Problem z facetem

[Jagoda922]

Błagam pomóżcie mi. Nie wiem co mam zrobić. Jestem z chłopakiem już prawie rok. Dobrze między nami było do dnia dzisiejszego gdy powiedział mi że zanim poznał mnie był z kobietą z którą łączył go tylko seks. Dowiedział się kilka tygodni temu że ma dziecko. Właśnie z tą kobietą. Ona chce żeby pomógł jej wychować to dziecko. Nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji, nie chce go zostawić, stracić. Kocham go, chce mu pomóc ale nie wiem co mam myśleć i jak mogę mu pomóc. Poradźcie coś bo na prawde jest mi ciężko z tym.
Ja mam 18 lat a on 25.

[straangeer]

A czy on chce jej pomagać? Sytuacje ciężka, ale nie żalisz się jak na razie na niego. Dał Ci w jaki kolwiek sposób odczuć, ze relacje między Wami moga się zmienic?

[z_blondem_mi_do_twarzy]

Jak się nabroiło, to teraz trzeba ponieść konsekwencje. To nie oznacza, że macie się rozstać - no chyba że nie będziesz potrafiła zaakceptować faktu istnienia dziecka, albo on zdecyduje się tworzyć rodzinę z tamtą - ja nie pochwalam takich związków "bo dziecko", ale ludzie są różni.

Ona chce żeby pomógł jej wychować dziecko - no i co z w tym złego ? Alimety, czas z dzieckiem, uczestniczenie w jego życiu - to raczej świadczyć będzie o jego dojrzałości. Sory młoda, c'est la vie.

Chciałabyś mieć faceta, który ma dziecko, do którego się nie przyznaje ?

Pomożesz mu wyrozumiałością, rozmową, zachowaniem spokoju...

[Jagoda922]

Chce pomóc, bo to jednak jego dziecko i się nie odwróci i nie powie "nara, radź sobie sama" do jego matki. Powiedział mi jedynie że chce zrobić przerwe w naszym związku bo chce wszystko przemyśleć ale ja wiem że to może się skończyć tak że już do siebie nie wrócimy.

[zlotniczanka]

dokładnie, niech pomoże na ile może, ale chyba nie chce się z tamtą laską wiązać?
Dla mnie facet, który by uciekał przed ojcostwem, byłby stracony. Pogadaj z nim poważnie, jak on tą pomoc widzi, ustalcie jakieś granice, że np co drugi weekend dla dziecka, a co drugi dla Ciebie itp. Niech on to ogarnie prawnie - niech podpisze z tą kobietą porozumienie, co to formy opieki nad dzieckiem, ustalą alimenty, nazwisko, częstotliwość wizyt, teraz niech też jej pomaga, np podwozi do lekarza czy coś.

[Jagoda922]

Ogólnie nie mam nic przeciwko że ma dziecko i mi powiedział o tym sam że je ma. Pomogłabym mu nawet w zajmowaniu się tym dzieckiem bo już mam troche doświadczenia co do dzieci. Tylko chodzi w tym wszystkim o to że boje się że może mnie zostawić. Nie wiem jeszcze dokładnie ale raczej nie chce być z nią. By nie chciał tego dziecka ale wie co zrobił.

[z_blondem_mi_do_twarzy]

Napisane przez Jagoda922

Chce pomóc, bo to jednak jego dziecko i się nie odwróci i nie powie "nara, radź sobie sama" do jego matki. Powiedział mi jedynie że chce zrobić przerwe w naszym związku bo chce wszystko przemyśleć ale ja wiem że to może się skończyć tak że już do siebie nie wrócimy.

Dla niego to też jest nowa sytuacja, domyślam się, że spadło to na niego jak grom z jasnego nieba.

Nie naciskaj na niego, nie biadol mu nad uchem, okaż zainteresowanie, zaoferuj rozmowe. On teraz musi sobie wszystko w głowie poukładać. Daj mu czas, pozwól ochłonąć.

Tak się czasem w życiu zdarza, masz dopiero 18 lat. Siłą go przecież nie zatrzymasz.

[zlotniczanka]

Napisane przez Jagoda922

Ogólnie nie mam nic przeciwko że ma dziecko i mi powiedział o tym sam że je ma. Pomogłabym mu nawet w zajmowaniu się tym dzieckiem bo już mam troche doświadczenia co do dzieci. Tylko chodzi w tym wszystkim o to że boje się że może mnie zostawić. Nie wiem jeszcze dokładnie ale raczej nie chce być z nią. By nie chciał tego dziecka ale wie co zrobił.

ale czemu ma Cię zostawić? Bo zbrzuchacił pannę? Jeśli tak, to nawet lepiej, bo to znaczy, że nie zależy mu na Tobie zbyt mocno. Ja doradzam poważną rozmowę, o tym, jak on i Ty to widzicie.

[straangeer]

Nie martw się na zapas. Z tego co widać zachował się odpowiedzialnie w miare możliwości. Na pewno potrzebuje teraz troche czasu, żeby to wszystko ogarnąć. Nie naciskaj, daj mu pomyśleć. Jeżeli Cie kocha to znajdzie czas i dla niego i dla Ciebie. Postaraj sie być wsparciem bo pewnie musiał to być spory szok i nie naciskaj, żeby jak najszybciej udawał, że wszystko ok.

[Jagoda922]

Z niczym nie chce naciskać. Niech po prostu wszystko idzie w swoim tempie. A szok to dla Niego był bo zauważyłam to w jego zachowaniu wcześniej jak nic nie wiedziałam. Zawsze jak mogłam to mu pomagałam więc wie że może na mnie liczyć.

[straangeer]

Jestes bardzo wyrozumiała, nie wiem czy na Twoim miejscu byłabym w stanie zaakceptować coś takiego. Myślę, że doceni to jak zachowałaś się w tej sytuacji. Jeżeli uda się Wam to przetrwać to tylko umocni to Wasz związek. Powodzenia!

[Clemence]

Szczerze? Ja bym sie nie pakowała w taki związek.Nie i koniec,mozecie mnie przekonywać ile chcecie.
18 lat.Cale zycie przed dziewczyna.Pakowac sie w taka odpowiedzialnosc od progu?bo facet sie tylko na seks spotykał?
Owszem, nie uciekać..ale to facet.To jego sprawa,jego problemy, jego życie.
Ja bym tak nie mogła w młodziutkim wieku brac chlopa co dziecko bedzie miał.
Jest szansa,ze dziewczyna zmądrzeje wydorosleje i zmieni partnera. I co wtedy? Przestawiać całej czwórce calutki świat do góry okoniem??

Facet ma juz dziecko,okazuje się,że i będzie miał swoje obowiazki ( i to niemałe,dziecko to nie zabawka jak każdy wie). Uwazam ze w wieku 18 lat to glupota pakowac sie w "patchworkowa" rodzinke.
Jakby sie kogos kochało nawet całym sercem... Nie. Za duzo zamętu jak na tak młody wiek,po co niszczyc sobie życie.

[Jagoda922]

Oczywiście że z nim porozmawiam o tym tylko muszę przemyśleć wszystkie szczegóły a potem mogę mu doradzać ewentualnie.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

W jakim wieku jest to dziecko?

[Jagoda922]

ma prawie roczek

[Karena 73]

Napisane przez Jagoda922

Dzięki wielkie. Nawet się lepiej z tym czuje że mógł mi ktoś doradzić w tej sytuacji. Oczywiście że z nim porozmawiam o tym tylko muszę przemyśleć wszystkie szczegóły a potem mogę mu doradzać ewentualnie.

Co Ty chcesz mu doradzać? Przecież w czasie tej przerwy on rozważa wejście w związek z tamtą kobietą. Długa ta przerwa?
W jaki sposób dowiedział się o dziecku?

[Jagoda922]

Wczoraj się o tym dowiedziałam ale cały czas mamy kontakt. O dziecku się dowiedział gdy ona przyjechała do niego właśnie w tej sprawie

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Jak rozumiem poddał się badaniom na ojcostwo?
Z Tobą jest prawie rok, dziecko ma tyle samo. Nieźle.

[Jagoda922]

Nie poddawał się tym badaniom bo niestety nie ma pieniędzy na to ale z tego co mi mówił to podobno zgadza mu się że to on może być ojcem. Myślałam też że z nie jednym sypiała i tak na prawde to nie jego dziecko ale nie znam jej, nie wiem jaka ona jest to nie będę kobiety osądzać. Tylko wiem że od kilku lat nie byłam z nikim i nie chciała być.

[Karena 73]

Powiedział Ci od razu, czy dopiero teraz?

[Jagoda922]

Dopiero teraz, bo nie potrafił mi tego powiedzieć. Sama widziałam że coś go męczy, że nie raz coś chciał mi powiedzieć.

[MartaMagda]

Dziwne, dziecko ma prawie rok, a jego matka przypomniała sobie o tatusiu kilka miesięcy po porodzie?

Ja bym na miejscu tego chłopaka zrobiła testy na ojcostwo.

Autorko pogadaj na spokojnie ze swoim chłopakiem, jak widzi tę sytuację jak jak widzi w niej Twoją rolę. Przegadajcie to.

[Clemence]

Dla mnie to jakas ogolna bajera. W tak młodym wieku w bardzo duze G sie pakujesz,szczerze.Im wiecej piszesz,tymbardziej mam wrazenie ze jednak facet sciemnia nieźle.
Narobił babce dzieciaka i w zwiazek z Toba wszedł od razu praktycznie.
Sorry,wieje na kilometr tym,ze uczciwy nie jest zbyt mocno a co dalej skrywa to lepiej nie myśleć.

[straangeer]

Poważnie, nie ma pieniędzy na sprawdzenie czy to jego dziecko? A na alimenty jak będzie miał?

[z_blondem_mi_do_twarzy]

Napisane przez Jagoda922

Nie poddawał się tym badaniom bo niestety nie ma pieniędzy na to ale z tego co mi mówił to podobno zgadza mu się że to on może być ojcem. Myślałam też że z nie jednym sypiała i tak na prawde to nie jego dziecko ale nie znam jej, nie wiem jaka ona jest to nie będę kobiety osądzać. Tylko wiem że od kilku lat nie byłam z nikim i nie chciała być.

No nie będziesz osądzać i bierzesz w ciemno każdą historie ?
Nie ma pieniędzy na badania, a kasa na dziecko się magicznym sposobem znajdzie ?;p
Dziecko ma prawie rok, prawie rok jesteście razem.... Czyli rozstali się wkrótce po zapłodnieniu ?
Od kilki lat nie była z nikim i nie chciała być- a seks przygoda z twoim lubym ? Jaka masz pewność że mówi prawdę ?

Nie no, to sie kupy nie trzyma, serio

[TakaSamaInna]

Zgadzam się z Clemence.
Jesteś jeszcze bardzo młoda i wszystko się może zmienić. Nie poszłaś nawet jeszcze na studia. Potem poznasz ludzi w swoim wieku, zobaczysz jak się bawią, będziesz chciała może wyjechać na Eramsusa i robić wiele innych rzeczy, a nie będziesz mogła, bo to np. jego kolej na dziecko, a będzie musiał zostać dłużej w pracy albo bo dziecko się rozchorowało i wiele innych. Nie mówię, że tak będzie, ale taki scenariusz też jest prawdopodobny. Wtedy będzie Ci gorzej odejść, a możesz zranić także dziecko, które się do Ciebie przyzwyczai.

Poza tym nie zaufałabym już facetowi. Wiadomo przeszłość, przeszłością, ale czemu to ukrywał tyle czasu. Czemu wskoczył z jednej relacji w drugą? Skoro wiedział o tym dziecku wcześniej to czemu dopiero teraz kobiecie przypomniało się o ojcu? A może odbudowują swoje relacje już od jakiegoś czasu i facet zdecydował, że jednak z nią chce być? Za dużo tych pytań i zamieszania.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez z_blondem_mi_do_twarzy

No nie będziesz osądzać i bierzesz w ciemno każdą historie ?
Nie ma pieniędzy na badania, a kasa na dziecko się magicznym sposobem znajdzie ?;p
Dziecko ma prawie rok, prawie rok jesteście razem.... Czyli rozstali się wkrótce po zapłodnieniu ?
Od kilki lat nie była z nikim i nie chciała być- a seks przygoda z twoim lubym ? Jaka masz pewność że mówi prawdę ?

Nie no, to sie kupy nie trzyma, serio

Dokładnie. Wychodzi na to, że związał się z nią zaraz po zapłodnieniu. I co, ucięli całkowicie kontakt?
Przez cały okres ciąży i dopiero gdy dziecko dobija roczku przypomina sobie o tatusiu?

Badania w pierwszej kolejności.

[berenka]

Zwiazek polega m.in. na tym,ze wszelakie problematyczne sytuacje rozwiazuje sie razem. A on chce przerwy? Wlasciwie to juz jest po sprawie.

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Niezaleznie od tego, co on nie wymysli, to juz masz jasna sytuacje,ze ten facet nie jest dla Ciebie, wlasnie z powodu zaproponowania Ci przerwy.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez z_blondem_mi_do_twarzy

No nie będziesz osądzać i bierzesz w ciemno każdą historie ?
Nie ma pieniędzy na badania, a kasa na dziecko się magicznym sposobem znajdzie ?;p
Dziecko ma prawie rok, prawie rok jesteście razem.... Czyli rozstali się wkrótce po zapłodnieniu ?
Od kilki lat nie była z nikim i nie chciała być- a seks przygoda z twoim lubym ? Jaka masz pewność że mówi prawdę ?

Nie no, to sie kupy nie trzyma, serio

Nie no, dziecko ma rok, ale jest jeszcze 9 miesięcy ciąży, czyli zeszli się 9 miesięcy po sypianiu z tamtą.

Czy on może właśnie skończył studia? Bo przypuszczam, że tamtej o alimenty chodzi i kasę, przecież inaczej chyba by tyle czasu nie zwlekała. Chyba, że miała jakiegoś faceta, rozstali się, a teraz liczy, że facet autorki się nimi "zaopiekuje".
Poza tym rozumiem, że od razu ci nie powiedział, może był w szoku albo musiał przemyśleć. Ale żeby czekać kilka tygodni? Przecież to miesiąc, albo dwa, albo trzy. Trochę to okłamywaniem zalatuje.
Przerwa w związku też niczego dobrego nie wróży, ale może to dobrze, masz dopiero 18 lat, nie pakuj się w takie coś.
W ogóle to wygląda, jakby on rozważał zejście się z tamtą.

[madana]

Napisane przez straangeer

Poważnie, nie ma pieniędzy na sprawdzenie czy to jego dziecko? A na alimenty jak będzie miał?

No magia, nie wiesz

Wpakować się w taki związeczek z facetem w zobowiązaniami w wieku 18 lat to coś okropnego. Przepis na zmarnowanie życia.