy

[397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f]

Napisane przez MistrzyniDrugiegoPlanu

Noo, mój biust też daje się powiększyć duuuużo w zależności od biustonosza. Dlatego mimo wszystko nie chcę się pokazywać w czymś, co dosłownie dodaje mi drugie tyle, a są takie modele... Tak czy siak kojarzy mi się to z jakimś oszukiwaniem. Bo różnica potrafi być ogromna.

Toć właśnie, dlatego za nimi nie przepadam.
Poza tym lubię swój biust, jest taki 'akurat' do ręki. Mógłby być ciut większy, ale co zrobię. Jest proporcjonalny, pasuje do mnie, reklamacji mi nikt nie zgłaszał, więc nie będę kłamać.

[bluebluesky]

Ja nosze i takie i takie, w zaleznosci od humoru.

A co do poduch, to widzialam w jednymm sklepie zestawik: Push-up powiekszajacy o 3 rozmiary i wyszczuplajace majtaski z poduchami na posladki! Yeah! To jest to!

[BiteAddict]

Ja push-upy lubię, bo biust mi się w tym lepiej prezentuje
Ale takie z tych niewiele powiększających, przerażają mnie te, które ponoć dodają 3 rozmiary, jak się im przyglądam, to się zawsze zastanawiam gdzie w tym biust się mieści, bo większość miejsca zajmuje gigantyczna poduszka...

[pani-jesień]

Napisane przez BiteAddict

Ja push-upy lubię, bo biust mi się w tym lepiej prezentuje
Ale takie z tych niewiele powiększających, przerażają mnie te, które ponoć dodają 3 rozmiary, jak się im przyglądam, to się zawsze zastanawiam gdzie w tym biust się mieści, bo większość miejsca zajmuje gigantyczna poduszka...

Też wolę takie niezbyt dużo powiększające. Wszystko ma swoje granice

[Anethka]

Mam takie i takie biustonosze. Średnio zwracam uwagę na to, które zakładam na co dzień. W pracy wygląda to trochę inaczej (jakkolwiek to brzmi) .
Zarabiam jako fotomodelka i hostessa. Wiadomo, modelki czy fotomodelki mają być chude, więc na sesje zakładam stanik bez push-upa albo wręcz taki, dzięki któremu biust wydaje się jeszcze mniejszy. Wówczas wychodzi taka... deska z tyłu i z przodu. W przypadku hostess sytuacja wygląda inaczej, więc najczęściej zakładam jakiś push-up. Zdarzało się założyć nawet taki powiększający o 3 rozmiary. Nie mogłam się nadziwić patrząc w lustro, naprawdę .

[Ararauna]

Push-upy są super, ale zwykłe biustonosze też dają radę. Zazwyczaj decyduję się na taki albo inny ze względu na okoliczności albo nastrój. Jak siedzę cały dzień w domu, to nie zakładam z push-upem, ale jak wychodzę na przykład na imprezę to wtedy już tak.
Nie wydaje mi się, żeby w przypadku niewielkich poduszeczek można było nazwać noszenie push-upów oszukiwaniem, w końcu trochę podniesione cycki fajniej wyglądają, a w dodatku dają +100 do pewności siebie, jeśli komuś się jego cyce nie podobają takie, jak dała mu matka natura

[Sybil_]

wiele bym dała za 6oD

a co do tematu to lubię staniki push up , ale takie raczej delikatne
na allegro pełno jest staników wypchanych 3-4 cm gąbką, takich bym na pewno nie ubrała, nie czuła bym się na pewno komfortowo, mając na sobie więcej gąbki niż prawdziwego biustu

[201605051021]

Ja push-upow serdecznie nieznosze, bo dla mnie to zwyczajnie niewygodne biustonosze. No dobra, niech bedzie, ze cos tam dodaje, ale mam wrazenie, ze dolem nie trzyma, z boku przyciska, a wlasne cycki zaraz wyskocza mi gora

Ale jesli ktos lubi i dobrze sie w push-upie czuje, to czemu ktokolwiek mialby miec cokolwiek przeciw?! To tak jak szpilki - ja sobie dodaje wzrostu, inna laska moze sobie dodawac obwodu

[201604130936]

Nosząc push up oszukujesz siebie i bliskich

[Hultaj]

wolalabym miec maly biust i gdy mam ochote zakladac push upa a gdy mam ochote zakladac inny rodzaj stanka.

największa ściema świata :P, jakbyś miała małe cycki wolałabyś mieć większe i bynajmniej najmniej chodziłoby Ci o staniki.

[Hanako]

"uważam że dobrze podniesiony biust lepiej się prezentuje, mój jest za nisko", oraz "uważam, że nie cały świat musi wiedzieć, że mój biust ma zeza rozbieżnego, więc ukrywam to przed publiką" - takie oto wstydliwe, zakompleksione myśli towarzyszą mi codziennie przy zakładaniu stanika.
prawie każdy stanik ma za zadanie robić magię z cyckami - podnosić, zaokrąglać, zbliżać, rozdzielać, usztywniać. push-up ma podnosić i zbierać do środka drobny biust, który za żadne skarby świata nie zrobi tego sam z siebie. mój stanik ma za zadanie dźwignąć superciężki biust, który sam z siebie nie chce lewitować. takie życie. nie ma co dorabiać ideologii.

[201604181004]

Hultaj mialam w zyciu i male i duze cycki wiec mi nie mow co wole bo z doswiadczenia wiem to doskonale

[3be020e1638e56070af0544f5de5b7e1ebae7a0d_66453eabeaad3]

Korzystam, lubię i czuję się w nich świetnie

[201604130936]

Napisane przez Hultaj

największa ściema świata :P, jakbyś miała małe cycki wolałabyś mieć większe i bynajmniej najmniej chodziłoby Ci o staniki.

Największa sciema świata.
Mam "male", nie chce większych i o tym nie myslalam. Kind of magic. Serio. Mozna tez chcieć male, mozna chciec mniejsze, mozna byc z małych zadowolonym, a zabiegi zmniejszajace pewnie nie istnieją.

[elvegirl]

Ja się stanikami podnoszącymi, zbierającymi i kiepską rozmiarówką dorobiłam koszmarnych zmarszczek na dekolcie, więc dziękuję bardzo, nie chcę już więcej. Natomiast przyznaję, był czas, kiedy niewiele mi tak leczyło kompleksy jak możliwość zrobienia sobie tzw. "rowka" A potem pojawił się brafitting, też pięknie kompleksy leczący, w dodatku bez poduszek

Czy to oszustwo? Jasne. Podobnie jak obuwie i kroje spodni i spódnic optycznie wyszczuplające i wydłużające nogi, bluzki podkreślające talię i dyskretnie zakrywające to, co mamy do ukrycia, farbowanie włosów, nadawanie kształtu paznokciom, makijaż...

[sensitiveskin]

Napisane przez Hultaj

największa ściema świata :P, jakbyś miała małe cycki wolałabyś mieć większe i bynajmniej najmniej chodziłoby Ci o staniki.

Czemu? Ja mam małe piersi, które mi dodatkowo zmalały w ostatnim czasie i je uwielbiam. Nie chciałabym, żeby mi urosły ani o centymetr. Jest mi wygodnie podczas uprawiania sportu, często chodzę bez stanika do letnich sukienek i taki mały biuścik prezentuje się po prostu uroczo, a sama sylwetka wygląda ładnie i szczupło. Uwielbiam je, są śliczne

Nie każdy chciałby mieć większe piersi, naprawdę.

[Anonimka1988]

A ja lubię push - upy, uważam, że dodają przede wszystkim kształtu moim piersiom. Obecnie mam rozmiar 75 C bądź D, a w push - upach nawet o 3 więcej, co sprawia, że biust jest uniesiony - bardziej go widać przez co sylwetka nabiera ładnych kobiecych proporcji

[Hultaj]

Ja tam uważam, że kobiety chcą mieć piersi i w ogóle taki wygląd aby podobać się facetom, gdy są w związku, konkretnemu facetowi, i fajnie, jak ten facet uwielbia mały biuścik i ładuje samoocenę wysoko w górę, ale niestety takie proste to nie zawsze jest; więc daleka jestem od stwierdzeń jaki mały biuścik jest fajny bo pasuje do sukienek.

Ale nie mam zamiaru się kłócić, jak ktoś się upiera, że podobają mu się jego żółte czy krzywe zęby, proszę bardzo.
Dziewczyny, które kochają ogolić się na łyso też są, przy czym moim prywatnym zdaniem włosy sa ozdobą kobiety, faceta (ładne, mocne, zdrowe) zresztą też.
Mnie tam się za duże piersi nie podobają, ale za małe też nie.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

mialam w zyciu i male i duze cycki

Jak to się robi?

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Zawsze jak wyrażę w takim wątku jak ten, pogląd mój ale zbliżony do klasycznego czyli powiedzmy może w tym wypadku bardziej do męskiego, to pojawiają się panie, które koniecznie muszą mnie przekonać, że nie trzeba się malowac, nosić szpilek, można kochac małe cycki i cellulit też.
Ja to wszystko wiem, ale mnie jednak podobają się w dużym stopniu pewne standardy urody; szczupła proporcjonalna sylwetka, duże oczy, duże usta, bujna czupryna, zgrabny tyłek, itp, taki mam mózg wyprany pięknymi obrazkami, i nie będę na siłę wmawiać światu, że rozciapane tenisówy są równie fajne na nodze jak szpilki.
Nie chciałabym mieć za małych piersi, żeby mi żebra było widać czy coś, no po prostu nie.

[201604130936]

Hultaju. Druga część twojego posta to jakieś brednie. Ja wiem, że ty masz wewnetrzna potrzebę niezgadzania sie ze światem, ale pokaz mi te panie, które się pojawily i cos takiego napisały.
I zaskocze cie. Male cycki też mogą być proporcjonalnie wow

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Poza tym, popadasz w skrajności. Napisalam o małych, nie tylko ja, a ty od razu oczami wyobraźni widzisz kobietę o klatce gimnazjalisty

[vouvray]

Napisane przez sensitiveskin

Nie każdy chciałby mieć większe piersi, naprawdę.

Dokładnie. Mi temat piersi wisi i powiewa (mam małą miseczkę). Nie mam żadnej refleksji nad moimi cyckami, po prostu są, tak samo jak ręka, czy noga. W ogóle śmieszą mnie teksty o tzw. oszukiwaniu push-upami. Ja sama ich nie noszę, bo mnie piersi po nich bolą i nie czuję potrzeby ich noszenia, ale generalnie nic innym ludziom do tego, że dziewczyna ma fajne piersi (podniesione) jak ma stanik, a jak jest naga to są oklapłe. Who careees. Idąc tym tokiem myślenia to ja też oszukuję ludzkość, bo mam mysie włosy bez połysku, a od kilku lat farbuję je na kolor kasztanowy/czekoladowy.
Rozumiem, że pewnie te uwagi o oszukiwaniu są kierowane do potencjalnych facetów, ale jeszcze nie słyszałam o sytuacji, że jakiś facet decyduje się na kontynuowanie znajomości na podstawie tego, jak piersi współgrają z bluzką na pierwszej randce. Chyba tylko zboczeńcy i psychopaci, więc totalnie nie rozumiem o co chodzi z tym oszukiwaniem.